Adam Małysz: My byliśmy już przy końcu zwrotki, a muzyka dopiero w połowie

  • 2007-02-05 18:58

Słuchanie hymnu narodowego jest dla Adama Małysza nadal wielkim przeżyciem, przyznał wczoraj w wywiadzie dla gazety „Dziennik.

"Prawie się popłakałem. Moje skoki były bardzo fajne, co mnie bardzo, najbardziej cieszy. Słuchanie Mazurka Dąbrowskiego ciągle jest dla mnie wielkim przeżyciem. Nawet w takim wykonaniu, jakie przygotowali organizatorzy. Myślę, że trzeba im przywieźć kasetę z jakąś inną wersją. A tak, pewnie żona znowu mi powie, że nie umiem naszego hymnu. Przecież to dość wesoły utwór, idzie żwawo. I tak próbowałem śpiewać wspólnie z kibicami, ale wyprzedziliśmy rytm. My byliśmy już przy końcu zwrotki, a muzyka dopiero w połowie" - powiedział wzruszony Adam Małysz.

Polak przyznał także, że do tej pory pamięta swoje pierwsze zawody Pucharu Świata, które rozegrane zostały około 1994 roku.

"Startowałem jeszcze w kombinacji norweskiej. Zawody odbywały się w sylwestra, nie jestem tylko pewien gdzie. Prawdopodobnie w Oberhofie. Był ze mną Łukasz Kruczek i kilku starszych zawodników, którzy już nie trenują. To były sprinty. Startowało się w dwójkach, ja byłem w parze z Łukaszem. Po skokach byliśmy około 9 miejsca. Nieźle, bo tych drużyn było tam sporo. Ale narty do biegania miałem fatalne i rywale mijali mnie jeden po drugim. Najgorsze były zjazdy. Ja nawet na nich musiałem odpychać się kijkami, a oni tylko kucali i przejeżdżali obok mnie. Poza tym przed biegiem zapytałem, ile okrążeń jest do pokonania. „Każdy biegnie 4 powiedział mi nasz opiekun Marek Siderek. Wiec ja doleciałem wypruty, padłem, bo dałem z siebie wszystko, a pan Marek klepie mnie w ramię i mówi: „Wstawaj, jeszcze jedno kółko. Pomyliłem się. Nie będę cytował, co sobie wtedy pomyślałem." - dodał Małysz.

Skoczek został również zapytany o to czy będzie w stanie wystartować w Vancouver.

"Gdyby moje skoki były takie jak teraz, jeśli utrzymywałbym się w czołówce, jeśli zdrowie pozwoli i Bóg da, to jest to możliwe. Chcę zakończyć karierę będąc na szczycie, tak jak zrobił to Jens Weissflog. To mój idol, zawsze się na nim wzorowałem. Byłem na jego pożegnaniu w Oberwiesenthal. Wygrał konkurs, ustanowił rekord skoczni i zakończył karierę. Takie coś i mnie się marzy." - odpowiedział.

Adam Małysz ze spokojem patrzy w przyszłość i jak sam zauważył, słabnąca forma jego młodszych rywali jest spowodowana ich brakiem doświadczenia.

"Podziwiam Jacobsena. Ciągle jest w wielkiej formie, zaczyna mu tylko brakować świeżości. To samo Schlierenzauer. Wystarczy popatrzeć na przewagę, z jaką wygrywali. To były nokauty. Teraz zaczynają słabnąć, co wynika z braku doświadczenia. Jeszcze nie wiedzą, jak radzić sobie przez cały sezon. Stare wygi, mające za sobą wiele lat pucharowych startów wiedzą, że trzeba czekać. Tak jest choćby w przypadku Ljoekelsoeya, który na początku zimy skakał tragicznie, a ostatnio z konkursu na konkurs jest coraz lepszy. Tak też było ze mną..." - zakończył z optymizmem Polak.


Joanna Sieracka, źródło: Dziennik
oglądalność: (8407) komentarze: (39)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arsendis doświadczony

    Jestem bardzo ciekaw czego słucha Adaś :)

  • anonim

    Niemcy grali juz tak Adamowi go latem !
    I to kilka razy !

    Trudno żeby od lata nie zdążyli sie dowiedziec jak się gra nasz hymn !

    Co najgorsze, że jutro ponownie będę musiała słuchać takiego tempa:))

    Jakos to przełknę, bo Adam znów stanie na nr 1 !

    Ale już czas aby ktos im podrzucił tasmę w expresowym tempie :))

    Może @harry ?

  • anonim
    hymn

    faktycznie ten hym beznadziejnie grają:( przeciez to mazurek a nie marsz pogrzebowy!

  • Divine JazOOn profesor
    sie chłopaki

    nie przygotowali z polskim hymnem :) nie sądzili że Małysz wygra :) i taka kaszanka wyszła :D

  • Mada stały bywalec
    chłodno skalkulowany artyzm


    Muzyka jest jak matematyka. Przynajmniej ta tradycyjna. Wszystko, lub prawie wszystko jest w niej dokładnie policzone, skalkulowane, opisane.

    Więc może ktoś naszym ordungowym Sąsiadom przekaże, że jak sama nazwa wskazuje nasz Hymn jest Mazurkiem. A wiec utworem muzycznym w metrum nieparzystym, granym zwyczajowo w tempie ok. 45-60
    taktów na minutę. Tymczasem to, co oni nam zaserwowali, na moje, chyba dość wprawne ucho, miało nie wiecej niż 20 - 25 taktów.

    Ale pomijam tempo - smutasom moze się wydawać, że hymn państwowy musi być poważny i dostojny. Ale jakość nagrania, jakim nas ostatnio katowano powodowała ból zębów u tych, nawet najmniej wrażliwych na kaleczenie muzyki osób.

    Jedyne logiczne wytłumaczenie?

    Dla każdego zawodnika startującego w PŚ jest przeznaczona jedno nagranie jego hymnu państwowego. No to nic dziwnego, że to Adasiowe jest już trochę zużyte. Po pierwsze nośnik jakby zabytkowy, bo w 1996, to chyba jeszcze głównie taśmy magnetofonowe były w użyciu, a po drugie te 30 poprzednich odtworzeń nieuchronnie spowodowało zwykłe zmęczenie materiału.

    Więc ja pokornie proszę, aby wprowadzono przepis, że po 30 zwycięstwach zawodnikowi przysługuje prawo do nowego nagrania hymnu państwowego, na najnowszym nosniku, jaki w danym momencie jest dostępny na rynku.

  • arek bywalec
    do jajo

    przypominam że w zeszłym sezonie jeden z konkursów na Wilekiej Krokwi wygrał niejaki Uhrmann

  • anonim

    Adaś jest po prostu niesamowity...
    Nic więcej z siebie nie wyduszę... :)

  • Julka weteran

    Edyta Górniak to lepiej niech nie majstruje przy hymnie np. w Japonii, bo coś jej tam nie wychodzi za bardzo.
    Ja proponuje następnym razem aby tylko kibice i Adaś odśpiewali hymn. Na pewno zrobią to lepiej. Swoją drogą to nie pamiętam konkursów gdzie wygrywał jakiś inny zawodnik i żeby kibice tak "ryczeli" hymn. Nigdy nikogo nie słychać tylko Polaków. To miłe.

  • leijona początkujący

    hahaha... niezłe teksty adaś sypie... ahh to niezwykłe poczucie humoru

    ***

    Czwarta kryształowa kulo to by było cos... Trzymam kciuki... :D

  • anonim
    Teraz rozumiem Jelcyna !!! :-))

    Młodsi nie będą , ale starsi powinni, pamiętać, jak Jelcyn po przylocie z oficjalną wizytą do Berlina sam musiał się zabrać za drygowanie orkiestrą :-))) która go witała, widocznie niemcy mają jakieś problemy z poczuciem rytmu !!!!!!!!!!!! :-))))

  • jajo początkujący
    Hymn

    Gdyby się kiedyś niemcom udało wygrać w Zakopanem (czego im nie życzę) to trzeba ich hymn odegrać co najmniej jako oberka

  • Kibic profesor

    ak nawiasem mowiac, dobrze ze hymnu nie spiewala Górniak:)
    a po drugie, dobrze ze hymn graja na koncu, bo jakby grali na poczatku jak podczas meczu w pilke nozna to by Adam mial problem wygrac :)
    chociaz jak wiatr Adama nie rusza to i moze hymn nie ruszylby

  • anonim
    Na oficjalnej stronie fisu

    zamieszczony jest tylko oficjalny program zawodów www.fis-ski.com

  • anonim
    Kliegenthal

    Wiecie gdzie można znależć listę startową albo chociaż program jutrzejszego konkursu

  • Lena doświadczony
    PŚ w Klingenthal

    "Adam Małysz będzie w środę w niemieckim Klingenthal walczył o trzecie zwycięstwo z rzędu w zawodach Pucharu Świata w skokach narciarskich. W konkursie zabraknie lidera PŚ Norwega Andersa Jacobsena. (...)
    O udział w konkursie na Aschbergschanze będą we wtorkowych kwalifikacjach walczyli: Kamil Stoch, Piotr Żyła i Robert Mateja. Po zawodach w Titisee-Neustadt trenerzy odesłali do kraju Stefana Hulę i zdecydowali się zastąpić go Mateją, który w weekend był piąty w Pucharze Kontynentalnym w Pragelato."
    źródło:wp.pl
    Wiadomo, że oprócz Jacobsena, który ma trenować indywidualnie w Norwegii, w Klingenthalu zabraknie Austriaków Thomasa Morgensterna i Martina Kocha. Obaj są zarażeni półpaściem. Trener Alexander Pointner zapowiedział ich powrót dopiero na mistrzostwa świata. W konkursie nie wystartuje także Niemiec Martin Schmitt, ciągle odczuwający skutki upadku w sobotnim konkursie.

  • anonim

    Podała bym linka ale jest za długi :)
    nie chcę mi tu wejśc,

    ale własnie czytam, że Stefan Hula został odesłany do domu, aby spokojnie potrenował, /nareszcie, Stefek trzymaj się/

    zastapi go w środe Robert Mateja.

    Więcej na wirtualnej polsce.

  • vegx redaktor

    Nom... Niemcom trzeba koniecznie podesłać kasete z mazurkiem bo jeszcze beda musieli grać w środę i w weekend. No i trzeba też do Planicy jakąś kopie wysłać bo na zakończenie PŚ to musi być porządny hymn!

  • anonim

    Adam jest super. Bardzo się ciesze ze zwycestw;) i dziękuje!

  • anonim

    http://skoki.interia.pl/news?inf=867159

    Budowa skoczni w Wisle-Malince , wstrzymana:((((

  • Michał22 początkujący
    hymn

    Niemcy nie znają polskiego hymnu??????????????????

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl