Anders Jacobsen "szansą" dla młodszego pokolenia

  • 2007-01-15 22:33

W sobotę Anders Jacobsen świętował w Vikersund już trzecie zwycięstwo w konkursach Pucharu Świata. Skoczek, który należy do klubu "Flying Team Vikersund", jeszcze w zeszłym sezonie skakał na takim samym poziomie, co tegoroczni przedskoczkowie, podczas zawodów.

Każdy z 15 sobotnich przedskoczków, jeszcze rok temu był jego konkurentem w zawodach "Norges Cup" lub podczas przydzielania nominacji do startu w Pucharze Kontynentalnym. Anders jest więc żywym dowodem, jak szybko skoczek może wspiąć się na światowe szczyty.
W jednej z norweskich gazet Anders udziela następującej rady: "Wszystko jest możliwe. Musisz dobrze trenować, wierzyć w siebie i mieć trochę szczęścia."

Wyniki Andersa są obecnie inspiracją, dla tych, którzy jeszcze rok temu byli jego konkurencją. "Cieszymy się, że tak dobrze mu wychodzi. To pokazuję, że także ci, którzy skaczą cały rok w >Norges Cup< mają szansę" - mówi Eirik Ulimoen.

Tommy Egeberg, który w zeszłym sezonie często pokonywał Jacobsena w konkursach "Norges Cup", i który był tuż przed nim w klasyfikacji końcowej mówi "On pokazuje, jak to wszystko może się potoczyć."

Również Kim Arild Tandberg rok temu był klubowym kolegą Andersa z "Flying Team Vikersund". "Dla nas nie była to aż tak wielka niespodzianka, jak dla innych, że Andersowi tak dobrze idzie. On już na treningach był bardzo dobry". Kim jest rok młodszy od Jacobsena, i konkuruje z nim od 12. roku życia. Zazwyczaj prezentowali oni jednak ten sam poziom. "Pierwszy naprawdę duży krok, Anders zrobił u nas, w >Flying Team Vikersund<. Naprawdę szczegóły decydują o tym, czy skacze się na wysokim poziomie. Ponadto w kadrze narodowej ma zapewniony odpowiedni sprzęt i wsparcie psychiczne" mówi dawny kolega.

I podczas, gdy Tandberg ląduje jako przedskoczek na 152 metrze, wie już, że Anders w tych samych warunkach skoczyłby przynajmniej o 60 metrów więcej. Anders z krótszego rozbiegu osiągnął 208 i 193,5 metry.

Sam Anders Jacobsen jest bardzo szczęśliwy ze swojego zwycięstwa w ojczyźnie.

"To był dla mnie niesamowity dzień, no i do tego ta fantastyczna publiczność" powiedział na zakończenie.


Katarzyna Iskierka, źródło: norwegen.info
oglądalność: (6024) komentarze: (22)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Anders jest świetny

    Anders to na pewno nie jest jednosezonowy zwycięzca.Ma świetnego trenera i wielki talent. Anders jest silny psychicznie i nie da się poddać presji mediów czy wielkości wygranych jakie otrzymuje.Wiem to bo go znam.

  • akont doświadczony

    @ Basia 4944 - a mi sie wydaje ze wrecz przeciwnie, zmiast na lepsze zmieni sie na gorsze... chociazby klimat, w polsce zmienia sie na cieplejszy...
    fakt faktem technicznie nasi moga sie uczuc bo mamy igielitę, alę przeciez na dłuzsza mete to sie tak nie ma przygotowywac do zawodów PŚ.

    Co tu dużo mówić Anders jest dobry, teraz.. jak bedzie dalej? POczekamy i zobaczymy

  • jozek_sibek profesor

    Tak wypowiadał się w czerwcu:

    Nie mam za dużo osiągnięć na swoim koncie. Zawsze byłem wśród najlepszej "10" rówieśników, ale nigdy nie na czele. Nigdy też nie udało mi się zakwalifikować na Mistrzostwa Świata Juniorów. Dopiero tej zimy wszystko się zmieniło. Zająłem 7 i 9 miejsce w PK no i czwarte w Mistrzostwach Norwegii. Pokonało mnie tylko trzech uczestników Igrzysk Olimpijskich" - opowiada Anders.

    Minęło pół roku i............jest liderem PŚ!!!

  • Basia 4944 doświadczony

    Najpierw to trzeba mieć jeszcze dobre warunki do rozwoju, jak w Austrii czy Norwegii. Myślę, że w Polsce się to niedługo zmieni.

  • Basia 4944 doświadczony
    @Reyes19

    O tak dokładnie. Przydało by się kilka słów od Lepistoe. Ale nie mówię, że jest źle.

  • patrycja381 weteran

    mam nadziej eze Anders tego nie zmarnuje bo szkoda by bylo...to fajny gosc

  • jagodka początkujący

    Anders jak sam mówi jest bardzo mocny psychicznie, jeszcze do tego mieć takiego trenera jak Kojonkowski...tylko pozazdrościć :)Mam nadzieje że Anders zdobędzie kryształową kule bo na to zasługuje ;)
    To niesamowity zawodnik i do tego jest bardzo naturalny.
    Zdawało się że to nieprawdopodobne w tak krótki czasie osiągnąć tak dużo, a jednak Jacobsen dego dokonał i oby tak dalej. Anders - trzymam za ciebie kciuki :*:*:*

  • Leonek24 weteran

    "Ponadto w kadrze narodowej ma zapewniony odpowiedni sprzęt i wsparcie psychiczne" mówi dawny kolega".

    Powyższy cytat powinni wziąść sobie do serca nasi działacze. Według mnie jesteśmy takimi samymi ludźmi jak Austriacy czy Norwegowie i dlatego nie widzę powodów, dla których u nas nie miałby eksplodować taki talent. Najważniejsze aby zawodnik czuł, że stoi za nim zwarta ekipa, żeby wiedział, ze ma się do kogo zwrócić o pomoc w razie kłopotu, a nie o wszystko żebrać albo się wykłócać, nawet o paliwo do samochodu.... normalnie żal d.... ściska

  • Reyes19 stały bywalec

    Podobno do jego skakania wystarczyła jedna wskazówka Kojonkowskiego. Skakał, skakał, aż na jednym treningu Mika mu coś podpowiedział i widzimy skutki. Trzeba się dowiedzieć co powiedział i niech to Hepistoe powtarza codziennie naszym zawodnikom!!!

  • anonim

    @Kasiunia

    Ja bym wolała, aby tak nagle znikąd wyrósł nam ktos taki z Polski a nie z Norwegi czy Austri:))
    Ale chyba na to się nie zanosi, przynajmniej na horyzoncie nikogo takiego nie widac :)
    A na Klimka Murańke musimy poczekac jeszcze conajmniej 4 lata, może wtedy go dopószczą do zawodów PŚ, choć przy tej polityce PZN , wątpię.

    Bedą go chowac przed całym swiatem, będa kazali startowac w zawodach mało znaczących az sie chłopak zmarnuje,
    no ale może sie mylę , zobaczymy.

    A Jacobsen ? to bardzo utalentowany chlopak i ma mnóstwo lat kariery przed sobą, zwykły , spontaniczny zawodnik.
    Ale za to jaki sympatyczny !

  • anonim
    @Kasiunia

    Widzę, że jesteś pełna optymizmu :)))
    Ale oby tak się stało :)

  • anonim
    No no no...

    ... widać ma wielkie szczęście =)
    Wspiąć się tak wysoko i to tak szybko... to inni mogliby tylko sobie pomarzyć...

    @akont
    Nie sądzę, aby sodówa uderzyła Mu do głowy.
    Przecież ma przy sobie Mikę, który zadba o to, żeby tak się nie stało. A swoją drogą to mądry chłopak i jak widać na razie zachowuje się naturalnie ;);)

    I życzę, żeby to szczęście Mu nadal sprzyjało, żeby bił same rekordy i wygrywał zawody bo zasługuje na to ;)
    Kto wie? Może zdobędzie kryształową Kulę?? ;>;>

  • Kasiunia stały bywalec

    hehe no i dobrze, że tacy dobrzy skoczkowie biorą sie z nikąd, wszytko sie moze zdarzyć, MOze w końcu z nikąd wyrośnie nam ktoś podobny do Małysza :D

  • jozek_sibek profesor
    Anders Jacobsen - o sobie.

    Anders Jacobsen: Zacząłem skakać dzięki ojcu, w wieku 7 lat. Pierwszy skok oddałem na skoczni Ringkollen, K-17. Ciekawostką jest, iż swoje pierwsze w życiu skoki oddałem w konkursie i zająłem wówczas drugie miejsce, co było zaskakującym wynikiem. Przełomem dla mnie było zgrupowanie w Lillehammer w tym roku, gdzie ja i Tom zostaliśmy wybrani do kadry narodowej Norwegii. Swego czasu grałem

  • Anika profesor

    @FAM
    miło Cię widzieć.
    Masz rację. Jacobsen to nie Hocke. On bardziej przypomina Małysza: pracowitość, poważne traktowanie treningów, odporność psychiczna. Jego talent dopiero sie rozwija, mam nadzieję.
    Inaczej rzecz się ma ze Schlierenzauerem. O nim nic pewnego jeszcze nie można powiedzieć. Toż to dzieciuch jeszcze. Nie wiadomo co z nim będzie za rok czy dwa.


    @mordka
    @akont

    Nie sądzę, aby groziła mu "sodówa", lub "wypalenie". Już Mika o to zadba.
    Swoją drogą - trener i psycholog w jednej osobie... pozazdrościć Norwegom.

  • mordka bywalec
    @ Fan Adama Małysza

    Rozumiem, że Twój nic zobowiazuje i masz parwo być siekły za TAMTEN konkurs - chodzi mi o Engelberg w 2001 r., kiedy wygrał S. Hocke, a Adam był dopiero czwarty, dzięki ocenom sędziowskim, jak sobie przypominam. Nie można jednak z biografii Hocke'go wykreślać tej wygranej, cokolwiek by się o niej nie myślało. Tak samo, jak nie można twierdzić, że mistrzem olimpijskim na średniej skoczni w Pregelato powinien być dzisiejszy Jubilat, czyli M. Neumayer, ponieważ skoczył o 1,5 m. dalej od zwycięzcy. Niestety...
    Pozostaje mieć nadzieję, że Andersowi sodówka do głowy nie uderzy i jego talent będzie się wspaniale rozwijał, jak do tej pory.

  • FAN ADAMA MAŁYSZA stały bywalec

    W zasadzie nie ma o czym pisać... jest po prostu niezwykle mocny. Wydaje się, że to najmocniejszy zawodnik od bardzo, bardzo dawna. Na wyżyny wspiął się z łatwością z jaką niewielu wcześniej się to udało. Bezkompromisowe podejście do treningu podparte odpowiednio wzmocnioną psychiką zaowocowało tym, że moim zdaniem jest to największe odkrycie roku. A do tego na samym starcie pojawił się na jego horyzoncie bardzo wymagający rywal - Schlierenzauer. To przecież niezwykle motywujące. Kto wie, może to właśnie jest nowy rozdział w skokach? Turnieju Czterech Skoczni nie wygrywają zawodnicy przypadkowi, choć w ostatnich latach można by złośliwie za takiego "przypadkowego" zwycięzcę wziąć przykład innego Norwega - Sigurda Pettersena. Sigurd to jednak zupełnie inna bajka. Tak czy inaczej Jacobsen ma wszystko, co jest potrzebne do objęcia prymatu w światowych skokach - talent, zapał, ambicję i niewątpliwie jednego z najzdolniejszych trenerów w historii skoków. Wbrew niewiernym wieszczom, Mika wyciąga co roku nowego królika ze swego niezgłębionego kapelusza.
    Tymczasem te trzy zwycięstwa Andersa to finezja stylu i mocy prezentowana na najwyższym światowym poziomie.

    Przy okazji, pojawiło się porównanie do Stephana Hockego. Trochę krzywdzące dla Andersa, bo Stephan nigdy żadnego konkursu nie wygrał. Owszem dano mu raz pierwsze miejsce, ale to tylko po to, aby pokazać Małyszowi, że odlatywanie po 2, 3 metry w każdym skoku nie jest warunkiem do zwycięstwa.

    Póki co mam jednak nadzieję, że Stary Niedźwiedź jeszcze nie śpi... a jeśli nawet to wcale nie mocno, a jedynie uciął sobie regeneracyjną drzemkę.

  • akont doświadczony

    oby sie tylko nie wypalil, naprawde dobrze mu zycze, niech sobie chlopak zarobi na swojej pasji :)

  • Divine JazOOn profesor
    Hocke

    pamietanie Stefana Hocke? jak wygrał PŚ to wszyscy go okrzyneli nowym pokoleniem skoczków a tymczasem szybko zniknął...

  • Koksik początkujący
    mała uwaga

    mam taka małą uwagę to bylo w sobote bo w niedziele odwołali konkurs :D

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl