Zbigniew Klimowski: "To był pracowity tydzień"

  • 2008-06-15 01:30

Asystent trenera kadry "A" polskich skoczków, Zbigniew Klimowski, zadowolony jest z przebiegu zgrupowania, które zakończyło się w piątek.

"To były pierwsze skoki zawodników. Niektórzy bardzo szybko potrafią przejść do poprawnego skakania, a jedni mają jeszcze pewne problemy. Generalnie jednak widać, że ci starsi już stabilizują swoją dyspozycję. Pojawiają się już w miarę poprawne skoki, choć wiadomo, że nie są takie jak normalnie w sezonie. Tym właśnie charakteryzuje się okres przygotowawczy, ważne żeby wszelkie błędy jak najszybciej skorygować. W tej chwili efekt treningów jest zadowalający, a skoczkowie są w coraz lepszej dyspozycji" - zapewnia pierwszy asystent Łukasza Kruczka, Zbigniew Klimowski.

"Celem tego zgrupowania nie było jedynie samo >>zapoznanie<< się ze skocznią i oddanie pierwszych skoków, ale również trening ogólnorozwojowy. Był to więc dość pracowity tydzień" - dodaje Klimowski.

"Podczas ostatnich dwóch dni zgrupowania, Marcin Bachleda i Stefan Hula poczynili największy postęp. Oddają dobre, równe skoki. Oczywiście nie są to jeszcze takie jakbyśmy chcieli, ale doszedł tu również trening siłowy, dlatego dyspozycja nie była póki co na najwyższym poziomie" - informuje szkoleniowiec.

"W następnym tygodniu jesteśmy w domu. Skoczkowie przyjeżdżają we wtorek i w czwartek na skocznie, a każdy z nich odda w granicach ośmiu, siedmiu skoków" - kończy Klimowski


Natalia Konarzewska, źródło: informacja własna
oglądalność: (6415) komentarze: (10)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    praca sztabu

    słuchajcie, z tego co wstępnie mogłam zauważyć będąc na zgrupowaniu skoczków praca wygląda nieźle. Widać współpracę, spokój, wiele urozmaiceń które zachęcają skoczków do ciężkich treningów.. aż się można zmęczyć patrząc na te ich ćwiczenia. Ale widać zespół, że są razem. Łukasz Kruczek pomaga, pyta się co i jak. Widać, że z każdym z osobna rozmawia, próbuje pomagać, doradzać. Sam nam powiedział że nie wie czy te wszystkie metody (park linowy, wspinaczki itp) są skuteczne - że dadzą znakomite wyniki w zimie, tego nikt nie wie, ale widać że robią co mogą.
    Zauważalny jest spokój, dobra atmosfera i wiele ciężkiej pracy.
    Tak naprawdę trzeba jeszcze poczekać na wyniki.

    Pozdrowienia

  • anonim
    I jeszcze jedno.

    Jeszcze jedno mam do powiedzenia Łukasz przez te 2 lata kiedy Hanu Lepistoele był trenerem kadry A, dużo się od Hanu dowiedział. Wierzcie mi Łukasz da sobie rade.

  • anonim
    Dlaczego?!

    Dlaczego wy ciągle mówicie, że Łukasz Kruczek będzie złym trenerem?! Na jakiej to podstawie?! Na takiej, że ma dopiero 32 latai jak skakał nic nie osiągnoł?! Ja na początku jak Łukasz został trenerem też mówiłam że teraz to już kompletna klapa. Ale to nie musi być prawda przecież on jeszcze nie był trenerem i nie wiadomo jaki będzie. Może właśnie przygotuje tak dobrze naszych skoczków, że Adam wygra 5 Kryształową Kule. Ja wam mówie, musimy wierzyć w Łukasza, jemu to dodaje siły i nam też. Prawda?! Nie mówcie, że Łukasz będzie złym trenerem i wam już sie nie chce wierzyć w to, że Łukasz nic nie zwojuje będąc trenerem nasych skoczków. Wierzmy w niego. On naprawde się bardzo stara. Pozdrowienia dla Adama Małysza.

  • vero92 profesor

    Mam nadzieję iż w teraz skoczkowie będą prowadzeni mądrze i w przyszłym sezonie, nie będzie takich niespodzianek jak w poprzednim i nie okaże się że zostały popełnione jakieś kuriozalne błędy.

  • anonim
    A co w zimie??

    Jeden tydzień był pracowity, a reszta jaka będzie?
    Do zimy JESZCZE daleko, w końcu najważniejsza impreza dopiero w lutym:-)

  • anonim

    A ja poczekam na pierwsze zawody PŚ zimowego, to tam dopiero okaże sie jakie postepy poczynili nasi zawodnicy.
    Całe lato to okres przygotowań głównie do zimy, LGP, to sprawdzian, jak to wszystko działa,
    tak myslę,
    poczekam do zimy a to sporo miesięcy jeszcze.

  • anonim

    Zobaczymy, jednak w poprzednim sezonie akurat lato było niezłe, choć z naszym super obecnym treneiro ciężko wierzyć w sukces :/

  • vegx redaktor

    Na słowo to ja już trenerom nie wierze. W zeszłym sezonie też miał byc postęp, a była klapa wszechczasów.
    Dlatego czekam już na pierwsze zawody letnie. Tam wszystko zostanie blyskawicznie zweryfikowane.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl