Zbigniew Klimowski: "Małysz zdecydowanie lepiej"

  • 2008-01-22 19:02

Polscy skoczkowie udali się dziś do Strsbskiego Plesa, gdzie trenowali na obiekcie HS 105. Trenerzy naszej kadry są zadowoleni z efektów treningu i mają nadzieję, że przełoży się to na lepsze skoki polskich skoczków w nadchodzącym PŚ w Zakopanem.

"Większość ekip zjechała już do Zakopanego już wczoraj. Chcieliśmy utrzymać trening w Strbskim Plesie w tajemnicy, aby inne drużyny nie pojechały tam za nami. Wzięliśmy ze sobą tylko Włochów, ze względu na dobry kontakt z nimi Hannu Lepistoe" - relacjonuje Zbigniew Klimowski.

"Głównie chodziło nam o to, aby zawodnicy w sposób łagodniejszy mieli szansę przestawić się ze skoków na mamucie i to się udało. Większość zawodników już od 2-3 skoku skakała normalnie" - kontynuuje asystent Lepistoe.

"Jeśli chodzi o Adama to jest już zdecydowanie lepiej, chociaż musiał on oddać najpierw parę skoków, aby to zaskoczyło. Pod koniec treningu skakał już poprawnie, tak jak potrafi, chociaż jeszcze nie na 100 procent możliwości" - ocenia polski szkoleniowiec.

W treningu wzięli udział niemal wszyscy skoczkowie z kadr A,B,C oraz centr szkoleniowych. Zabrakło tylko Kamila Stocha.

W pierwszym konkursie PŚ w Zakopanem wystąpi 10 skoczków spośród grupy: Adam Małysz, Kamil Stoch, Maciej Kot, Krzysztof Miętus, Piotr Żyła, Marcin Bachleda, Robert Mateja, Łukasz Rutkowski, Stefan Hula, Klemens Murańka i Rafał Śliż.

Ten jeden dodatkowy zawodnik będzie rezerwowym i wystąpi w drugim konkursie, zamiast najsłabszego naszego skoczka.

Jeszcze w środę wieczór lub w czwartek rano szkoleniowcy polskich skoczków chcą przeprowadzić trening na Wielkiej Krokwi. Wszystko będzie jednak zależało od tego, czy pogoda pozwoli na udostępnienie skoczni wcześniej. Jeszcze dziś do godzin popołudniowych w Zakopanem panowały wiosenne temperatury, a po śniegu nie było niemal śladu. Dopiero pod wieczór temperatura spadła poniżej zera i zaczęło sypać.

Korespondencja z Zakopanego, Tadeusz Mieczyński


Kliknij, aby zobaczyć fotorelację »




Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (18582) komentarze: (150)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Zbigniew Klimowski w PŚ

    Zbigniew Klimowski ur.18.01.1967

    1987/1988 - 74 miejsce - 1 pkt - 2 Polak

    Miejsca w "30" konkursów:

    15 miejsce - 20-03-1988 Oslo/Holmenkollen
    -----------------------------
    18 miejsce - 10-01-1992 Predazzo
    23 miejsce - 02-12-1991 Thunder Bay
    26 miejsce - 25-01-1992 Oberstdorf
    29 miejsce - 26-01-1992 Oberstdorf
    -----------------------------
    Miejsca 31 - 50 w konkursach PŚ:

    40 miejsce - 17-01-1990 Zaopane
    40 miejsce - 13-03-1991 Trondheim
    40 miejsce - 01-12-1991 Thunder Bay
    45 miejsce - 01-01-1992 Garmisch-Partenkirchen
    47 miejsce - 20-12-1992 Sapporo

  • anonim

    ADAM MAŁYSZ jest najlepszy jak ktoś ma wąpliwośći zaprszam na walemie po ryju! zatłuke jak psa, a wierzcie mi że mało jest takich, którzy by mogli pofikać do mnie! ADAM MAŁYSZ SZCUNEK NA ZAWSZE!

  • ZKuba36 profesor
    harry

    Nie rozumiem Ciebie albo Ty mnie. Napisałem .."NIE ZAWSZE".. czyli w zasadzie się potwierdzają się ale nie jest to to regułą.
    Ty piszesz: "nie jest to reguła"
    Pytanie: Co nie jest regułą?

  • witam stały bywalec
    @trollbuster

    "złoż CV do pzn chłopie , ty na pewno naprawisz błedy "
    chcesz się koniecznie kompromitować, to się kompromituj, ja nie będę ingerował w Twoje decyzje. Twoje upośledzenie umysłowe - Twoja sprawa

    "pamiętajcie
    troll chce zwrócić uwagę swą obecnościa długim tekstem i prowokującym"
    Tylko takie miernoty intelektualne jak Ty mogły wypowiedzieć zdanie o tak mrożącym krew w żyłach poziomie debilizmu. Duża długość postu świadczy o tym, że ktoś się choć trochę zastanawia nad swoją opinią i dopiero potem ją wyraża. Wypowiedź ma być ambitna, nie powinna być w Twoim stylu, czyli "Adam wygra Puchar Świata! Dlaczego miałby nie odrobić 800 pkt, skoro w ubiegłym sezonie odrobił 300? A Ahonen jest głupi, bo się wywalił hehehehe :DDDD". Takowa wypowiedź nie wymaga wykonania najmniejszego procesu myślowego. Rozczaruję Cię, tą drogą nie przekroczysz poziomu neandertalczyka. Po drugie, to, iż uważam, że Adam Małysz nie wygra dwóch konkursów w Zakopanem (bo rozumiem, że co do tych zwycięstw jesteś święcie przekonany), nie oznacza, że mój post jest prowokujący. Jeżeli Ciebie sprowokował, to znaczy, że coś jest nie tak z Twoim postrzeganiem rzeczywistości i powinieneś dla osiągnięcia minimum inteligencji orangutana pograć trochę w chińczyka z kolegami z przedszkola. Po trzecie, troll nie wypowiada się rozlegle na temat. Troll raczej omija temat dyskusji i prowokuje nieuzasadnionymi tezami. Na razie tylko Ty spełniasz ten warunek, bo odpowiadając na mój post, nie powiedziałeś ani jednego słowa na rzeczywisty temat dyskusji. Trollu...
    "PRECZ Z TROLLAMI
    ignorować trolle"
    Podpisuję się. Więc nie wracaj tu więcej...

  • harry weteran
    @ZKuba36

    Pozwole sie zaliczyc do tego jednego z posrod jdo 10mln trenerow i powiem tak :)

    Nie jest to regula.
    Pamietasz czasy "petardy" Adama? Juz po skokach treningowych Adasia rywale mieli dosc.
    Jak jest forma i jak to cos zawne "blysk " nie ma roznicy czy to trening czy zawody.
    Morgenstern nie stracil teraz formy a stracil "blysk " Adas natomiast nie ma formy jedynie technicznej ( silowa jest ) a do blysku jeszcze daleko. Stad moim zdaniem bierze sie ta niestabilnosc w ktorej zawodnich potrafi zaskoczyc w sensie pozytywnym sam siebie , a drugi raz zaskajuje siebie negatywnie. Co wazniejsze nie wie o co chodzi.

  • ZKuba36 profesor
    Małysz i Morgenstern.

    Gdyby Adam na jednym treningu skakał tyle razy ile skacze Morgenstern to w konkursach uzyskiwałby podobne rezultaty jak obecnie Morgenstern.
    Gdyby Morgenstern skakał na jednym treningu tak dużo jak Adam to w zawodach uzyskiwałby podobne rezultaty jak obecnie Małysz.
    Popisywanie się na treningach dalekimi skokami nie zawsze potwierdza się w konkursie o czym przekonali się Małysz, Morgenstern i wielu innych skoczków

  • vero92 profesor

    O świetnie. Tylko że w Pragelato też było dobrze. ale mamut to mamut.

  • anonim

    Lepistoe napewno miał rację w jednym co mówił, ze w Polsce jest conajmniej kilka milionów ludzi, którzy wiedzą lepiej od niego i znają się bardziej na trenerce niz on.
    Mamy tego tu przykłady.

  • markos początkujący
    Kilkakrotnie...

    Już kilkrotnie czytałem (słyszałem) że Adam skacze zdecydowanie lepiej, było jednak inaczej, dlatego podchodzę do tych wypowiedzi ostrożnie...

  • witam stały bywalec

    Na Słowacji żadnych błędów nie poprawili, bo to niemożliwe w tak krótkim czasie. Dużo się mówi, że w Zakopanem Adamowi zawsze szło znacznie lepiej. Jednak ci, którzy tak twierdzą, gadają zwyczajne androny. W sezonach 2001/2002, 2002/2003, 2004/2005 i 2006/2007 Małysz wypadał dobrze w Zakopanem, bo był po prostu w czołówce. W sezonie 2003/2004 Adam skakał znacznie lepiej niż skacze teraz (mimo wszystko). Przecież awans do 'trzydziestki' udawał się za każdym razem, oprócz tego dziwacznego konkursu w Hakubie. Fatalne skoki mu się praktycznie nie zdarzały, zawsze wiadomo bylo, iż Adam skoczy na przyzwoitym poziomie (czasem nawet były przebłyski). W owym sezonie Małysz całkiem nieźle poradził sobie przecież na MŚ w lotach w Planicy. W sezonie 2005/2006 Adam Małysz wypadł w Zakopanem wprawdzie lepiej niż na innych skoczniach, ale mimo wszystko, jego ówczesne skoki na Wielkiej Krokwi obalają tezę, iż w Zakopanem Adam ma zawsze zapewnione miejsce w pierwszej piątce. Okazało się, że forma również ma tu wielkie znaczenie. Małysz jest teraz w formie gorszej niż w sezonach 2003/2004 i 2005/2006, zatem cudu bym się nie spodziewał. Skocznię Adam na pewno lubi, wiernych kibiców zagrzewających go do boju będzie wielu, ale przecież magia nie istnieje. Wszystko zależy od tego, czy Małysz popełni błędy, czy nie. Dwa lata temu polski orzeł był w Zakopanem na 4. i 14. miejscu, więc jak wypadnie teraz? Żeby zająć wysokie miejsce gdziekolwiek, trzeba pokazywać przynajmniej zdolność do oddania długiego skoku. Bez długiego skoku się nie obejdzie. Skoki Adama są w tej chwili strasznie krótkie, a przebłysków brak. Na czym opieracie swoją wiarę we wspaniały wynik w Zakopanem? Na wynikach z czasów, kiedy Małysz prezentował znacznie wyższy poziom skakania? Albo na magii skoczni? Gdyby skocznia była magiczna, to i wszyscy inni Polacy oddawaliby tam bardzo długie skoki.

  • anonim

    @vegx
    gorzej być nie może
    myślę ze nawet jeśli Małysz wyląduje na 100 metrze to powinien zostać nagrodzony oklaskami za to co zrobił dla skoków
    i za te 3 zwycięstwa w Planicy

  • Divine JazOOn profesor
    przed

    Harrachovem w predazzo bylo tez lepiej..

  • vegx redaktor

    Korygowanie błędów nie jest jednak takie proste. Adam, ani żaden inny skoczek, nie jest maszyna, która da sie tak z dnia na dzień przeprogramować. Formy nie buduje sie w ciagu 3-4 treningów Poza tym Adam jakos te bledy eliminuje od grudnia i jest ich coraz wiecej, zamiast coraz mniej. Po każdym treningu słyszymy, ze bledy zostaly wyeliminowane, a w konkursie pojawiaja sie jakos nowe, jeszcze gorsze.
    Ktos przesadził i zepsuł Adama. Kto trenował z nim przed Val di Fiemme?:>

  • Wako doświadczony
    @Fanka

    Myślę że uda się im potrenować już jutro przed południem. Tak bywało zawsze w dniu kwalifikacji. Warunki powinny byc dzisiaj juz dużo lepsze na Krokwi. Wczoraj sypnęło i bylo na minusie. Mam nadzieję oglądnąc coś juz jutro Własnie do południa.

  • anonim

    Dokładniejsze informacje będe miec po południu czy skakali czy nie,
    moja fotoreporterka :) już tam jedzie własnie jest w drodze do Zakopanego.
    I dwie inne również:)
    Postaram się w miarę na bieżąco informowac was, ale moge mieć nieco utrudniony dostep do komputera po południu, bo tu mam 3 osoby do niego.
    Ale postaram się :)

  • anonim

    Łukasz Kruczek o skokach w Szczyrbskim Plesie
    22-01-2008

    Polscy zawodnicy, z wyjątkiem Kamila Stocha, mający przed sobą start w Pucharze Świata w Zakopanem (25-26 stycznia) wybrali się we wtorek na trening do Szczyrbskiego Plesa. O relacje z treningu poprosiliśmy asystenta Hannu Lepistoe w kadrze A, Łukasza Kruczka.

    - To był dla nas udany dzień. Skocznia była dobrze przygotowana, o wiele lepiej niż wtedy, gdy trenowaliśmy na niej przed sezonem. Zawodnicy, którzy przyjechali tutaj po Pucharze Świata w Harrachovie po lotach „zeszli na ziemię”. Początkowo o wiele mniejsze prędkości na progu sprawiały im trochę problemów, ale z biegiem czasu wszystko szło coraz lepiej. Myślę tu także o skokach Adama Małysza. I choć nie do końca udało skorygować się wszystkie błędy to jednak ze skoku na skok było lepiej. Mam nadzieję, że ta poprawa będzie następowała także w Zakopanem. Wybieramy się tak w środę i tego dnia nie planujemy skoków. Może uda nam się potrenować choć trochę przed oficjalnym treningiem w czwartek. Także w czwartek będziemy chcieli podać dziesiątkę zawodników, którzy wystartują w Pucharze Świata. Najpóźniej musimy uczynić to kwadrans przed odprawą techniczną, czyli o 11.45.

  • anonim

    A Kruczek na oficialnej stronie PZN mówi że Adam skacze jeszcze nierówno i udało się skorygować tylko niewielkie błędy a reszta ma być korygowana w czwartek w zakopanem jeżeli się uda przed oficialnymi terningami.

  • anonim

    kwalifikacje na zywo eurosport 2

  • kolesio weteran
    @Fanka

    też często kompletnie nie rozumiem wręcz złośliwych tekstów dziennikarzy w TVP - szczególnie tych z "drugiego szeregu" co ich nigdzie nie wypuszczaja poza studio. Np. "Radwańska to wschodząca gwiazda - a Małysz wręcz przeciwnie".
    Nawet z komercyjnego punktu widzenia - przeciez TVP zarobiła na Małyszu więcej niż sam Małysz. A tu takie "siekiery"....

  • anonim

    Dzis sa juz w Zakopanem i bedą trenowac na hali!
    A jesli bedzie mozna poskaczą na Wielkiej Krokwi, ale raczej chyba nic z tego, bo skocznia otwarta zostanie dopiero jutro.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl