Hannu Lepistoe: "Piąte miejsce drużyny w Hinterzarten to nasz plan minimum"

  • 2007-07-31 19:51

Fiński trener polskiej kadry skoczków Hannu Lepistoe przebywał w zeszły weekend w Beskidach, gdzie oglądał budowaną skocznię w Wiśle Malince i przyglądał się młodym skoczkom rywalizującym w ramach Tygodnia Kultury Beskidzkiej. Specjalnie dla portalu Skijumping.pl zdradził kilka szczegółów dotyczących zbliżających się konkursów Letniej Grand Prix.


"Skoczkowie są w dobrej formie, ale przypominam, że nie przygotowywaliśmy ich specjalnie pod kątem letniej Grand Prix. Oczywiście te występy też są ważne, ale zawodnicy będą budować formę na zimę - w ten sposób ułożyliśmy plan przygotowań. W zeszłym roku w Hinterzarten drużyna zdobyła piąte miejsce. Dobrze by było nie wypaść tym razem gorzej."

Szkoleniowiec polskiej kadry skomentował też pokrótce dyspozycję poszczególnych zawodników. "Adam jak wiadomo jest w dobrej formie. Maciej Kot wyróżnia się spośród juniorów, którzy dołączyli do kadry A. Ale przestrzegałbym przed nakładaniem na niego presji. Na niektórych treningach skakał lepiej od Kamila Stocha, ale treningi nie są miarodajne - skacze się z różnych belek. Trening to trening i nie chodzi w nim o rywalizację. Póki co Kamil Stoch jest zdecydowanie lepszy i to on jest numerem dwa w drużynie."

Trener zdradził też w ilu letnich konkursach możemy zobaczyć naszego najlepszego skoczka. " Adam weźmie na pewno udział w turnieju Czterech Narodów (Hinterzarten, Courchevel, Pragelato i Einsiedeln) oraz w konkursach w Zakopanem. Potem zobaczymy co dalej i w zależności od sytuacji podejmiemy decyzję co do Oberhofu i Klingenthal. Ale na pewno nie poleci do Japonii. Zresztą do Japonii nie planujemy w tej chwili wysyłać nikogo z kadry A. Najpewniej damy szansę skoczkom z kadry B lub z centrów szkoleniowych."

Hannu Lepistoe wskazał też drużyny, które jego zdaniem będą najmocniejsze w najbliższym czasie: "Zdecydowanie prym wiodą dziś Austriacy. Ale Norwegowie prezentują zbliżony poziom. O trzecie miejsce tego lata i tej zimy rywalizować będą Finowie z Rosjanami, którzy poczynili ogromne postępy. Potem są na podobnym poziomie - Niemcy, Japończycy, Szwajcarzy i Polacy. Ale nie stoimy na straconej pozycji w walce o trzecie miejsce."

Trener wytłumaczył też dlaczego kadra do tej pory nie nawiązała współpracy z psychologiem. "Do takie pracy potrzebujemy najlepszych" - wyjaśnia Fin - "i psycholog musi się dobrze dopasować do całego systemu - do grupy ludzi i do metod, które stosujemy. Wbrew pozorom nie ma zbyt wielu potencjalnych kandydatów na to stanowisko. Nie znalazłem do tej pory nikogo, kto by spełniał wszystkie warunki. A muszą go zaakceptować wszyscy członkowie drużyny - zawodnicy i trenerzy. Z drugiej strony, nie ma teraz pilnej potrzeby takiej współpracy. Zawodnicy skaczą teraz na miarę swych możliwości i na razie nie ma problemu z kondycją psychiczną" - zakończył Lepistoe.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6360) komentarze: (38)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    @andbal

    Uprawnieni do startu w LGP:

    Kadra A:
    1.A.Małysz
    2.K.Stoch
    3.P.Żyła
    4.S.Hula
    5.M.Kot

    Kadra B:
    1.D.Kowal
    2.S.Toczek
    3.Ł.Rutkowski
    4.D.Kubacki

    Centrum szkoleniowe:
    1.R.Mateja
    2.T.Pochwała
    3.K.Długopolski
    4.M.Bachleda
    5.R.Sliż
    6.T.Tajner

    Pozostali zawodnicy:
    1.W.Skupień
    2.M.Rutkowski

    Mnie wychodzi 17 zawodników.

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2007-08-02 20:59:38 ***

  • jozek_sibek profesor
    @andbal

    Hakuba.

    Pomysł dobry - przecież oprucz PDM nie mamy żadnych konkursów krajowych o tej porze roku (Finowie 3 konkursy w ciągu kilku ostatnich dni).
    Tydzień przed LGP w Hakubie (8-9.09) jest FIS Cup w Oberwiesenthal (HS 106 (K-95),ale tam kwalifikacji na Hakubę nie bedzie.
    Może kwalifikacjami będą konkursy LGP w Zakopanem (24-25.08) - startuje 10 Polaków?
    Kto wie czy najlepsi (z wyłączeniem kadry A),nie pojadą do Japoni?

  • andbal profesor
    @Usia

    Ostatnio nie widać Twoich komentarzy a chciałem się poprawić co to wpisu 25 lipca gdzie pytałaś o "uprawnionych do startu w LGP w Zakopanem". Zapomniałem o Matuszu Rutkowskim. Ale jeżeli W Tajner już zakończył karierę (na Fisie jest nadal active) to dalej 15 stu.

  • andbal profesor
    Hakuba

    Przed Hakubą powinni zrobić konkurs nominacji. Startować mogliby wszyscy którzy mają kwity na start (w LGP)(oprucz tych co nie dostali pozwolenia od trenerów na wyjazd).

  • MarcinBB redaktor
    @Syla

    Hmm, a czym się różni "mieć wysoką formę" a "być wyżej od kogoś"? Na jakiej podstawie trener mówi "ten jest takim a takim numerem"? Na podstawie wzrostu czy rzutu kostką?
    No przecież "numer jeden" to ten co w tej chwili jest najlepszy, "numer dwa" od niego gorszy ale lepszy od "numeru trzy" itd. Dzięki temu wiadomo, że na zawody się bierze czterech czy pięciu najlepszych. Przecież to proste jak drut.
    I nie tylko wysoka forma ale umiejętności i klasa skoczka decyduje o wytypowaniu na zawody. Małysz nawet w przeciętnej formie jest wartościowszym wyborem niż Pochwała czy Michniak w szczytowej.
    I jaka "ogólna klasyfikacja" ma decydować? Z zimowego PŚ? To się zdecyduj - bo od marca nawet Stoch mógłby stracić formę i skakać w tej chwili gorzej od kilku innych skoczków,którzy akurat są w najwyższej. Skoro to nie "słowo trenera" ma decydować, to po co wogóle trener? Skoczkowie między soba mają ustalić kto pojedzie?

  • anonim

    Na konkursy zabiera się teo kto ma akurat wysoką formę, a nie dlatego, że jest wyżej od kogoś. i nie mówię że skaczą dla przyjemności, ale miejsce pokazuje ogólna klasyfikacja, a nie jakieś słowo trenera że ten jest takim a takim numerem. czy to oznacza, że ktoś nie musi dobrze skakać bo i tak jest już tym a tym numerem co chciał?

  • MarcinBB redaktor
    "numerowanie skoczków"

    @Syla - przecież o to chodzi w sporcie. Zawodnicy nie skaczą sobie dla świeżego powietrza, tylko dla sportowej rywalizacji - kto pierwszy, kto drugi, kto trzeci.
    A i wewnątrz jednej drużyny taka wiedza jest potrzebna. Choćby po to, by wiedzieć kogo wysyłać na zawody międzynarodowe - a wysyłać trzeba najlepszych. Ale i dlatego, że wywalizacja wewnątrz kadry mobilizuje i sprzyja postępom. W końcu - przecież istnieją zawody krajowe,w których Polacy rywalizują między sobą.

  • anonim

    Nie podoba mi się, że wszyscy dzielą zawodników nazwami numer 1, numer 2 ... Nie można po prostu skakać, a nie zastanawiać się czy jest się już numerem 3 czy może jeszcze 4 ?

  • Natalia^^ bywalec

    @ Józek I Lena.
    Ja też tak myślę.
    No i Hannu wie co mówi.

  • Natalia^^ bywalec

    @ Nieznany
    Pesymista to chyba Twoje drugie imię.
    Ja wierzę że Polacy mają szansę na podium;)

  • Gall stały bywalec

    Nie wiem co tu niektórzy mają do Żyły. Żyła jest w tej chwili trzecim skoczkiem w kadrze i prezentuje całkiem niezły poziom.

  • anonim

    Piąte?! Piąte to będa Szwajcarzy mieć, a nie polacy, co on gada wogóle. Powodzenia.

  • Lena doświadczony
    @Józek

    Wszystko jest możliwe :)))
    A miejsce na podium jest całkiem prawdopodobne: Austria wydaje się być niepokonana (nawet ich trzeci skład mógłby z powodzeniem walczyć o miejsce na podium); ale dalej to mamy trochę niewiadomych: u Finów wielcy zawodzą, reszta może okazać się niestabilna; Norwegia wysyła rezerwy; Rosja jest bardzo silna, ale wszystkim ich zawodnikom zdarzały się błędy podczas zawodów, Szwajcaria to właściwie tylko pół drużyny; Japończycy to na razie niewiadoma. Czesi wydają się być bardzo mocni. Do tego Polska - Adam w swojej mistrzowskiej formie, stabilizujący formę na dobrym, światowym poziomie Kamil, zawsze dosyć stabilny Piotrek i obiecujący Maciek.
    Wydaje mi się, że na miejscach 2-8 naprawdę wszystko może się zdarzyć.

    A tamten pamiętny, przedolimpijski konkurs w Villach... Pamiętam, jakie wtedy obudził nadzieje...
    Ale teraz, nawet jeżeli będzie powtórka, to będzie całkiem inaczej. Wystarczy spojrzeć na skład drużyny: Adam z najmłodszego stał się najstarszym w drużynie.

  • jozek_sibek profesor
    Może powtórzymy wynik z 2001r!

    Pucharu Świata 9.12.2001 w Villach (HS 98), Austria

    1 Finlandia - 968.5
    2 Japonia ---952.0
    3 Polska ----949.0
    4 Niemcy ---926.0
    5 Austria ---924.0
    6 Słowenia -923.0
    7 Norwegia- 854.0
    8 Czechy -- 834.0
    9 Rosja -----795.0
    10 Holandia 600.5

    1 MAŁYSZ Adam ------- 99.0 m 97.0 m 266.0
    10 MATEJA Robert ----- 93.5 m 90.5 m 237.0
    18 KRUCZEK Lukasz -- 90.0 m 89.5 m 228.5
    27 SKUPIEN Wojciech - 87.0 m 88.5 m 217.5

    Teraz skocznia również niezbyt duża HS 108 (K-95).

  • anonim
    @Boy

    jak będziesz tak gadał, to napewno tak będzie.
    Może okażesz troszkę więcej wiary w naszych chłopaków?

  • anonim

    "Maciej Kot wyróżnia się spośród juniorów, którzy dołączyli do kadry A. Ale przestrzegałbym przed nakładaniem na niego presji"

    Właśnie! Racja! Oszczędzajmy chłopaka! Bo może nam dać dużo radości!

    A jeśli chodzi o miejsce w drużynówce, to ja liczę na jakieś 3 miejsce. Mam nadzieję, że się nie przeliczę.

    Fajnie, że Kamil Stoch ma dobrą formę, i tu mam nadzieję, że będzie lepiej niż w zeszłym roku albo tak jak w 2005 roku(wtedy miał bardzo dobry start).

  • Boy profesor

    Okaże się, że Żyła będzie skakał słabo, Kot w ogóle się nie spisze, Stoch zawali kompletnie jeden ze skoków i wylądujemy poza czołową szóstką w drużynówce. Nasze szanse oceniać możemy dopiero po oficjalnych treningach w Hinterzarten.

  • Adusia07 początkujący

    nie pozostaje dodać nic innego niż tylko życzyć naszym chłopakom POWODZENIA ! ! !

  • Anika profesor

    Wg sondy w Gazecie - 68% głosujących uważa, że Adam pobije rekord Nykaenena - oczywiście!

  • Anika profesor

    A w Szczyrku już flagi powiewają, a skoczni nadal niet.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl