Apoloniusz Tajner: "O Adama się nie martwię"

  • 2007-02-08 14:35

W trakcie ostatnich zawodów w Klingenthal Adamowi Małyszowi nie udało się wyrównać wyniku Jensa Weissfloga- Polak nie stanął po raz 33 na najwyższym stopniu podium. Wygraną oddał Gregorowi Schlierenzauerowi, który po kilku konkursach przerwy znów wraca do znakomitej formy.

Sam Małysz nie uważa trzeciego miejsca za porażkę. Spokojnie czeka na zbliżające się Mistrzostwa Świata uspokajając kibiców swoimi wypowiedziami, w których podkreśla, że wrócił w jego skokach automatyzm. Zawodnik nie obawia się o swoją dyspozycje i z niegasnącym optymizmem patrzy w przyszłość. Jego opinię podziela prezes Polskiego Związku Narciarskiego, Apoloniusz Tajner:


"W pierwszym skoku widziałem drobny błąd Adama, taki z którym walczyliśmy jeszcze w czasach, gdy byłem trenerem - mówi Tajner. - Dojeżdżając do progu trochę za mocno poszedł do przodu, wyglądało to tak, jakby coś zatrzymało mu nartę. Już nie zdążył wrócić do najlepszej sylwetki. Drugi skok był technicznie bardzo dobry, może zdecydowała pogoda. Wiało z przodu, a Adam największą klasę pokazuje przy lekkich podmuchach z tyłu, jak w Titisee-Neustadt. Schlierenzauer skakał świetnie, należą mu się ukłony. A o Adama się nie martwię. Forma wciąż jest, takie jednodniowe wahania nie są żadnym powodem do niepokoju."

Poza Mistrzostwami Adam ma jeszcze jeden cel- pogoń za Kryształowa Kulą, która byłaby jego czwartym trofeum Pucharu Świata. W tym celu zawodnik udaje się na indywidualny konkurs do Willingen, który odbędzie się w najbliższą sobotę.

Nasz najlepszy skoczek jedzie na zawody trochę ponadprogramowo, ponieważ nie będzie na nich lidera klasyfikacji generalnej Andersa Jacobsena, a jak mówi Apoloniusz Tajner:
"Skoro pojawiła się szansa zmniejszenia strat do Jacobsena, szkoda jej nie wykorzystać."

Po zawodach w Willingen Adam Małysz wróci do Zakopanego na trzydniowy trening, wystąpi również w mistrzostwach Polski. Do japońskiego Sapporo nasza reprezentacja wylatuje 19 lutego.


Aleksandra Michajluk, źródło: Przegląd Sportowy
oglądalność: (6611) komentarze: (27)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    @MarcinBB

    "Wiało z przodu, a Adam największą klasę pokazuje przy lekkich podmuchach z tyłu, jak w Titisee-Neustadt."

    Może A.Tajner wypowiedział się trochę niezręcznie - może miał na myśli,że jak wszyscy zawodnicy mają wiatr z tyłu,to A.Małysz najlepiej na tym wychodzi?

  • MarcinBB redaktor
    ???

    "Drugi skok był technicznie bardzo dobry, może zdecydowała pogoda. Wiało z przodu, a Adam największą klasę pokazuje przy lekkich podmuchach z tyłu, jak w Titisee-Neustadt."

    Czy ja dobrze widzę??? Czy Pan Apoloniusz Tajner - trener który "oszlifował" nasz diament - uważany za wspaniałego szkoleniowca stwierdził, że wiatr Z PRZODU POD NARTY, przeszkodził Małyszowi i spowodował krótszy skok???
    I nikt pod tym artykułem tego nie zauważył? Nikt z Was tego nie skomentował??? Co niektórzy nawet napisali, "nic dodać, nic ująć"???
    No - to pan Tajner rzeczywiście wybitnym trenerem jest. Dokonał prawdziwego przełomu kopernikańskiego w skokach...
    Kiedyś naprawde go szanowałem no i fakt, że trenera poznaje się po wynikach, a te pan Apoloniusz miał fantastyczne, ale ostatnio bardzo często jak go słucham, to łapię się za głowę.

  • anonim

    A mnie tam nie martwi wcale, że bedzie Jacobsen i Kuttel, i co z tego ?

    Wygra najlepszy zawodnik tego dnia.

    Zaliczam wciąż Adama do tych najlepszych, jak historia pokazuje już nie z takimi miał do czynienia :)

    Adam leeeć !

  • anonim
    Małysz

    MAŁYSZ MAŁYSZ MAŁYSZ Naszym królem jest !!!!!!!!!!!!!!!!11

  • adijawor bywalec
    ja też

    się nie martwię Małysz jest dorosły poradzi sobie

  • jozek_sibek profesor
    A.Małysz na podium PŚ

    68 podium PŚ wszechczasów- 32 - 19 - 17
    60 podium PŚ w XXI wieku -- 29 - 16 - 15
    7 podium PŚ sezonu 06/07r --- 3 -- 0 -- 4

  • jozek_sibek profesor
    Apoloniusz Tajner

    Skoro pojawiła się szansa zmniejszenia strat do Jacobsena, szkoda jej nie wykorzystać."

    Niestety, ale Anders Jacobsen będzie startował,tak samo jak i Andreas Kuettel!

  • anonim
    @Gabi

    Okabe, jak każdy Japończyk, jada dużo ryb i pływa w powietrzu nad bulą;)

  • anonim

    @bunny
    Małysz nic nie zredukuje
    Jacobsen powiększy przewagę do 230 pkt

  • Gabi początkujący
    -

    po ostatnich zawodach Małysz załapał 68 podium w karierze - w następnych myślę będzie te 33 zwycięstwo - jednakże ja i tak wciąż obawiam sie Ahonena jeśli chodzi o końcową liczbę zwycięstw w jego karierze... tak z innej beczki - wiecie że Okabe ma już 37 lat - jak on to robi heh że dalej skacze

  • bunny weteran

    Po zawodach w Oberstdorfie, zaczły się narciarskie szachy. Po tych zawodach z PŚ "uciekli", Ahonen i Hautamaek, następnie były zawody Neustadt po nich ucieki Jacobsen, Morgenstern, Ljoekelsoey, Koch, Kuettel i Lappi. W Klingenthal i Wilingen pewnie wystartują Schlierenzauer, Małysz i Ammann.
    Kto wygra tą "partie szachów". Adam ma duże szanse na PŚ. Może zredukować strate do Jacobsena w PŚ do poniżej 100pkt. Schlierenzauer najpradopodoniej nie wystartuje z Planicy, ponieważ dla niego ważniejsze są MŚ juniorów.

  • kolesio weteran
    152 m

    Ciekawe czy Adam dokona sprawiedliwości dziejowej i odzyska należny mu rekord skoczni w Willingen;))?

  • anonim

    nic nie jesteśmy w stanie przewidzieć
    jeśli w Willingen będzie wiatr moze zepchnąc Schlierenzauera i Adasia na bulę to Jacobsen może się z nas śmiać
    ale jeśli Schlierenzauer wygra to może się śmiać z Jacobsena

    a jeśli Adam będzie pierwszy to bedzie miał 917
    a Schlierenzauer drugi to 981

    wtedy finał PŚ byłby emocjunujący i atrakcyjny

    Małysz powinien uwazać na Ammanna ma przewagę 61 punktów nad nim tylko

    ale to tylko moje marzenia...

  • manxz stały bywalec
    @vegx

    Oj, koleś, koleś, tak jakby 3. miejsce NIE BYŁO udowodnieniem...

  • kolesio weteran
    Jaco

    Ryzykuje Jacobsen!
    Albo taki kozak, albo wie ze i tak do konca sezonu formy nie utrzyma i nastawia sie na MS

  • vegx redaktor

    Tajner ma racje. Jeden "słabszy" (paradoksalnie - 3 miejsce!) konkurs to nic strasznego. Adam wie jak się skacze i w Willingen jeszcze raz to udowodni!

  • air_show bywalec

    Trochę szkoda, że Adam rzadko zajmował miejsca na miarę swoich możliwości, bo to wariacki konkurs w Kuusamo, to upadek. Miałby mniej punków straty. Tak czwarta kula byłaby w zasięgu. Teraz to tylko pod warunkiem, że forma Adama będzie równie fenomenalna jak na wtorkowych treningach, a młodzi odpuszczą. Co do MŚ nie nastawiałbym się na nie. Warunki mogą być wariackie i może wygrać jakiś Urbanc. A jak widać przy sprzyjających warunkach nawet skoczek z umiejętnościami góra na 5 dziesiątkę może być zwycięzcą.

  • anonim

    Jesli Adam zakonczy sezon w trojce, to i tak bedzie ogromny jego sukces.

    Ale jak jednego nie ma , tam inny korzysta :)
    Dlaczego więc nie mialby Adam spróbowac dogonić Jacobsena ? i gdzie jest powiedziane, że bedzie jacobsen utrzymywał tak doskonałą formę do końca ?

    Dobrze, że sam Adam jest pełen optymizmu i wiary a to bardzo wazne bo gdyby poczyatł tu od wczoraj niektóre komentarze na swój temat, to pewnie by osiwiał i odechciało by mu się latać !

    Dobrze, że ja jestem wciąz pozytywnie nastawiona co do jego skoków i naprawdę polecam to innym niedowiarkom , zdecydowanie te sukcesy Adama w tym sezonie lepiej smakują, bo sa wywalczone ciężką jego pracą.
    Nic samo mu nie przychodzi łatwo i nigdy nie przyszło, tyle, że lat mu przybyło i dziś to bardziej cieszy.

    Adam powodzenia!

  • vegx redaktor

    Hmmm... Jacobsena nie będzie.
    To idealny prezent od Kojonkoskiego. Teraz Adaś już nie odpuści i odrobi 100. A po MŚ dopiero się będzie działo.

  • akont doświadczony

    i jakoś trudno skomentować cały news :) Może dlatego ze nic wiecej dodac nie mozna.
    Jednak tylko napisze że wydaje mi sie ze Adam PŚ zakończy na drugim mijescu i bedziez tego zadowolony rownie bardzo jak z pierwszego mijesca.
    Willingnen zapowiada się ciekawie

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl