Thomas Morgenstern: "Początek zimy jest dla mnie wymarzony"

  • 2007-12-08 22:17

Thomas Morgenstern zwyciężył dziś po raz drugi w tym sezonie pokonując swojego rodaka Gregora Schlierenzauera oraz reprezentanta gospodarzy, Toma Hilde.

Bohaterowie dnia mówili na konferencji prasowej o swoich pokonkursowych wrażeniach i planach na jutrzejsze, drugie zawody PŚ w Trondheim.

"Moje skoki były dzisiaj oczywiście bardzo dobre, ale wydaje mi się, że te z wczorajszych treningów i kwalifikacji były jednak troszkę lepsze" - powiedział dzisiejszy zwycięzca.

"Jestem teraz w naprawdę dobrej formie. Myślę, że oddałem cztery perfekcyjne skoki, tydzień temu w Kuusamo, a teraz tu w Trondheim. Moim celem jest oddawanie jak najlepszych skoków w każdym konkursie. Chciałbym w tej dyspozycji pozostać może nawet do zawodów w Planicy, ale nie będzie to łatwe, bo przede mną długa droga. Za nami przecież dopiero dwa konkursy z prawie trzydziestu, ale początek zimy jest rzeczywiście dla mnie fantastyczny. Jestem zadowolony, że z tym poczuciem pojadę w następnym tygodniu do Villach" - kontynuował Morgenstern.

Jako zwycięzca pierwszych konkursów tegorocznej edycji PŚ, Austriak wyrasta na faworyta Turnieju Czterech Skoczni, sam jednak przyznaje, że nie jest to jego główny cel -"Turniej Czterech Skoczni jest dla mnie w tym roku imprezą o drugorzędnej wartości. Oczywiście będę się starał wypaść jak najlepiej i jeśli będę w stanie wygrać to z pewnością to zrobię. Gregor i Tom są jednak również w dobrej formie, więc nie będzie łatwo ich pokonać".

Thomas Morgenstern i Gregor Schlierenzauer narzekali na zbyt duże prędkości najazdowe, które przekładały się na zwiększoną szybkość przy lądowaniu i w związku z tym problemy z odpowiednim zakończeniem skoku telemarkiem.

"Uważam, że belka startowa powinna być ustawiona nieco niżej. W Kuusamo oddałem naprawdę daleki skok na odległość 147 metrów i miałem problemy z lądowaniem. Tu odczuwam trochę skutki tego skoku, bolą mnie nogi i dlatego także i dziś miałem lekki problem na zeskoku. Wolałbym dlatego, żeby w kolejnych konkursach ta prędkość na progu była nieco mniejsza" - powiedział dziennikarzom drugi dziś Gregor Schlierenzauer.

"Dziś moje skoki nie były złe, ale też nie idealne. Mogę jeszcze sporo rzeczy poprawić w moich skokach, jestem w dobrej formie, ale jeszcze nie w perfekcyjnej" - dodał Schlierenzauer.

Poniżej oczekiwań spisali się w Trondheim Norwegowie, słąbo skakali Sigurd Pettersen, Roar Ljoekelsoey oraz Bjoern Einar Romoeren. Honor gospodarzy uratował trzeci zawodnik konkursu, Tom Hilde. "Nie wiem dlaczego występ naszej drużyny był tu słabszy, może doszły nerwy związane z występem na własnej skoczni, oczekiwania wobec nas są tu o wiele większe" - przyznał Tom Hilde.

"Nie jest dla mnie najważniejsze to, żeby być najlepszym Norwegiem. Cieszyłbym się nawet, gdyby kilku moich kolegów skakało dalej ode mnie i mam nadzieję, że już wkrótce mnie przeskoczą i będą plasować się w czołówce" - dodał Norweg.


Paweł Guzik, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10908) komentarze: (61)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Ewcia początkujący

    Dla mnie Morgi jest najlepszy. Szkoda, ze nie wygrał konkursu czterech skoczni. Szkoda mi też bardzo Gregora, który w ostatnim konkursie nawet nie zakfalfikował się do drugiej serii. Pech to pech, ale takie są uroki skoków.

  • jozek_sibek profesor
    Niebezpieczny Thomas MORGENSTERN

    Mimo młodego wieku(ur.30.10.1986) już 6 sezon staje na podium PŚ!
    W dotychczasowych 5,tylko 2x wygrał zawody PŚ,a teraz w dwóch występach - już ma 2 wygrane!

    2002/2003 - 1 - 0 - 0
    2003/2004 - 0 - 2 - 0
    2004/2005 - 0 - 4 - 4
    2005/2006 - 1 - 3 - 1
    2006/2007 - 0 - 3 - 2
    2007/2008 - 2 - 0 - 0
    --------------------------
    Razem ----- 4-12 - 7

  • jozek_sibek profesor
    Lider PŚ 2007/2008

    Thomas Morgenstern w PŚ:

    2002/2003r-20 miejsce - 385 pkt - 7 Austriak
    2003/2004r - 6 miejsce - 696 pkt - 2
    2004/2005r - 7 miejsce-1138 pkt - 2
    2005/2006r - 5 miejsce - 846 pkt - 1
    2006/2007r - 6 miejsce - 756 pkt - 2

    Thomas Morgenstern w LGP:

    2003 - 1 miejsce - 223 pkt - 1 Austriak
    2004 - 4 miejsce - 273 pkt - 2
    2005 - 3 miejsce - 466 pkt - 2
    2006 -26 miejsce -- 96 pkt - 7
    2007 - 1 miejsce - 569 pkt - 1

  • Adam G bywalec

    jestem prawie pewien ze do TCS nic nie pozostanie z formy Morgiefu. na pewno nie wygra w tym turnieju ani nie bedzie na podium.

  • anonim

    zwróćmy uwagę, że Morgi na treningach skacze poza HS. To jest dość niebezpieczne, bo ląduje juz prawie na płaskim i zaraz nogi go zaczną nawalać. Taki np. Schlierenzauer w skokach probnych skacze na pół gwizdka, a w konkursach dorównuje Morgensternowi.

  • kris1316 początkujący
    Thomas Morgenstern

    no widać że Thomas jest w świetnej formie na początku sezonu...ma dużo energi fizycznej jak i psychicznej, ale czy do trzyma w takiej formie do TCS ? Ciężko będzie wygrać wszytkie 4ry konkursy i myśle że Sven będzie nadal jedynym skoczkiem który wygrał wszytkie 4ry konkursy ;) nie życze źle Thomasowi ale gorsze dni też muszą przyjść, więc musi być gotowy na wszytko.

  • anonim

    morgi daje czadu ! ale bardzo bobrze lubie chłopaka ! niech pokaze wszystkim ze jest najlepszy ! zasługuje zeby wygrać w tym roku ! i nie mam nic przeciwko zeby wygrał ;D napewno bardziej on niż taki dla przykładu małysz

  • anonim

    jeśli o PŚ chodzi, to różnie to może być. Schlierenzauer nie jest jeszcze sprawdzony w tej kwestii, ale można podejrzewać, że nie jest w stanie utrzymać wysokiej formy przez cały sezon. Co do Morgiego, to juz jest sprawdzone -ma problemy z utrzymaniem najwyższej formy przez długi okres, co nie musi znaczyć, że podobnie będzie teraz, niemniej wydaje mi się, że TCS wygra ktoś inny (może Jacobsen, albo Małysz). Skupiliśmy się na młodych Austriakach, a ja radzę zwrócić uwagę na to, że ci nieco starsi nie złożą broni i tak sobie myślę, że o PŚ powalczy ktoś z grupy - Małysz, Ahonnen, Amman, Jacobsen, Lyokelsoey.

  • anonim
    @bb

    Zgadzam sie z Twoją wypowiedzią , też uważam że szczególnie Schlirenzauer jest mocniejszy od Morgernsterna,a wieksze rezerwy od nich ma Adam inna rzecz czy jest wstanie je uruchomić:-)), Reasumując myślę , że jeśli nie Adam to właśnie Schlirenzauer zdobędzie PŚ

  • anonim
    @witam

    na treningach to i Małysz dominował w poprzednim sezonie. Ahonnen jest teraz mniej więcej na tym samym poziomie, co Adam (zwróćmy uwagę, że w seriach próbnych ska czą mniej więcej tak samo, a wczoraj Małysz sam mówił, że zepsuł pierwszy skok) Czy pierwsza trójka wczorajszego konkursu jest wyraźnie najlepsza?Druga seria - Schlierenzauer - pół metra dalej od Małysza, , hilde 1,5 m, Morgenstern - 2. Jak na porównanie zawosników znajdujących się w perfekcyjnej formie, do zawdonika, który dopiero zaczyna do niej dochodzić, to są różnice symboliczne. Oczywiście mogę się mylić, ale liczę, że dzisiaj Małysz powalczy o pudło

  • anonim

    Zobaczymy jak dziś bedzie ale Adas jest coraz bliżej i niech tak pozostanie, pomalutku zbliża sie do celu :)
    Tyle, że z niego powietrze raczej nie uchodzi a wręcz przeciwnie, wchodzi i to co konkurs,
    oby tak dalej.
    Jesli dzis kibice zgotuja mu taki doping jak miał wczoraj, to kto wie ! Narazie nie napiszę bo nie chcę zapeszać.
    Oby oddał Adam dwa dobre skoki, drugi lepszy od pierwszego albo odwrotnie, obojętnie ale stac go na skoki ponad 130 metrowe.
    Wczoraj przed TV nieco ochrypłam:) ale to normalka, co roku mam to samo:)
    jak tu siedziec spokojnie, kiedy Adas zasiada na belce ? No nie idzie !

  • witam stały bywalec
    @bb

    Hoellwarth nie wygrał wtedy trzech konkursów z rzędu. To był sezon 2002/2003. Hoellwarth wygrał w pierwszym konkursie w Trondheim, w drugim wygrał Pettersen, a potem Hoellwarth wygrał dwa razy w Neustadt. I można powiedzieć, że wówczas był dominatorem, bo regularnie, w konkursie i na treningach, skakał najdalej ;)

  • vero92 profesor

    Im nigdy nic nie pasuje. Troche cwaniakują, strasznie mnie to wkurza. Tory złe... tego nogi bolą. Nie no dobra, można ponarzekać, tylko na następnej konferencji znowy będzie jak to oni chcą walczyć i Morgi będzie gadał że jest w super formie i że ma TCS gdzieś prakycznie a kula mu w głowie. On chyba naprawdę za szybko pomyslał że może ją mieć. Trochę niesportowe zachowanie , tak cwaniakować że to tak ujmę..Niech wygra najlepszy- wedle przysłowia. Tyle.

  • anonim

    święte prawo prasy, ale jak juz lubia dmuchać, to niech porównaja od razu Morgiego do Nykanena i Małysza. Dominator po dwóch wygranych konkursach? Jeszcze niedawo np. Hoellwarth wygrał chyba trzy z rzędu i nikt nie pisał, ze jest dominatorem. A w końcówce sezonu letniego, nasz Kamil tylko przez kiepskie warunki w jednym ze skoków nie został dominatorem końcówki Letniej GP. Zwróćmy uwagę na to, że Schlieri skacze dalej od Morgensterna, mimo, że popełnia błędy przy lądowaniu. A Morgi jest poonoć perfekcyjny. Zatem w przypadku Morgensterna, osiągnął juz najwyższy pułap (skoro mówi o perfekcji), a inni (Schlierenzauer, Małysz) mają jeszcze rezerwy. Więc poczekajmy na rozwój zdarzeń

  • witam stały bywalec
    @bb

    Może w konkursie rzeczywiście jego przewaga nie jest jakaś ogromna, ale wydaje mi się, że Morgensterna aktualnie dominatorem nazwać można, bo zauważ, o ile przeskakuje rywali na treningach. Za każdym razem dokłada kilka metrów do tego, co skoczyli przeciwnicy. Konkursy do tej pory były dwa i jakoś nie nadarzyła się jeszcze okazja, by Thomas pokazać pełnię swych możliwości. Myślę, że dzisiaj wygra ze sporą przewagą, większą niż wczoraj. Czuję, że Adam Małysz zakręci się w okolicach tego miejsca, co wczoraj. Na podium na razie nie widzę za bardzo szans, bo Morgenstern, Schlierenzauer i Hilde są wyraźnie najlepsi, co widać w skokach treningowych. Myślę, że całkiem nieźle może się spisać Ahonen, wczoraj skakał super.

  • anonim

    Adam z każdym skokiem zbliża się do Morgiego. W Kussamo w pierwszym skoku tracił 12,5 m , w drugim 9, w Trondheim w pierwszym 8, w drugim 2. Jest blisko, zatem wszystko idzie w dobrym kierunku. Morgi nie jest żadnym dominatorem. Na podobnym poziomie do niego skacze Schlierenzauer i Hilde i nijak nie można porównywać tego do dominacji Adama sprzed kilku lat, a nawet w końcówce poprzedniego sezonu

  • Divine JazOOn profesor
    Predkosc

    No niech nie pobiegna przypadkiem do wujka Hofera ktory obnizy beleczke. Jak chca wygrywac to niech to robia w kazdych warunkach. A jak sie boja to niech zrezygnuja ze skokow i pojda pograc w bierki...

  • Divine JazOOn profesor
    Hilde

    Dla mnie bohaterem jest Hilde :P - 2 konkursy - 2 razy na Podium...
    a Romoren i spolka cos jakby z nich para zeszla. jak beda skakac jak wczoraj to Adam moze dzis do 4-5 miejsca w generalnej dojsc...

  • anonim

    Jeśli narzeka na szybkie prędkości to niech mu narty posmarują czym innym :)
    Ale jeszcze tego brakowało aby belke ustawiali pod Morgiego, a co inni ? Inni zawodnicy nie maja takich prędkości i muszą za to płacić bo Austriak ma zbyt duże ?
    Ryzykują i to bardzo, oboje, aby sie to dla nich zle nie skonczyło ale z drugiej strony bez ryzyka nie ma wygranej, tyle, że trzeba jeszcze poprawnie umieć wylądować.
    To prawda świetnie teraz skaczą ale to się może zmienić i to wkrótce, może nawet dziś.

  • vero92 profesor

    Wiedziałam że tak będzie z Norwegami. Myślę że już tak błysczeć jak w Kussamo nie będą.

    No właśnie Morgi- długa droga przed Tobą jeszcze więc byś przestał gadać o tej kuli...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl