Piotr Żyła: "Awantur w szatni nie było"

  • 2007-12-01 09:40

Po drużynowym konkursie w Kuusamo Kamil Stoch, Piotr Żyła oraz Maciej Kot nie kryli zawodu.

Zwycięzca zawodów w Oberhofie na spokojnie po konkursie drużynowym ocenił swoją aktualną formę. "Moja forma jest dobra, ale nie jest jeszcze ustabilizowana. Na treningach w Zakopanem miałem taki sam problem, że jeden skok miałem bardzo dobry, a drugi znacznie słabszy. Fizycznie czuję się dobrze, ćwiczenia na treningu wykonuję poprawnie" - powiedział Kamil Stoch. "Treningiem nie jesteśmy znudzeni. Na razie ciężko jest mi ocenić sytuację, która miała tutaj miejsce. Na pewno będziemy się starali to poprawić, zwłaszcza żeby skoki były lepsze. W trakcie sezonu powinno się to wszystko ustabilizować, ponieważ naprawdę nie zaniedbaliśmy treningów w lecie" - kontynuował Kamil.

Po kwalifikacjach nastroje w polskiej ekipie na pewno nie były optymistyczne. "Trener wczoraj dużo do mówienia nie miał. Skoki trzeba było ocenić, oglądnąć je na video i przeanalizować. Jedyne, co powiedział, że musimy trzymać głowę do góry i patrzeć do przodu. Jednak ciężko trzymać głowę do góry po takich dwóch dniach" - mówił 20-latek.

"Czasami nerwy biorą górę. Ale w lecie tak nie było, czy były nerwy czy nie ja potrafiłem sobie z nimi radzić. To jest na razie początek sezonu, pierwsze zawody, trudno było się tu przystosować do tej sytuacji. Trzeba po prostu zapomnieć o tych konkursach i myśleć o następnych" - dodał na zakończenie skoczek z Zębu.

Ze swoich skoków nie jest zadowolony także Piotr Żyła. "Awantur w szatni nie było. Musimy wszystko przeanalizować, aby w Trondheim było znacznie lepiej. Fizycznie czujemy się w porządku. Mnie się wydaje, że wpływ na nasze skoki mógł mieć ten lód na skoczni oraz próg. Tutaj skacze się całkowicie inaczej - jest krótki i szybki próg. Ja tutaj nie trafiłem z ani jednym skokiem. W serii próbnej może jeszcze w miarę skoczyłem, a ten w konkursie chciałem wcześniej a wyszło, że wybiłem się za późno" - powiedział Piotrek.

"Ja będę walczył jeszcze jutro i mam nadzieję, że w końcu trafię z wybiciem. Muszę się nad tym zastanowić wieczorem i skoncentrować się na zawodach" - optymistycznie zakończył Żyła.

Nasz najmłodszy zawodnik powoli zdobywa doświadczenie na skoczniach. "Po wczorajszym skoku, wieczorem zrobiliśmy analizę skoku z trenerem wiedziałem, co muszę poprawić i chciałem się dziś skupić bardziej na technice skoku, ponieważ trochę krzywo jechałem i krzywo się wybiłem. I w konkursie poprawiłem technikę, ale zapomniałem, że jeszcze trzeba się odbić na progu. Technicznie skok był dobry, ale nie było odbicia, żeby odlecieć" - ocenił Maciej Kot.

"Robiąc porównanie do skoku z kwalifikacji to 74 metry, ale to tylko porównując humorystycznie. Nie było jakoś fatalnie, ale mogło być lepiej" - porównał swoje skoki Maciek.

Przed naszym sztabem szkoleniowy stoi trudne zadanie, w ciągu najbliższych dni musza znaleźć odpowiedź na pytanie, co się stało w Kuusamo. "Nikt w ekipie nie wie, co się stało, dlaczego nagle wszyscy zaczęliśmy słabiej skakać. Nie wiemy, czym to jest spowodowane. Będziemy nad tym myśleć. Chyba ta skocznia nie pasuje Polakom i nigdy nie pasowała. Ale nie można zwalać całej winy na skocznię, ponieważ jak ktoś jest w formie to na każdej skoczni sobie poradzi. Jutro będziemy kibicować Adamowi i Piotrkowi" - powiedział Maciek.


Tadeusz Mieczyński&Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8477) komentarze: (23)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    P.Żyła

    Piotr Żyła w PŚ:

    2005/2006 - 51 miejsce - 23 pkt - 3 Polak
    2006/2007 - 55 miejsce - 34 pkt - 3

    Piotr Żyła w LGP:

    2005 - 48,39,47,55 - nie sklasyfikowany
    2006 - 44,40,42,35 - nie sklasyfikowany
    2007 - 32,35,37,45,44, 8,11,43,38 - 35 miejsce - 56 pkt - 4 polak

  • anonim
    Nie ważne....

    Nie ważne jak się zaczyna.....ważne jak sie kończy !A dzisiaj trzymjamy kciuki za naszych...bo wiare trzeba mieć w każdym konkursie !:)

  • anonim
    @Henio

    Zerknij na wyniki. Zobaczysz, że ten mały Estończyk został zdyskwalifikowany! Ciekawe za co? Narty, czy kombinezon? W PŚ obowiązują przepisy a nie wolna amerykanką!

  • anonim
    Wygralśmy z Estonią

    Tylko dlaczego w Estonii skacż 14-letnie dzieciaki.
    Jak Klimkowi nie wolno to dlaczego znacznie słabszy estończyk może?

  • Julka weteran

    Bedzie lepiej. Wierzę w nich ;)
    Nie ma się co załamywać, to w końcu pierwszy konkurs.

  • vegx redaktor

    Żeby tak nikt w ekipie nie wiedział co sie stało to dziwne, ja głeboko wierze, że Hannu jednak wie i ma pomysł, co dalej z tym zrobić. Tym bardziej, ze na treningach pojedyczne skoki byly dobre czyli nie mozna powiedziec, ze jest tragicznie.

  • vero92 profesor

    Yhy głupio zwalać winę na skocznie. Nie pasuje im, ale jak się jest w formie to się na każdej skacze. Chyba za dużo chcieli eksperymentować w najważnieszych momentach.

  • anonim

    Maciek ma racje, nie można winy zwalać na skocznię!

    teraz będziemy mieć przestrogę, żeby mimo dobrych wyników na przygotowaniach i dobrych skokach na treningach, nie stawiać twardo i mówić o tym, że będziemy na podium!

  • anonim

    No ewidentnie całej naszej czwórce nie pasuje coś na tej skoczni.
    Ale Adam przekraczał w swoich próbach przeciez granice 130 metrów, więc chyba raz trafia w ten próg a innym razem nie.Bo co innego żeby wszystkie skoki miał słabe ale nie miał.
    Ogladając wczoraj zawody zauwazyłam, że zawodnicy, którzy lecą na ponad 135 metrów, wybijaja się z progu bardziej w górę, bardzo wysoko a potem do przodu i lecą.
    U Adama tego nie zauwazyłam może to jest ta przyczyna, jak strzeli w górę tak jak on potrafi to poleci!
    Tam na tej skoczni chyba nie da się inaczej skakać.

    W każdym razie, zobaczymy po nastepnym konkursie jak nasi sobie poradzą, myslę juz o nastepnej miejscowości.

  • Marco Polo weteran
    Tłumaczenia -tak, bajki - nie

    Z tym, że Kuusamo naszym wyjątkowo nie pasuje to juz bym se dał spokój. Wszyskim naraz? I jak to jest, że adam, który siedem miesięcy temu na sniegu i trzy miesiące na igelicie dokładał innym po 20 m teraz od tych samych tyle samo zbiera?
    Sztab szkoleniowy popełnil bląd w przygotowaniach. Nie ulega najmniejszej wątpliwości. Nikt na inaugurację sezonu specjalnie sie źle nie przygotowuje. Tym bardziej, że jak słyszeliśmy od Mikuły i Kruczka, ale równie od Lepistoe. Mieliśmy tu niemalże szaleć. No i poszaleliśmy.
    Pytanie tylko na ile istotny jest to błąd. Czy mozna go w krótkim czasie naprawić. Na przykład juz w Trondheim. Jesli tak, to pół biedy. Przezyjemy jakoś to Kuusamo. Nie po raz pierwszy, nie po raz ostatni. Jesli nie to mamy problem. Spory.
    Na swoim gg na kilka dni przed dzisiejszym konkursem dałem tytuł "a imie jego 30 i 9". Trudno w to, po wczorajszym konkursie, dalej wierzyć. Ale nie zmieniam tytułu. Może i Adamowi, raz w zyciu, sprzyjać będzie "wiatrowe" szczęście? Skoro mogło byc w zeszłym roku przy Urbancu, Damjanie, Ljoekelseyu, Hautamaekim czy Kasaim? A może faktycznie wystarczy, żeby trafil w próg? Niech trafi i niech mu powieje. I niech to wygra!

  • anonim

    nie wiem co o tym myśleć... zobaczymy po trondheim. nie liczę zbytnio, że dziś będzie lepiej! oby adam był w trzydziestce!

  • anonim

    nasza drużyna wypadła słabo ale dzisiaj napewno będzie lepiej

  • anonim

    Konkurs w Kusamo nie wyszedł nam najlepiej, wszyscy liczyli że wypadniemy dobrze bo mamy silną drużyne ale jednak coś nie wyszło. Miejmy nadzieje że dzisiaj polscy skoczkowie sie zrechabilitują i będzie o wiele lepiej.

  • anonim
    @skoczkowie

    Chłopaki, głowa do góry!
    Niech trenerzy główkują co z tym fantem zrobic i gdzie tkwi przyczyna krótkich skoków. To ich praca!
    Waszą pracą jest spokojny i sumienny trening zgodnie z zaleceniami ekipy szkoleniowej i tylko tym się przejmujcie! Skoro Was wybrali na te zawody, to znaczy, że pozostali w kraju ( i ci delegowani na PK)skaczą od Was gorzej.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl