Prezes Tajner optymistą

  • 2008-02-15 12:27

Sezon zimowy już trwa a jakichkolwiek sukcesów brak. Jednak nie wszyscy w związku z tym są pesymistami. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner zapewnia, że Adam Małysz najtrudniejsze chwile ma już za sobą i jeszcze w tym sezonie stanie na podium zawodów Pucharu Świata.

W wywiadzie udzielonym "Rzeczpospolitej" prezes podzielił się swoimi przeczuciami. Uważa, że Adama Małysza stać jeszcze w tym roku na powrót do wysokiej formy i wysokie lokaty: "W skokach nie można niczego obiecywać, ale myślę, że ten moment jest bardzo bliski. Nie wiem tylko, czy stanie się to w ten weekend w Willingen, czy podczas mistrzostw świata w lotach narciarskich, a może trochę później podczas konkursów w Skandynawii" - spekulował.

Tajner swoje przeczucia opiera między innymi na bacznej obserwacji skoczka: "Rozmawiam z nim dość często i widzę, w jakim jest nastroju. Odnoszę wrażenie, że jest spokojniejszy i bardziej pewny siebie niż wcześniej. Najtrudniejsze chwile z pewnością ma za sobą" - powiedział.

W rozmowie prezes wrócił też do okresu letniego, w czasie którego nic nie zapowiadało słabszej dyspozycji najlepszego polskiego zawodnika. "Widziałem, co Adam wyprawiał w czerwcu na treningach. Przypominał tego Małysza z 2001 roku, który zdominował rywalizację na skoczniach w niesamowitym stylu. I przed obecnym sezonem letnim też był wielki. Lądował dalej od innych, choć startował z rozbiegów o dziesięć belek niższych. To zapowiadało zimę, jakiej, jeszcze nie było. Zimę Małysza".

Prezes PZN za słabe wyniki wydaje się nie obwiniać tylko i wyłącznie Hannu Lepistö. "Trener winę wziął na siebie. Przyznał, że popełnił kilka błędów w ostatniej fazie przygotowań. Małysz ma już swoje lata i kilkanaście sezonów spędzonych na skoczni. Inaczej niż kiedyś reaguje na nadmierny wysiłek. Pierwszy nieudany występ spowodował efekt domina. Chęć usunięcia za wszelką cenę błędu powoduje, że włączasz myślenie, a wtedy znika automatyzm. A bez automatyzmu nie ma w skokach wyników" - wytłumaczył niespodziewany spadek formy Adama Małysza.


Marcin Hetnał, źródło: Rzeczpospolita
oglądalność: (6049) komentarze: (30)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Tajner bajki opowiada

  • anonim

    Ja sobie zostawiłam ocenę na koniec sezonu, pracy trenera.
    Zbliża się ten koniec, prawie jesteśmy na jego końcu, więc każdy ma prawo do oceny.
    Ten sezon nie jest udany, nie tylko dla Adama ale i całej reszty zawodników.
    Naprawdę Prezes musi wyciągnąc wnioski, co dalej,
    i podtzymuje swoje zdanie, jesli Lepistoe ma zostać, sztab musi się powiększyć o specjalistów, zbliżają się Igrzyska !
    To powinno być teraz już najwazniejsze.
    Budowac druzynę trzeba nareszcie.

  • anonim
    tajner

    Tajner i Engel dwaj trenerzy ze slabiutkim warsztatem laczy ich jedno skorzystali na tesknocie Polakow za sukcesami w waznych dla kibicow dyscyplinach!Engel Tajner czyli szczesciarze...

  • anonim
    Kameleony na start!!!!!!!

    Kameleony juz zaczynają zmieniac zdanie na temat LEPISTO?

    No wstyd kameleonki!

    Nawoływaliście cały sezon by przedłużyc kontrakt z "nadtrenerem". Sądząc po buńczucznych wypowiedziach "Boga", że "jak mu kto każe odejść, to odejdzie" ten kontrakt juz po kryjomu przedłuzono.
    Przecież "Bożyszcze" podpisało kontrakt z PZNem na 2 lata, czyli teraz powinien AUTOMATYCZNIE odejść!

  • ehehe początkujący
    pzn

    Sądząc po wypowiedziach Pana Prezesa wydaje mi się że PZN to tylko Adam Małysz. Dlaczego nie mamy w Polsce zawodników z narciarstwa alpejskiego? Przecież mamy tylu amatorów białego szaleństwa! Problem polega na tym że zawodnicy nie mają gdzie trenowac, mamy piękne góry i nie potrafimy tego wykorzystac. W Słowacji np. kiedy alpejka Weronika Zuzulowa chce potrenowac to zamykają częsc ośrodka Vratna i nie ma problemu żadnego, u Nas liczą się tylko "dutki" i uważam PZN za kompletną porażke. pzdr

  • anonim

    Takiej tragedii w skokach nie było. Zapewniali nas, zę będzie pięknie na TCS i co? Czekamy.... Szykuje się najgorszy sezon od 9 lat.

  • Przemo bywalec

    Panie Tajner widocznie liczy pan na dziwne zjawiska to tak jakby Polska reprezentacja zdobyla mistrzostwo a i to jest duzo prawdopodobniejsze niz wiara w Polskich skoczkow mysle ze zmarnujecie to co dokonal Malysz juz miej ludzi interesuje sie skokami

  • anonim

    Panie Prezesie !

    Kończy się dwu letni kontrakt z Hannu L. a my jak druzyny nie mamy tak nie mamy.

    Prosze nie mówić o Adamie, ale skoro Pana pytano to Pan odpowiada ja to rozumiem.
    Ale prosze po zakończonym sezonie, wszystko przeanalizować, bo Adam Małysz to nie cała druzyna.
    On sam druzyny nie jest wstanie stworzyc i skakac ciągle za siebie i całą pozostałą trójkę.
    Niech Pan wszystko przeanalizuje, gdzie my jestesmy jako druzyna, bo jak narazie to daleko za murzynami :)
    Jak juz nie jeden raz pisałam Adam wpadał w dołki ale z nich wychodzi, tyle, że jak w niego wpada, to powinien mieć wsparcie i to porządne a nie, ze sam musi się z tego wykaraskać.
    POtrzebne jest wsparcie dla wszystkich pozostałych zawodników, a trener powinien być otwarty na wszelką współprace innych specjalistów, wtedy można spodziewac się wyników, całej druzyny.
    Ale jesli trener nie chce aby się mu wtrącać w treningi ?
    To nadal bedziemy brnąć w błędne koło aż do Igrzysk, które moga okazać się wielka klapą !
    Czy Pan tego chce ?

  • anonim

    "Wiedziałem, co Adam wyprawiał w czerwcu na treningach. Przypominał tego Małysza z 2001 roku, który zdominował rywalizację na skoczniach w niesamowitym stylu. I przed obecnym sezonem letnim też był wielki. Lądował dalej od innych, choć startował z rozbiegów o dziesięć belek niższych. To zapowiadało zimę, jakiej, jeszcze nie było. Zimę Małysza".
    Tajner ma racje gdyby nie popełnili błędów w przygotowaniach to Adaś walczyłby z Morgim o 5kryształową kulę!

  • Luk profesor

    A jak Adam nie stanie na podium, to będzie to najgorszy sezon Małysza w tym wieku...

  • vegx redaktor

    Optymizm w pewnym sytuacjach nie jest wskazany, a moze byc nawet uwazany za brak wyczucia sytuacji. To tyle na ten temat.
    Szkoda, ze nie dowiedzielismy sie niczego na temat kadry na PK.

  • anonim

    O wielu rzeczach nie wiem dlatego chciałbym o to po prostu zapytać. Wyjaśniam,że nie mam zamiaru nikogo obrazić czy oskarżać. Może ktoś zna te sprawy lepiej. Po konkursach w Libercu Kamil Stoch nie ukrywał, że jest zmęczony startami i wyjazdem do Japonii. Czy miał wystarczająco dużo czasu,żeby odpocząć ? Jeżeli, nie to jak można oczekiwać od niego dobrych wyników. Poza tym Kamil może potrzebować większego wsparcia niż Adam Małysz. Czy Maciek Kot startując w Willinge nie traci szans w Mistrzostwach Świata Juniorów, czy pomysł na jego start w Oberstdorfie nadal jest aktualny? W jakiej dyspozycji jest Stefan Hula ? Czy ma szanse zdobyć jakieś punkty? ?

  • Marek stały bywalec
    Apoloniusz

    Apoloniusz to tylko "Adam Małysz, Adam Małysz...". Panie, do końca życia nie będzie się woził na plecach naszego mistrza. Weź się do roboty, albo zrób miejsce młodszym.

  • obserwer bywalec
    MarcinBB (mhj007@wp.pl)

    masz 100% racje. To dziennikarz nadaje ton wywiadowi . Ja jednak chciałbym coś może nowego usłyszeć. Nie ciągle to samo.
    Podalem przykład co Tajner mówił 22 11 2007 i mówi to samo dziś.
    Dzieki ,że popeirasz jako jedyny mój pogląd tymi słowami:
    "Gorzej, jesli w Związku wszytko kreci się wokół Małysza a odsunięci w cień inni zawodnicy nie otrzymuja potrzebnego im wsparcia. Ale na ten temat mamy za mało danych by snuć spekulacje i pochopnie rzucac oskarżenia."
    Marcin jest bardzo duzo faktów aby spekulować. Znamiennym faktem jest zniszczenie Mateusza Rutkowskiego. Porbka niszczenia Murańki. Mistrz Małysz dzis bodajże "cofnał "go do Lotos Cup-mówiąc,ze tam jest jego miejsce,a co robiono przed Zakopanem .Mogę tu mnozyc fakty ale nie zmieszcza sie w poscie.

  • MarcinBB redaktor
    wyjasnienie

    Nie jest moim zadaniem ani intencją bronić Tajnera. Ale warto zauważyć że:
    1 Główny autorem i redaktorem wywiadu jest dziennikarz. On zadawał pytania na temat Małysza - Tajner odpowiadał na temat Małysza.
    2. Być może Tajner o innych też mówił - redaktor grzecznie nagrał a potem w gazecie umieścił to, co się zmieściło na przyznanych mu szpaltach. Być może nawet coś o innych napisał, ale szef działu sportowego mu powiedział " nie marnuj miejsca, 90% czytelników obchodzi tylko Małysz".
    Być może - nie przesądzam. Ale nie przesądzam też że było odwrotnie. Bo mnie tam nie było.
    Też zauważam fakt, że wszytko kreci się wokół Małysza. Napisałem to przecież i dodałem "niestety". Pół biedy, jesli chodzi tylko o szum medialny - to jest oczywiste. Gdy inni zaczną odnosić jakieś powazne sukcesy, to również wokół nich zacznie się dziać wiecej.
    Gorzej, jesli w Związku wszytko kreci się wokół Małysza a odsunięci w cień inni zawodnicy nie otrzymuja potrzebnego im wsparcia. Ale na ten temat mamy za mało danych by snuć spekulacje i pochopnie rzucac oskarżenia.

  • anonim

    przecież PZN to także biegi narciarskie i alpejczycy . Oczywiście o nich również ani mru mru (taki joke).
    A przecież to Biegaczka Justyna Kowalczyk zdobyła medal w turynie a nie małysz . W tym sezonie też spisuje się o niebo lepiej od małysza (kilka razy na podium i 4 miejsce w generalce.) Gdyby te statystyki dotyczyły małysza tajner mówiłby o świetnym sezonie w sportach zimowych

  • obserwer bywalec
    MarcinBB (mhj007@wp.pl)

    Cały wywiad z Tajnerem tylko o Małyszu.

    http://www.rp.pl/artykul/93083.html

    Jak wspominałem reszta się nie liczy w rozumie prezesa PZN. No moze oprócz synalka.

  • MarcinBB redaktor
    ??

    Gdzie ja bronię prezesa Tajnera? Potrafisz czytać ze zrozumieniem?
    A co ja jestem? Telegazeta?

  • obserwer bywalec
    MarcinBB (mhj007@wp.pl)

    Ty jeszcze bronisz Tajnera? Nie wytrzymam.

    Ps. Jest gdzies relacja w TV live z kwalifikacji ?
    Na Eurosport Deutschland retransmisja o 18.45

  • MarcinBB redaktor
    @Piotr

    To chyba nie jest cały wywiad. Cały jest na w "Rzepie". Kto wie - może i tam się wypowiada o innych. Choć nie zdziwiłbym się - gdyby mówił tylko o Małyszu. Polskie skoki to Małysz. Niestety.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl