Thomas Morgenstern: "Pewność siebie to nie wszystko"

  • 2007-12-22 16:38

Thomas Morgenstern jako pierwszy w historii wygrał sześć pierwszych zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich. Do tej pory tylko Finowie - Ahonen i Hautamaeki wygrali sześć razy z rzędu konkursy w trakcie jednego sezonu 2004/2005.

"To zwycięstwo dodało mi sporo pewności siebie. Zwłaszcza, że przed nami Turniej Czterech Skoczni. Jednak pewność siebie to nie wszystko" - powiedział zwycięzca Thomas Morgenstern.

"To niesamowite uczucie, gdy dziś słuchałem hymnu narodowego i patrzyłem na góry dookoła mnie. Mogłem jeszcze raz przeżywać skoki w swojej głowie" - mówił Morgenstern na konferencji prasowej. "To był bardzo trudny konkurs. Musiałem udowodnić, że także tutaj mogę wygrać. Skoczni mi odpowiada" - dodał "Morgi".

"To, że jestem faworytem zawodów nie powoduje u mnie żadnego stresu, nie jestem bardziej zdenerwowany. Każdy dobry skok i każde dobre zawody dodają mi pewności siebie. Czerpię ze skoków w tym momencie sporo przyjemności. Po prostu oddaję skok i potem okazuję się, że jest on dłuższy od pozostałych" - wyjaśnił Morgenstern.

Po pierwszej serii na prowadzeniu znajdował się Andreas Kofler. Jednak druga seria należała do jego kolegi z drużyny - Morgensterna. "Cieszę się, że Morgenstern dziś wygrał. Na swój dzisiejszy wynik zapracowałem uczciwie i jestem z tego zadowolony" - ocenił Andreas Kofler swój występ w Engelbergu.

"Nie przegrałem swojego pierwszego zwycięstwa, ale wygrałem drugie miejsce. Moje skoki były dobre. W naszej drużynie panuje niesamowita atmosfera, dlatego jesteśmy tak silni" - powiedział "Kofi".

Z wyniku swoich podopiecznych zadowolony jest trener - Alexander Pointner. "To szczególna chwila - Morgi wygrał szósty raz z rzędu. Przed tygodniem w Villach zapisał się w historii - wygrał piąty raz z rzędu, tutaj >>dogonił<< Ahonena i Hautamaekiego" - cieszył się po konkursie Pointner.

"Skoki Schlierenzauera, Koflera oraz Loitzla są bardzo dobre. Niewiele im brakuje do Morgensterna" - uważa szkoleniowiec.

Wyniki Austriaków to zasługa całej drużyny. "Chciałbym podziękować każdemu od serviecemena zaczynając a kończąc na drugim trenerze Marcu Noelke" - dodał Pointner.

Kolejne podium w karierze wywalczył dziś Norweg - Tom Hilde. "Skakałem dziś troszkę gorzej niż Austriacy" - mówił Norweg na konferencji prasowej. "Oni są po prostu świetni, a my szukamy sposobu, aby ich pokonać, dlatego trenujemy bardzo ciężko" - dodał Hilde.

"Morgensterna można pokonać, on jest tylko człowiekiem. Dziś nie skakałem najlepiej - on także. Jednak wierzę, że wkrótce znajdzie się ktoś, kto go pokona" - wyraził nadzieję Hilde.

"Skocznia w Engelbergu jest specyficzna. Szkoda, że dziś rozbieg był ustawiony tak nisko, chętnie bym sobie tu poskakał dalej"- zakończył Tom.

Reprezentant Niemiec - Michael Neumayer nie ukrywał, że jego wysoka lokata to także zasługa wiatru. "Troszkę mi wiatr pomógł. W tym sporcie, trzeba mieć także szczęście. Jestem bardzo zadowolony" - mówił po zawodach Michael.

"W tym momencie korzystam z tego, co mi los daje. Ale wiem, że może być jeszcze lepiej. Do czołówki brakuje już niewiele. Staram się, aby zachować obecny poziom. Dzisiejsze skoki były dobre, jednak oba delikatnie spóźnione" - wyjaśnił Neumayer, który w Engelbergu był najwyżej sklasyfikowanym Niemcem.

W Niemczech trwa dyskusja na temat przyszłości trenera Petera Rohweina. "Do sezonu przygotowujemy się w lecie, wtedy najbardziej potrzebujemy trenera. W zimie jest on potrzebny, aby machać chorągiewką" - krótko, ocenił pracę trenera Neumayer.

Zadowolonym ze swojego wyniku był Michael Uhrmann, który zajął 20 pozycję. "Wynik jest w porządku. Dziś na skoczni wiał zmienny wiatr, który trochę mi przeszkadzał. Jestem świeżo po kontuzji i jeszcze nie do końca umiem wykorzystać warunki na skoczni" - dodał "Uhri".


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9092) komentarze: (83)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    jtgjkhjjg

    gjnjhbfgfhgbjgfg

  • jozek_sibek profesor
    Hakuba - 24.01.2001

    @Boy
    Potwierdzam,M.Schmitt opuścił konkurs w Park City i w Habubie wygrywając odzyskal pozycję lidera PŚ.
    Tylko na jeden konkurs - tak jak A.jacobsen w poprzednim sezonie.

    1.SCHMITT Martin - Niemcy- 128.0 m 130.5 m 267.8 pkt
    8.MAŁYSZ Adam - Polska - 125.5 m 129.5 m 240.0 pkt

  • Boy profesor

    @Luk
    W Hakubie 2001 gdyby Małysz skok ustał i tak by nie wygrał, Schmitt uzyskiwał wówczas dalsze odległości.

  • Luk profesor

    Gdyby nie upadek w Hakubie 2001 - Adam byłby rekordzistą jeśli chodzi o ilość zwycięstw pod rząd
    Gdyby nie podmuch w Oslo 2007 - także byłby rekordzistą.

    Małysz zawsze musi mieć pecha

  • anonim

    @Fanka
    Nie widziałem,żeby coś p;okazywał,ale jesli tak było to Gregorek jest wielkim błedzie jesli uwaza,że jest taki mocny i pewny siebie,cóż....może niech zapozna się z wynikami w karierze Adam i niech porówna je do swoich,ma jeszcze czas na te osiągniecia,tyle ze tego nie osiągnie,taka jest prawda

  • indor_ weteran

    @manxx
    Jak będę chciał, to się przerzucę na pływanie synchroniczne, ale ty jestes ostatnia osobą, która ma mi prawo mówić, co mam robić..KPW?
    Wow, popisałeś się znajomością języków, długo szukałeś w słowniku?
    Szkoda tylko, że 5 osób musiało Cię poinnformować, jak się logowac na tej stronce, inteligenciku :)

    No no, widze , że mój błyskotliwy jak zwykle komentarz wywołał dyskusję.
    Mam jakies dziwne wrażenie, że Schlierenzauerowi zaczyna odwalać.. nie dość, że pluje jak siada na belce, to jeszcze jakeś dziwne zachowania..
    Pokazywanie uniesionego kciuka po zepsutym skoku rywala? I to jeszcze Adama? Jak dla mnie chamówa.
    Lubiłem gościa, ale straszny cwaniak się z niego robi.
    Może zaczął palić, bo Morgi go dyma w każdym konkursie na kilka metrów, hehe

  • jozek_sibek profesor
    @Luk

    W sezonie 2000/2001 rozegrano 21 konkursów.
    W tych 21 konkursach A.Małysz 17 razy był w pierwszej 6 konkursów.

    1 miejsce - 11 razy
    2 miejsce -- 2
    3 miejsce -- 1
    4 miejsce -- 3

    A.Małysz po 5 wygranych z rzedu,miał upadek w Hakubie(19 miejsce po I serii,awansował na 8).

    Seria wygranych A.Małysza.

    04.01.2001 - Innsbruck
    06.01.2001 - Bischofshofen
    13.01.2001 - Harrachov (loty)
    14.01.2001 - Harrachov (loty)
    20.01.2001 - Salt Lake City

    Po tych 5 zwycięstwach było 8 miejsce w Hakubie i kolejne dwa wygrane konkursy w Sapporo.
    Drugie i pierwsze miejsce w Willingen, i Mistrzostwa Świata(drugie i pierwsze miejsce).

  • Usia profesor
    Adam Małysz- rok 2001

    Innsbuck(Austria) - 4 stycznia 2001
    Bischofshofen (Austria) - 6 stycznia 2001
    Harrachov (Czechy) - 13 stycznia 2001
    Harrachov (Czechy) - 14 stycznia 2001
    Salt Lake City (USA) - 20 stycznia 2001
    Sapporo (Japonia) - 27 stycznia 2001
    Sapporo (Japonia) - 28 stycznia 2001
    Willingen (Niemcy) - 4 lutego 2001
    Falun (Szwecja) - 7 marca 2001
    Trondheim (Norwegia) - 9 marca 2001
    Oslo (Norwegia) - 11 marca 2001

    Kuopio (Finlandia) - 23 listopada 2001
    Titisee-Neustadt (Niemcy) - 1 grudnia 2001
    Villach (Austria) - 8 grudnia 2001
    Engelberg (Szwajcaria) - 16 grudnia 2001
    Predazzo (Włochy) - 21 grudnia 2001
    Predazzo (Włochy) - 22 grudnia 2001

  • anonim
    -



    Co do tego gestu Gregora jaki pokazał po skoku Adama,
    zawodnik, który wchodzi w swiat skoków, prawdziwy świat a Gregor już rok temu wszedł do niego, zwyczajnie tak się nie zachowuje, bo mozna sobie coś pomysleć w duchu ale widział, że kamera na niego najechała a mimo to pokazał co pokazał.
    Jesli marzy o wielkim sportowym świecie, musi nauczyc się pewnych zachowań, czyli szacunek i uznanie dla
    innych na pierwszym miejscu a potem okazywanie własnej radości w sposób nie uwłaczający godności przeciwnika.
    Ale zwalę to na jego młody wiek, pewnie się wszystkiego nauczy jeszcze.



    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2007-12-23 09:41:54 ***

  • anonim

    @Luk
    to bez znaczenia
    łącznie jest 38 zwycięstw

  • Luk profesor

    A ile w sezonie 2000/2001 wygrał Adam Małysz z rzędu, oraz ile łącznie wygrał?

  • kibic_malysza profesor

    Talar
    Bynajmniej Fanka nie narzeka na skoki Adama tak jak większośc tutaj piszących. Cenie takich ludzi którzy wiedzą, że nadejdzie jeszcze chwila dla Adama. Wiem, że sie nie podda łatwo i będzie walczył, pisałem to juz wiele razy ale napisze jeszcze raz..jeśli nie jutroi ani na TCS to w Predazzo, Harrachovie i Zakopanem znajdzie się na podium. Przed sezonem mowilem ze licze ze wlasnie tam Adam pokaże na co go stać i mam nadzieję, że moje słowa się sprawdzą.

  • anonim

    i tak nie wygra tcs ani pucharu świata... za cwany jest. Niech sobie wygrywa i się cieszy, ale już niedługo...

  • anonim
    -

    Morgernstern pokazuje ,że będzie się liczył w Turnieju Czterech Skoczni. Poitner zabierze ich znowu do Egiptu popływać zrelaksować się i forma nie odpłynie. Tam w tym teamie chyba praca jak zawsze odbywa się na klarownych zasadach.


    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2007-12-23 09:29:29 ***

  • anonim

    @ paulo99

    I o to własnie chodzi, tej klasy trzeba się nauczyć i pewnych zachowań, to Mistrz podchodzi do młodego i podaje mu rękę,
    zawsze zachowanie godne podziwu no ale młody musi się jeszcze dużo nauczyć.

  • paulo99 początkujący
    Do harry

    No tak, ale co z duchem fair play, ktory promowal juz Pierre de Coubertain (pewnie zle napisalem, ale nie znam francuskiego)? PRAWDZIWY sportowiec z krwii i kosci nigdy by tak nie postapil... Nie musial plakac, ale mogl sobie chociaz z Malyszem "piatki" przybic... A co w duchu czul, to kazdy czulby to samo na jego miejscu...
    Pzdr

  • paulo99 początkujący
    Do vero92

    Wiesz, dokladnie tak samo reagowalem-pierwszy skok radosc, "moze w koncu ktos go pokona?", co by mu sie przydalo jak najbardziej. Po drugim skoku Koflera to samo pomyslalem, ze musieli sie omowic;P No ale to raczej, obiektywnie byly nerwy-Kofler jeszcze nigdy w PS nie wygral;]

    A tak jak ktos jeszcze napisal, tez najwieksza sympatie czuje do Hilde'go z tych "WIELKICH", moglby pokonac Austriaka;)

  • anonim
    @manxz (*c61.neoplus.adsl.tpnet.pl),

    Na samej górze tytułowej strony, w takim miniaturkowym okienku masz opcję LOGUJ, tam wpisz swój nick i hasło a potem kliknij na te strzałki zaraz obok, i juz :)

  • harry weteran
    Wypowiedz Koflera

    "Nie przegrałem swojego pierwszego zwycięstwa, ale wygrałem drugie miejsce."
    Brawo "Kofi" To mi sie podoba. Masz racje. Narazie na Morgiego nie ma sily.

    Morgi nie dostal swoich 5 minut jak pisze ktos tam. On bedzie dominatorem na dluzszy czas. Zadrosc jednak zaslepia umysl.:)
    Hhehehe Gregor mial plakac ,ze Malysz spartolil skok heheheh . Trzymajcie mnie bo fikne kozla.
    Przynajmniej obludny nie jest :)

  • ski_fanka stały bywalec

    Hmm, powiem Ci że jest to zachowanie i postawa najnormalniejsza w świecie, tylko że Ty będąc kibicem Adama nie przyjmujesz tego do wiadomości bo masz swoje zasady, które szanuję... Ale czasem wypadałoby szanować zdanie innych.
    Pozdrawiam

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl