A jednak profesor Żołądź!

  • 2008-07-03 14:00

To już pewne - Polski Związek Narciarski będzie na stałe współpracował z fizjologiem. Będzie nim profesor Jerzy Żołądź - współtwórca największych sukcesów Adama Małysza w latach 2001-2003.

Droga do nawiązania ponownej współpracy była długa i kręta. PZN już od wielu miesięcy wyrażał chęć zatrudnienia profesora na stanowisku fizjologa kadry narodowej. Jednak on sam długo się wahał. Jeszcze początkiem kwietnia twierdził, że nie zostawi swych służbowych obowiązków, by poświęcić się stałej pracy ze skoczkami. Profesor Żołądź jest prorektorem Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie i zarazem kierownikiem Katedry Fizjologii i Biochemii na tejże uczelni.

Wiosną media pilnie przyglądały się negocjacjom między naukowcem i Związkiem. Przypominano kiepski styl rozstania się z profesorem Żołądziem w maju 2003. PZN pod przewodnictwem prezesa Włodarczyka pożegnał go i współpracującego w tym samym czasie dr Blecharza dość chłodno. Główną przyczyną nie przedłużenia współpracy miały być kwestie finansowe. Również ówczesny trener a dzisiejszy prezes Związku Apoloniusz Tajner był zwolennikiem "poluzowania współpracy" z "doktorami". Ostatnio jednak zmienił zdanie i w końcu udało mu się namówić fizjologa do pracy na etacie. O powrót do kadry prosił też Żołądzia Adam Małysz. Osobiście pojechał do Krakowa, by porozmawiać o tym z naukowcem.

"Tydzień temu dogadaliśmy właściwie wszystkie warunki" - zdradził portalowi Skijumping Tajner. "Profesor już współpracuje z kadrą."

"Nie biorę udziału w sprawach formalnych, natomiast faktycznie - już od ponad tygodnia normalnie współpracowaliśmy z panem profesorem. Związek ma na dniach dograć podpisy pod papierami" - potwierdził trener kadry skoczków - Łukasz Kruczek.

"Podpisów jeszcze nie ma, ale to już właściwie formalność" - przyznał sekretarz generalny PZN, Grzegorz Mikuła. "Warunki zostały już ustalone, w tej chwili dogrywamy ostatnie szczegóły. Umowa będzie podpisana na dwa lata."

***

Profesor nauk kultury fizycznej Jerzy Andrzej Żołądź, jest Prorektorem ds. Nauki Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie i jednocześnie kierownikiem Katedry Fizjologii i Biochemii. Jego specjalności to: fizjologia mięśni, fizjologia sportu, fizjologia wysiłku. W 2000 roku napisał rozprawę habilitacyjną pod tytułem "Generowanie mocy, sprawność mechaniczna i zmęczenie mięśni szkieletowych człowieka".

Był stypendystą naukowym Unii Europejskiej w Amsterdamie.
Jest laureatem nagrody zespołowej (2007r.) II Wydziału (Nauki Biologiczne) Polskiej Akademii Nauk za cykl prac, badawczych związanych ze zbudowaniem modelu komputerowego, umożliwiającego zrozumienie złożonych procesów energetycznych, zachodzących w mięśniach i sercu podczas treningu. Jest również członkiem Komitetu Rehabilitacji, Kultury Fizycznej i Integracji Społecznej w VI Wydziale PAN (Nauki Medyczne).

W młodosci sam był sportowcem - trenował lekką atletykę w barwach Unii Tarnów. Ma imponujący dorobek naukowy. Stworzył specjalną platformę do ćwiczeń odbicia skoczka. Pracował w Ajaxie Amsterdam, pomagał Mariuszowi Wlazłemu. W latach 2000-2003 był fizjologiem polskiej kadry skoczków narciarskich. Po zakończeniu oficjalnej współpracy kilkukrotnie doradzał półoficjalnie Adamowi Małyszowi.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10485) komentarze: (47)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • ivonka bywalec
    -

    super, cieszę się że w końcu się zgodził:)

  • anonim

    Brawo teraz jestem prawie pewien ,ze znowu usłyszę w TV cyt.leć leć Adam JESSSSSSSSTTTTTT

  • ninia89 bywalec

    Bosko!
    Bardzo się cieszę :) Już nawet Kruczek jako trener jakoś mniej mnie przeraża ;)

  • Caffee doświadczony
    no proszę proszę

    Może to źle, ale coraz bardziej się napawam optymizmem, PZN i Kruczek mnie miło zaskakują póki co:) Oby tak dalej! A ta wiadomość jest rewelactjna! Juhuuu:D

    Adasiu, forever yours =*

  • Adams13 początkujący

    Suuuuuuuuuuuuuuuuupeeeeeeeeeeeer. Dobrze, że PZN pomyślał o takim fizjologu przed rozpoczęciem PŚ

  • anonim
    Dwa ostatnie sezony

    Kontrakt na 2 lata dla profesora zbiega się najwidoczniej z dwoma ostatnimi sezonami Adama Małysza.

  • kibic_malysza profesor

    Nie można być do przesady optymistą, że już teraz jak jest Żołądź w sztabie to będą wyniki, myślę, że bardzo niewiele trzeba u Adama do poprawienia a raczej do odpowiedniego ustalenia treningów aby było dobrze. I tym profesor Żołądź napewno sie zajmie tzn, do niego bedzie należeć m.in ułożenie planu wysiłkowego dla Adama czyli ile i kiedy ma skakać.

  • JA :D doświadczony

    JEEEEEEEEEEEEEST! I bardzo dobrze, w końcu jakiś profesjonalista w tym sztabie! Nie wiem, czy ktoś się z was siatką interesuje, ale prof. tak Mariuszowi pomógł, że on teraz może na luzie grać całe mecze, a wcześniej nie wytrzymywał :D

  • anonim

    @Prymka

    Ty chyba nie wiesz co mówisz.
    Profesor nigdy nie czuł się żadną gwiazdą, to skromny ale pracowity człowiek.

    Na drugi raz zastanów się zanim cos palniesz.
    Pozatym, on wie, co nalezy do jego pracy.

    Taka dobra wiadomośc a ja nadal nie widzę największych maruderów :) tego portalu, czyzby ich zatkało ?

  • anonim

    "nie wymawiaj imienia Boga nadaremnie"
    Cud niebios Zoladz wrocil ale jaja ..

  • Julka weteran

    No i chwała Bogu.
    Bardzo się cieszę, ze Adam bedzie wspólpracował z tak dobrym fachowcem w swojej dziedzinie.

  • anonim

    austriacy to dla was straszna wiadomosc mozecie zapomniec o kryształowej kuli i o zlotyvh medalach MŚ

  • motylek_ja weteran
    co za ulga!

    Dzięki Ci Boże


    w końcu jakieś dobre info z obozu skokoów.....

  • Prymka bywalec

    No to już jakiś sukces jest, ale Pan Żołądz też nie może się czuć gwiazdą tylko brać się do roboty!

  • Jola bywalec
    Hura!

    Super - teraz to na pewno będzie dobrze. Gratulację dla negocjatorów za dogadanie sie z profesorem Żołędziem.

  • anonim

    Ale jakby na to nie patrzeć, w kwietniu Kruczek obiecał, że w sztabie na stałe pojawi się psycholog i fizjolog.

    Myslę, że robił wszystko co w jego mocy aby tak się stało, więc troszkę zaufania dla niego.

    Mamy psychologa na stałe, nie jakiegos tam na godzine gdzie ktoś musiał dojeżdżać i fizjologa, o to własnie chodziło.
    Teraz potrzeba nieco czasu, bo nie odrazu Kraków zbudowano.

  • anonim

    ciekawe co jeszcze wycisnie z Malysza

  • anonim

    Wystraszyły się skurczybyki, że wszyscy z krzeseł polecą. Ciekawe na ile ich Żołądź skasował?

  • Anonimowy Anonim doświadczony

    Żołądź to chyba najbardziej znająca się na rzeczy osoba jaka kiedykolwiek współpracowała z Adamem Małyszem. Oby i tylko było dostatecznie dużo czasu by pracować nad resztą naszych skoczków, co było często bardzo zaniedbywane.

  • anonim

    Same dobre info. Polonia Warszawa wraca do ekstraklasy, Kubica (najprawdopodobniej) przechodzi do Ferrari (może za około 50 mln Euro), Żołądź wraca do kadry.
    Sezon 2008/09 rozpoczyna się wspaniałymi wiadomościami!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl