MŚ w Oberstdorfie: Schlierenzauer Mistrzem Świata w lotach narciarskich!

Medaliści MŚ w lotach

1996;
1.A.Goldberger
2.J.Ahonen
3.U.Franc

1998:
1.K.Funaki
2.S.Hannawald
3.D.Thoma

2000:
1.S.Hannawald
2.A.Widhoelzl
3.J.Ahonen

2002:
1.S.Hannawald
2.M.Schmitt
3.M.Hautamaeki

2004:
1.R.Ljoekelsoej
2.J.Ahonen
3.T.Kiuru

2006:
1.R.Ljoekelsoej
2.A.Widhoelzl
3.T.Morgenstern

2008:
1.G.Schlierenzauer
2.M.Koch
3.J.Ahonen

*** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2008-02-26 18:39:59 ***

A.Małysz w MŚ w lotach

1996 Bad Mitterndorf (Austria) - 14 miejsce
2000 Vikersund (Norwegia) ---- 16
2002 Harrachov (Czechy) -------18
2004 Planica (Słowenia) ---------11
2006 Bad Mitterndorf (Austria) - 20
2008 Oberstdorf(Niemcy) -------- 9

Sobotnie skoki A.Małysza

Seria próbna - 187.0m
Konkurs ------- 192.5m i 196.0m

do avi:

ale sędziowie obniżyli mu punkty za styl. i bardzo słusznie. bo skoki to nie tylko odległość ale i technika.
a Gregor jest mistrzem pod każdym względem. :)

jak Janne smarknął po skoku to zebrało mi się na wymioty, rozumiem że nie miał chusteczek, ale mógłby to zrobić chociaż wtedy, gdy nie filmują go, bo to naprawdę nie wyglądało 'smacznie'. ja osobiście nie potrafiłabym czegoś takiego zrobić, kiedy w około jest kilka tysięcy ludzi i kilkadziesiąt kamer ;p

@Fanka
Faneczko Przemiła,
Nie rezygnuję z kontaktów z forum i portalem SJ. Ale już nie będę pisał z prozaicznej przyczyny, nie mam czasu. Zaniedbałem inne dziedziny, a ponadto mam w rodzinie embargo na Adama Małysza. Wszyscy pragną żyć normalnie, ten rytm zakłóca im (w tym trzem kotom)jednak moja pasja.
Polemiki z Tobą, to jest to "coś", czego wyraziście brakuje innym bijącym absurdalne rekordy frekwencji dorabianej różnymi nickami. Owe "coś" to wymiana argumentów, a nie rzucanie obelg czy insynuacji. Tego przykładem jest Twoja" polemika" ze mną pod innym artykułem.Jest to raczej manifest, z ktorego treścią zgadzam się.
Tego będzie mi brakować, ale nie wyrzeka się żaba błota.
Pozdrawiam raz jeszcze, gorąco i serdecznie.

;)

I pomyslec,ze zawodnicy okazujacy brak manier, czy mowiac wprost : bedacy na bakier z higiena zostaja nagradzani wysokimi notami za styl. Jak dla mnie plucie i smarkanie na oczach milionow widzow do czynnosci nienagannych stylowo nie nalezy. Sedziowie powinni byli odjac im nieco punktow.

@Barnabo

Czy to znaczy, ze już cię nie zobaczę?
Wrócisz dopiero na następny sezon zimowy ?
Ja również Tobie dziekuje za Twoje zbyt długawe posty :) czasami dla mnie trochę zawiłe ale bardzo ciekawe.
Nie gniewaj się na mnie, ze czasami troche polemizuję z Tobą ale ja nie ze złośliwości jakiejś,
Serdecznie cię pozdrawiam i wracaj !

@Martina S

Jak to się dzieje dziewczyno, ze potrafisz się ze wszystkich śmiac tylko nie z samej siebie :)

Tak cię słowa Adama rozbawiły, ze mało nie pękłas ?
To słuchaj uwazniej wypowiedzi ale to wszystkich zawodników, którzy zwyczajnie uzywają słowa "latawiec" żadko lotnik,
oni tak po prostu mówią, nie tylko Adam.
Czy twoim zdaniem latac jak latawiec to coś innego od lotnika ?
Jak juz tak się nad tym zastanowić, to bardziej słowo latawiec pasuje do tego co potrafi daleko latać, nie lotnik, bo lotnik siedzi w maszynie i steruje ją, wtedy lata, natomiast latawiec jest niesiony przez powietrze i wiatr :)))

To nie jest koniec Świata

Smutno , smutno...
Dla mnie to już koniec sezonu skoków narciarskich:
KK prawie na półmetku - zdobyta; medale MŚL -rozdzielone; TCS - dawno zapomniany, a Adasiowi prowadzonemu przez znakomity "sztab szkoleniowy" jakoś stale ROŚNIE forma. Chyba szczyt osiągnie w kwietniu, zapewne na ogólnopolskiej olimpiadzie (kiedyś spartakiadzie ) spółdzielczości pracy. Tak czy inaczej dziewiątego miejsca na MŚL, dotychczas najlepszego w historii zmagań Mistrza w tej konkurencji, ze względu na na styl i końcowy spadkowy efekt do sukcesów zaliczyć nie można.
W aspekcie zakładanych celów (szkoleniowo - sportowych) nakreślonych na ten sezon przez PZN oraz pierwszego trenera reprezentacji jest to nie tylko czas zmarnowanych szans , podiumowych, czy też konkretnie medalowych, ale przede wszystkim upadku prestiżu tej pięknej dyscypliny sportu, na skutek blamażu organizacyjnego dotyczącego zespołu szkoleniowego zwanego dumnie "sztabem", kompromitacji stylu kierowania PZN, regresu wyników drużyny i indywidualnych uzyskiwanych przez zawodników obu kadr narodowych.
Nie waham się napisać:totalna klapa . A jeszcze przed ostatnim konkursem MŚL, o czym mówił nawet Adaś miało być tak dobrze.
Oczywiście dotychczasowe zasługi Mistrza zapisane są w kronikach i encyklopediach, zaklęte w trofeach.
Kiedy Mistrz Największy siada na belce startowej w niepamięć odchodzą dotychczasowe dokonania, w rozgrywanym konkursie liczy się aktualny wynik sportowy. Tych, imponujących, w kończącyn się sezonie nie było jeszcze i, JUŻ BYĆ NIE MUSI.
Nastąpił koniec Świata? NIe.. Czekam na nowy sezon zimowy, także na olimpijski, dlatego Adamowi Mistrzowi Wielkiemu Uwielbianemu nie dziękuję...
Serdecznie pozdrawiam wszystkich P.T. Forumowiczów SJ oraz życzę wiele satysfakcji z aktywności na portalu.
Pod ten nick powrócę po rozpisaniu konkretnych ról w następnym sezonie, być może dla nowych twarzy w składzie decydentów i szkoleniowców. Z mojej strony nie oznacza to zerwania więzi ze SJ.
Anice, Usi, Fance, MarcinowiBB, Mariuszowi, Pawłowi, Krzyśkowi, ZKubie, Heniowi, Witam, i "2006" -wyrażam uznanie i należny szacunek , od Marco Polo żądam natomiast powrotu tutaj - na stałe.
Barnaba

A takiego scenariusza chyba nikt się nie spodziewał młodziutki Schilenzauer zdobywa małą kryształowa kulę za loty :)

A troszeczke doznalismy małego zawodu z powodu Adama ale i tak to jego najlepsze miejsce w karierze na MŚ w lotach narciarskich

Adaś

W zeszłym sezonie w Planicy przed zawodami oddał tylko 1 skok testowy. Miał więc dużo sił na 3 dni zawodów. Opuścił tam również 2 serie próbne przed konkursami. Miał więc wystarczająco dużo sił, żeby skakać przez 3 dni daleko.

Adaś

W czwartek napisałem, że Adam powinien być wycofany z treningu. Teraz jestem przekonany o słuszności moich słów. On dziś był wyraźnie zmęczony. Zresztą nie pierwszy raz mamy taką sytuację. Tak było na dużej skoczni w Sapporo. Adam zawsze mówił, że latanie jet wielkim wysiłkiem i po 2 dniach latania są już zakwasy w nogach. A dzisiejszy dzień był trzecim dniem, a w sumie oddał tu 9 skoków. To za dużo.

Adam Małysz - 807,5 m
Simon Ammann - 809
thomas morgenstern - 806.5

takie były sumy odległości zawodników po 4 skokach... ale najwyżej bo na 7 miejscu był morgenstern. co do lądowania telemarkiem Ammanna można mieć wątpliwości ale Małysz lądowanie ma dużo lepsze. no może gorzej było dzisiaj w pierwszym skoku. ale bez przesady. :/ panowie sędziowie za przeproszeniem DALI DU.PY w tak ważnej imprezie jak Mistrzostwa Świata. morgenstern zajął 7 miejscy dlatego że jest austriakiem (sędziowie ich zawsze wyżej oceniają od polaków, nieważny jest styl), za nazwisko i za to że jest pierwszy w pucharze świata. ciesze się że nie zdobył medalu :/ nie lubię go za to że tak dla niego drukują :/ od początku sezonu, często za skoki ze słabym lądowaniem dostawał 19 :/ parodia. nie uważacie podobnie ? pytam normalnych kibiców a nie nawiedzone nastolatki które podniecają się jak moegenstern zachowuje się jak klaun i wydaje z siebie dziwne dźwięki :/

@emu

Nie uważam, że Romoeren nie rozczarował w ogóle - wczoraj spisywał się na miarę oczekiwań, zawiódł dziś.
Norwegowie nie są źle przygotowani - dziś latali o niebo lepiej niż wczoraj, na treningach drużynowo bili Austriaków na głowę... Może za dużo dawali z siebie w treningach...
Romoeren miał dziś chyba słabszy dzień - może miał jakiś koszmar :-) .
Sądzę, że jutro możemy być świadkami pasjonującej, trzymającej do końca w napięciu walki o złoto.
PS. Jaki jest Twój numer gg ;-) ?

MŚJ pod znakiem zapytania...

Polscy organizatorzy nie mają w tym roku szczęścia i przeprowadzenie Mistrzostw Świata Juniorów po raz kolejny stoi pod znakiem zapytania. Po wielu zmianach terminu rozgrywek, a ostatecznie też miejsca, wygląda na to, że pogoda w Zakopanem - głównie warunki śniegowe - jednak nie pozwolą na przeprowadznie konkursów. Szczególnie dużym problemem będzie z pewnością przygotowanie tras biegowych, które już teraz przypominają kałuże

Qwerty- bardzo dobre podsumowanie. Ale czy wierzysz, patrząc na wczorajsze i dzisiejsze skoki Norwegów, że zwyciężą drużynowo? Tydzień temu każdy obstawiłby ich zwycięstwo w ciemno, ale wychodzi na to, że Kojonkoski jednak źle ich przygotował. I Austriacy i Finowie skaczą lepiej na dzień dzisiejszy. Nie wiem, co się stało z drużyną norweską w przeciągu tygodnia, ale wygląda to co najmniej dziwnie.
I nie zgadzam sie, że Romoeren nie zawiódł. Po wczorajszym dniu był liderem, ostatecznie skończył bez medalu. Drugiej takiej szansy prawdopodobnie nie dostanie. To niemożliwe, żeby forma uleciała mu przez noc.
Szkoda, bo bardzo liczyłam na ich dobry występ.

autor: K. (*eta.cebit.com.pl), 23 lutego 2008, 21:33
skocznia
Kto wie, gdzie jest ta skocznia, na której jak zawodnik wyląduje to tak podjeżdża do góry:D?

oczywiście - Wisła Malinka;;))

Odważe sie na stwierdzenie, ze Gregor ma przed soba wielka przyszłość. Jeżeli poradził sobie z takim napięciem jakim są MŚ, to jest w stanie zwyciężyć w każdych zawodach. Oczywiście, jezeli nie zabraknie formy.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH MIŁOŚNIKÓW SKOKÓW NARCIARSKICH :)

zawody w czym?

Każdy sie tu wywnętrza, więc ja też powiem, co myślę. Z zapartym tchem oglądałam zawody do momentu, kiedy zaczęłąm się zastanawiać, czy nie należałoby jeszcze zawodnikom dodać kolejną notę: a mianowicie za "Plucie na odległość z belki" albo za "Najdłuższe smarknięcie bez uzycia chusteczki." Uuueee! Świetnych skoczków mogliśmy dzis oglądać, ale zachowanie niektórych opiewanych tu na forum skoczków jest po prostu obrzydliwe.