Kamil Stoch: "Wiemy, jak radzić sobie ze stresem"

  • 2008-11-05 21:10

Spotkanie z kadrą skoczków przed rozpoczęciem kolejnego sezonu PŚ było okazją do poznania planów trenera oraz zadania pytań. Zwłaszcza o to, czego możemy się spodziewać po naszych zawodnikach podczas zimowych rozgrywek.

Trener Łukasz Kruczek podkreślił, że jego podopieczni są zdyscyplinowani i pracowici. Zawsze starają się dać z siebie wszystko aby osiągać zaplanowane cele. Natomiast praca z psychologiem sprawiła, że skoczkowie mają w sobie więcej optymizmu i są pozytywnie nastawieni do występów.
Być może właśnie tej zimy udowodnią, że mają potencjał i stać ich na osiąganie dobrych wyników.

Kamil Stoch, w którym upatruje się godnego następcę mistrza, powiedział, że jest potrzebny ktoś, kto mógłby "poustawiać" zawodników oraz pomógł odnaleźć się w drużynie. A co za tym idzie, stworzyć dobry zespół.

"Nigdy nie brakowało nam wiary i zapału, ale teraz będzie łatwiej, ponieważ wiemy, jak np. radzić sobie ze stresem. Po kilku miesiącach współpracy jest jeszcze za wcześnie, by mówić o widocznych efektach, ale wszystko zmierza w dobrym kierunku." - stwierdził Stoch.


Alicja Bochenek, źródło: informacja własna
oglądalność: (12775) komentarze: (26)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    K.Stoch w mistrzowskich imprezach:

    MŚ 2005 - 37 i 53
    MŚ 2007 - 13 i 11

    ZIO 2006- 26 i 16

    MŚ w lotach 2006 - 35
    MŚ w lotach 2008 - 34


    Na pierwszym miejscu duza skocznia.

  • jozek_sibek profesor
    "Lato" K.Stocha

    Lokaty K.Stocha w konkursach w LGP:

    2005 - 11, 8,24,12,15, 5,13
    2006 - 45,35,16,22,21,8,65,DSQ
    2007 - 39,14,29,19, 27,1, 5
    2008 - nie startował

  • jozek_sibek profesor
    "Zima" i "lato" K.Stocha

    K.Stoch w PŚ

    2004/2005 - 53 miejsce--- 36 pkt - 3 Polak
    2005/2006 - 45 miejsce--- 41 pkt - 2
    2006/2007 - 30 miejsce - 168 pkt - 2
    2007/2008 - 30 miejsce - 157 pkt - 2

    K.Stoch w LGP:

    2005 - 11 miejsce - 166 pkt - 1 Polak
    2006 - 37 miejsce--- 66 pkt - 2
    2007 - 12 miejsce - 181 pkt - 2
    2008 - nie startował

  • anonim
    @SKI

    migrena Adama to zapewne skutek jakiegoś upadku. Jednym można się pocieszyć. Kiedyś uczeni amerykańscy dowiedli,że osoby cierpiące na ból głowy zachowają sprawność umysłu do późnej starości.

  • anonim
    @Marcin BB

    Wygląda na to,że masz rację. Pamiętam,że kiedy Kamilowi nie wyszedł skok to pokazywał on swoje niezadowolenie. Był on za to mocno krytykowany. Jego zachowanie było uznawane za arogancję. Prawdopodobnie Kamil był wtedy zły na siebie. Chyba na początku minionego sezonu to się zmieniło. (może od czasu gdy zaczął pracować z Kamilem Wódką) Ale i tak znaleźli się tacy, którym to się nie podobało. Sądząc po niektórych komentarzach, nie wszyscy zrozumieli cel jaki postawił psycholog przed naszymi skoczkami. Na pewno będą chcieli wypaść jak najlepiej, ale przecież może się zdarzyć,że coś pójdzie nie tak. Moim zdaniem lepiej w takich wypadkach okazać trochę zrozumienia niż np. wylewać wiadra pomyj.

  • MarcinBB redaktor
    psycholog

    Pracę Kamila Wódki widac na każdym korku. Chce on zaszczepić swym podopiecznym radośc ze skakania, pozytywne nastawienie do sportu, entuzjazm i kop adrenaliny. Co jest czasem - moim zdaniem błędnie i na wyrost - interpretowane jako niewazne wyniki, byleby był usmiech na twarzy.

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2008-12-15 18:58:34 ***

  • anonim

    A kto mowi ze 22 latek to starzec? Wrecz przeciwnie u nas to sie mowi o 24-25 latkach ze to melodia przyszlosci.Jak wspomne co mowili o Rafale Slizu dziennikarze tvp z rok temu ze to mlody obiecujacy skoczek to mnie ogrania smiech.Facet 24 lata wowczas mial.Chyba to powiedzial Heller albo jakis inny geniusz z tvp.Wiec 22 latek wg rozumowania gosci z tvp to junior.Wiec nie jest tak zle.

  • anonim

    Przyznaję,że bardzo liczę na dobre występy Kamila. Teraz ma większe szanse na uzyskanie dobrych wyników niż rok temu. Nie można przewidzieć jak będzie oceniany ten sezon w jego wykonaniu, ale jestem przekonany, że na pewno da z siebie wszystko.

  • anonim

    Kamil na pewno ma potencjal do dobrego skakania, tylko do tej pory czegos brakowalo, nie mógł może poradzic sobie ze stresem, oby współpraca z psychologiem pomogła mu, czekam w końcu na jego dobre skoki w tym sezonie;-}

  • anonim

    "sznycel" wracając do niego, ja mówię inaczej:)
    ale tylko w domu jak oglądam zawody skoków:) zazwyczaj gadam sama do siebie ale głośno:)
    Tu mnie nikt nie słyszy więc moge sobie pozwolić na "sznyclcowanie " itp :)
    conajwyżej moja rodzinka mi sie pyta o kim mówie :)
    Mam inne okreslenie ale tutaj raczej nie napiszę :)
    bo mnie jego nawiedzone i zakochane:) fanki zlinczuja :)

  • Anika profesor

    Zapominają niektórzy, że w sezonie 2000/2001 Adam miał już 23 lata. Był uważany za młodego zawodnika.
    Teraz wymaga się zwyciężania od dzieci, uważając, że 22 letni zawodnicy są już starcami.
    Może trochę ostudzić głowy?

  • kibic_malysza profesor

    Następców Małysza juz było z 10 ale żaden z nich nie okazał się rzeczywiście następcą,być może nigdy nie będzie nastepcy Małysza, być może już nie za naszego życia.No chyba, że sie doczekamy jeszcze kiedyś polskiego skoczka,który będzie wygrywał Mś, kryształowe kule i medale IO.

  • Anonimowy Anonim doświadczony

    Oczekiwania co do Kamila są ogromne. Potencjał na wygrywanie i dominatora jest. Nie można temu zaprzeczyć, nie można mieć co do tego wątpliwości, po tym co zrobił jakiś czas temu podczas LGP w Oberhofie pokonując światowe sławy. Jest on jednak młody, więc możemy dać mu na to czas - nie każdy jest "Sznyclem" czy "Morgim", nie każdy wygrywa jako nastolatek.

  • vero92 profesor

    To bardzo ważne, że ich mentalność się zmieniła. I to właśnie wnaszej kadrze powodem braku sukcesów osiąganych przez cała drużynę nie tylko Małysza było właśnie nastawienie. Wiadomo, że każdy sportowiec zawsze chce da ć z siebie wszystko, ale ważne żeby radzić sobie z presją, ze stresem. Jeżeli w 50% sytuacji nasi kadrowicze sobie poradzą w tym sezonie, to będziemy zadowoleni. I zawodnicy i kibice. Omijajać oczywście w tym wszystkm Adama Małysza, bo on to orawdziwy fenomen, po tym wszystkim co osiągnął i po tych wszystkich sezonach w PŚ, a taką umiejętność. Dotyczy to przede wszystkim młodych zawodników- ponadto jakby zmienili nastawienie, że mogą wszystko i nie są gorsi od równieśników, innych zawdoników np z Austrii. Nie są przecież skazani na porażkę od razu.

  • anonim
    dla Dorothy

    Dorothy-czytaj uważnie! Kamil nie powiedział, że jest lub chce byc następcą Malysza to slowa piszącego artykuł. Cytowane slowa Kamila są ujęte w akapit.
    Uwaga ta dotyczy wiekszości histerycznie reagujących czytelników na każdy prawie artykuł

  • Dorothy bywalec

    "Kamil Stoch, w którym upatruje się godnego następcę mistrza..."

    ;]

    a co rok temu na konferencji prasowej powiedział: "Skoki mają mi sprawiać radość.
    Nie chcę być następcą Adama Małysza i nie chcę być drugim Adamem Małyszem.
    Po prostu chcę być sobą i chcę, żeby ludzie zapamiętywali mnie jako Kamila Stocha."

    ------
    widać do niektórych jeszcze nie dotarło to, że Kamil nie chce być Adamem Małyszem, a chce być sobą... W końcu takie to dziwne do zrozumienia.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl