Łukasz Kruczek: "Chcemy, aby zawodnicy czerpali radość ze skoków"

  • 2008-11-05 18:06
Dziś w Warszawie odbyła się konferencja prasowa Polskego Związku Narciarskiego. W konferencji wzięli udział wszyscy członkowie kadry A polskich skoczków, a także działacze PZN.

W trakcie głównej części spotkania z dziennikarzami, trener Łukasz Kruczek przedstawił prezentację na temat przebiegu przygotowań polskich skoczków do sezonu, osiągnięć w sezonie letnim oraz planów na nadchodzącą zimę.

Wśród sukcesów okresu letniego, trener Kruczek wymienił m.in. powiększenie kwot startowych w Pucharze Świata, które ma wpłynąć na większą motywację wśród zawodników i dać im szansę pokazania się na arenie międzynarodowej.

"Powiększyliśmy również sztab szkoleniowy o dodatkowych specjalistów. Trener nie jest sam, ma za sobą cały sztab ludzi - asystentów, fizjoterapeutę, serwismena, psychologa czy biomechanika. Urozmaiciliśmy także przygotowania poprzez treningi na innych obiektach (m.in. Wisła, Kuopio), jak również poprzez wspinaczkę skałkową, latanie na szybowcach czy zajęcia w parkach linowych. Na stałe wprowadzliśmy sprawdziany kontrolne na początku oraz na końcu zgrupowań, które mają oddać atmosferę zawodów" - relacjonuje trener Kruczek.

"Wszystkie dotychczasowe założenia szkoleniowe zostały zrealizowane. Oddaliśmy znacznie więcej skoków na skoczniach średnich i mniejszych, niż w ubiegłym sezonie. Tylko 50 procent skoków zawodnicy oddali na dużych obiektach" - kontynuuje szkoleniowiec polskiej kadry.

"Naszym celem na zimę jest przede wszystkim, aby zawodnicy czerpali radość ze skoków i startów w zawodach. Chcemy także zwiększyć kwotę startową, a w Pucharze Narodów plasować się w czołowej "6". Imprezą główną są dla nas oczywiście Mistrzostwa Świata w Libercu. Chciałbym, aby PŚ w Zakopanem był taką imprezą, po której będziemy mogli już ustalić skład na tę imprezę. Chcemy walczyć tam o medal indywidualnie, trzech skoczków ma być w "30", a w drużynie zająć miejsce w czołowej 6" - zapowiada Kruczek.

"Aktualnie jesteśmy w okresie akumulacji przed sezonem, zawodnicy mają zmienione obciązenia treningowe, dzięki czemu już nabierają świeżości na inauguracyjne zawody. Prawdopodobnie pierwsze skoki na śniegu oddamy w Lillehammer, Rovaniemi lub Kuusamo" - zakończył Łukasz Kruczek.

Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5882) komentarze: (52)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    vegx

    Moim zdaniem, jeżeli odcinek pomiędzy K i HS podzielimy na połowę, to w jednym dniu nie powinno być więcej skoków niż 2-3 na połówkę bliższą K i 1 skok
    na odcinek bliższy HS. Czy 2 skoki czy 3 to powinien ustali trener z zawodnikiem w zależności od samopoczucia skoczka. Skakanie następnego dnia powinno rozpocząć się od rozmowy z każdym skoczkiem jak się czuje po ostatnim treningu i jak te skoki weszły mu w d... Tych rozmów nigdy nie było a to jest podstawa aby uniknąć przetrenowania. Teraz wchodzimy w najważniejszy okres BPS (bezpośreniego
    przygotowania startowego), który zadecyduje o wynikach w 1 i 2 periodzie, a może nawet w całym sezonie. Przypominam, że zaległości treningowe można odrobić w ciągu 7-10 dni. W przypadku przetrenowania skoczków to strata miesiąca a może nawet całego sezonu.

  • anonim

    @jureq
    jestem tez za Muranka ale ty wypisujesz bzdury takie ze zal czytac.Polowa kadry to mlodziez "znaffco", jedynym do ktorego sie mozna przyczepic to Bachleda (choc tez z niego staruszek po byku).Wiec przestan sie kompromitowac dzieciaku i odrob lekcje z wiedzy jakiejkolwiek na temat kadry.
    @Zkuba36
    Kolejny z wszech wiedzacych.Daruj sobie docinki i "rady" dla Kruczka,poki sie sezon nie zaczal.Na docinanie i glupawe komentarze i rady przyjdzie jeszcze pora.

  • vegx redaktor

    @ZKuba36 (*mo5.aster.pl), 07 listopada 2008, 15:09
    A 50 skoków pomiędzy punktem K a HS?
    A 25 skoków poniżej K i 25 powyżej HS?
    A 15 skoków powyżej HS, 25 poniżej K i 10 pomiędzy K a HS?
    A 10 skoków poniżej K, 20 powyżej HS i 20 pomiędzy K a HS?
    A 1 skok powyżej HS i 49 poniżej K?
    Do zaakceptowania są te warianty według Ciebie czy nie? Jak myślisz?
    Czekam na jakąś opinię.

  • ZKuba36 profesor
    @kibic

    50 nie = 50
    50 skoków krótszych niż pkt K - do zaakceptowania.
    50 skoków w okolice pkt HS - kompletne dno.
    Niestety, znając upodobania Kruczka i Tajnera bardzo prawdopodobny jest ten drugi wariant.

  • anonim

    @kibic

    Spokojnie, wszystko ponoc pod kontrola teraz i to nie byle kogo więc ja narazie jestem spokojna, czekam z niecierpliwością na sezon:)
    W ubiegłym roku to było wszystko na wariackich papierach:) trochę, spadło troche śniegu i nie dośc, że wycią był remontowany, to nasi z tymi nartami, musieli wchodzić na samą górę na piechotę:(
    Nogi musiały to odczuć, nie ma siły, ponad sto skoków w ciagu chyba trzech dni i pieszo na górę skoczni :(
    Lepistoe popełnił ten błąd, do którego sie zresztą przyznał, a ja i tak jakby nie było jestem mu wdzięczna, za Adasiowe kulki :)

  • kibic_malysza profesor

    Tygodniowe zgrupowanie na pierwszym śniegu chciałbym rozpocząć 10 lub 11 listopada, tak, aby zawodnicy oddali po około 50 skoków. Później wracamy do kraju, gdzie będziemy się przygotowywali do pierwszych zawodów Pucharu Świata w Kuusamo 28 listopada"


    Dołożyć jeszcze z 50 skoków i kadra będzie przemęczona po takim tygodniowym zgrupowaniu i rezultat na początek sezonu taki sam jak w ub.roku.

  • strong return doświadczony
    Poprawiam się,bo napisałem trochę nizrozumiale i niedokładnie...

    strong return (*10.162.2.63), 06 listopada 2008, 19:44
    Post Fanki o kimś mi przypomniał,przypomniał mi,że
    nie wspomniałem o "Kotach i Rutkowskich,może Żyłach",jakby oni byli tych kilka razy byli w "30" to by był super sezon ,sezon marzenie,dużo lepszy od tych z trenerami zagranicznymi ,ale to raczej nierealne...W ogóle to chyba troszkę przeceniłem Hulę i Bachledę,ale zobaczymy...:)
    Co do Murańki to Kot skakał cały ubiegły rok w PŚ i dopiero teraz zobaczymy ,czy przydało mu to doświadczenia i czy cokolwiek mu to dało.
    Miejsce Klemensa to jednak PK,a PŚ pewnie za około , 1,5 roku,oczywiście jeśli nie będzie gorszy od pozostałych kadrowiczów,bo owszem na młodzież trzeba stawiać,ale nie na orlików.Nikt mu nie broni być lepszym za tych kilkanaście miesięcy od rodaków:),ale...Ale chodzi o to,aby nie robić z niego "superstar" w sztuczny sposób ,aby to wszystko opierało się na rywalizacji-nie wymuszeniu telewizji i ojca i aby zdążył się już ukształtować....

  • strong return doświadczony
    Post Fanki o kimś mi przypomniał,przypomniał mi,że

    nie wspomniałem o "Kotach i Rutkowskich,może Żyłach",jakby oni byli tych kilka razy byli w "30" to by był super sezon ,sezon marzenie,dużo lepszy od tych z trenerami zagranicznymi ,ale to raczej nierealne...W ogóle to chyba troszkę przeceniłem Hulę i Bachledę,ale zobaczymy...:)

    Co do Murańki,to Kot skakał cały rok w PŚ i dopiero teraz zobaczymy,czy przydało mu to doświadczenia i czy cokolwiek mu to dało.

    Co do Klimka to Jego miejsce to PK,a PŚ -1,5 roku,jeśli nie będzie gorszy od pozostałych kadrowiczów,bo owszem na młodzież trzeba stawiać,ale nie na orlików.Nikt mu nie bron być lepszym:) Chodzi o to,aby nie robić z niego superstar w sztuczny sposób ,aby to wszystko opierało się na rywalizacji-nie wymuszeniu telewizji i ojca i aby zdążył się już ukształtować...

  • anonim
    @Jureq

    Wiadomo, że Klimek ma wielki talent i sporo już umie. Istnieje jednak ryzyko, że gdyby startował w Pucharze Świata, to nie wiadomo, jak sobie poradziłby ze stresem i oczekiwaniami kibiców. Pytanie czy wytrzymałby taką presję? Mógłby tez łatwo się pogubić. Przykład Mateusza Rutkowskiego pokazuje,ze trzeba się z tym liczyć. Chyba nie jest jeszcze do tego gotowy. Wiadomo, że w ten sport wkalkulowane jest pewne ryzyko. Różnie bywa z pogodą podczas konkursów. Jak sobie wyobrażasz start Klimka przy silnym wietrze? Walter Hofer i Miran Tepes byliby pewnie bliscy zawału. Zdaję sobie sprawę, że nie można trzymać Klimka w złotej klatce, ale też nie można jemu odbierać dzieciństwa i zmuszać do rywalizacji z dorosłymi.

  • anonim

    @Jureq (*-86.kalety.net),

    Szanowny Panie!
    Jesli Pan uważa, ze my w kadrze mamy same dziady stare :) no to gratuluję uwagi !
    Przeciez my tam mamy młodzież, no chyba, ze Kota uważa się za "lesnego dziadka" albo Łukasza, sprawdż sobie Pan po ile lat maja nasi zawodnicy w kadrze !
    Bynajmniej to nie "lesne dziadki" :)
    W kwestii chłopca o nazwisku Murańka, czyz nie dostał szansy startu w PŚ?
    Któresz to miejsce zajął w kwalifikacjach ? Prosze mi przypomnieć, bo mam sklerozę :)

    Dowodzi to tylko jednego, on ma juz 14 lat, ale jeszcze nie AŻ 14, aby startował w PŚ, natomiast w PK, moze już.

  • strong return doświadczony
    "cieszenie mordki" ,a różne treningi.

    @ krwisty ,doskonały opis zachowania Bachledy i Huli w trakcie i po konkursach nie ma co:) Ja tam nie widzę nic złego w takich metodach,w końcu Pan Gregor zachowywał się nieraz jak klown,a potem wygrywał konkursy
    .Pewnie,że rzetelny trening ponad wszystko jednak sądze,że takiemu Stochowi sądząc po mowie ciała i udzielanych w zeszłym roku wywiadach w sezonie zimowym nie zaszkodzi nabranie dystansu do własnej pracy.,wyluzowanie się.Poza tym oni jednak kiszą się we własnym sosie ,czy też będą to robić przez najbliższe pięć miesięcy plus zgrupowania i jakoś muszą tam egzystować żeby się nie pozabijać,bo przecież częściej będą ze sobą niż z rodziną.A okres letni to tylko praktycznie suchy trening...
    Na Adama liczę tylko tak troszkę i z sympatii i z szacunku,ale nie wymagam cudów.On teraz tylko może powiększać swoją legendę.Mam jednak nadzieję,że Stoch się obudzi i ta kontuzja paradoksalnie pomoże mu przewartościować pewne rzeczy,bo tyllko on ma według mnie jakiś tam charakter do sportu.Co do innych to jeśli wspomniani Hula czy Bachleda byli powiedzmy "8-10" razy w top "30" w konkursach,to byłoby super.
    Szóśte miejsce jest możliwe,pod warunkiem,że trafiliby z formą.Wszak Czechów dało by się ograć,Słoweńcy byli cieńcy:),z kolei Szwajcarów ,to już de facto nie ma chyba ,że Hofer przemyci nową zasadę,że 2 może oddać 4skoki w drużynówkach.On może wszystko;-)

  • anonim

    Panie P{iotrze S.
    I kota mozna zaglaskac na śmierć.
    to co potrafi to dziecko.już teraz kwalifikuje go do udziału w wysokiej klasy zawodach.Rozumiem że sa rózniaste powody aby go usadzic na wieki wieków w lidze szkolnej.Ale ja bym mu odpuścił pare konkursów ot tak dla zachety.A jak inne nasze asy by go przeskakiwali no to chwala im.Chodzi mi noto coby za zasłony jego wieku nie stracić wielkiego talętu.A co do cyrku jaki się odbył p rzy jego pierwszym starci e, hehe .No chyba on i jego stary zostali już dostatecznie ukarani. Dla mnie skończył sie czas pokuty.Panowie działacze zejdzcie z zydelków,czas młodzieży nadszedł

  • vegx redaktor

    @ZKuba36 (*mo5.aster.pl), 06 listopada 2008, 01:13
    Wbrew pozorom takie atrakcje jak latanie szybowcami, wspinaczka czy park linowy, to nie strata czasu. Przede wszystkim integruje grupe, co przynosi ogrome korzysci. Spojrz na Austriakow, są jak rodzina, a przeklada sie to bezposrednio na wyniki - wiadomo -motywacja do treningow i ciezkiej pracy wzrasta.
    Poza tym nie wiem czy dla skoczków od wytrzymałości nie jest czasem ważniejsza wydolność...

  • anonim
    @Jureq

    Owszem, Klimek powinien mieć zapewnione jak najlepsze warunki, żeby jego talent mógł się rozwijać. Mam jednak wątpliwości, czy nadmierna popularność jemu nie zaszkodzi. Tutaj najważniejsze jest jego dobro i jego przyszłość. Trzeba pamiętać, że to jeszcze dziecko. Z pewnością jego udział w Pucharze Świata obecnie przyniósłby więcej szkody niż pożytku. Zresztą chyba wiesz jak się zakończył jego udział w Pucharze Świata w Zakopanem. Pamiętam,że kiedyś w jakiejś gazecie napisali, że Klimek uciekał przed dziennikarzami na rolkach do szkoły. Tutaj najważniejsze jest jego dobro i jego przyszłość. On musi mieć spokój, nie mogą za nim biegać dziennikarze. To jest konieczne by mógł w przyszłości osiągać sukcesy takie jak Adam Małysz.

    W żadnym wypadku nie nazwałbym żadnego z naszych skoczków mimozą. Im też należy się szacunek. Uprawianie tego sportu wiąże się z wieloma wyrzeczeniami i trzeba to umieć docenić. Ci chłopcy na pewno mają charakter. To, że do tej pory nie udało im osiągnąć większych sukcesów może wynikać z różnych błędów, brakowało im wiary we własne możliwości, w ubiegłym sezonie byli przemęczeni już na samym początku sezonu. Teraz jest szansa, że może być dużo lepiej.

  • anonim

    Ja teź chcę mieć trochę radochy, i chcę coby Murańka Klemens nabierał doświadczenia.Bo mniemam że mistrz Adam juz nie zwojuje wielce,a ten młodzian ma charyzme równa jego.Jak mie chcemy coby skoki padły to postawmy na zawodników z charakterem , a nie na mimozy ,co to jeszcze u nas skakają jako tako ,a zagranica nie umieją wskoczyć do 30-tki.I jak tego nijaki Kruczek nie zrozumie to niech se da spokój.

  • anonim

    Co do Austriaków i tego ich cudownego wypoczynku :) Bo ktos nie omieszkał aby poprzez wklejenie artykułu o tych niby ich genialnych wypoczynkach :) chciał podkreslić, jakież to oni mają cudowne metody na budowanie super formy!
    A więc oświadczam, że powielanie starych metod rok w rok, nie zawsze przynosi zamierzony efekt :)
    I tym razem mogą stamtąd przyjechać, zdołowani:) przegrzani:) a w efekcie forme zostawią nad tym super Morzem Czerwonym:)
    Nie miałabym nic przeciwko aby swoje pupy:) nieco poparzyli i musieli leczyć, okładami :)
    No, chyba, ze tam stosuja super Egipskie dopalacze :) z czasów faraona:) a to juz inna sprawa :)

  • JoaN bywalec
    @ Krwisty i @ Marco Polo

    Powaliliście mnie z nóg : )) Myślę,że dla higieny psychicznej i osiągnięcia w efekcie "krótszych gwizdów" Wasze posty trzeba czytać z rana przed rozpoczęciem sezonu.....niektórym zawodnikom.
    Pozdrawiam

  • anonim

    @ Z.Kuba36

    Oglądnęłąm jeszcze raz MP z tego roku z Wisły, na końcu jest wywiad z Adamem, może nie wszyscy słuchaja dokładnie tego co on mówił,
    a mówił wyraznie, że jest po ciężkich treningach kondycyjnych,
    więc takowe były, jesli on je miał to podejrzewam, ze reszta też.
    Nie bardzo mogę ustalić, ile one mogły trwać i czy czas przeprowadzania takich treningów był dobry, ty znasz sie na tym doskonale.
    Ale wyraznie Adam mówi o mocnym przygotowaniu kondycyjnym, miał takowe w czasie przed MP.

    Co do innych wypowiedzi niżej, to ręce i nogi opadają, skąd u ludzi tyle pesymizmu w życiu, niby to nie mogą się doczekac PŚ i zawodów, ale nie moga już raczej się doczekac tego, aby sobie znowu ulżyć w potrzebie:) gulgotania i bluzgania :) na wszystkich i na wszystko!
    Ja sobie zasiądę przed TV z ciepłą herbatką lub czyms podobnym :) i z przyjemnością wejdę w nowy sezon zimowy razem ze skoczkami :)
    Bede za nich trzymac kciuki i nic i nikt nie bedzie wstanie mi w tym przeszkodzić :)

  • vero92 profesor

    Plany Kruczka są może nie tyle że dalekosiężne ale na pewno będą trudne do zrealizowania.
    "Chcemy walczyć tam o medal indywidualnie, trzech skoczków ma być w "30", a w drużynie zająć miejsce w czołowej 6"

    Ale do wykonania. Możliwe również przy dużym szczęścu i zależy od wielu czynników, nawet pogodowych ;).
    Jestem przede wszystkim ciekawa formy naszych reprezentantów.
    Przydałby się jakiś lepszy start niż rok temu. Nie musi być jakiś super mocny bo to nie zawsze, można rzec że nigdy, nie ciągnie się potem przez cały sezon. Przykładem są Norwegowie w poprzednim PŚ.
    Dużo się jednak teraz mówi o tym żę jest poprawa, że sztab uzupełniony... dlatego naprawdę ciekawi mnie czy to gadanie chociaż trochę przeleje się na wyniki. A dużo na to wskazuje ;).

  • anonim

    PŚ w skokach: Austriacy w silnym składzie
    /05.11.2008 19:59
    AFP
    Trener kadry narodowej Austrii w skokach narciarskich Alexander Pointner powołał siedmiu zawodników na rozpoczynające cykl turniejów Pucharu Świata konkursy w Kuusamo i Trondheim.
    W zespole znaleźli się triumfator Pucharu Świata w sezonie 2007/2008 Thomas Morgenstern oraz Gregor Schlierenzauer, Andreas Kofler, Wolfgang Loitzl, Martin Koch, Markus Eggenhofer i Bastian Kaltenboeck.

    Austriaccy skoczkowie, podobnie jak przed rozpoczęciem ubiegłorocznego sezonu, od 9 do 16 listopada będą wypoczywali w jednym z egipskich kurortów nad Morzem Czerwonym. 22 listopada rozpoczną zgrupowanie na śniegu w Lillehammer.
    Dwa pierwsze konkursu Pucharu Świata inaugurujące sezon odbędą się w dniach 29-30 listopada w fińskim Kuusamo. Kolejne zaplanowano w norweskim Trondheim w dniach 6-7 grudnia.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl