Adama Małysza "narty nie trzymały"

  • 2003-01-24 12:37
W całej polskiej ekipie panuje pewien niedosyt po konkursie w Hakubie. Po bardzo dobrych występach Małysza w skokach treningowych- 5-te miejsce podczas zawodów było lekkim rozczarowaniem. Według skoczka oraz trenerów najbardziej zawiniła tu zmiana warunków atmosferycznych- silne opady śniegu, który kleił się do nart...

Według Apoloniusza Tajnera, Adam Małysz nie popełniał podczas skoków większych błędów i wywalczył maksimum tego, co było możliwie w panujących na skoczni warunkach. Dodał on także, iż obecnie w zawodach bierze udział tylu utalentowanych Austriaków, iż niemal zawsze któryś trafi na dobry wiatr i poleci bardzo daleko, a nawet wygra konkurs, tak jak uczynił to wczoraj Nagiller.

Adam Małysz:
"Po opadach śniegu rozbieg był bardzo miękki. Narty mnie dzisiaj nie trzymały. Byłem bardzo wolny na rozbiegu. Dlatego za namową trenera Fijasa zmieniłem pozycję dojazdową. Teraz dwa konkursy w Sapporo. Oby pogoda była lepsza niż w Hakubie."

Piotr Fijas:

- Jak ocenia Pan konkurs, miejsce Małysza?

- Wygrana Nagillera jest sporą niespodzianką. Co do występu Adama Małysza to odczuwam niedosyt. Na treningach Adam skakał bardzo dobrze, wydawało się, że może być miejsce na podium. Ale w konkursie Małysz skakał słabiej.

- Dlaczego?

- W czwartek w Hakubie zmieniły się diametralnie warunki atmosferyczne, wiał wiatr, napadało około pół metra śniegu. Na rozbiegu było bardzo miękko. Adam żalił się, że narty słabo go niosły. Miał bardzo niskie prędkości na progu (90,5 i 90,6 km/godzinę, podczas gdy Nagiller 91,3 i 91,2 km/godzinę, a Ahonen aż 92,1 km/godzinę w obu seriach - przypis AS). W drugiej serii Adam nieco skorygował pozycję dojazdową na progu i w tej serii oddał długi i bardzo dobry stylowo skok. W sumie zabrakło mu około dwóch metrów, by stanąć na podium, a mógł być nawet drugi.

- Jaki był wpływ wiatru na konkurs?

- Kiedy skakali zawodnicy z czołówki, warunki były podobne. Natomiast faktem jest, że korzystny wiatr mieli skaczący w środku stawki 1. serii Nagiller i Szwarzenberger. Nie chciałbym jednak 5. lokaty Małysza usprawiedliwiać wiatrem, po prostu nasz skoczek skakał słabiej.

tad, źródło: DP
oglądalność: (5953) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    bedzie dobrze !!!!!!!!!!!!!!
    trzymajcie kciuki tak jak ja ttrzymam

  • Glon doświadczony
    Austriacy

    totalnie dominują na skoczniach. Czyżby talent, a może kombinezony...

  • anonim
    Fija

    Fijas ma racje - Malysz powinien byc na podium.

    Tylko i tak uwazam, ze bledem bylo wyslanie
    go do Japonii. Troche punktow uciula, ale
    Hanni i tak nadrobi strate.
    W efekcie Malysz sie tak zmeczy podrozami, ze
    nie obroni ani Pucharu Swiata ani tytulu
    Mistrza Swiata (K90), ktorym przeciez jeszcze jest.
    PZDR

  • kolesio weteran
    Jeszcze jedno...

    Czy zauważyliście, że w czołówce pozostał jeden jedyny "niski" - Adam I wspaniały?
    Zmiana regulaminowa wymiarów kombinezonów (o czym na początku sezonu mówił Simmie, ale wszyscy kręcili nosem z niedowierzaniem) chyba promuje wysokich skoczków.

  • anonim

    austriacy mają taki sam talent jak polacy. tylko u nich nikt nie rozkrada kasy tak jak w polsce prezesi pzn i nad dunajem mają za co, w czym i gdzie skakac.

  • anonim
    skoki

    elo to matoł.Małysz jest najlepszy i wygra Puchar Świata.Hannawald jest bardzo dobry ale jesli on uważa ze zdobedzie PŚ nie zdobywając ani jednego punktu w 7 konkursach PŚ to sie myli.A jeśli sądzi że wygra PŚ mimo wszystko to sie w końcu przekona że tak łatwo nie bedzie bo wszyscy wiemy kto był jest i bedzie najlepszym skoczkiem na świecie.Małysz wygra jako pierwszy i jedyny w historii skoków trzy razy pod rząd PŚ a może i cztery razy.

  • anonim
    kombinezony

    niech tylko wprowadza (ale chyba nie:() kombinezony alpejskie (tak mi sie o uszy obilo) to zobaczycie tych "latawcow" hannawaldow - po 70 metrow skakac beda!!!

  • anonim
    Wychodzi na moje

    Nie wdajac sie w pyskowke z Panen "joł joł"
    po 1 konkursie w Sapporo to na razie wychodzi na moje.
    Malysz uciula w ciagu 3 konkursow 100 punktow robiac przy okazji kilkanascie tysiecy km i spedzajac w podrozy kilkadziesiat godzin, a Hanni wygra loty w przyszlym tygodniu i straty odrobi
    Hanni jest moim faworytem do tytulu mistrza swiata i faworytem do zdobycia PS.
    Uwazam tak, chociaz jestem kibicem Malysza - tylko dlaczego on (albo TRENER)podejmuje ciagle zle decyzje ???

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl