PŚ w Lillehammer: 65 zawodników na liście startowej

Qwerty nasz rację ale

W Polsce to nie przejdzie i to z bardzo istotnych dla działaczy powodów
1. Jeżeliby zmiana wyszła na dobre naszym skoczkom i poszli w ślady Austriaków i zaczęli wygrywać i to nie tylko Adam ale pozostali (to się nie ma prawa sprawdzić niestety) to wiesz jaki zapieprz mieliby Ci z ze związku ale aż tacy frajerzy to oni nie są
2. Zgodnie z (niestety) polska mentalnością zamiast przyłożyć się do roboty to lepiej poszukać przyczyn niepowodzeń, a to śnieg za rzadki a to wiatr przeciwny (wszystkim wieje pod narty ino mam nie) albo nawet i zorza polarna i plamy na słońcu też nam przeszkadzają bo gogle mamy inne, smar nie ten zabrany.
3 Nic się nie dzieję Adam jako tako skacze roboty mało kasa ta sama to telewizji i tak zapraszają nie krytykują raczej współczują i wspólnie można ponarzekać a nawet coś obiecać żyć nie umierać to po co trenera zwalniać i zwalać na siebie robotę co to to nie aż tak to nasi działacze nie będą się poświęcać nie ma mowy nie w tym wcieleniu

Trochę pogrzebałem w archiwach i popatrzcie, co znalazłem:

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

http://www.skijumping.pl/wiadomosci/ 2172/Hannu-Lepistoe-zwolniony/

Poniedziałek, 08 marca 2004, 01:02
Hannu Lepistoe zwolniony!

Hannu Lepistoe nie było dane doprowadzić austriackiej kadry A do końca sezonu. Po bardzo słabej postawie austriackiej ekipy w Lahti - dyrektor sportowy - Toni Innauer - podjął drastyczny krok - kontrakt z fińskim szkoleniowcem został rozwiązany, ze skutkiem natychmiastowym...

Dorobek reprezentantów Austrii w dwóch ostatnich konkursach PŚ w Lahti, to dopiero piąte miejsce w sobotniej drużynówce oraz tylko dwóch skoczków (Morgenstern- 12-ty oraz Loitzl - 19-ty) w serii finalowej konkursu indywidualnego.
Abstrahując od fatalnych wyników austriackich skoczków, wg. Innauera, bardzo podupadła atmosfera w drużynie - głównie na skutek małego zaangażowania Lepistoe w swoją pracę w ostatnim okresie.
W pozostałych trzech konkursach Pucharu Świata ekipę Austrii poprowadzą Stefan Horngacher (drugi trener kadry A) oraz Michael Beismann (prawa ręka Alexa Pointnera w PK).
Nowi szkoleniowcy mają przede wszystkim przywrócić zawodnikom austriackim zapał do treningów i radość ze skoków, które są w tym sporcie niezwykle ważne.

W najbliższym czasie zapadnie kilka ważnych decyzji dla przyszłości skoków narciarskich w Austrii. Przede wszystkim Austriacki Związek Narciarski ogłosi nazwisko nowego trenera kadry A. Dowiemy się również czy karierę zakończą Martin Hoellwarth oraz Andreas Goldberger, co byłoby z pewnością ogromną stratą dla tego sportu...

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Czy u Nas Polo nie mógłby się zdecydować na taki krok, jak przed czterema laty Inauer? Austriakom wyszło to na dobre.
Zobaczcie tekst o atmosferze w kadrze i angażowaniu się w pracę - skąd my to znamy?

Lista startowa

Z 84 zawodników,ktorzy zdobyli pkt PŚ 2007/2008 do Lillehammer przyjechało 52.

Z najlepszej "51" PŚ brakuje - 11 zawodników:

22 OLLI Harri ------- Finlandia - 210
30 KARELIN Pavel ----- Rosja - 129
31 PETTERSEN Sigurd - Norwe -128
35 LJOEKELSOEY Roar - Norwe -- 99
41 CIKL Martin ------- Czechy -- 60
43 HOCKE Stephan -- Niemcy -- 38
46 KEITURI Kalle --- Finlandia -- 29
48 AARAAS Jon ---- Norwegia -- 28
49 LAPPI Arttu ------ Finlandia -- 27
50 VILBERG Andreas ---Norw -- 26
50 HOELLWARTH Martin - Aus -- 26

Przede wszystkim psychika i błędy szkoleniowców. W Austrii mają świetną opiekę i mądrego trenera, który nie pozwala na przetrenowanie czy zmęczenie skakaniem. U nas czegoś takiego nie ma. Wysyła się np Maćka na zawody po to niby "żeby obeznać go ze skokami" a tak napradę to tylko się chłopaka męczy i zniechęca do tego pięknego sportu jakim są skoki narciarskie. Nie daje się go do PK ale do PŚ jako "zapchaj dziurę" w naszej kadrze...
Dlatego nie mamy młodych i wygrywających skoczków.

ADAMIE,skacz na luzie,czas na to.....

Oby Adam zechciał skoczyć na luzie,bez presji na siebie,że musi wskoczyć na podium,a będzie dobry wynik.Pozostali są słabi,to ich wina nie trenera.....dlaczego>inni młodzi tak pięknie skaczą a nasi?zgroza,żadnych postępów prócz krytyki innych przez niektórych zawodników.

Znowu Piotrek i Maciek... Ciekawa jestem czym tym razem się będą tłumaczyć po konkursie. Nie, żebym im źle życzyła czy coś, ale przestaję być optymistką co do tego co się dzieje w Polskich skokach. Nadal trzymamy kciuki! :*

@ Anika

To nie są zawody z cyklu Fis Cup. Takowe odbywają się w tym czasie w Japonii.

Ale ten Lepistoe jest glupi. Po co bierze Piotra Zyle jak on nie potrafi skakac. Jest bez formy a na dodatek sam Piotr powiedzial, ze nie chce mu sie z taka forma jechac do Lillehamer. Moim zdaniem Lepistoe trzeba zwolnic. Ja nie rozumiem dlaczego w sondzie wiekszosc ludzi chce zeby pozostal. Chcialbym zeby nowym trenerem zostal Tommi Nikunen.

Sorry, ze tak wtracam nie na temat

Ale co ma znaczyc to : "Ja nie lubię Kazachstanu na DSJ i nie muszę tam skakać ale każdy zawodnik na przeciętnym poziomie powinien sobie dawać radę na każdym obiekcie." Co ma gra komputerowa do prawdziwych skokow? I moze ktos przetlumaczyc na polski nastepujace zdania : "Adam musi wzbudzić w sobie pewną refleksję..." oraz "Nasi skoczkowie nie są może zbytnio obdarzeni darem kwiecistej wymowy za to potrafią konstruować znakomite dogmaty dla swoich skoków , które są według nich nie do podważenia" ? Sorry misiek, ze sie czepiam ale sam widzisz jakie glupoty napisales.

Jak dla mnie Małysz nie jest po prostu w formie na podium.Skoki treningowe skacze bez obciążenia , więc pomimo przeciętnej formy osiaga dobre wyniki , bo nie ma balastu psychicznego , który w konkursie sprawia , że jest zbytnio umotywowany do skoku i przez to cały organizm odczuwa stan napięcia psychicznego.Adam musi wzbudzić w sobie pewną refleksję , nie wspominać ostatniego skoku.Najlepiej , zeby nie myślał o skoku.Ta dawna filozofia 2 równych skoków nie spełnia juz swojej roli.Ona mogła być skuteczna , tylko wtedy gdy Małysz czuł się znakomicie.Przecież jak mozna myśleć o dwóch równych skokach w sytuacji , gdy w całym sezonie zdarzyły się 2 może 3 konkursy gdzie mu się to powiodło z niezłym rezultatem.Albo Lepistoe i Tajner dadzą psychologa do kadry na pełen etat albo zawita nowy trener.Tylko co on zrobi gdy w PZN są same mongoły , którzy potrafia liczyć jedynie zarobione pieniądze i myślą , że biznes się będzie kręcił w oparciu o Kowalczyk i Małysza

@jachu

Do poprzedniego sezonu Adam nie lubił skoczni w Lillehammer. Ani razu nie stał na niej na podium, a właśnie tam, w Turnieju Nordyckim 2006 zaliczył najgorszy występ (swoje zrobiła także migrena), przez który nie stanął na podium na koniec turnieju.
Ale w grudniu 2006 Adam chyba polubił tę skocznię. O ile w pierwszym konkursie miał pecha (gdyby nie upadek w pierwszej serii, byłby w pierwszej piątce, a być może nawet na podium), jednak w dzień urodzin sprawił sobie dwa prezenty. Pierwszy - aktualny do dziś OFICJALNY rekord skoczni z kwalifikacji (142 metry), a w konkursie zajął 3 miejsce (a miał szansę na zwycięstwo, gdyby nie nieco słabszy drugi skok, Adam był liderem po pierwszej serii). Tym samym było to pierwsze ,podium Małysza we wspaniałym sezonie 2006/07.
Sądzę, że obecnie Adam ma mieszane uczucia co do tej skoczni :-) .
Pozdrawiam.

Dzisiaj się okaże tak naprawde czy są u nas trenerzy i sztab szkoleniowy czy nie. Jeśli Adam dziisaj skoczy 3x oznaczac to będzie ze nikt nie zauważa ze te skoki są niepotrzebne i trener Lepistoe nie chce pomóc.

-

Ja nie lubię Kazachstanu na DSJ i nie muszę tam skakać ale każdy zawodnik na przeciętnym poziomie powinien sobie dawać radę na każdym obiekcie.
I żadne usprawiedliwienie słabych skoków nie powinno opierać sie na sympatii albo jej braku do danego obiektu.Dlatego nie chce słyszeć że Małysz i pozostali nasi skoczkowie a szczególnie filozof chłopski Kamil Stoch szukają odpowiedzi na swoje nieudane skoki w konstrukcji skoczni czy innych pozasportowych przyczynach.
Nasi skoczkowie nie są może zbytnio obdarzeni darem kwiecistej wymowy za to potrafią konstruować znakomite dogmaty dla swoich skoków , które są według nich nie do podważenia.Im trzeba psychologa , który by im powiedział co jest złego w ich postawie a nie zostawić ich samych ze swoimi bolączkami.
Tu apel do Apoloniusza T. vel Polo .Albo stworzysz im pan porządne zaplecze medyczno - psycholgiczne albo lepiej , żeby od razu skończyli karierę.

*** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2008-03-06 17:39:49 ***

Tez tak uważam, a jutro powinien odpuścić serie próbną tak jak to miało miejsce na MŚ w lotach przed drużynówką i wtedy to "zadziałało" bo Adam miał 2 odległość zaraz po Schlierenie.

8 i 9 marca są też zawody FIS Cup w Pragelato. Czy będą tam startować nasi skoczkowie, czy znowu ktoś "przegapił" albo funduszy zabrakło?

Dlaczego niby Stensrud zasługuje na występ?Jest bardzo przeciętny jak na Norwegów , poza tym ma już swoje lata podobnie jak Pettersen i Ljoekelsoey .Ten ostatni raczej żadnej formy nie zbuduje i jest to schyłek jego kariery.Jeśli na MŚ w lotach nie umiał się przebić do 30stki to w Planicy też nie zawojuje.Pettersen był bohaterem jednego sezonu i nic poza tym.A to że w Predazzo był na podium to czysty zbieg okolicznosci.Kojonkoski musi stawiać na młodych zdolnych Gangesa , Elveruma , poza tym Bystoel ma niezłą formę i sądzę , że może zamieszać w 10-tce w konkursach w Norwegii.Powtórzę za redaktorem Szczęsnym: "Lars, gdyby twoje życie potoczyło się inaczej"

Powinien w Lilehamer startowac Małysz, stoch,Ł.Rutkowski i Bachleda.Co ten Lepistoe robi kot i Zyla zajmuja 48 miejsca i nie daje szansy innym.Powinno byc kto słabo zaprezentuje sie w zawodach to w nastepnych bedzie skakał kto inny. Tak jak w norwegii bardzo słabo kuopio zaprezentowali sie Ljoekelsoey i Pettersen i w Lillehamer skacza młodzi Gangnes i Sorssel.

Roar i Sigurd są wycofani i dobrze bo i tak by sie obecnie tylko skompromitowali a to nie są jacyś tam przeciętni zawodnicy, którzy mogą sobie skakać po 90 m. Roar pewnie przygotuje sie na Planice a z Sigurdem to nic nie wiadomo- raz skoczy super, a drugi raz beznadziejnie. A ze Stensrudem to nie wiadomo. Dziwne, że go nie ma, bo na szanse występu napewno zasługuje.

Poważniejszy problem

Dużo osób ma pretensje do jednego trenera. A przecież On jest trenerem i nie decyduje o wszystkim . A nawet gdy robi źle to gdzie są Jego pracodawcy, którzy nie mówią jak jest tylko jak będzie ( w marzeniach).

3mam kciuki za Austryjaków;) Na Polaków nie ma co liczyc chyba że na Adasia..oby pokazał klase xD Pozdrawiam wszystkich fanów skoków a w szczególności fanów Adama Małysza czyli większą część Polaków i fanów Austryjackiej ekipy :D:D