Kolejne pokonkursowe wypowiedzi

  • 2003-03-10 17:56
W czasie konkursu w Oslo z powodu gęstej mgły przerwano drugą serię, gdy do skoku szykowali się ostatni czterej skoczkowie, a za wynik końcowy uznany rezultaty pierwszej serii. Oto wypowiedzi niektórych zawodników i trenerów o tej kontrowersyjnej sprawie.

Hannu Lepistoe:
Przerwanie zawodów nie było dobrą decyzją, mgła nie była wcale taka gęsta.

Adam Małysz:
"Cieszę się oczywiście bardzo ze zwycięstwa i przejęcia pozycji lidera Pucharu Świata. Jednak droga do zwycięstwa w Pucharze Świata jest nadal długa i wiele się może zdarzyć. Hannawald ma niestety pecha, ale decyzja o przerwaniu konkursu jest zawsze słuszna, gdy ma chronić nasze zdrowie"

„Miałem naprawdę troszkę szczęścia. Tym razem, chyba po raz pierwszy w tym sezonie, dostałem ładny wiaterek z przodu i dlatego odleciałem tak daleko. Oczywiście jestem teraz w dobrej formie i dlatego ten skok też wypadł jak należy, ale wykorzystałem również to, co dała mi pogoda - powiedział Małysz oceniając swój skok.

„Do zakończenia walki jest jeszcze bardzo daleko. Są cztery konkursy, to dużo męczącej pracy i myślę, że będziemy musieli czekać na wynik do samego końca, do Planicy. Tym bardziej że loty na mamuciej skoczni to loteria. Walka będzie zacięta. Na pewno będę chciał skakać jak najlepiej, ale przecież nie tylko ja. Cieszę się, że prowadzę w klasyfikacji, ale stawiam to na drugim miejscu. Jak zawsze najbardziej liczy się to, żeby dobrze skakać. Zawsze powtarzam, że reszta przyjdzie sama. Nie można piękniej wyobrazić sobie końca sezonu

„Odświeżyło mnie to, że miałem przerwę przed konkursami w Willingen, ale od mistrzostw świata znów wpadłem w ten sam męczący rytm, co parę dni przejazdy i skoki. Znów wszystko dzieje się za szybko, by odetchnąć. Będę się cieszył, jak wreszcie przyjdzie ten pierwszy dzień po sezonie

Mika Kojonkoski:
"Na kontynuowanie zawodów, naciskali jedynie Niemcy, wszyscy inni byli za odwołaniem drugiej serii. Kiedy skakał Hannawald, lot i lądowanie było jeszcze w miarę widać z wieży sędziowskiej. Potem pogoda coraz bardziej się pogarszała. Ktoś mógłby się zabić... Hannawald ostatnio radzi sobie słabiej, ale wszyscy wiemy, że umie skakać. Na miejscu polskich kibiców jednak bym się nie obawiał - pierwszy skok Małysza był o niebo lepszy niż drugi Niemca

Michael Uhrmann:
"Podczas mojego drugiego skoku właściwie nic już nie widziałem", mówił Niemiec, co tylko podkreśla słuszność decyzji jury.

Sven Hannawald:
"Dlaczego niebiosa tak mnie nie lubią?"

"Cieszę się już na myśl o skokach w Lahti."

Reinhard Hess:
"Wszyscy wiedzieli, że idzie mgła- mówił z rozgoryczeniem. - Trzeba było pogonić zawodników i rozpocząć finałową serię wcześniej. Wtedy wszyscy zdążyliby skoczyć."

Andreas Widhoelzl:
"Podczas drugiego skoku nie widziałem niczego przez zaparowane okulary i miałem ogromne kłopoty z lądowaniem.
"Trudno, straciłem drugą pozycję na rzecz trzeciej. Ale teraz jadę do Lahti. Lubię tamtą skocznię. Zwyciężałem tam w wielkich konkursach. Jeszcze walka o Puchar Świata się nie skończyła."

Matjaz Żupan:
"Ja i wielu kolegów byliśmy zdania, że żaden z konkursów w Oslo nie powinien się odbyć. Trzeba było podjąć męską decyzję, skoro były takie złe warunki i odwołać je"

Jaala, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6075) komentarze: (16)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    tylko niemcy?

    Kojo mowi, ze tylko Niemcy naciskali na to, zeby kontynuowac zawody. Czyzby zatem glos Hannu Lepistoe sie nie liczyl? On, podobnie jak Hess twierdzi, ze przerwanie zawodow bylo zlym pomyslem... Co innego twierdzi Widhoelzl - zaparowaly mu gogle.




    Tak czy inaczej... Hanniego zrobili w czlona - i tyle :D

  • anonim
    www.eurosport.com

    Wiadomo że teraz wszyscy będą tym żyli aż do zawodów (pierwszych treningów) w Lahti. Lepistoe teraz zgrywa twardego. Szkoda, że nie ma wypowiedzi sędziów, bo czytałam w jakieś gazecie dzisiaj (Rzeczpospolita albo Wyborcza albo Gazeta Wrocławska) że oni sami mieli problem z rozróżnianiem strojów zawodników od mgły. Natomiast nie zgodzę się że oba konkursy powinno się odwołać. W pierwszej serii mgła nie była aż taka duża, nie większa od pieniędzy zainwestowanych w konkurs. W drugiej od połowy - już tak.

  • anonim
    a to ciekawe

    ja za zbytnio nie wiem gdzie taka wypowiedz lepisto zostala opublikowana-i z tego co wiem austriakom nie bylo zbyt przykro ze druga seria zostala anulowana-oczywiscie szkoda mi morgensterna jak juz pisalam pare razy, ale pierwsze slysze zeby lepisto sie tak wypowiedzial,skad macie takie info? moze sobie poczytam u źródła!!!

  • Jaala stały bywalec
    do Kuszy

    Podaję źródło: Kurier (Austria) - Gazeta Wyborcza. Pozdrawiam serdecznie :)

  • anonim
    a znajde to w necie?

    znajde to w necie? bo z domu nie chce mi sie wyjśc... a kioski pozamykane,ale dzieki, z drugiej strony lepisto ma u mnie tyle minusow(za goldiego) ze takie wypowiedzi troche mmnie dziwia ale jak widac nie sa niemozliwe

  • anonim
    znalazłam...

    znalazłam, i nie tylko to-głupota nie chodzi-lepisto chciał ryzykowac kolejny upadek liegla-no to pozdrawiam jego podejście do sprawy goraco!

  • Glon doświadczony
    Mówi Fijas...

    Trener Fijas zaś, sprowokowany przez mgłę, zaczął mówić. "Było to w 1982 roku, właśnie tutaj, w Holmenkollen, podczas mistrzostw świata. Skoczyłem nieźle, daleko, ale nie wiedziałem, że na zeskoku miejscami był świeży puch z nocy, a miejscami śnieg wyczyszczony do śliska. No i trafiłem w taką dziurę, rzuciło mnie do przodu, straciłem równowagę i upadłem. Podnoszę się, patrzę, a tu noty po 17,5 i na tablicy mam trzecie miejsce. Mgła była prawie taka jak dziś, więc sędziowie nawet nie patrzyli w dół, tylko dali noty, jak to bywało, na nazwisko. Zrobił się jednak zgiełk, widzowie zaczęli tupać i krzyczeć. Ktoś się połapał i oceny zmieniono. Mam do dziś norweską gazetę ze zdjęciem mojego upadku, pod spodem pierwsze noty i podpis: "Skok za 17,5 punktu".

  • anonim
    mgła!!!

    Podczas konkursu indwidualnego była taka mgła, że najlepiej aby zawody się nie odbyły! Przerwę zrobiono aby mgła jeszcze bardziej zgęstniała, bo norweg musiał stanąć na podium, tu na pewno chodziło o dużą kase!!! Małysz w pełni zasłużył na zwycięstwo, ale liderem pucharu powinien być Hanni!!!

  • WrednySkin stały bywalec
    Świstak

    Tak tak, coordt, oczywiście...chodziło o 17,5 mln dolarów, sam widziałem jak świstak podawał je Hofferowi zawinięte w sreberko z dołączonym liścikiem: "Na zawsze Twoi - Lew R. i Włodek Cz."

  • anonim
    hofer-gate

    Tu chodzi o Norwega tym razem... do listu dołączył się król Harald V z małżonką Sonią, synem Haakonem i żoną jego Mette Marit.

  • anonim
    Tak musialo byc

    W czlona to by zrobili jakby zaliczyli ta serie. Hannawald skakal jeszcze w dobrych warynkach. A wsomie wszyscy skakali lepiej niz w pierwszej seri az do Hannawalda. Wcigu tylko paru minut tak sie zrobilo ze nie bylo widac nic. A czy ty bys skakal wogole z zamnknietymi oczami??? To nie jest sport, jezeli sa takie roznice warunkowe. W pierwszej seri wszyscy mieli takie same warunki . I uwazam ze takie wyniki byly sprawiedliwe.

  • anonim
    hmm...

    Myślę że Hanni tyciu tyciu przesadza z tym ze "niebiosa go tak nie lubią". Cóz w koncu traci do Malysza tylko 8ptk - to bardzo mała róznica więc walka o PŚ dopiero sie zaczyna...

  • anonim
    buahahahahhahahhahahahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

    i tyle moge powiedzieć o tym co mówi zawsze szanowany przeze mnie zawodnik ....no ale .....i jeszcze Lepisto,co On gada...

  • anonim
    teraz ładniej...:)

    Uwazam poprostu ze to jest dziwne.Juz nie chodzi wogle o Adama ale wogole o bezpieczenstwo skoczków.Przecieć słychać co mowią inni (widelec.Uhrmann..).Poprostu nie pojmuję dlaczego tacy doświadczeni trenerzy jak Hess i Lepsito twierdzą ze zawodnicy powinni wtedy skakać.Nawet ja, Ty czy On wie ze nie powinni to Oni nie wiedzą...A jak tylko chcą sie popisać to im to w moich oczach wyszło na -........ale na mieszałam......

  • Przemek bywalec
    mgla

    No coz, mysle, ze gdyby od razu odwolali druga serie, nikt by nie marudzil. a tak, zostalo juz tylko czterech zawodnikow i zrobil sie smrodek. wypowiedzi zawodnikow (Benkovic, Uhrmann, Widelec) swiadcza o tym, ze skakac w takich warunkach nie powinni. A poza tym, Malysz mial farta, drugi raz w tym sezonie (po Wilingen)

  • anonim
    mgła

    cała ta dyskusja nie ma sensu ludzie czy wy
    jesteście ślepi przecież zeskoku nie było
    w ogóle widać o czym my mówimy Niemcy nigdy
    nie zgadzają się z decyzjami dla nich niekorzystnymi ale sorry to nie znaczy że ktoś ma sobie złamać kark tylko dlatego
    że Hanniemu wyszedł drugi skok

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl