Wolfgang Steiert w wywiadzie

  • 2003-03-31 03:02
Wolfgang Steiert - obecnie drugi trener skoczków niemieckich jest coraz częściej wymieniany jako ten, który może zastąpić Reinharda Hessa. Oto krótki wywiad, udzielony dla sport1.de, w którym jednak niemiecki szkoleniowiec bardzo ostrożnie wypowiada się na wszelkie tematy swej ewentualnej kandydatury na miejsce Hessa.

Drugie miejsce Svena Hannawalda w Planicy i wygrana w klasyfikacji lotów były przynajmniej pojednawczym zakończeniem sezonu. Chyba raczej był to sezon do zapomnienia?

- Postrzegam to inaczej. Chcieliśmy piąty raz zdobyć PŚ w lotach, czego dokonał Sven. Dlatego jestem zadowolony z konkursu w Planicy.

Jednak osiągnięcia tej zimy można w najlepszym razie nazwać przerośnięciem możliwości. Na najważniejszej imprezie sezonu w Val di Fiemme niemieckie orły skakały słabo.

- Nie oceniałbym tego sezonu tak negatywnie. Trzeba jedno zauważyć: z 6 miesięcy letnich tylko 3 mógł Sven poświęcić na trenowanie, a Martin tylko 1. Tej straty nie można było nadrobić. Gdyby obydwaj nasi czołowi skoczkowie byli w formie, na MŚ na pewno mielibyśmy medal.

Czy będą wyciągnięte konsekwencje z nieoptymalnie przebiegającego sezonu?

- Musicie zapytać Rudiego Tuscha (dyrektor sportowy DSV), ja jestem nieodpowiednim partnerem do tej rozmowy.

Trener Reinhard Hess podczas Mistrzostw Świata bił się z myślami czy zrezygnować z posady głównego trenera. Czy będą zmiany w sztabie trenerskim?

- Także na ten temat nie mogę nic powiedzieć. W kwietniu odbędzie się posiedzenie związku. Ale nie wiem, co będzie dalej.

Jako główny trener Hannawalda i Schmitta może pan ocenic, obok sportowego, także personalny rozwój. Jeden rok pełny trudności, czy odbił się na nich obu?

- Oczywiście. Obydwaj zdobyli bardzo cenne doświadczenia. Tak bolesne porażki, które zawsze są, gdy się wyciągnie właściwe wnioski - odchodzą w niepamięć. Martin w ostatnich dwóch latach stał się dojrzalszy, dla Svena były równe.

I również sportowo - obydwaj znowu na czele w następnym sezonie?

- O Svenie nie ma co rozmawiać: z 6 zwyciestwami w konkursach PŚ w tym sezonie i wygraniu klasyfikacji lotów - pokazał co potrafi. Martin zajął w Lahti 8. miejsce i brakowało mu tylko 5 metrów do najlepszych. Jeśli w przyszłym sezonie będzie w szczytowej formie, będzie zwyciężać.

W innych sportach zimowych ostatnimi laty wiele się zmieniło. Nowe formy konkursów wprowadzane są dla zwiększenia poziomu atrakcyjności W skokach, bok TCS są loty cieszące się wielkim zainteresowaniem. W Planicy rekord świata został pobity w ciągu czterech dni aż 3 razy. Czy przyszłość leży w skokach narciarskich?

- Powiem tak: dalekie skoki zawsze są fascynujące. I na skoczni w Planicy nie ma z tym problemu. 231m. Mattiego Hautamaekiego było naturalnie zdumiewające. Przed jego osiągnięciem chylę głowę. Ale mogę sobie wyobrazić, że będzie zbudowana skocznia, na której będzie można latać 250m.

Czy są granice możliwości dla łowców rekordów?

- Skoków 300m raczej nie będzie. Ale jaka jest różnica na dobrym obiekcie między 231, a 250m? A takie odległości można będzie osiągać na nowoczesnych obiektach do lotów.

Tłumaczenie z języka niemieckiego: Basia (Jaala) Niewiadomska

tad, źródło: Interhanni
oglądalność: (6823) komentarze: (1)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • marta bywalec
    nie ma co się dziwić

    cóż, nie ma co się dziwić, "dymisji" trenera Hessa można się spodziewać w kazdej chwili. Chciałabym jednak dodać, że czy to będzie Hess czy to będzie Steiert - każdy będzie musiał swoją koncepcję treningów i uczestnictwa w zawodach podporządkować niezwykle silnej "2. władzy" w niemieckich skokach, mianowicie naciskającym sponsorom i telewizji. Może Niemcy właśnie nad tym powinni się bardziej zastanowić...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl