Fiński serwismen pomoże przygotować narty dla Polaków

  • 2007-11-23 22:45

Do dotychczasowego zespołu fachowców towarzyszących naszym skoczkom dołączył niedawno serwismen, Pekka Lampinen - dobry znajomy trenera Hannu Lepistoe. Fin ma tymczasowo pomagać Polakom w przygotowywaniu nart przed zawodami.

Lampinen jest, jak się uważa, jednym z najlepszych i najbardziej doświadczonych serwismenów na świecie. Do Polski przyjechał na prośbę swojego długoletniego przyjaciela - Hannu Lepistoe. Lampinen ma podszkolić naszego dotychczasowego serwismena Macieja Maciusiaka i zdradzić mu swoje sekrety dotyczące smarowania nart.

Pekka pracuje z Polakami od poniedziałku. "Na razie trudno oceniać naszą pracę. Codziennie skaczemy w innych warunkach, więc na każdy trening inaczej smarujemy narty. Poza tym nie ma z kim porównać rezultatów" - powiedział Maciusiak.

Fin pojawi się również na pierwszych konkursach Pucharu Świata w Kuusamo. "Mam nadzieję, że potem Maciek już sam będzie sobie radził" - stwierdził Hannu Lepistoe.

"Dobre przygotowanie nart i prędkość na rozbiegu są obecnie jednym z najważniejszych elementów w skokach. Widzieliśmy to podczas mistrzostw świata w Sapporo, gdzie przez kłopoty z nartami Adam stracił medal na dużej skoczni. Teraz musimy zrobić wszystko, by uniknąć podobnych błędów" - tłumaczył fiński szkoleniowiec.

Pomimo bariery językowej, Maciej Maciusiak cieszy się ze współpracy z Lampinenem. "Pekka zna nazwy smarów po angielsku. W razie problemów mamy pod ręką słownik polsko-fiński. Kiedy potrzebujemy się dogadać, szukamy w nim słówek i jakoś sobie radzimy" - mowi polski serwismen.

Polscy skoczkowie żałują, że nie mogą swobodnie porozmawiać z Lampinenem, bo ten zna mnóstwo zabawnych historyjek. Ponieważ sam nie może ich opowiedzieć, rodaka wyręcza Hannu Lepistoe. "W jednym z konkursów po pierwszej serii na prowadzeniu był nasz Risto Jussilainen. W finale zepsuł skok i stracił szanse na zwycięstwo. Do szatni wrócił wściekły. Rzucał nartami, klął, na czym świat stoi. A Pekka wziął swój notatnik, podszedł do niego i pokazując kartkę z zapiskami, powiedział: Ale prędkość na progu miałeś najlepszą" - opowiada trener naszej kadry.

Lampinen po Kuusamo rozstanie się z polską kadrą, jednak nadal będzie służył naszej ekipie radą, jeśli zajdzie taka potrzeba.


Miejmy nadzieję, że efekty współpracy Fina z kadrą będziemy będą widoczne już podczas pierwszych tej zimy.


Anna Pałac, źródło: Dziennik.pl
oglądalność: (6323) komentarze: (23)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    RETROSPEKTYWA

    autor: Usia (*b14.neoplus.adsl.tpnet.pl), 04 marca 2007, 09:14
    A jednak kibice znów mieli rację. Przedtem smarowali narty KLEJEM!
    No niesamowite, odkryli, że narty trzeba posmarować?
    Epokowe odkrycie. To co, ta firma ukrywała ten smar przez rok przed Wami? Wspaniali trenerzy :(
    A gdy pisaliśmy, że narty za wolno jeżdżą, bo posmarowane chyba klejem, to wiele "mądrych" tłumaczeń było, że "to wszystko wina pozycji dojazdowej"!
    Czasmi najprostsze wytłumaczenia są najbliższe prawdy!

    Znów KIBICE MIELI RACJĘ!

    ..........
    I historia sie powtarza. Dobrze że braki w umiejętnosciach serwismana zauważono po pół roku a nie po roku dopiero. Na MŚ w Japonii zauważono że narty są źle smarowane dopiero po konkursie drużynowym O DZIWO!

  • anonim

    A ja myslicie dlaczego po MŚ na dużej skoczni Lepistoe wywalił poprzedniego servismena ?
    Bo spitolił smarami narty Adamowi, ot co !
    A dlaczego na średniej skoczni miał tak świetną prędkośc na progu ?
    Bo już wtedy smarował mu ktos od Fischera.

    Nasi musza sie jeszcze sporo nauczyć smarowac narty mozna owszem :) i smalcem :)
    ale tu nie o to chyba chodzi ?
    Myślę, że to świetny pomysł, niech się nasz servismen podszkoli.

  • patrycja381 weteran

    i dobrze. przyajmniej polscy skoczkowie na tej wspolpracy servismenow cos zyskaja

  • Boy profesor

    @anja
    Zgadza się, na tej stronce znajduje się jego zdjęcie, dzięki.

  • anonim

    Nie wiem, czy to dobry pomysł tak eksperymentować tuż przed sezonem.

  • anonim
    PZN kombinuje jak koń pod górę

    Czy nie prościej było od razu zatrudnić fachowca?

  • ninia89 bywalec

    Z jednej strony to prawie żal mi tego Maciusiaka, nie dość, że ma bardzo odpowiedzialną robotę, to jeszcze wszyscy, łącznie z nim, mają świadomość, że jego kompetencje nie są wystarczające. Problem tego, że dyletant będzie się uczyć zawodu eksperymentując na profesjonalistach był już zresztą poruszany...
    Mam wielką nadzieję, że się czegoś nauczy, bo jeżeli Lampinen nie pomoże, to będziemy świadkami metody prób i błędów (odpukać ;) )

  • vero92 profesor

    No właśnie. To jest ważne... ahc ten medal, a mogłby być dwa.

  • Caffee doświadczony

    Daga

    dlaczego? nie w porzadku, ze ktos chce nam pomoc? ja przynzma, ze w pewnym momencie gdy pzn wciaz szukal serwismana i pado na tegio macka bylam zla- jak mozna zatrudniac laika za przeproszeniem zeby szykowal narty m.,in mistrza nad mistzrami? ale teraz sie nie boje:) i czekam.. tydzien! juhuuuuu.. adas 3mamy kciuki złotko nasze leccc!:*

  • harry weteran

    Mysle, ze wszystko bedzie fair. Zadnych antagonizmów.
    Jednak wole aby naszym narty przygotowywali nasi.

  • anja bywalec

    @Boy
    O ile kojarzę to na stronie www.dziennik.pl w newsie o Lampinenie jest również jego zdjęcie.

  • Boy profesor

    A może jakieś zdjęcie Pekki Lampinena?

  • anonim

    Nasz trener coraz bardziej mnie zaskakuje ale pozytywnie.
    Bardzo dobry pomysł, taki ktoś do pomocy bardzo się przyda.

  • jarexx początkujący
    serwismen

    nasi serwismeni muszą się jeszcze dużo uczyć od tych najlepszych.Widać to na prawie wszystkich zawodach nie tylko skokach.Dlaczego nie zatrudniono renomowanego serwismena.To żaden wstyd by nasi uczyli się tej trudnej sztuki pod okiem najlepszych

  • Radix-Katowice stały bywalec

    No no, to może wieloletnie utrapienia ze smarowaniem polskich nart będą przeszłością... Oby tak dalej

  • anonim

    CIESZĘ SIĘ, ŻE NANNU DBA O NASZĄ KADRĘ. WIDAĆ ŻE TEMU GOŚCIOWI NIE ZALEŻY TYLKO NA PIENIĄDZACH ALE NA DOBRZE NASZYCH SKOCZKÓW

  • Adam G bywalec

    na pewno takie konsultacje nie zaszkodza nikomu. ale szczerze mowiac smarowanie nart odgrywa bardzo duza role...wiec powinien byc zatrudniony jakis specjalista(nawet z zagranic) ajesli Maciej sie do tego nadaje to na pewno rada kogos doswiadczonego moze mu tylko pomoc.

  • vegx redaktor

    Mam nadzieje, ze Lampinen pomoże, bo Maciek Maciusiak ma na pewno jeszcze zbyt małe doświadczenie by przygotować narty na kazdy śnieg. A wszyscy wiemy jak smarowanie jest wazne. Warunki na rozbiegu bywaja przerozne i trzeba sie dobrze orientować. Mam nadzieje, ze Maciusiakowi można zaufać bo nie przygotowuje nart byle komu.

  • Boy profesor

    A Lampinen nie może pracować z polską kadrą cały sezon? Maciusiak nie wydaje się odpowiednią osobą na to stanowisko.

  • Julka weteran

    Widać, że Lepistoe mysli o wszystkim. Na pewno na tej pomocy skorzystają nasi skoczkowie i Maciek. Przyda mu się takie fachowe wsparcie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl