Do trzech razy sztuka...

  • 2007-11-16 17:38

Pomimo faktu, iż polscy skoczkowie przebywają od dwóch dni na zgrupowaniu w Strbskim Plesie, to jednak dopiero dziś oddali swoje pierwsze skoki. W poprzednich dniach treningi były odwoływane z powodu nieodpowiedniego przygotowania skoczni oraz zbyt silnego wiatru.

Kadrowicze odczuwali już prawdziwy głód skoków, więc z wielką ochotą przystąpili do pierwszego w tym roku treningu na śniegu. Reprezentanci Polski oddali tak wiele skoków, na ile mieli tylko ochotę. Najbardziej zniecierpliwiony był Adam Małysz, który już wczoraj rwał się do skakania, dziś Orzeł z Wisły odbił się z progu skoczni 20 razy!

Choć tylko w dniu dzisiejszym Polacy mogli wyjść na skocznię, to także dzisiaj wracają oni już do domów. Skoczkowie spotkają się z trenerami ponownie w poniedziałek w Zakopanem, gdzie na Wielkiej Krokwi będą kontynuowali przygotowania do zawodów Pucharu Świata. Czasu nie zostało wiele, konkurs inaugurujący sezon zimowy odbędzie się w fińskim Kuusamo już za niespełna 2 tygodnie.


Paweł Guzik, źródło: dziennik.pl
oglądalność: (7958) komentarze: (88)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • miel_ec doświadczony

    opinia lekarza dotycząca zapalenia okostnej:
    Zapalenie okostnej to pojęcie dosyć szerokie. Może powstać nie tylko z nadmiernego przesilania stawów i kości ale również może zostać spowodowane infekcją. Gdyby skoczek narciarski po oddaniu 20 skoków w ciągu dnia miał problemy z bólami kości i stawów to powinien poddać się długotrwałemu leczeniu i odpuszczać treningi.

  • miel_ec doświadczony

    szczególnie kiedy brakuje chłopakom skoków na śniegu. W zeszłym roku pa początku sezonu wszyscy zawodnicy narzekali na zbyt małą ilość skoków na śniegu. to zupełnie inna sytuacja skakać zbyt dużo gdy jest się w formie a co innego przed sezonem

  • anonim

    Popatrz co się dzieje w innych ekipach, każda gdzies trenuje, każdy chce oddac jak najwięcej skoków na sniegu juz,
    nasi tylko byli nieco do tyłu ale jeszcze dwa tygodnie.
    I nikt się nad tym nie zastanawia, że może złapać jakieś zapalenie:)

  • miel_ec doświadczony
    @ZKuba36

    w przeddzień to trochę różnica niż w przed2tygodnie

  • anonim

    @Kuba

    Ja to pamiętam i faktycznie tak bylo jak piszesz,
    tak bylo,
    z tą jedną różnicą, że nie zawsze to co było może być i teraz.
    Na to reguły niema, kiedy przyjdzie stan zapalny, on może przyjśc nawet wtedy kiedy mało co ktoś robi, nie koniecznie od wielokrotnego skakania.
    Gdyby tak bylo to Adam juz by musiał zostać kaleką:) bo w swoim życiu oddał dziesiątki skoków !

    Pisałeś, że potem to wymaga długiego leczenia, chyba nie było tak żle, skoro po tygodniu Adam zdobył złoto !

  • jozek_sibek profesor
    Przebywajacy w Strbskim Plesie

    Letnie Mistrzostwa Polski - 13-14.10.2007
    Zawodnicy kadry A oraz 2 z centrum szkoleniowego - Bachleda i R.Sliż:

    1.A.Małysz(77) ----- 1 i 1 miejsce
    2.K.Stoch(87) ------ 3 i 2
    3.M.Bachleda(82) -- 2 i 4
    4.R.Sliż(83) -------- 4 i 9
    5.M.Kot(91) -------- 8 i 7
    6.P.Żyła(87) ------- 6 i 10
    7.K.Miętus(91) ---- 13 i 24
    8.S.Hula(86) ------ 26 i 18
    9.K.Kowal(90) ---- 22 i 25

  • ZKuba36 profesor
    -

    @Usia- witam Cię serdecznie i dziękuję za obronę.
    Pozdrawiam.
    @Fanka, miel_ec, jarek i inni mający z cała pewnością doskonałą pamięć ale trochę za krótką. Tym wszystkim przypominam, że:
    1. Profesjonalista Adam, pod okiem jednego z najlepszych, a może nawet najlepszego trenera na świecie, będąc w rewelacyjnie wysokiej formie, tak się
    "wyskakał" w przeddzień konkursu na dużej skoczni podczas ostatnich MŚ, że następnego dnia w konkursie
    był "klops"- jak na Jego ówczesne możliwości.
    2. Niespełna 2 lata temu, pod okiem trenera Kuttina była już taka sytuacja z zapaleniem okostnej. Warto zajrzeć do archiwum. Zaden ze skoczków nie miał osteoporozy ani 60 lat. Co więcej, wszyscy byli o prawie 2 lata młodsi.
    PS. 100-99 =1 (słownie: jeden) a nie 10.
    Mało ważne ale warto to wiedzieć. Pozdrawiam.

  • anonim
    @jarek

    Ty musisz się zdecydować, czy chcesz dyskutować rzeczowo, czy robić zadymę na portalu...

  • anonim

    nauczeni przykrym doświadczeniem w tym roku jest inaczej wiec nie pitol już o przeszłości. Siatka jest śnieg jest a wybrano syf zagraniczny.

  • anonim
    @mielec

    To za treningi w COSie sie nie płaci?

  • anonim
    @Jarek

    Chyba zapominasz jak to ze skocznią było w zeszłym sezonie. Nikomu sie nie chciało położyć siatek i nawet w grudniu jak spadł śnieg to nie mozna było na niej skakać i trzeba było kase dać "dla zagraniczników". z powodu braku siatek, nie mozna było tez zatrzymac tego śniegu do PŚ i cała fortuna poszła najpierw na usuniecie olbrzymiej zaspy na dole, by założyć siatke a potem na sztuczne naśnieżanie (czyli "posypanie" skoczni śniegiem zwożonym z wyższych partii Tatr) przed PŚ. Kasa wyrzucona w błoto.
    Jak widzisz Zakopaiańczykom nie zależy na kasie.

  • miel_ec doświadczony
    @nieznany (*109.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    to mogli siedzieć w COSie w zakopcu => oszczędność kasy

  • anonim
    do nieznany czyli wg Fanki Usi :)

    Zgadzam się, że "Biała skocznia nie znaczy skocznia zdatna do skakania."
    W Strbskim nawet biała nie była, jak nasi tam dotarli :)

    Problem jest w tym, że za te pieniądze jakie wydał PZN na zgrupowanie nasze chłopy z COS w Zakopanym przygotawaliby Krokiew na błysk wylizując ją dokładnie jak trzeba językami.
    Chyba, że sie mylę.
    W swoim postępowaniu w życiu zawsze kieruję się zasadą ,że jesli to możliwe i pożytecznie kasę zostawaim naszym hotelom, firmom itp.

    Usia Kasa zostaje u nas nawet jakby nawet bylo jak mowiesz do miel_ec.

    Wiesz wole schabowy polski niz jakis inny :)

  • anonim
    @mielec

    Tak jeśli nie pada śnieg,ale przecież tam przez kilka dni była prawie śniegowa zamieć. I nie tylko śnieg przeszkadzał, ale i wiatr. W Zakopanem tak samo nie można było skakac jak i w Strbskim Plesie, przeciez te miejscowości dzieli kilkanaście kilometrów (w linii prostej) a zła pogoda była w całym szerokim regionie z obu stron Tatr.

  • miel_ec doświadczony

    wydaja mi się że przygotować skocznie to można w miarę szybko jeżeli się chce. Przejechać zeskok kilka razy ratrakiem + 10 deptaczy na nartach, paru ludzi przygotowuje tory najazdowe. jak na moje oko to pół dnia roboty. specjalistą nie jestem mogę się mylić

  • anonim
    Biała skocznia nie znaczy skocznia zdatna do skakania.

    To, że na skoczni lezy śnieg, nie znaczy, że jest gotowa do skoków. Skocznie w Zakopanem sa dokładnie tak samo zasypane jak była skocznia na Słowacji. Nikt na niej nie mógł trenować.
    Dziś dopiero rusza K-35 a na poniedziałek planuja uruchomienie K-120. Ale to tez pewne nie jest. Trochę optymizmu dodają mrozy panujące na Podtatrzu i w Zakopanem. Nie ma już nowych opadów i wystraczy odpowiednio "udeptać " ten śnieg, który już leży na skoczni.

  • anonim
    do miel_ec

    O 1 minutę byłeś szybszy :)
    Z tym, że ja to wcześniej napisałem, już pod pierwszym newsem o Strbskim.

  • anonim
    takze Zakopane.

    Mogli również zostać w kraju. Krokiew dawno pokryta siatką

  • maciejas bywalec

    A tak w ogóle, to nie wiem czy wiecie, że 6.12.2007 Eurosport planuje przeprowadzic transmisję z zawodów z okazji Mikołajek w Goleszowie na skoczni K-30

  • miel_ec doświadczony

    a po co gdziekolwiek jechać:

    http://zakopaneonline.pl/webcam/

    jak jest krokiewka

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl