Kulm-tak, Willingen-nie

  • 2003-01-28 16:56
Kadra polskich skoczków nie wystartuje w zawodach, które w dniach 8 i 9 lutego rozegrane zostaną w Willingen. Zamiast do Niemiec, Polacy pojadą na treningi do Ramsau. Planowany jest także udział podopiecznych Apoloniusza Tajnera w Pucharze Kontynentalnym. Tajner wyznaczył też grupę zawodników, która pojedzie do Kulm na konkurs lotów narciarskich.

Polscy skoczkowie, których czeka udział w najbliższych zawodach Pucharu Świata, to Adam Małysz, Marcin Bachleda, Robert Mateja i Tomisław Tajner. Dzisiaj odbyły się treningi na Wielkiej Krokwi. Nie wzięli w nich udział Małysz i Bachleda, odpoczywający po wyprawie do Japonii, oraz Mateja, który nabawił się lekkiej kontuzji nogi. "Warunki treningowe nie były w Zakopanem najlepsze, bo wiał wiatr i padał deszcz, ale z przerwami zawodnicy wykonali po sześć, siedem skoków - powiedział Apoloniusz Tajner. Ciekawi forma Tajnera juniora, który w zawodach Pucharu Świata na Wielkiej Krokwi prezentował się fatalnie.

Po konkursach w Kulm polscy zawodnicy pojadą na zawody Pucharu Kontynentalnego. Nie weżmie w nich udziału jedynie Adam Małysz, który skacze nieprzerwanie we wszystkich rozgrywanych w aktualnym sezonie konkursach. Nie da się ukryć, że nasz najlepszy skoczek narciarski potrzebuje odpoczynku, ale rezygnacja z walki o punkty w Willingen znacznie oddala marzenia o zwycięstwie Małysza w ogólnej klasyfikacji PŚ. Jednak według trenera Apoloniusza Tajnera, głównym celem na dalszą część sezonu jest dobry start Adama na mistrzostwach świata. "Małysz jest w dobrej formie, ale stać go na więcej -powiedział Tajner- -"Przed najważniejszym startem w tym sezonie, a więc przed mistrzostwami świata, będzie miał sporo czasu na wypoczynek". 15 lutego polscy skoczkowie ponownie udadzą się do Ramsau, potem zaś pojadą do Włoch, gdzie rozegrane zostaną MŚ w narciarstwie klasycznym.

Występ Adama Małysza w Val di Fiemme jest oczywiście bardzo ważny, ale trzeba pamiętać, że o czołowych miejscach może zadecydować dyspozycja dnia danego zawodnika i nawet świetne przygotowanie do zawodów nie gwarantuje powodzenia. Poza tym MŚ we Włoszech nie będą z pewnością ostatnimi w karierze Polaka, a szansa na zdobycie trzeci raz z rzedu Kryształowej Kuli nie powtórzy się zapewne już nigdy.

Wydaje się, że z ostateczną decyzją dotyczącą startu Polaków w Willingen, powinno sie zaczekać do zakończenia zmagań skoczków w Kulm. Jednak z drugiej strony trudno oczekiwać cudu w postaci nagłego wybuchu formy u naszego najlepszego zawodnika, a zbieranie punktów za 5-te, 6-te miejsca może się okazać niewystarczające, w obliczu powrotu Svena Hannawalda do walki o Puchar Świata. Już pod koniec marca dowiemy się, czy decyzja Apoloniusza Tajnera o rezygnacji ze startu polskich skoczków w Niemczech była słuszna.

simimanka, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6813) komentarze: (12)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • domo stały bywalec

    hehe, fajnie czytać to po latach i okazało się ze trener miał rację, więc wierzę w Lepistoe i w to, że się uda zdobyć medale na IO

  • vegx redaktor

    Z perspektywy czasu napiszę, że wszyscy komentujący tego newsa powinni odwołać swoje słowa i przeprosić Apoloniusz Tajnera. Ten kontrowersyjny krok dał Adamowi nie tylko dwa złote medale MŚ w Predazzo, ale także trzecią z rzędu Kryształową Kulę. To był strzał w dziesiątke!

  • anonim
    skandal

    Rezygnacja w Willingen to skandal. Simmi nie ma racji. To znwou ta zbiorowa psychoza i nazywanie nawet przez Przegląd Sportowy Adama - "ciułaczem". Dla mnie to brzmi jak inwektywa dotycząca aktualnego MS i zdobywcy PŚ oraz medalisty IO. Totalny brak kultury. Właśnie te "ciułanie" umożliwia pobyt Adama w 1-szej trójce PŚ. To fakt niezbity o wysokiej formie. Że nie ma zwycięstw? Czy to jest ważne? Ale jaka perspektywa i cel do osiągnięcia. Teraz będę pesymistą - W Kulm bez rewelacji i wygrana Hanniego, w Willingen nieobecność i znowu punktuje Hanni oraz inni. MŚ pierwsza 5-tka, a w Pucharze podobnie. Jeżeli to Tajner uzna za dobry wynik to skrytykuję go publicznie w ramach serwisu.

  • Espen początkujący
    Nasz Trener

    Apoloniusz Tajner po raz kolejny potwierdzil, ze taktykiem to jest zadnym.
    Luk - tajner napewno powie ze te miejsca o ktorych mowisz to sukices, przeciez znamy go nie od dzis...

  • anonim
    .

    Na pewno nie uwazam,ze rezygnacja z Willingen jest dobrą decyzja,bo przez to szanse Adama na zdobycie PŚ po raz trzeci znacznie maleją...Ale mozliwe jest tez,ze nawet jesli Małysz startowalby we wszystkich zawodach,ostatecznie wyprzedziloby go 2-3 zawodników.Tak wiec w tym wypadku kazda decyzja ma zarowno plusy jak i minusy.Gdyby jednak to ode mnie zalezalo,wyslalabym Adama do Willingen...

  • anonim

    tajner strzelił sobie, już ostatniego (taką mam przynajmniej nadzieję), samobója. Małysz nie będzie miał pewno ani PŚ, ani medalu na MŚ.
    Po drugie zadziwiające jest też desygnowanie, na zawody w austrii tonia. Z jego formą to pewno poskacze po 120 metrów. No, ale każdy stara się wspierać swoje latorośli jak może, tylko czemu kosztem innych.
    Po trzecie - dobra małysz nie skacze w willingen. Tylko dlaczego nie jedzie tam mateja, któremu w tym momencie, kiedy jest w niezłym gazie, potrzebny jest ten start?
    Wygląda na to, że nie tylko dla włodarczyka polskie skoki to tylko adam m. z takim myśleniem i strategią można z ciekawością obserwować dalszy rozwój wydarzeń. Tylko jakoś trudno wierzyć w ich pozytywne zakończenie.

  • skolim doświadczony
    ...

    wydaje mi sie ze to wszystko nie jest i nie bedzie takie proste. Na pewno Malysz jest czlowiekiem i powinien sam miec cos do gadania! Wolalbym aby ta decyzje sam podjal, ale powinien jechac do Willingen pod kazdym wzgledem. Przeciez po Willingen bedzie od cholery czasu na odpoczynek! Tajner dla mnie jest bez sensu od poczatku tego sezonu i wiadomo dlaczego, przede wszystkim bo gada ciagle to samo, a wyniki niestety tez ma takie same... Hannawald nie wygra lotów!!!!!! moge sie zalozyc... niestety boje sie o Kryształową Kule, bo Małysz nie powinien opuszczac zawodów, nie widze potrzeby. Jest obecnie najrówniejszy w całym sezonie i czego tu marudzic? Pieprzona prasa i media i opinie "fachowcow" ktorzy teraz są na kazdym kroku sprawiły że nie jestesmy zadowoleni, ze marudzimy... NIE MA POWODÓW !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • WrednySkin stały bywalec
    Bez sensu

    Pisałem już obszernie w komentarzach do poprzedniego artykułu (Shaybera)- nie będę się więc powtarzał; krótko zatem : skandaliczna i niezrozumiała decyzja Tajnera (Włodarczyka?), kompletny brak zrozumienia hierarchii ważności celów, prawdopodobne pogrzebanie szans na epokowy sukces Adama.
    ----Zgadzam się również, że określenie ciułacz jest nie na miejscu i nie fair w stosunku do Małysza. Znajdzcie mi drugiego, który "ciuła" kilkadziesiąt punktow w każdym konkursie od początku sezonu.

  • ziggi początkujący
    Kulm-tak, Willingen-nie

    Boze , widzisz i nie grzmisz!!!!!!!!!
    Adam powinien byc otoczony ludzmi madrymi.
    Ostatnie decyzje wskazuja na to ,ze tak nie jest.

  • anonim
    po co te tematy!!!

    Popieram jednego z dziennikarzy SE. Stawianie sobie za główny cel wygrania MŚ to głupota! Czy pamiętacie kto trzy lata temu był mistrzem? No może i pamietacie, ale za jakieś kolejnych trzy zapomnicie. A o trzykrotnym zdobywcy kryształowej kuli(pod rząd) będzie się mówić jeszcze przez najbliższe pięćdziesięciolecie... Druga taka szansa może się już nigdy nie powtórzyć, więc nawet jeśli Małysz ma małe szanse na zwycięstwo w tym roku TRZEBA PRÓBOWAĆ!!!

  • anonim
    Adam Małysz

    Cześć wszystkim Adam jest w połowie swej formy jestem na tej stronie po raz pierwszy pozdrawiam wszystkich polskich skoczków Adam jesteś prawdziwym mistrzem

    ps pozdrawiam Apoloniusza jesteś dobrym trenerem

  • Sławomir początkujący
    Coś takiego!!!!

    Ostatnie decyzje Tajnera sa conajmniej żenujace!!!
    Nagle okazuje się że priorytety uległy zmianie a Małysz nie jedzie do Willingen!!!
    To juz Skandal!!!!!
    Moim zdaniem Małysz powinien tam jechac a olać MŚ taka jest prawda na MŚ juz dwa medale zdobył jakby szanowny Tajner o tym zapomniał!!!!
    A PŚ trzy razy z rzędu jeszcze nikt nie zdobył a Adaś ma wielką szanse fakt nie wygrywa ale i tak ma najrówniejszą formę
    od początku sezonu!!!
    Nie ma co marudzić po prostu trzeba wywołać burzę!!!!!!
    Taka szansa drugi raz sie nie pojawi moze za 50 lat oby...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl