Spróbują dorównać najlepszym...

  • 2006-11-18 20:00

Prawie trzy lata żaden niemiecki skoczek nie osiągnął zwycięstwa w konkursie Pucharu Świata. Tegorocznym priorytetem kadry są Mistrzostwa Świata. Brakuje jednakże zdecydowanego lidera mogące powalczyć o najwyższe laury...

Ostatnie zwycięstwo, jakie świętował niemiecki zespół, należał do Michaela Uhrmanna. 17 stycznia 2004 roku stanął na najwyższym stopniu podium w Zakopanem. Potem było już tylko gorzej. Mimo wielu niepowodzeń to właśnie zawodnik z Rastbuechl jest obecnie numerem 1 w kadrze. W klasyfikacji generalnej ubiegłego sezonu zajął 8 miejsce. Ostatnie tygodnie spędził na testowaniu nowego sprzętu. Na początku października zdecydowałem się na nowe narty. Latem podjąłem próbę porównania sprzętu firmy Fischer i Atomic. Ostatecznie wybrałem tą pierwszą. Przekonałem się do tych nart. Uhrmann wydaje się podchodzić optymistycznie do zbliżającego się sezonu. Celem, który sobie wyznaczył, są przede wszystkim tak dalekie skoki, aby móc liczyć się w walce o czołowe miejsca. Zwięczeniem sukcesów byłby oczywiście medal Mistrzostw Świata w Sapporo. Musimy jeszcze zbudować tak silną drużynę, aby była jedną z trzech najlepszych na świecie.

Martin Schmitt, niegdyś najlepszy niemiecki zawodnik, dziś zajmuje dalekie lokaty. A było kiedyś tak pięknie... Podsumowując wyczyny skoczka z Furtwangen: 28- krotnie świętował triumf w Pucharze Świata. Ostatni sukces przyszedł w roku 2002. Później pojawił się kryzys i Martin do tej pory próbuje odzyskać formę. Jestem zadowolony z letnich przygotowań. Zmieniłem nieco technikę odbicia. Trochę brakuje mi jeszcze stabilności, ale jestem na dobrej drodze do jej osiągnięcia. Nastawiam się optymistycznie. Moja motywacja i ambicja są tak duże, że potrafię wydobyć maksimum z moich skoków. Martin Schmitt ma szczytne marzenia i cele na nowy sezon. Mimo iż nie jest najlepszym w zespole, to jednak najstarszym.

Wielką niewiadomą jest Georg Spaeth. Poza zwycięstwem w pierwszym konkursie tegorocznego Letniego Grand Prix w Hinterzarten nie pokazał niczego dobrego. Wciąz przezywa kryzys, a jego forma jest daleka od idealnej. Podczas treningu latem nie zmieniłem nic istotnego. Nie jestem zbytnio zadowolony z pierwszych oddanych na śniegu skoków. Zdaniem zawodnika z Oberstdorfu jego forma ustabilizuje się. Chciałabym być stałym elementem światowej elity. Cel Spaetha może stać się nierealnym marzeniem, jeśli będzie prezentował się jak w sezonie letnim.

Michael Neumayer jest uważany w Niemczech za odkrycie ubiegłego sezonu. Sam przyznaje, że nie jest jeszcze u szczytu swoich możliwości. Do wczesnej wiosny czas poświecał studium, a treningi wznowił niedawno. Wsyztsko przebiegało jednak zgodnie z planem. Priorytetem Neumayera są Turniej czterech Skoczni i Mistrzostwa Świata.

W zespole niemieckim nie ma obecnie żadnego lidera. Brakuje także zdecydowanego zwycięscy, jak za czasów Svena Hannawalda czy Martina Schmitta (sprzed kryzysu). Niemców czeka ciężka praca, aby móc dorównać najlepszym.


Joanna Będzieszak, źródło: sport.de
oglądalność: (6042) komentarze: (36)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • kibic_malysza profesor

    Z każdym rokiem następuje u niemców tendencja zniżkowa. Bo brak dobrych, utalentowanych skoczków w kadrze niemiec.

  • jozek_sibek profesor
    ,,Stary mistrz"

    Martin Schmitt w PŚ od sezonu 1999/2000r.

    1999/2000r - 1 miejsce -1833 pkt - 1 Niemiec
    2000/2001r - 2 miejsce -1173 pkt - 1 Niemiec
    2001/2002r - 5 miejsce - 795 pkt - 2 Niemiec
    2002/2003r -23 miejsce - 253 pkt - 3 Niemiec
    2003/2004r -20 miejsce - 276 pkt - 3 Niemiec
    2004/2005r -37 miejsce -- 90 pkt - 7 Niemiec
    2005/2006r -39 miejsce -- 64 pkt - 5 Niemiec

    Co sezon to niestety,ale gorszy.

  • Basia 4944 doświadczony

    Niemcy pewnie wiele nie wygrają. :(

  • Bartosz bywalec

    Małysz i Schmit muszą odzyskać dawną forme i powalczyć sobie w tym PŚ i MŚ

  • mordka bywalec
    @ Marco Polo

    Ja też obawiam się, że Niemcy mogą mieć duże kłopoty w tym sezonie: pozbyli się Herra, kilku pokończyło kariery, właściwie zostaje czwórka do drużynówek (w tym jeden, któremu sędziowie namiętnie obniżają noty za styl, uniemozliwiając zajęcie miejsca, które wynikałoby z osiagniętych odległości) i niech któryś złapie kontuzję, nie ma z kogo zbudować składu na zawody. Szkoda.

  • Marco Polo weteran
    lata niemieckich "dokonań"

    Jak trenerem będzie dalej Rohwein to te trzy lata bez zwycięstwa zamienią się w trzydzieści.
    Ktoś napisał, że Niemcy będą w tym sezonie groźni. Zgoda, tyle, że dla własnych kibiców chorujących na serce.
    Niemcy będą słabi , drodzy Państwo, do czasu wynalezienia dla swoich zawodników następnego "złotego pomagiera " czy "złotego środka". Nazwijcie to zresztą jak chcecie. Do tego czasu szczytem ich osiągnięć będą wyniki Uhrmanna na poziomie zeszłego roku.
    I tak będzie aż pojawi się następny "cudowny" Hannawald z "cudownym" dopalaczem albo wypalaczem czy innym takim. Będzie chwilę najlepszy, a potem się "wypali". Jak papieros albo jak Hannawald. No, chyba, że będzie to wypalacz długiego użytku. To wtedy może się "wypalać" prawie trzy lata. Jak Martin Schmitt.
    Na koniec, żeby nie było, że ich nie doceniam. Ja ich doceniam. Ale, obiektywnie rzecz biorąc, jako nacja nie są do skakania tak zdolni jak Małysz czy Skandynawowie. Mogą osiągnąć poziom Uhmanna. Wszystko co więcej zawdzięczają, moim zdaniem oczywiście, "wypalaniu".
    Od razu usłyszę, że my też słabi, a Małysz to przypadak. Nie. Małysz to geniusz + brak pecha. Hryniewiecki to geniusz + przypadek (w postaci pecha).
    Tym, którzy po przeczytaniu mojego tekstu złośliwie stwierdzą, że garnki, powstałe w wyniku wypalania, lepią święci odpowiem: święci przy tym "wypalaniu" się nie wypalają. I to jest ta niewielka różnica. Dlatego nie skłaniałbym się ku wynoszeniu Hannawalda ze Schmittem na ołtarze.

  • kibic_malysza profesor

    No napisałem, że Herr się nie obudzi bo nie ma szans na to(bo nie skacze już dla niemiec) to oczywiste...

  • jozek_sibek profesor
    Niemcy.

    Najlepsze wyniki Niemieckich skoczków w poprzednim sezonie.
    8.M.Uhrmann - 681 pkt
    2 miejsce - 2 razy
    3 miejsce - 2 razy
    4 miejsce - 2 razy

    18.G.Spaeth - 282 pkt
    Ani razu w pierwszej szóstce(jeden raz-7,jeden raz-8 i jeden raz-9).

    24,M.Neumayer - 205 pkt
    Najlepsze miejsce w sezonie - 9.

  • Boy profesor
    A. Herr

    Herr jest Niemcem, ale nie będzie skakać dla tej reprezentacji, tylko postara się o paszport z jakiegoś innego kraju, aby móc startować w PŚ. W tym sezonie chyba się nie pojawi na skoczniach świata. Trochę sobie poczeka. Macie jakieś informacje na temat jego dalszych planów? Najpierw było o nim tak głośno, a teraz od dłuższego czasu jest cicho...

  • jas początkujący
    herr nie jest już niemcem tylko szwedem

    "herr nie jest już niemcem tylko szwedem" - On sie Niemieckiego obywatelstwa nie zrzekl i nie ma zamiaru tego robic - taki glupi to on nie jest :-). Szwedzkiego jeszcze nie dostal wiec pomysl zanim cos napiszesz.

  • anonim

    Niemcy marnują talenty jak nikt. Wielkimi nadziejami mieli być: Hocke, Ritzerfeld, Mechler, Pieper, Bader, Wank i wielu innych. Moellinger i Herr uciekają za granicę. Oni nie mają już silnego zaplecza. Mimo to życzę im w tym sezonie jak najlepiej.

  • andbal profesor
    autor

    Nie chciałbym się wymądrzać, lecz tekst zawiera kilka błędów. Ten w boldzie razi najbardziej. Lecz czas poświęca się studiom. Nie jestem pewny czy miało być do wczesnej wiosny bo to gdzieś na przełomie lutego i marca a my już mamy listopad.

  • Canton doświadczony

    I myśle że ta przerwa ze zwycięstwami potrwa dłużej. W tym sezonie nie widze szans dla Niemców i indywidualnie i drużynowo.

  • Marcin n stały bywalec

    Pożyjemy zobaczymy

  • Basia 4944 doświadczony

    I tak nie dorównają Austriakom.

  • anonim
    kibic_malysza

    herr nie jest już niemcem tylko szwedem

  • anonim
    niemcy

    nie maja formy nic a nic

  • kibic_malysza profesor

    Herr się nie obudzi bo nie ma szans na to. Jak Uhrmann nie zacznie porządnie skakac to niemcy mogą mieć poważny problem. PŚ /należał/ do Ahonena. Teraz przyszedł czas na 3 krotnego zdobywce Pucharu Świata w skokach narciarskich.

  • anonim

    NAPEWNO URMAN ALBO HER ALBO NEUMAYER PŚ TO SUKCES JANE ACHONENA

  • Malyszomaniak profesor
    vegx

    nie no urman ma szanse być dobrym

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl