Na misce do ryżu...

  • 2008-03-09 20:05
Jazda po torze saneczkowym z niewiarygodnie dużą prędkością na...misce do ryżu. W Niemczech odbyły się po raz szósty Mistrzostwa Świata w tej nietypowej dyscyplinie. W jednej z drużyn startował Sven Hannawald, który zajął ze swoim zespołem 2 miejsce.

Show, które organizowała komercyjna stacja telewizyjna Pro7 odbyło się już po raz szósty. Na miejsce rozgrywania „zawodów wybrano miasteczko Altenberg, leżące u zbiegu granic Niemiec i Czech. Na jednym z najtrudniejszych torów bobslejowych na świecie uczestnicy zjeżdżali na misce od ryżu, zwanej popularnie wok.

Bilety dla widzów wysprzedano do ostatniego miejsca wiele tygodni temu. Nic dziwnego, bowiem wśród uczestników był sławy życia publicznego, dziennikarze, prezenterzy, sportowcy, aktorzy. Znani z pierwszych stron gazet. Nie zabrakło także przedstawiciela świata skoków narciarskich, Svena Hannawalda.

Impreza rozpoczęła się kwalifikacjami w piątkowy wieczór. Polegały one na tym, aby oddać jak najdłuższy skok, zjeżdżając najpierw na torze a następnie skacząc do wody. Kulminacja show miała miejsce w sobotę. Wówczas rozegrano już prawdziwe wyścigi. Zamiast jednak sanek prominenci używali miski do ryżu.

Pierwsze konkursy miały charakter indywidualny. Najszybszy czas osiągnął Georg Hackl. Druga część programu poświęcona była rywalizacji drużynowej. Każda ekipa reprezentowała jednego ze sponsorów widowiska.

Sven Hannawald występował w barwach producenta samochodów Seat. W jego zespole byli także saneczkarz Georg Hackl, bokser Alex Wiedemann oraz aktorka Christina Surer. Drużyna skoczka zdobyła 2 miejsce, a do najlepszej ekipy startującej pod szyldem Frosty, której wynik wynosił 2 minuty i 7 sekund, brakowało im prawie 5 sekund. Reprezentantem Seata w kwalifikacjach był Hannawald. Skacząc na misce wylądował na 10 metrze. To i tak dobre osiągnięcie, zważywszy, iż ostatnio okazji do skakania mu brakowało, a zamiast nart na nogach, miał miskę pod inną częścią ciała.

Joanna Będzieszak, źródło: Pro7
oglądalność: (12417) komentarze: (25)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    bo na jesienne smutki najlepsza jazda na woku :]

  • jozek_sibek profesor
    S.Hannawald w PŚ,od sezonu 1999/2000

    1999/2000 - 4 miejsce -1065 pkt - 2 Niemiec
    2000/2001 - 9 miejsce-- 462 pkt - 2 Niemiec
    2001/2002 - 2 miejsce -1259 pkt - 1 Niemiec
    2002/2003 - 2 miejsce -1235 pkt - 1 Niemiec
    2003/2004 -24 miejsce - 253 pkt - 4 Niemiec

  • Schlieri-fanka doświadczony

    Spoko...Fajnie,że Hanni pokazuje się od czasu do czasu publiczności. Strasznie mi go brakuje na skoczni...

  • marta- bywalec

    heh fajne fajne te zawody :)

    jak już sie nie jest skoczkiem zbytnio ' to fajna zabawa moze być :)

  • Martina S stały bywalec
    SUPER

    jak chce się podtrzymać popularność można i tak hehehe niezła dyscyplina powinni uprawiać ją nasi politycy co zawody paru mniej boje się tylko tej wiecznej żałoby narodowej hahaha.

  • anula67 początkujący
    Wok-MW

    Jak to mniej więcej wygląda mozna zobaczyć tu:

    http://pl.youtube.com/watch?v=SZ_GaJ-hwzo

  • anonim

    Hmmm.... zastanawiam się.... jakiej wielkości były te miski? Bo że "od ryżu" to w sumie niewiele mówi :D

  • anonim
    WOK-WM

    To jest chyba 3 czy 4 raz bylo. A wy jeszce nic o tym nie wiedzieliscie?

  • anonim
    Pro7

    Wok-WM
    Ogladalem to! Fajne jest!

  • Carmen stały bywalec

    że oni się nie pozabijali :))

    Nie no ale jak są zawody rzucania telefonem kom. na odległość to czemu nie skakać na misce od ryżu tym bardziej że te zawody mają większy prestiż o ile można to tak nazwać ;-)

    brawa dla drużyny Svena

  • hubertraf początkujący

    Ale mi i zawody, niech może jeszcze wymyślą skoki narciarskie na misce do ryżu! Do Sven też by mógł sie popisać! :/

  • anonim

    ja się cieszę, że też takie informacje można tu znaleźć. sven był wielkim skoczkiem i naprawdę miłym człowiekiem. dobrze wiedzieć co porabia. tym bardziej jeśli jest to takie zabawne zajęcie ;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl