Apoloniusz Tajner: "Nie mam zastrzeżeń do Łukasza Kruczka"

  • 2008-11-04 00:27

Sezon zimowy w skokach narciarskich zbliża się wielkimi krokami, już za niespełna trzy tygodnie pierwsze konkursy Pucharu Świata w Kuusamo. Jak, zdaniem prezesa PZN, na ten sezon przygotowany jest najlepszy polski skoczek - Adam Małysz?

Apoloniusz Tajner
wierzy, że specjalny cykl treningowy opracowany dla Adama, pomoże mu powrócić do wysokiej formy - "Program dla Małysza był tak ułożony, że w miarę zbliżania się do sezonu, jego forma powinna zwyżkować. On do połowy sierpnia praktycznie w ogóle nie trenował, bo miał zadanie "wyczyszczenia się" fizjologicznego. Teraz podjął właściwe treningi i co tu dużo mówić, jest dobrze. Jego organizm był "zamulony". Ma do dyspozycji psychologa Kamila Wódkę, podobnie jak cała grupa. Ma do dyspozycji profesora Żołądzia, do którego ma zaufanie".

Również fizjolog prof. Jerzy Żołądź nie wątpi w to, że Mistrz z Wisły nadal może zwyciężać, choć powinien oszczędzać siły na kluczowe konkursy - "Jestem przekonany, że Adam przy odpowiednim zagospodarowaniu siłami, może jeszcze odnosić sukcesy. Teraz jest istotne to, by wybierać najważniejsze imprezy. W tym sezonie będzie to Turniej Czterech Skoczni i mistrzostwa świata. Adam potwierdził, że nadal bardzo dobrze reaguje na treningi. Widać, że nie jest jeszcze wyeksploatowany i wciąż kocha skoki. Raczej jednak nie możemy się spodziewać, że będzie miał takie serie udanych startów jak kilka lat wcześniej".

Prezes Polskiego Związku Narciarskiego darzy pełnym zaufaniem trenera kadry narodowej i jest zadowolony z jego dotychczasowej pracy - "Nie martwię się o Łukasza. Widzę, że on wszystko robi dobrze. To czy wyjdzie, czy nie wyjdzie, to się okaże, ale ja do niego nie mam zastrzeżeń. Podoba mi się jego praca. To nie jest przecież "żółtodziób" i ma już on swoje doświadczenie. Dobrze, że czuje potrzebę współpracy. To nie jest trener, który uważa, że ze wszystkim sam sobie poradzi. Tak trzeba, sięgać po wiedzę, zapraszać do współpracy ludzi. Podobają mi się tegoroczne przygotowania do sezonu kadry skoczków. Widać, że poziom zawodników jest wyższy niż w latach ubiegłych. To na razie jest tylko wskaźnik, ale wygląda na to, że ta grupa zaczyna być wsparciem dla Adama".


Paweł Guzik, źródło: onet.pl
oglądalność: (6872) komentarze: (42)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Emu doświadczony

    Wiesz, ja jednak z pewną przykrością nie jestem w stanie podejrzewać PZN-u o kompetencję. W tej kwestii każdy kibic(ka) rozumie lepiej niż PZN: o skocznie trzeba dbać, bo inaczej nie będzie żadnych "Następców Mistrza"! Dobra, może PZN ma to gdzieś, może tak naprawdę traktują Małysza czysto instrumentalnie ;) - ale bez dobrego i popularnego zawodnika skończą się pieniążki dla panów działaczy.
    W gruncie rzeczy zdumiewające, że Polska kiedykolwiek pokonała Niemcy w drużynówce... Działających ośrodków skoków w Niemczech: na pewno ok. 100. W Polsce: 8, maksymalnie 10. (!) Skoczni igelitowych w Niemczech: ponad 200. W Polsce: bodaj 19. To już może naprawdę no comments...

  • anonim

    Ale to tak zawsze jest kiedy ktos się przejmuje sprawami, którymi nie powinien:)
    Jest niepokój:) ogolnie rzecz biorąc stan ogólnego podniecenia i zdenerwowania :)
    I po co ?
    @Emu predzej nabawisz sie wrzodów na żołądku:)
    zostaw te sprawy tym, którzy są kompetentni !

  • Emu doświadczony

    Małysz, Małysz... a co z resztą kadry? Niepokojące, jeżeli Tajner uważa, że dobre wyniki najlepszego zawodnika są już wystarczającym usprawiedliwieniem i mając Małysza w formie nie trzeba się martwić o resztę drużyny. Ledwo o nich wspomina...
    Cały ciąg problemów: faworyzowanie jednych zawodników, lekceważenie innych, ogólne marnowanie zdolności młodzieży... I dochodzi jeszcze taki powód do krytyki PZN-u, jak ich polityka skoczniowa. Wiem, tutaj nie miejsce na ten temat, w konferencji chodziło o przygotowania do sezonu, ale ja akurat wróciłam z Rzeszowszczyzny, rozmawiałam ze skoczniowymi w Zagórzu i jestem jeszcze bardziej niż przedtem zaniepokojona wspomnianą polityką skoczniową.

  • MarcinBB redaktor
    @faan

    1. W kwestii Długopolskiego - nadal odsyłam do wyników zawodów krajowych. Nie popisał się tam, to po co dawać mu inne pole do popisu?
    2. We wszystkich zawodach krajowych Hula odskakiwał Długopolskiemu czy Pochwale o kilka dobrych metrów. Skoro nawet on ma problemy z wchodzeniem do "50" to jakim cudem tamci mogą coś zdziałać w PŚ?
    3. Myśmy nie zrobiliśmy z Huli żadnego wielkiego talentu. Szczególnie ja. Nie wiem kto, ale posta adresowałeś do mnie, ja jestem w jednej osobie i nie jestem tą osoba, której czynisz zarzut. Natomiast nie ulega wątpliwości, że jest skoczkiem lepszym niż Długopolski czy Pochwała. Przynajmniej na przestrzeni ostatnich trzech lat.
    Wystarczy popatrzeć na wyniki w PK.
    4. Nie jestem autorem słów "starsi blokuja miejsca młodszym" i od dawna ich nie używałem, tym bardziej, że już od trzech lat nie blokują. To, ze Żyła i Hula nie mają co narzekać to truizm, są stałymi członkami kadry i regularnymi zawodnikami w PK i PŚ. Nie wiem,kto może twierdzić inaczej, ale na pewno nie ja.

  • krwisty weteran

    @Vegx spokojnie ten opis to miał byc żart na który prawidłowo zareagowała fanka.Mnie tez rece opadaja i słabo sie robi od tego wiecznego optymizmu Tajnera . Dlatego by zmienić temat opisałem wygląd Pola na tej focie he he.Na marginesie farbowany kiedyś Polo był jeszcze wdzieczniejszym tematem do moich żartów he he Pozdrawiam;-)

  • anonim

    @Marcin BB
    Mialo byc 3-cie miejsce niewiem czemu mi sie wpisalo 2-gie.Pomyslcie czasame realnie.Co nam moga zagwarantowac zawodnicy pokroju Huli? Ze znow beda z mozołem i trudem awansowac do 50-tek? Też jestem za odmłodzeniem kadry ale spokojnie z tym jeszcze.Ile to szans dostał Dlugopolski ostatnio? W ogole nie mial pola do popisu.Odnosnie mlodziezy to wieksze nadzieje widze w Murance i Kocie niz np w Huli z ktorego zrobiiliscie wielki talent a to naprawde przecietny skoczek, jak Dlugopolski.Wkurza mnie tez gadka ze starsi blokuja miejsca mlodszym.Komu maja blokowac niby? Jedyny poikrzywdzony moze sie czuc Rutkowski i tyle.Z pewnoscia nie Zyla i Hula.Z reszta oni juz nie mlodzieniaszki.Blokowaniem mozna nazwac to ze stary bez formy skoczek zajmuje miejsce 16-17 letnim juniorom ktorzy sa w wielkiej formie a nie 22-letnim seniorom tylko dlatego ze jest kilka lat strszy.A forme oni prezentuja taka sama jak nie gorsza.Wkrotce sie przekonamy w Kuusamo co dadza te slowa Tajnera.

  • anonim

    No w sumie racja z tą galerią, tyle, że do galerii wchodzi się raz kiedyś i na tym koniec,
    natomiast news ogląda się codziennie dopóki on nie zniknie w archiwum:)
    Faktycznie Polo wygląda na strasznie przerażonego:)
    @krwisty mnie normalnie powalił :)

    Tak ogólnie bardzo czekam na pierwsze zawody drużynowe a to juz w Kuusamo, sama jestem ciekawa jak nasza ekipa wypadnie, lepiej niz w ub.roku czy gorzej :(
    Mam nadzieje oglądać dobrą druzynę, wierzę w nich, że w końcu nastapi ten przełom.

  • krwisty weteran

    Mina pochmurna,włosy przetłuszczone opadają w nieładzie,usta zaciśnięte z nadmiaru stresu,wzrok nieobecny,twarz ogorzała jak zawsze od nadmiaru......słońca.Tak wygląda optymista?Na tej focie Polo wyszedł jakby co najmniej przed chwilą usłyszał od Małysza ze ten kończy kariere za dwa dni,Kruczek podaje się do dymisji jutro, a zeskok w Malince dzisiaj znowu objechał jak pijany fryzjer.Redakcjo dajcie zdjecie Pola na którym nie wyglada jak przerażony prezes jakiegoś rozsypującego sie związku tuż przed zagładą w tym jakże pieknie zapowiadającym się sezonie he he he

  • MarcinBB redaktor
    młodzież przyszłością narodu

    Mówcie sobie co chcecie ja mam taką cichą nadzieję, ale bardzo gorącą. Że w tym sezonie Stoch pokaże na co go stać. Bardzo w niego wierzę.

  • vegx redaktor

    Czas pokaże. Do wypowiedzi prezesa Tajnera nalezy podchodzic ze sporym dystansem, optymizm, choc jest dobra cecha, to jednak w starciu z rzeczywistoscia czesto nie ma szans...
    Ja nie mam przed tym sezonem wielkich oczekiwan jesli chodzi o Adama, bo zdaje sobie sprawe, ze to juz nie te czasy. Doswiadczenie poza tym nauczylo nas, ze te najwieksze sukcesy mistrza przychodzily wlasnie po chwilach zwatpienia i byly dla nas ogromna niespodzianka. Czy tam bedzie i tym razem? Fajnie by było.

  • anonim
    Apoloniusz Tajner o nadchodzacym sezonie

    Apoloniusz Tajner - prezes Polskiego Związku Narciarskiego - zapewnia na łamach "Rzeczpospolitej", że Adam Małysz jest w bardzo dobrej formie.

    "Możemy być o niego spokojni. Jest w znakomitej dyspozycji, śmiem twierdzić, że w lepszej niż przed rokiem. Wtedy wszystko było niby dobrze, ale na skoczni długo brakowało mu błysku. Sądzę, że teraz wejście w sezon będzie miał bardziej efektowne. Jego forma w Letniej Grand Prix tylko to potwierdza. Mimo że nie było go w czterech konkursach, był drugi. Gdyby wystartował w ostatnich dwóch, byłby pierwszy, a Thomas Morgenstern nie dałby mu rady. Ale zimą im pokaże" - mówi Tajner.


    Oppp, sorry, to było o sezonie 2007/2008 :PPP

  • MarcinBB redaktor
    @faan

    Polska drużyna nigdy nie zdobyła 2.miejsca. Trzecie miejsce w Villach w grudniu 2001 roku udało nam się zdobyć bo Małysz skakał wtedy za dwóch a Niemcy wyjątkowo zawalili konkurs. Od tamtego czasu 5 to szczyt marzeń.
    Wyborcza napisała wtedy na pierwszej stronie dodatku sportowego "mamy drużynę!". Nie wiem kto był autorem tych słów, ale myślę że przez ostatnie 7 lat aż do dziś wspomina je ze wstydem...
    Naprawdę widzisz w kadrze A Pochwałę i Długopolskiego? Przejrzyj wyniki ostatnich trzech-czterech konkursów o Mistrzostwo Polski i pomyśl jeszcze raz...

  • anonim
    @faan

    Trochę masz racji, bo rzeczywiście Łukasz Kruczek ma już pewne doświadczenie. Myślę, że pewno lepiej wstrzymać się z oceną jego pracy do końca sezonu. Łukasz Kruczek odkąd został głównym trenerem to stał się bardzo ostrożny w wypowiedziach. Dobrze,że jest otwarty na współpracę ze specjalistami.

    Mam natomiast wątpliwości, czy wspomniani przez Ciebie skoczkowie, może poza Marcinem Bachledą i Rafałem Śliżem mają szanse na zdobycie punktów w Pucharze Świata. Wydaje mi się, że znaczne odmłodzenie kadry A wyjdzie na dobre.

  • anonim

    moim skromnym zdaniem Kruczek ma juz doswiadczenie zeby prowadzic kadre narodowa,ucyzl sie od Lepisto,Kuttina,Tajnera i mocno wierze ze bedzie to z objawien trenerskich.A pzoa tym gdy nie Kruczek czemu nie Tajner? Tajner moglby wspolpracowac z Kruczkiem,a Łukasz by sie od niego jeszcze uczył.Za Tajnera potrafilismy zając 2-cie miejsce w druzynowce o czym teraz możemy tylko pomarzyć.Punktował obok Małysza Bachleda,Mateja czy Skupień, nawet z dobrymi skutkami, nie było wtedy źle.Ale żeby te czasy wróciły to byłbym za tym żeby Tajner wrócił do trenerki jeszcze,stać go naprawde na wiele,nie będziemy musieli sie wstydzić.JEstem za tym teżżeby dać szanse w Pś sprawdzonym doświadczonym skoczkom takim jak Długopolski,Skupień,Bachleda,Sliż i nawet Pochwała.Gdyż mają oni doświadczenie i obycie na skoczniach świata, oczywiście to względna opinia?

  • anonim

    Przeczytałam cały artykuł i bynajmniej ja nie widze nigdzie żadnych obietnic ani obiecanek.
    Natomiast wyraznie Tajner podkresla, że Łukasz nie zamyka się przed współpraca z innymi i co tu duzo mówić, tak przeciez jest !
    Poprzednicy byli sami sobie specjalistami, trenerami i psychologami w roli głównej, zamknięci kompletnie na współprace z innymi,
    teraz trzeba sobie to uczciwie powiedzieć, nie ma tego!

    Lato juz pokazało, że to juz nie jest tyko Adam ale za nim sa juz inni, raczej juz wspólnie znim a nawet zaczynają go przeskakiwac, nasi młodzi zawodnicy, siedza zdrowo juz na "ognku" Adama :)
    Jesli zimą bedzie jeszcze lepiej, to mi sie to podoba.
    No ale zima, to zima, oceniać mozna dopiero kiedy sezon się zakończy, w marcu.

  • anonim

    już Tajner zaczyna błądzić: "Widzę, że on wszystko robi dobrze. To czy wyjdzie, czy nie wyjdzie, to się okaże, ale ja do niego nie mam zastrzeżeń." czyli podobają mu się metody treningu ale nie ma pewności czy odniosą pozytywny skutek mimo wszystko czy efekty będą czy nie praca Kruczka Tajnerowi przypadła do gustu jeśli coś nie wyjdzie winę zrzuci się na kogoś innego

  • anonim

    Każdy ma jakiegoś szefa nad sobą, Kruczek nie jest wyjątkiem..Po to są szefowie, żeby wiedzieć co robią podwładni.Nie dziwi mnie zatem, że i Tajner jest informowany o poczynaniach osób z którymi pracuje:)
    Jesteście czepliwi okropnie!

  • strong return doświadczony
    Szczególnie ważny jest ostatni akapit.

    Coś mi się wydaje,że Kruczek sam z siebie ma niewieką władzę,bo niemal wszystko dzieje się pod okiem szanownego Pana nadtrenera Tajnera.
    Czy to dobrze,czy to żle pokaże czas....Moim zdaniem Tajner wziął na siebie ogromną odpowiedzialniość.
    Już któryś sezon z kolei mówi się Nam ,że wszystko jest w największym porządku,a zaplecze Adama skacze na coraz wyższym poziomie i niebawem polskie skoki czeka świetlana przyszłość.
    Wyniki skoków poszczególnych zawodników podczas ostatniego zgrupowania raczej zaciemniały obraz niż go rozjaśniały.Ja bym jednak w sprawie postępu pozostałych zawodników nie liczył na cuda ,wszak optymistyczno-demagogiczny ton Pana Apoloniusza znamy nie od dzisiaj.
    Co do Adama to dzięki współpracy z Profesorem Żołądziem jestem spokojny.chyba nie ryzykowałby autorytetu dla marnych paru groszy,oszukując samego Mistrza z Wisły obiecankami sukcesów,które byłyby do spełnienia niemożliwe.
    Mam tylko wątpliwośći,co do Wódki.Odnośnie przyszłego sezonu w aspekcie wynikowym to chciałym osobiście zobaczyć Małysza na podium TCS.To byłaby piękna klamra fenomenalnej kariery.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl