Niezwykły autokar austriackich skoczków

  • 2007-08-29 17:49

Od pewnego czasu z obozu austriackich skoczków narciarskich docierają informacje o niebywałym wręcz zgraniu i fantastycznej atmosferze w drużynie. W każdych wywiadach, wypowiedziach czy na konferencjach prasowych powtarzane jest jak mantra jedno słowo: "autokar".

Od zeszłego sezonu bowiem Austriacy podróżują własnym środkiem lokomocji. To za jego sprawą zawodnicy, spędzając mnóstwo czasu ze sobą, mają możliwość zżycia się i naprawdę bliskiego poznania. Jak możemy często usłyszeć z ust Thomasa Morgensterna czy Gregora Schlierenzauera, to dzięki przebywaniu razem atmosfera w zespole jest tak wspaniała.

Skijumping.pl zostało zaproszone do tego mieszkania na kółkach, aby na własne oczy przekonać się, jak to wszystko funkcjonuje. Autokary "Beat the street" nie są właściwie czymś nieznanym. Szczególnie w świecie gwiazd muzyki są one bardzo rozpowszechnione - z tej samej firmy korzysta między innymi Elton John, AC/DC czy Pink.

Wnętrze autokaru poraża swoją wielkością. Patrząc z zewnątrz nigdy nie powiedzielibyśmy, że jest tam miejsce na 16 łóżek, kuchnię i duży "pokój". Zawodnicy mają do użytku dwa telewizory, DVD i różne temu podobne "zabawki". Nie mogłoby oczywiście zabraknąć stałego połączenia z internetem. Trochę problemów sprawia przemieszczanie się po wąskich korytarzach czy na schodach, ale jak usłyszeliśmy "do wszystkiego można się przyzwyczaić".

Zimą skoczkowie jeżdżą autokarem w trasy - na razie głównie po Austrii i Niemczech, biorąc pod uwagę odległości (zabranie tego środka lokomocji np. do Skandynawii byłoby dość kłopotliwe). Natomiast teraz latem zawodnicy potraktowali autokar od razu jako hotel (mieli ze sobą również rower firmy Manner, rower stacjonarny, ławki, leżaki - patrząc z boku można było powiedzieć, że sportowcy wybierają się na wakacje).

Właściwie nic w tym dziwnego - wygodnie stawiali sobie pojazd przy skoczni, nie musieli nigdzie dojeżdżać, nie wydawali pieniędzy na noclegi. Wszystko wygląda idealnie, poza drobnym szczegółem - w autokarze jest ubikacja, umywalka, brak natomiast prysznica.

Odruchowym pytaniem było "to w takim razie jak się myjecie?". Tu odpowiedzi udzielił nam Florian Kotlaba, opiekun prasowy Austriaków: "W Pragelato mieliśmy obok hotel Ski jumping, gdzie nocowało wiele drużyn, tam mogliśmy korzystać z pryszniców. W Courchevel mieliśmy wąż ogrodowy (śmiech) - było ciepło, więc nie było kłopotu z myciem się na zewnątrz. Problem tylko w Einsiedeln, więc porządnie umyjemy się chyba dopiero w domach (śmiech)".

Po tym niecodziennym zwiedzaniu można rzeczywiście dojść do wniosku, że takie wspólne przebywanie bardzo dobrze wpływa na atmosferę panującą między Austriakami. Mimo iż, jak sami powiedzieli, dochodzi między nimi czasami do sprzeczek, są one bardzo krótkotrwałe, gdyż przebywając ze sobą 24 godziny na dobę nie da rady długo się na siebie gniewać.

Zapraszamy czytelników Skijumping.pl do obejrzenia fotorelacji z tego wydarzenia:




Kliknij, aby zobaczyć fotorelację »



Więcej zdjęć z tego wydarzenia w naszej galerii »

Karolina Osenka, źródło: Informacja własna
oglądalność: (39485) komentarze: (59)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • gosc początkujący
    zdjecie nr 10

    dobre na zdjeciu nr 10 jest ksiazka jakas po polsku skoki narciarskie:)

  • Morgenka165 początkujący

    Tą fotorelacje mogę oglądać codziennie:)) Fajna atmosfera, chłopacy są bardzo zzyci:) Pozdrówka

  • Sara początkujący

    Matko! Ale brudno tam mają! Przydałaby się jakaś ekipa sprzątająca! Ja nie wytrzymałabym chyba!

  • Morgenka165 początkujący

    Chętnie bym sobie z nimi pojeździła tym autokarem...:))co za atmosfera:PP Artykuł świetny, zdjęcia jeszcze lepsze a drużyna austriacka po prostu the best nie mam słow:)) Z tym wężem ogrodowym to niezłe..o jak chłopaki nei mają pryszniców to co mają zrobić heheh:)) Morgi super wyszedł an tych foteczkach:P pozdrówka

  • szekla :) początkujący

    ale z Morgiego dowciapnis ... :PP choc na pewno znalezi by sie tacy ktorzy by sprobowali sie dostac do takiego buuuusa :PP

  • bonga89 początkujący

    hahahaha. mysle ze jak oni trenuja to nie w ubraniach w ktorych chodza na codzien. musza miec jakies szatnie przy skoczniach, poza tym nie trenuja tylko na skoczniach. a zeby sie przebrac potrzebna im jest szatnia. wiem, ze polsce to nie jest popularne, ale zazwyczaj w szatniach sa prysznice i spryciarze zawsze biora prysznic po treningu zeby nie smierdziec. mysle ze oni takimi sprycairzami sa.
    a poza tym nie na darmo wymyslono dezodoranty i odswiezacze powietrza.
    ło.

  • magdalenka stały bywalec

    Wow autokar naprawdę robi wrażenie!Super!

  • Ivonka91 bywalec
    @tad

    Bali się przyjechać do Polski bo myśleli że ich okradną? no to nieźle wszyscy skoczkowie mają nas za złodziei bo chyba Kuettelowi ktoś ukradł kiedyś buty i jeszcze zdaje się komuś ukradli cyfrówkę, jeżeli dobrze pamiętam ;)

  • Ivonka91 bywalec

    Tak różowo na pewno nie jest. Jest tam zakładając ponad 10 facetów, jak powiedzieli nie mają prysznica, nie myją się na pewno po każdym treningu (jeśli nie mają gdzie) więc pewnie nieźle może tam najeżdżać +zdjęte buty i skarpety brudne jak ktoś już wspomniał, a w dodatku skoro są ze sobą non stop przez 24/7 to ciekawe czy się nie wstydzą korzystać z kibelka, bo przecież każdy może usłyszeć co w tym kiblu sie wyczynia heheheh ;D

  • indor_ weteran
    hehehehehe dobre

    A widzieliście skecz Dańca z "Majówki z Małyszem"?
    Dotyczyła sytuacji, że Adasiek nie zabrał do domu Audi z TCS.
    Jak to było - Cała Europa przyjeżdżała oglądać pierwsze auto, co Polak nie zabrał. I to jeszcze swoje.

  • anonim
    @Autokarem do zakopanego

    Do Polski Austriacy przylecieli samolotem, bo jak powiedział Morgi - potrzebowaliby dwóch autokarów, bo jeden zaraz by im ukradli ;)

  • fanka_austrii bywalec

    super! szkoda ze kibicow na przejazdzki nie biora;) oni sa swietna druzyna wlasnie przez ta atmosfere. zawsze sie nawzajem wspieraja i sa zawsze usmichnieci! to dlatego sa potega!

  • anonim
    Ciekawe czy

    do Zakopca też nim przyjechali. Z Austrii to tylko ok. 2, 3 godziny jazdy.

  • anonim
    www.winiar-schmitt.blog.onet.pl

    Hey:)) Fajniutki taki autokar:D A może chcecie wpaść na mojego bloga? www.winiar-schmitt.blog.onet.pl . Jeśli chcecia:P Miłego dzionka!

  • Karolina^^ doświadczony

    http://sport.rtl.de/skispringen/skispringen_73194.php trzeba kliknąć po prawej str na ostatni film

  • Karolina^^ doświadczony

    gdzieś na jakiejs stronce był filmik z wnętrza autokaru ;)

    Ps. ładne fotki;*

  • Bea93 początkujący
    Autokar

    Super!Racja,jak ktoś projektował taki autokar,to miał by pomyśleć o prysznicu,to chyba pierwsza rzecz,która tam powinna być,ale przecież istnieje wąż ogrodowy :D Prawda,Gregor tylko na 3 fotkach.I nawet na wspólnym zdjęciu go nie ma.Co jest,Gregor?Inaczej super artykuł,miało by być takich więcej :)))

  • bonga89 początkujący

    autor: Ducholuszka (suomi_hullu@interia.pl) gg: 1702038, 29 sierpnia 2007, 20:08
    -
    Chciałabym ich zobaczyć jak się myją tym wężem ogrodowym... xD


    ja moglabym pomoc im w tej kapieli:]

  • mili początkujący

    he he
    fajnie tam musi być ;)
    Brudne ubrania, skarpety, buty, kombinezony... No i dodać do tego brak prysznica ...
    W jednosci siła! A raczej w Autokarze siła !

  • szekla :) początkujący

    super ten transoporcic ale do zakopca nn nie orzyjechali ;p

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl