Małysz: "Latałem sakramencko nisko"

  • 2008-02-23 19:25

Sobotni finał Mistrzostw Świata w lotach w Oberstdorfie, nie był dla Adama Małysza zbyt pomyślny. Nasz czołowy skoczek po dwóch skokach poniżej 200 metrów spadł na 9. lokatę.

"Niedosyt jest na pewno, apetyt miałem na dużo więcej. Dzisiaj latałem sakramencko nisko, nie wiem dlaczego. Ten drugi skok konkursowy to był już wyżyłowany do końca, robiłem co mogłem. Brakowało mi dziś jednak trochę świeżości, po kilku skokach na mamucie nogi nie pracują już tak samo. Być może mogłem odpuścić serię próbną, ale nie ma co gdybać" - mówił po zakończeniu konkursu Adam Małysz.

"W serii próbnej trzymało nas na progu, ponieważ słońce roztapiało rozbieg, później było trochę lepiej, ale to nie był już taki fajny lód jak wczoraj" - tłumaczy polski skoczek.

"Gregor Schlierenzauer jest w świetnej formie, wygrał tutaj zasłużenie. Myślę jednak, że te zawody to porażka Norwegów. Faworytem był Romoeren, bo jest to naprawdę bardzo dobrym lotnikiem i skacze na mamutach zawsze daleko, nawet gdy ma słabszy sezon. A jednak dziś na progu popełniał błędy i nie znalazł się na podium" - dodał "Orzeł z Wisły".

"W konkursie drużynowym liczę na dobre miejsce. Myślę, że chłopcy odpoczęli i widać po nich, że są głodni latania. Będziemy walczyć, na pewno nie możemy liczyć na cuda, ponieważ trzy pierwsze miejsca są już właściwie rozdzielone. Może się jutro jednak wszystko zdarzyć, oby tylko oddać dobre skoki" - zakończył Małysz.

Korespondencja z Oberstdorfu, Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8305) komentarze: (71)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    A.Małysz w MŚ w lotach

    1996 Bad Mitterndorf (Austria) - 14 miejsce
    2000 Vikersund (Norwegia) ---- 16
    2002 Harrachov (Czechy) -------18
    2004 Planica (Słowenia) ---------11
    2006 Bad Mitterndorf (Austria) - 20
    2008 Oberstdorf(Niemcy) -------- 9

  • anonim
    Latałem EKSTREMALNIE nisko

    Latałem ekstremalnie nisko, tak powiedział Małysz.

    Gdyby tyle nie cudowali z tymi zmianami sylwetek na najeździe i zmianami katów wybicia to Małysz mógłby jeszcze skakać "swoje".
    zamiast kombinowania nad sylwetka na rozbiegu wystarsczy zatrudnic porządnego servismana, który potrafi smarowac narty a zamiast kombinowania z kątem odbicia wystarczy zmienić narty na inny typ i po sprawie.

  • anonim

    Ograniczyć starty w samych zawodach ? czy w treningach i seriach próbnych.

    To bardzo wazne pytanie, co tak naprawdę mieli na mysli ci Panowie.
    Bo znając Adama od tylu lat bardzo trudno jest go zatrzymać i zakazać startów w samych zawodach, to tak jakby zatrzymac rozpędzony pocią, któremu nawaliły hamulce.
    Bardzo trudno jest mu przepowiedzieć, ze musi cos odpuszczać.
    A podejrzewam, ze on sam nie byłby zadowolony gdyby plątał się gdzies poza 10-tką. To nie w jego stylu.

    Ale ograniczyć mozna jego wystepy w samych seriach treningowych, czy seriach próbnych, po kiego licha on we wszystkim tym bierze udział, na dodatek tego wszystkiego w tym sezonie musi brac udział w kwalifikacjach.
    Rozumiem, że zawodnik na innej skoczni musi choćby raz skoczyć aby ja wypróbowac ale po co tyle razy ?

    Rozpoczyna sie Turniej Skandynawski, Adam bedzie musiał się znowu kwalifikowac,
    no to do licha ciężkiego niech skacze tylko i wyłącznie w tych kwalifikacjach a potem, już tylko w samych zawodach ! Jestem przekonana, że podium jest w jego zasięgu.
    Wczoraj zrobiono taki manewr w drużynówce, Adam w serii próbnej nie skakał, ciekawe czyj to był pomysł, wczoraj i dlaczego nie wpadli na to podczas konkursu indywidualnego gdzie było cos do ugrania.
    Gdyby za każdym razem nie skakał we wszystkim a zachowywał siły tylko na sam konkurs sytuacja inaczej by wyglądała.
    Natomiast Adam to taki charakter, że nie wiem czy zgodzi się na nie branie udziału w samych zawodach, może w jednym konkiursie czy dwóch ale on nie chcę być poza 10-tka czy koło 20-stki, sam kiedys powiedział, ze takie miejsca go nie interesują.

  • BJJ doświadczony

    'Trener Hannu Lepistoe uważa, że Adam Małysz w przyszłych sezonach będzie musiał nieco ograniczyć liczbę startów w konkursach.
    Zarówno fiński szkoleniowiec jak i Jerzy Żołądź są jednak zgodni, co do tego że nasz najlepszy skoczek może jeszcze skakać co najmniej do 2010 roku.
    'Adam ciągle nie jest wyeksploatowany, choć trzeba uczciwie przyznać, że ten sezon bardzo musiał dać mu w kość. Każdy kolejny będzie zresztą dla niego cięższy'- uważa fizjolog prof. Jerzy Żołądź.
    'Adam musi jednak startować trochę rzadziej. Koncentrować się nie na wszystkich, ale na 20 konkursach w roku i wielkich imprezach'- dodaje Hannu Lepistoe.'

    To artykuł z 27 marca 2007r.
    Dzis Adam ma na koncie 19 konkursów PŚ plus drużynówki, plus 4 serie MŚ, plus całą masę skoków treningowych, próbnych i kwalifikacyjnych, nieomal całe LGP, a zostało jeszcze 6 konkursów.

    'Każdy kolejny sezon będzie dla Adama cięższy' - powiedział prof. Żołądź.
    I tak jest - ciężko, a będzie jeszcze ciężej. Drugiego dnia startów nogi już się robią trochę ciężkawe. Może znacznie dłuższy wypoczynek przed Obersdorfem by temu zapobiegł. Może.
    Ale Adam jest ukochaną maskotką widzów, których znacznie mniej zasiadłoby przed TV i stanęło na widowniach, gdyby było wiadomo, że Adam nie wystartuje. Plus umowy sponsorskie i cała masa różnych, pozasportowych uwarunkowań. Takie jest życie i taki jest współczesny sport, uwikłany w uwarunkowania.

  • OBSERWERN stały bywalec
    Odpoczynek i spokojny trening

    Fanka , 24 lutego 2008, 11:05
    I ten wspaniały organizm, który tak doskonale funkcjonował przez tak długi okres czasu, zwyczajnie się upomniał o swoje.............,
    ________________
    Upomniał sie o odpoczynek.
    trzeba było więc to co pisalem nie skakac wszystkich zawodów a opoczywac i spokojnie naprawiac co było zle, i cel nr 1 na ten sezon bylby osiągniety.

  • OBSERWERN stały bywalec
    pk (*949.dip0.t-ipconnect.de), 24 lutego 2008, 11:30

    Kolego Pk . Zawsze z rozsadkiem pisałem i myślałem;
    Chyba nie docztyałes dokładnie mego zdania:

    "Po takiej krytyce Adama i sztabu szkoleniowego nakreciłem bębenek ,że Adam bedzie Mistrzem Swiata ,ale z boku przypominam sobie jak wiele razy pisałem ,ze nalezy zrobic przerwę chociazby Nie jechac do Predazzo czy po Predazzo do Harrachova ...itd...."

    To nie była moja 100% wiara. podbiłem bębenek aby dac spokój różnym negatywnym wypowiedziom tuz przed MŚ i w trakcie.
    Spełniły sie niestety moje przewidywania. Przyznałem sie do Glupaca tego portalu ale czy aby nim jestem ?

    Poza tym zgadzam sie w pełni z dalszymi Twymi słowami. Tak samo pisalem kilkakrotnie.

  • kibic_malysza profesor

    Nie ma się co oszukiwać, ze ten sezon jest słabszy bo trener Lepistoe źle przygotowania do sezonu rozporządził. Sezon nasi skoczkowie zaczęli już w na początku listopada a potem 2 tygodnie treningów - pierwszy tydzien w Zakopanem, pozniej w Szczyrbskim Jeziorze. To dało wszystko efekty przemęczenia bo jak ktoś co dzien skacze 20 skoków to kiedyś musi przyjść zmęczenie. Przyszło zmęczenie na poczatku i potem wszystko się u Adama rozsypało bo chcciał poprawiać wszystko.

  • anonim

    OBSERWERN
    Troche mi zal Ciebie bo wiara w Tobie tkwila wieksza od rosadku.
    Od poczatku do konca byles konsekwentny w Twoich wypowiedziach . Ale sam piszesz ze Malysz mial odpuscic sobie tu i tam a nie odpuscil. Dlaczego? Wszyscy tu sie domyslamy (wiemy) takie uklady.
    Malysz nie mogl wygrac bo zaprzeczyl by sam sobie i potwierdzil by tym ze te hieny(wszyscy co z Malysza maja profit) mieli racje. Lepistö napewno nie jest temu winny ale to wlasnie on mial uderzyc piescia w stol i glosno zaprotestowac. Napewno ukarali by go ci o ktorych powyzej wspominam ale w swiecie narciarskim odbilo by sie to wielkim echem. Tym pomogl by Lepisö Malyszowi i Polskim skokom, jedynie sobie by zaszkodzil ale tylko w PZN. Nadal mysle ze to musi eksplodowac bo dalej tak byc nie moze. Szkoda tylko tego czasu bo nie tylko Malysz sie starzeje.

  • anonim
    To przecież nie wina Lepistoe...

    To przecież nie wina Lepistoe, że Adam nie miał dosyć sił na 3 i 4 serię. To wina Małysza! Każdy wie jakie to beztalencie i jaki leniwy zawodnik.
    Gdyby trenował tak sumiennie jak Morgenstern czy Schlierenzauer to miałby i Kryształową Kule i złoty medal z lotów.
    Po prostu nieudacznik powinien się wziąć za sumienny trening i tyle. Trener sam tu nic nie zrobi jak sie zawodnikowi nie chce ...

    ...pamietacie jak takie bzdury, jak ja te powyżej, forumowe trolle pisały o innych naszych zawodnikach gdy im nie szło na zawodach...?

  • anonim
    adas

    mysle, ze Adas po prostu nie wytrzymal psychicznie, za bardzo sie spial i spoznil , dlatego nie mial z czego odleciec. Jeszcze raz, bede to powtarzal w kolko, psycholog by sie przydal, jesli mistrz nie wytrzymuje presji to co dopiero zoltodzioby.

  • anonim

    Długo mozna by sie tak zastanawiac nad tym na ile pewne zabiegi czy wybiegi odnośnie przerw w startach Adasia by pomogły albo i nie.
    Mozna by tak się zastanawiać bez końca, co by było gdyby !
    Ale tak naprawdę nikt z nas nie siedzi w organizmie tego wspaniałego zawodnika z takim bagażem doświadczeń i ciężaru oczekiwań wobec jego osoby,
    nikt nie wie na ile by to wszystko pomogło, może tak a może wcale nie !
    Trzeba wziąc pod uwagę jedno przez ostatnie 4 lata Adam bardzo ciężko trenował, efekt, był zadziwiający w 2006 roku zwycięstwo w cyklu LGP, potem zima, zwycięstwo w klasyfikacji generalnej,
    mała kula również za loty, nastepne lato, bylo równiez wspaniałe, gdyby nie przykry wypadek w jego rodzinie, w cuglach wygrałby następne całe LGP.
    Przyszła zima ?
    I ten wspaniały organizm, który tak doskonale funkcjonował przez tak długi okres czasu, zwyczajnie się upomniał o swoje,
    tak miało być i podejrzewam, ze tak bedzie do samego końca.
    Jesli Adaś wskoczy do dziesiątki na koniec, to bedzie i tak dobrze.

  • OBSERWERN stały bywalec
    autor: Fanka , 24 lutego 2008, 10:33

    To nie był slabszy sezon . To był sezon permanentnych startów Małysza całkiem bez potrzeby gdzy celem nr 1 były MŚ w lotach.
    To był sezon chociaż sie nie skończył jeszcze, wielkich błedów sztabu szkoleniowego i prominetów PZN, Małysza a nie wyłacznie Lepistoe.


    Zostało pare zawodów do konca ,ale nic dobrego w nich nie upatruję.

    Był czas na zniwelowanie tego błedu technicznego jakie robi Małysz ale widocznie kasa była wazniejsza.

  • OBSERWERN stały bywalec
    Młodzian pobił starych lisów

    Nie mogłem od razu skomeptować ,bo mi komp nawalił.
    Gratulacje dla Schliernazauera.Młodzian pobił starych lisów i to jest cudowne w sporcie.

    Powiedziałem, ze jak Adam nie zdobęcie złota ogłoszę sie Głupcem tego portalu.
    Czynie to niniejszym. Tak jestem głupcem, bo uwierzyłem, że Małysz może zniwelować swoj blad techniczny w tak krótkim czasie.

    Po takiej krytyce Adama i sztabu szkoleniowego nakreciłem bębenek ,że Adam bedzie Mistrzem Swiata ,ale z boku przypominam sobie jak wiele razy pisałem ,ze nalezy zrobic przerwę chociazby Nie jechac do Predazzo czy po Predazzo do Harrachova . tym momencie z Adamem było bardzo kiepsko. Nawet pisalem aby odpuscic Willingen. Mozna było przerwe zrobic jeszcze wczesniej.
    Do prawdziwosci ,mojego pogladu przekonały mnie słowa Adama Małysza po piątkowym konkursie jakie wypowiedział dla sprawodzawcy TVP na zadane pytanie. Nie trenował pan w tym tygodniu ?

    "W moim wieku potrzeba mi odpoczynku"

    Pytam się więc , jesli złozonym z celem nr jeden byly Loty dlaczego był ten permamentny udział we wszystkich zawodach ( Saporro widomo chociaz trzeba było i tam jechac jesli już)
    W tym wieku panie Adamie mówiąc za panem trzeba odpoczynku.i nie było w momencie gdy było bardzo źle.

    Wielokrotnie pisałem dlaczego Malysz musi skakac , wiec sie nie bede juz powtarzał.

    reasumując.

    Ten ciagły udział Malysza we wszystkich zawodach byl przyczyną poprawienia tylko lokaty na mistrzostwach świata z 11 na 9

    Głupi zauwazyłby ,ze nalezało zrobic minimum 2-3 tyg przerwę miedzy Villach a Zakopanym a nawet zrezygnowac po 1 konkursie z TCS.
    Ja jestem tym głupim. do czego sie wyżej przyznałem :)

    Ps. Lepistoe powinien zostac na stanowisku trenera Małysza do Igrzysk Olimpijskich

  • BJJ doświadczony
    @Barnaba

    Barnabo miły!

    Bardzo dobrze Cię widzieć - to po pierwsze. Po drugie, miło widzieć Adama, który walczy o medal (bo przecież były realne szanse, Ahonen wskoczył na podium z 8 miejsca) - a to w tym sezonie rzadkość. A że to Ahonenowi się udało, nie Adasiowi? C'est la vie, a raczej c'est le sport. Sezon się kończy, taka prawda, wiele już nie zostało. Może Adamowi uda się Turniej Nordycki, może nie, może ten sezon zostanie już sezonem 'sakramenckiej smuty', ale na pewno nie 'ekstremalnej smuty'. Bo ta nastąpi wtedy, jak już nie będziemy mieli się nad czym zastanawiać, jakie błędy popełniono, kto je popełnił, czy to prawidłowość, czy to normalne, że po 'ekstremalnie' udanym , ale i 'sakramencko' trudnym i męczącym, poprzednim sezonie, niemłody już Adam ma gorsze chwile. Bo ta nastąpi wtedy, jak braknie nam Adasia (obym się myliła, oby młodzi się obudzili i dostarczali nam takich emocji, jak Adam, ale jakoś tak dziwnie nie bardzo w to wierzę).

    Ja więc chcę przeżywać taką "sakramencką smutę' jak teraz, bo jest to smuta okraszona nadzieją, w pełni uzasadnioną Adamowym talentem i umiejętnościami.
    Póki Jemu się chce, póty i mnie się chce - 'wisieć' przed telewizorem, wystawać godzinami na widowni podczas zawodów, czytać - i czasem pisać - komentarze na forach.
    Póki nam się chce, Barnabo, nie wieje ani 'sakramencką', ani 'ekstremalną' smutą. Smuta to rezygnacja, a kto tu - i z czego - rezygnuje?

    Pozdrawiam Cię, Barnabo, wszystkich innych zresztą też :).
    Beata

  • anonim
    -

    @kolesio

    Być może i tak !
    Moze jest tak jak mówisz, zważywszy na to, ze Adam juz od lata 2006, zasuwa jak motorek, dosłownie od tamtego lata tak zaskoczył, ze królował az do poprzedniej całej zimy.
    Ten słabszy sezon musiał nadejść.

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2008-02-24 11:54:34 ***

  • kolesio weteran
    @Fanka

    Byc może nawet jesli Lepisto nie popełnił by tego błędu na początku sezonu, to Adam w tym sezonie i tak byłby poza ścisłą czołówką. Możliwe że po prostu jego organizm upomniał sie o odpoczynek od maksymalnej pracy? Tak jak np. Ahonen przez ostatnie dwa lata - niby trenouje cały czas tak samo, a raz skacze świetnie, a raz przez ponad rok nie staje na podium?

  • anonim

    Jeszcze coś moze dodam :

    Ten sezon ma taki być i trzeba się z tym ogodzić, nie zawsze przez tyle lat jeden zawodnik musi wciąz stawac na podium, ludzie myslą, ze Adam jest nie do zdarcia a to tak nie jest.
    On ma juz 30 lat, potrzebuje pewnie innego toku przygotowań, tutaj zostały popełnione błędy i to sie teraz mści, wraca jak bumerang, przy każdej okazji,
    pewnie tak to bedzie wyglądało do samego końca.
    Natomiast przyjdzie wiosna i lato, Adam odpocznie, nabierze dystansu do tego co było, zacznie przygotowania do lata a potem sezonu zimowego.
    I tu mam nadzieję, ze teraz on sam trochę wezmie sprawy w swoje ręce, a trener powienien takiego zawodnika przygotowywać umiejętnie,
    jestem głęboko o tym przekonana, ze Adam Małysz dostarczy nam jeszcze wielu chwil radości, to wojownik spod znaku strzelca, a oni tak łatwo się nie poddaja, zawsze dożą do doskonałości, chą wygrywać, co najwazniesze,
    Adam nadal ma swoje cele, nadal wierzy w to głęboko, ze może być w gronie najlepszych i wiecie co ?
    On bedzie jeszcze najlpeszy.

  • anonim

    @Barnabo

    Powiem Tobie tak :
    Adama forma naprawdę wzrosła i to od Zakopanego, poprawił mase błędów, które towarzyszyły mu od samego początku sezonu,
    poprawił dojazd do progu gdzie osiąga naprawde dobre prędkości,
    natomiast nie za wszystko mozna obwiniac samego trenera,
    kiedy zawodnik siada na belce nie skoczy za niego trener ale musi to zrobić sam zawodnik,
    wszystko rozgrywa się w jego głowie głównie a potem w nogach, trener wtedy w niczym pomóc nie może.
    Dlaczego tak się dzieje, ze w tym sezonie Adam osiąga wyniki poniżej swoich oczekiwań i naszych ?
    To wszystko musza sobie przeanalizować po sezonie, dlaczego druzyna nadal jest tłem Adama a i on sam nie jest zbytnio zadowolony, no bo jak tu być ?
    Ale to jakie skoki Adam oddał wczoraj, winny jest sam Adaś, nikt więcej, popełnił znowu te same błędy, a wdrugim skoku strasznie spóżnił wybicie to bylo widac, jak miał odlecieć ? I tak poleciał przy takim spóżnieniu dośc daleko.
    No i Adas jest już tak doświadczonym zawodnikiem, ze czasem warto aby się wsłuchał w swój organizm, co on mu podpowiada i nie brac udziału ze wszystkim co się da, tak jak polemizował z trenerem w ub.sezonie odnośnie paraboli lotu , trener miał inne zdanie a Adam inne i wyszło na to, ze Adam miał rację.
    Wczorajsze skoki Adas sam popsuł, nie trener, popełnił te same błędy, nie trafił w próg.

  • anonim

    adam w przyslym sezonie jeszcze polata...,a jak nie w przyszlym to w nastepnym...." jeszcze bedzie przepieknie,jeszcze bedzie normalnie" xD

  • magdalenka stały bywalec

    Gratulacje najlepszego miejsca w krierze na MŚ i....naprawdę godnej mistrza postawy....

    powodzenia w konkursie drużynowym

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl