Raport z Malinki: montują igelit

  • 2008-08-17 20:09

Trwa ostatnia faza przebudowy skoczni w Wiśle. Na miesiąc przed planowanym oddaniem jej do użytku rozpoczął się montaż igelitu.

W zeszły poniedziałek na skoczni miała miejsce narada. Oprócz kierownika budowy Jerzego Hammera i Zbigbiewa Łagosza, dyrektora szczyrkowskiego ośrodka COS, brali w niej udział również wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego Andrzej Wąsowicz, burmistrz Wisły Andrzej Molin oraz Edward Kasprzak - wiceprezes firmy Hydrobudowa Polska S.A - czyli firmy, która buduje skocznię.

Narada dotyczyła ostatniego etapu prac na skoczni, który obejmuje montaż igelitu, montaż torów najazdowych oraz uprzątnięcie terenu. Rozmawiano także na temat możliwości zwolnienia obiektu z podatku od nieruchomości.

W czwartek rozpoczął się montaż igelitu na przygotowanym uprzednio odeskowaniu. Jest to skomplikowana praca. Przystosowanie skoczni do użytkowania latem wymaga położenia właściwie pięciu kolejnych warstw. Na samym spodzie jest odeskowanie, które na Malince jest już prawie ukończone. Na deskach kładzie się specjalną piankę, która amortyzuje lądowanie skoczka. Pianka przymocowana jest plastikową siatką i drutem. Następnie piankę przykrywa się dwoma warstwami specjalnego plastiku. Dolna warstwa to prostokątne kawałki tworzywa przypominające fartuch. Dopiero na nim kładzie się "wąsy" czyli to, co potocznie nazywamy igelitem. Poniżej, na zdjęciach prezentujemy jak wygląda w przekroju montowany na wiślańskiej skoczni włoski igelit.

Na skoczni jest jeszcze wiele do zrobienia. Trwają prace na parkingu, który jest nieznacznie powiększany. Trzeba zamontować tory najazdowe. Na wyburzenie wciąż czeka budynek obok skoczni. Ma zwolnić miejsce pod przenośne trybuny. W ostanich dniach pokryto cały przeciwstok darnią.

"Idziemy do przodu" - zapewnia z energią inżynier Hammer. "Zmienna pogoda daje nam się we znaki, ulewne deszcze niezwykle utrudniają pracę w tak trudnym terenie, ale dzięki pracy na 3 zmiany na bieżąco nadrabiamy wszelkie drobne opoźnienia. Wyrwa jest już niemal całkowicie zabezpieczona. Została wypełniona i teraz pokrywamy ją specjalnym rodzajem betonu - torkretem. To skomplikowany proces technologiczny, ale niezbędny. W najbliższych dniach położymy i w tym miejscu odeskowanie i montaż igelitu przebiegać będzie bez zakłóceń."

 

igelit

przekrój igelitu


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (15254) komentarze: (38)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    -

    "Kolejne zebranie Komitetu Organizacyjnego mistrzostw Polski w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej oraz ceremonii otwarcia skoczni w Wiśle Malince odbyło się 12 sierpnia w sali sesyjnej Urzędu Miejskiego w Wiśle.
    Jak poinformował burmistrz Wisły Andrzej Molin przygotowania posuwają się naprzód. Już wiadomo, jak wygląda kwestia parkingów wokół skoczni. W trakcie trwania zawodów w pobliżu skoczni, na terenach prywatnych i należących do Nadleśnictwa Wisła, będzie do dyspozycji kibiców około 1200 miejsc parkingowych dla samochodów osobowych. Liczba ta może się zwiększyć w przypadku dobrej pogody o kolejnych 200 miejsc. Przewidujemy również miejsca dla około 50 autokarów mówił Andrzej Gańcarczyk, komendant Straży Miejskiej w Wiśle. Mam również potwierdzenie, że PKS Cieszyn jest gotowy do użyczenia 10 autobusów, które będą dowozić kibiców z centrum Wisły do skoczni ruchem wahadłowym dodaje.
    Podczas spotkania Arkadiusz Pilarz, szef firmy Ak-Pol, zajmującej się promocją imprezy, przedstawił projekty materiałów promocyjnych, biletów i zaproszeń na mistrzostwa Polski w skokach i kombinacji norweskiej oraz ceremonię otwarcia obiektu. Projekty te posiadają wiele elementów związanych ze skokami i Wisłą, zatem nic dziwnego, że na każdym z nich widnieje postać Adama Małysza, którego imię ma nosić obiekt.
    Zakończyły się również negocjacje z telewizją publiczną na temat relacji z zawodów i ceremonii otwarcia obiektu. Grzegorz Mikuła, sekretarz generalny Polskiego Związku Narciarskiego poinformował, że TVP Sport chce pokazać w całości dwa konkursy, natomiast TVP1 pokaże skrót pierwszej serii konkursu indywidualnego, relację na żywo z serii finałowej oraz ceremonię otwarcia skoczni.
    Pozostaje wiec pytanie czy skocznia zostanie oddana do użytku w terminie? - Po rozmowach z Edwardem Kasprzakiem, wiceprezesem Hydrobudowy Śląskiej SA oraz dyrektorem kontraktu Jerzym Hammerem, mam zapewnienie o tym, że prace postępują zgodnie z harmonogramem i termin oddania obiektu do użytku zostanie dotrzymany poinformował Andrzej Wąsowicz, prezes Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego. Na skoczni ruszyły prace na trzy zmiany. Już wkrótce rozpocznie się instalacja igelitu, okablowania, torów na najeździe i oświetlenia a do końca sierpnia ma być również ukończona budowa kolejki linowej obok skoczni."
    wisla.pl

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2008-10-30 20:24:35 ***

  • bombel początkujący

    zdjecia z malnki bez spracji http://malinka.wisla.pl/new/fotorelacja.php?day= 080820#080820

  • Boy profesor

    Wiadomo już gdzie będzie można nabyć bilety na Mistrzostwa Polski pod koniec września?

  • anonim

    Przecież piszą wyraznie, że odbiór techniczny został juz dokonany, więc co stało na przeszkodzie aby nasi zawodnicy mogli sobie wjechać kilka razy na górę ?

    Ponoć oddali skoki na dużej.
    Prosze nie szukac dziur !

  • anonim

    Czy kadra A wogóle trenowała na Wielkiej krokwi skoro wyciąg ma byc oddany dopiero 25 sierpnia?

    Jak zapewnił dyrektor COS Franciszek Bachleda Księdzularz nowowybudowany wyciąg na Wielką Krokiew będzie oddany do użytku już 25 sierpnia czyli przed konkursami tegorocznej LGP w skokach. Odbiór techniczny i Dozoru Kolejowego zostal już dokonany. Obydwa wypadły pomyślnie.

    " Czekamy jeszcze na odbiór Powiatowego Nadzoru Budowlanego , który ma się odbyc 25 sierpnia i wtedy nowa kolej zostanie oddana do eksploatacji" mówi zastępca dyrektora COS Jan Walkosz.

    Czy ktoś by się tam wcześniej odważył wpuścić uzytkowników przed oddaniem przez Powiatowy Nadzór Budowlany, skoro dopiero trwają szkolenia obsługi wyciągu?

  • Adi.P. weteran
    Zdjęcia

    na które tak wszyscy psioczą są z dnia 08 sierpnia a więc przez praiw dwa kolejne tygodnie napewno wiele sie tam zmieniło. Za miesiąc widzimy się na Malince! Oby.

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2008-10-30 20:10:45 ***

  • anonim
    Radix-Katowice (radix@autograf.pl)

    zgadzam się całkowicie...skocznia bez przyszłości...a co do igielitu...hmm...widocznych postępów tam nie ma...

  • anonim

    No to musieli "sporo" tego igelitu położyć, na pewno pracowali bez przerwy przez cały długi weekend" ;)
    A fotki sa tam gdzie zwykle.

  • MarcinBB redaktor
    @Usia

    Montaż igelitu zaczęli w czwartek. Ile zrobili do dzisiejszego ranka - tego już autor artykułu nie wie.
    Co do zdjęć - to spytam na jakie patrzysz? Bo ostatnia galeria na tej stronie jest chyba sprzed miesiąca. A jak masz świeższe, to podaj do nich link.

  • anonim

    Rozumiem, że słowo "montuja igelit" oznacza, że położyli już całe 4 metry kwadratowe?
    Bo jak widac na zdjęciach : dziura jeszcze nie jest załatana, deskowanie dopiero zaczęli robić...
    Czeskie (libereckie) "ślimaki" juz przynajmniej mają cały podkład pod igelit zrobiony i położoną połowę igelitu. I tam to wygląda nędznie, ale na odpier.... będzie oddane do końca września. Na Malince stopien zrobienia na odpier... będzie dużo wyższy o ile naprawdę chcą tam robić we wrześniu zawody.

  • Radix-Katowice stały bywalec

    Mimo tego, że bardzo lubię skoki narciarskie, a w szczególności skaczących Polaków, głównie Małysza i jestem mimo wszystko dobrej myśli jeżeli chodzi o wybudowanie skoczni w Wiśle-Malince uważam (niestety):
    1. Lokalizacja skoczni jest fatalna! 15 lat temu, gdy jeździłem na wakacje do Wisły-Nowej Osady ta skocznia była ruiną, ale najważniejsze że jej położenie troszeczkę nie miało sensu... o tym troszkę poniżej
    2. Zbyt mało miejsca... Jak na skocznię o punkcie konstrukcyjnym około 120 metrów miejsca na zjazd oraz trybuny jest za mało, zmiana koryta rzeki nic tu nie daje...
    3. Może marudzę, ale mimo jak najszczerszych chęci uważam, że to bardzo zła lokalizacja jak na skocznię narciarską, a najbardziej dobijającym dowodem na to jest brak jakichkolwiek dróg... Wyobraźcie sobie jadących pod skocznię30 tysięcy ludzi... połowa z nich siedziałaby chyba w Malince;)

  • MarcinBB redaktor
    @Anonimowy Anonim

    Z jednej strony - stadiony skoczni wybieranych do PŚ mają pojemność między 50 tys. (Harrachov) a 15 tys. (Liberec) Większość ma po 30-20 tys.
    Z drugiej - w Finlandii, Predazzo czy Japonii na skoczni zjawia się czasem na trybunach tylko kilkaset osób.
    Ale w Polsce w Zakopcu trybuny są pełniutkie (40 tys.) i na Malinkę na pewno chciałoby przyjść tyle samo albo i więcej.
    Szanse Malinki należy raczej oceniać tak: żeby Malinka wskoczyła do kalendarza,kogoś trzeba z niego wypchnąć. Czyli od kogoś trzeba być lepszym. A co Malinka będzie miała do zaoferowania? No na pewno nie wysokie zyski z prowizji z biletów...

  • Anonimowy Anonim doświadczony
    @MarcinBB

    A nie wiesz może czy jest jakieś wymaganie co do ilości miejsc na skoczniach goszczących PŚ? Zakładając optymistyczną wersję wydarzeń (czyli z tymi bocznymi trybunami jak w Zakopanem czy Oslo) przecież była by szansa na PŚ. W kalendarzu co kilka lat na zmianę pojawiają się takie obiekty jak te w Predazzo, Pragelato i inne podobne, które cieszą się bardzo małą popularnością wśród kibiców. Na takie zawody przychodzi kilkaset, kilka tysięcy osób. Myślę że nawet po zakończeniu kariery Adama Małysza w Polsce znalazła by się większa widownia. No ale... znów problem... infrastruktura. W sumie wychodzi że ta Malinka to jeden wielki niewypał. Lepiej by już im wyszło wybudować nową skocznię w innym miejscu, ale czasu cofnąć się nie da.

  • anonim

    Julka (julianna.13@wp.pl):
    w wiśle nigdy nie będzie PŚ...co najwyżej mistrzostwa Polski..ale i tak mam co do tego powazne wątpliwości...

    Adi (*198.zgora.dialog.net.pl), :
    zgadzam się w zupełności...nie wiem czy ktoś zwrócił uwage na dopisek przy znaku obok skoczni...on mówi sam za siebie...;)

  • MarcinBB redaktor
    miejsca dla kibiców

    W tej chwili pojemność skoczni wynosi 728 miejsc siedzących (krzesełka na betonowych trybunach) oraz zapewne 500 stojących (na najwyższej, otwartej, przykrytej tylko dachem kondygnacji). COS stara się aby uzyskać pozwolenie na wpuszczenie tam jak największej ilości ludzi, ale ograniczeniem są przepisy - zwłaszcza dotyczące ochrony przeciwpożarowej.
    Chodzi nie tylko o wytrzymałość budynku (500 osób to licząc z grubsza jakieś 35 ton) ale przede wszystkim możliwości ewakuacyjne. A na te miejsca dachowe prowadzą tylko dwie klatki schodowe.
    W sferze planów jest postawienie trybun przenośnych. Mają stać po obu stronach budynku głównego. Z prawej strony (patrząc w górę skoczni) trzeba je postawić tak, by zapewnić swobodne przejście dla zawodników. W dodatku tam jest mało miejsca bo zaraz zaczyna się nasyp. Z lewej strony miejsca jest troszkę więcej wciąż stoi czekający na wyburzenie domek. Chyba nikt nie robił jeszcze żadnych wyliczeń, ale na moje amatorskie oko, takie trybuny mogłyby pomieścić jakieś 4-5 tysięcy ludzi. Wydaje się wystarczające na MP na które zwykle w ostatnich latach przychodziło od 1,5 do 3 tys. ludzi. Ale z drugiej strony ma to być uroczysta inauguracja,nadanie skoczni imienia Adama Małysza. PZN chce zaprosić na te zawody Morgiego, Schlierenzauera, Ammana i Kuettela. To może zwabić więcej ludzi. Na razie na temat biletów jest cisza, ale ja bym trzymał rękę na pulsie, gdybym chciał się tam wybrać.

  • MarcinBB redaktor
    @kamas91

    Przeczytaj poniższe komentarze. Widziałeś/aś kiedyś zawody PŚ na skoczni bez trybun, czyli bez publiczności?
    Skoro nie wiadomo na razie, czy trybuny w ogóle powstaną, to skąd ktokolwiek ma wiedzieć, czy powstaną do 2009?

  • anonim
    Puchar Świata

    Będzie tu PŚ w sezonie 2009/2010? Czy istnieje taka możliwość?

  • MarcinBB redaktor
    @Anonim

    Miejsce owszem teoretycznie jest, i to po obu stronach, ale:
    1. Jest go mniej więcej tyle, co w Zakopanem - ile ludzi wchodzi łącznie na trybuny A i B? Chyba po 5 tys.na każdą, więc razem 10 tys. - to nadal mało.
    2. Te zbocza zostały dopiero co uformowane z nadsypanej ziemi. Przypomnij sobie, co stało się na skoczni dwa lata temu.
    3. Obecny projekt i zakres prac nie obejmuje trybun. Owszem na rysunku-wizualizacji architekt określił te zbocza jako "miejsce na dodatkowe trybuny" ale bez sprecyzowania, kiedy, jak i gdzie miałyby zostać wykonane. Oznacza to, że najpierw najważniejsze czynniki muszą stwierdzić, że te trybuny są potrzebne, potem trzeba znaleźć na to pieniądze, potem ogłosić przetarg na projekt, potem wybrać projekt, rozpisać przetarg na wykonanie , wybrać wykonawcę i przeorać pół góry. To już zupełnie nowa,osobna inwestycja a z tego co wiem, na razie nikt nie planuje tego na serio. W dodatku bardzo czasochłonna i kosztowna. Trybuny w tym miejscu byłyby bardzo drogie, bez względu na to, czy zrobiono by je jako trybuny ziemno-tarasowe (np. jak w Oso) czy takie metalowe jak w Zakopanem.

  • Anonimowy Anonim doświadczony
    TRYBUNY

    Nie jestem ekspertem od budowy skoczni, ale jak na moje oko to miejsce na dodatkowe miejsca dla widowni jest, otwórzcie link:

    http:// img524.imageshack. us/my.php? image=wisaew5.jpg

    Link bez spacji oczywiście ;)

    Wiadomo że taka budowa była by dość kosztowna, ale co warta jest teraz duża skocznia nie posiadająca trybun? Nadaje się tylko do treningu!

  • Julka weteran

    Niech robią, bo już najwyższy czas, żeby odbywały się tam zawody. A przy okazji ja też skorzystam, bo do Wisły mam znacznie bliżej niz do Zakopca.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl