PŚ w Kuusamo - podsumowanie

  • 2008-12-02 01:03

Zaledwie kilkustopniowy mróz przywitał czołówkę skoczków narciarskich w pobliżu koła polarnego, a mianowicie w fińskim Kuusamo. Na skoczni Rukatunturi 29. listopada odbyła się inauguracja kolejnej edycji Pucharu Świata. W Kraju Tysiąca Jezior nie zabrakło oczywiście Polaków z Adamem Małyszem na czele. Niestety nasza reprezentacja zarówno w zmaganiach indywidualnych jak i zespołowych wypadła poniżej oczekiwań...

Zawody skoków rozegrane zostały w przepięknej zimowej scenerii. Piękny obiekt HS142 tradycyjnie już prezentował się okazale ale wzorem z poprzednich lat swoje trzy grosze wtrąciła pogoda. Początkowo ''drużynówka'' została odwołana z powodu zbyt silnych podmuchów wiatru. Na szczęście Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) podjęła decyzję o przesunięciu jej na sobotę i skróceniu do jednej serii. W zwiazku z tym, w jednym dniu organizatorzy przeprowadzili dwa konkursy.

Znawcy narciarstwa jak co roku zastanawiali się przed pierwszą odsłoną sezonu, którzy zawodnicy będą dominować tej zimy oraz czy w czubie pucharowej karuzeli pojawią się jakieś nowe twarze. Jak wypadną dawni mistrzowie? Wszyscy szkoleniowcy za wyjątkiem trenera Norwegii są zgodni z tym, iż Kryształowa Kula powędruje w ręce rewelacyjnego Gregora Schlierenzauera. Innego zdania jest tylko Mika Kojonkoski, który liczy na swoich podopiecznych, a także sugeruje, że o niespodziankę pokusić się mogą Niemcy. Warto przypomnieć, że nasi zachodni sąsiedzi pod wodzą Wernera Schustera znakomicie wypadli podczas Letniego Grand Prix.

Przed początkiem zmagań o punkty do klasyfikacji łącznej Pucharu Świata, które rozpoczęły się z minutowym opóźnieniem, zawodnicy oddawali swoje pierwsze skoki podczas treningów, a także czwartkowych kwalifikacji. Mimo że skoczkowie startowali z różnych belek to nie trudno było zauważyć wysoką dyspozycję Fina, Matti Hautamäkiego, który wyrastał na jednego z głównych pretendentów do zwycięstwa. Na pierwszy rzut oka widać było również, iż w Egipcie formy nie stracili także znakomici Austriacy - Thomas Morgenstern i wspomniany już wcześniej ''Schlieri''. Widzowie zgromadzeni pod Rukatunturi mogli także zachwycać się lotami Mistrza Świata z Sapporo i dwukrotnego złotego medalisty olimpijskiego z Salt Lake City, Simona Ammanna. Szwajcar w wywiadach niejednokrotnie podkreślał, że jego głównym celem w tym sezonie będzie odbywający się co roku na przełomie grudnia i stycznia prestiżowy Turniej Czterech Skoczni.

Jeśli chodzi o Polaków to nie zachwycali oni swoją formą na treningach. Do czołowej ''50'' awansowali Kamil Stoch oraz Marcin Bachleda, a zarówno Stefan Hula jak i Łukasz Rutkowski potwierdzili swoją fatalną dyspozycję. Udział w zawodach zapewniony miał Małysz.

Sezon 2008/2009 w miarę dobrym skokiem rozpoczął oczywiście zawodnik grupy krajowej. Tym razem z numerem pierwszym wystartował doświadczony Tami Kiuru. Organizatorzy imprezy w Kuusamo ponownie nie mieli szczęścia do warunków atmosferycznych, które znacznie obniżyły poziom widowiska, a może i nawet wypaczyły nieco wyniki. Z pogodą nie poradzili sobie między innymi faworyt gospodarzy, Hautamäki, a także Anders Jacobsen. Obaj swój udział zakończyli już na pierwszej serii. Na półmetku prowadził Ammann przed podopiecznymi Pointnera. Taka sytuacja utrzymała się już do końca i reprezentant Kraju Helwetów został pierwszym liderem tej zimy. Nie można nazwać tego sensacją, gdyż Szwajcar od początku zaliczany był do grona faworytów. Dość dobrze kolejną edycję Pucharu Świata powitał Orzeł z Wisły. 30-letni Polak na wyjątkowo nie lubianym przez niego obiekcie zajął czternaste miejsce. Trzy punkty wywalczył natomiast Bachleda. Myślę jednak, że Diabełkowi z Zakopanego pomogła w tym odrobina szczęścia. Po raz pierwszy od wielu lat słabo zaprezentowali się Norwegowie. Z ekipy Kraju Wikingów tylko dwóch skoczków awansowało do ''30'' - nierówny Anders Bardal i rywalizujący za własne pieniądze Roar Ljøkelsøy.

Swoją fatalną formę podobnie jak Polska potwierdzili Norwegowie w zawodach drużynowych, które dosyć niespodziewanie zakończyły się wygraną Finów przed Austrią i Niemcami. Podopieczni Kojonkoskiego skakali bez błysku i ostatecznie sklasyfikowani zostali dopiero na piątej pozycji. Na dziewięć zespołów siódma była ekipa Łukasza Kruczka, która wyprzedziła tylko Japonię oraz słabiutką Ukrainę. Warto dodać, że postawa tych pierwszych jest małym rozczarowaniem, gdyż od przyjazdu do Finlandii samurajowie skakali znakomicie. W komplecie awansowali do głównego konkursu. Wydaje się, iż był to jedynie wypadek przy pracy w wykonaniu podopiecznych fińskiego szkoleniowca. Również cel postawiony przez polskiego trenera nie został osiągnięty. A warto dodać, że zabrakło wielu drużyn. Na starcie nie stanęli między innymi Czesi, Szwajcarzy i Francuzi.

***

Rywalizacja o Kryształową Kulę zapowiada się niezwykle emocjonująco. Wszystko wskazuje na to, że ten zacięty bój stoczą między sobą Ammann oraz Austriacy. Nie wiadomo jak długo w wysokiej dyspozycji pozostanie Hautamäki. Raczej bez szans są Norwegowie, których Czarodziej Mika chce świetnie przygotować do zbliżających się wielkimi krokami Mistrzostw Świata w Libercu. A nam, polskim kibicom, wypada mieć nadzieję, że rezultaty osiągane przez naszych rodaków będą stopniowo się poprawiać, a Adam Małysz zacznie systematycznie plasować się w czołowej dziesiątce. Czy tak będzie? Zobaczymy wkrótce. Dzielić skóry na niedźwiedziu jeszcze nie można, bo do zakończenia zimowego show w słoweńskiej Planicy pozostało wciąż kilkadziesiąt konkursów. Następny przystanek cyrku Waltera Hofera już w najbliższy weekend na zmodernizowanej ''Granasen'' w Trondheim.


Maciej Mikołajczyk, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6666) komentarze: (45)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Polacy w Kuusamo - ostatnie 7 sezonów

    Od sezonu 2002/2003 zawody PŚ rozpoczynają się w Kuusamo - indywidualne wyniki Polaków w "50":

    2002/2003 - 2,30,50 ----- oraz - 4,11,27,34
    2003/2004 - 2,42 --------- oraz - 2,19
    2004/2005 -19 ------------ oraz -19,49
    2005/2006 - 7,26,39,46 - oraz - 5,43
    2006/2007 -12,32,34,46
    2007/2008 -16,44
    2008/2009 -14,29,48

  • jozek_sibek profesor
    Podsumowanie zawodów w Kuusamo

    Polska w PŚ - drużynowo - od sezonu 2000/2001:

    2000/2001 - 6, 5, 5(loty)
    2001/2002 - 3, 7,10, 7, 9(loty)
    2002/2003 - 6
    2003/2004 - 7
    2004/2005 -10, 4, 8
    2005/2006 - 8
    2006/2007 - 7
    2007/2008 -11
    2008/2009 - 7

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Narodów indywidualnego konkursu w Kuusamo

    1.Austria ------ 2, 3, 4, 6,25 ----- 236
    2.Szwajcaria - 1, 7 ---------------- 136
    3.Japonia ----- 8,10,13,20 --------- 99
    4.Finlandia ---- 9,15,18,22,28,30 - 71
    5.Norwegia --- 1,24 ---------------- 52
    6.Niemcy ---- 12,21,26 ------------ 37
    7.Czechy ---- 11,19 ---------------- 36
    8.Francja ---- 17,23 ---------------- 22
    9.Polska ----- 14,29 ---------------- 20
    10.Słowenia - 16,27 ---------------- 19

  • jozek_sibek profesor
    I druzynowy PŚ sezonu 2008/2009

    Drużynowy PŚ 28.11.2008 w Kuusamo (HS 142):

    1 Finlandia -- 540.1 pkt (rozegrano tylko jedną serię)
    2 Austria ---- 534.3
    3 Niemcy --- 497.1
    4 Rosja ----- 484.2
    5 Norwegia - 466.8
    6 Słowenia - 453.5
    7 Polska ---- 437.2
    8 Japonia --- 436.4
    9 Ukraina --- 277.4

    4 MAŁYSZ Adam ------- 133.0 m - 139.9 pkt
    19 BACHLEDA Marcin - 122.0 m - 116.6
    30 STOCH Kamil ------ 112.5 m --- 95.5
    34 HULA Stefan ------- 106.5 m --- 85.2

    Startowało 36 zawodników.

  • jozek_sibek profesor
    Sobotni konkurs Indywidualny

    1 AMMANN Simon ------------- 131.0 m - 126.5 m - 260.5 pkt
    2 LOITZL Wolfgang ----------- 124.5 m - 130.0 m - 256.1
    3 SCHLIERENZAUER Gregor - 121.0 m - 133.5 m - 255.1

    14 MAŁYSZ Adam ------------- 114.5 m - 121.5 m - 219.3
    29 BACHLEDA Marcin --------- 114.5 m - 101.5 m - 177.8
    48 STOCH Kamil ---------------- 91.5 m ----------------- 51.2

    55 Hula Stefan ----------------- odpadł w kwalifikacjach
    57 Rutkowski Łukasz ---------- odpadł w kwalifikacjach

  • jozek_sibek profesor
    Polacy w Kuusamo - skoki do konkursu druzynowego

    PIątkowa seria próbna.

    1.A.Małysz Adam ----- 130.0m -- 8 miejsce
    2.M.Bachleda Marcin - 120.5m - 16 miejsce
    3.S.Hula Stefan ------ 103.0m
    4.K.Stoch Kamil ------- 85.5m

    Sobotnie skoki w konkursie drużynowym:

    4.MAŁYSZ Adam ------- 133.0 m - 139.9 pkt
    19.BACHLEDA Marcin - 122.0 m - 116.6
    30.STOCH Kamil ------ 112.5 m --- 95.5
    34.HULA Stefan ------- 106.5 m --- 85.2

  • jozek_sibek profesor
    Polacy w Kuusamo - skoki do konkursu indywidualnego

    Miejsca Polaków w dwóch czwartkowych treningach i kwalifikacjach:

    1.A.Małysz ----- 22 - 20 i - 6 miejsce
    2.K.Stoch ------ 12 - 23 i 14(24)
    3.M.Bachleda -- 44 - 56 i 28(38)
    4.S.Hula ------- 48 - 61 i 45(55)
    5.Ł.Rutkowski - 54 - 60 i 47(57)

    Odległosci Polaków w dwóch czwartkowych treningach i kwalifikacjach:

    1.A.Małysz ----- 124.5m - 123.0m i 127.0m
    2.K.Stoch ------ 127.5m - 122.5m i 124.0m
    3.M.Bachleda -- 112.0m - 107.5m i 119.5m
    4.S.Hula ------- 110.0m -- 99.0m i 106.5m
    5.Ł.Rutkowski - 106.0m - 104.0m i 105.0m


    Miejsca Polaków w sobotniej serii próbnej oraz w konkursie:

    1.MALYSZ Adam ----- 20 oraz 14 miejsce
    2.BACHLEDA Marcin - 48 oraz 29
    3.STOCH Kamil ------ 47 oraz 48

    Odległości Polaków w sobotniej serii probnej i w konkursie:

    1.MALYSZ Adam ----- 126.0m oraz 114.5m i 121.5m
    2.BACHLEDA Marcin - 107.5m oraz 114.5m i 101.5m
    3.STOCH Kamil ------ 108.5m oraz - 91.5m

  • anonim

    REDAKTOR
    Maciej Mikołajczyk

    Publikacja piękna. Pędząc do kolejnych celów rozpoczętego korowodu staję na chwilę, aby zachwycić się, posmakować "drobiazgów", których akurat tutaj wiele, jak zawsze wokół Pucharu Świata; czasu na rozpamiętywanie o tym, co już minęło, teraz jednak mi szkoda.
    Cenię, te odautorskie sądy opisowo-wartościujące, wyrażane przez Ciebie ze sporym dystansem do przywoływanego stanu rzeczy, a także przypomnienie, że na obłożonym klątwą Kuusamo skoki narciarskie się nie kończą, gdyż: " następny przystanek cyrku Waltera Hofera już w najbliższy weekend na zmodernizowanej "Granasen" w Trondheim."
    Czy mógłbym wrzucić jakiś kamyk do tego starannie uładzonego ogródka? Oczywiście, ale tylko powodowany złą wolą, aby barbarzyńsko zdewastować ścielące się jak kwiecisty kobierzec grządki wielorakich problemów.
    Nie ze złośliwości czy z zazdrości pozwolę sobie zakołatać kijem tylko na drugiej części tytułu: PODSUMOWANIE jakby na płocie ogródka, takiej psychologicznej barierze - utrudniającej (zamykającej) wgląd innych na owe sławione nazwiska i przywołane fakty.
    Opatrzenie artykułu, zwłaszcza przez młodego autora, zdecydowanie dopełniającym w wymowie tytułem nie zawsze spotykać się może z życzliwym odniesieniem czytających. Symptomy tego zjawiska przenikają naszą dyskusję. Odbieram to nader wyraźnie.
    Szczerze gratuluję doskonale wykonanej pracy dziennikarskiej. Powtórzę za @Piterem:Ja lepiej bym nie napisał. Pozdrawiam serdecznie. Barnaba

  • Caffee doświadczony
    -

    o kulę powalczy Schlierenzauer i ja obstawiam, że to właśnie On ją zdobędzie. Ewentualnie namieszać może Hautameki.. myśle, że będzie to walka jak w 2006/2007- doświadczenie vs. młody zawodnik.

    pozdro:)

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2009-01-28 17:18:25 ***

  • haze doświadczony

    Tak nie do odgadnięcia dawno nie wyglądał poczatek sezonu. Pogoda to raz, błędy organizatorów - dwa, i w końcu, co cieszy, równa, wysoka forma kilkunastu, żeby nie powiedzieć kilkudziesięciu nawet zawodników. Matti rzeczywiście błysnął. Z Austriaków podobał mi się Koch i Loitzl. Do czołówki dołączyli Japończycy (pomimo wpadki w drużynówce). Rosjanie z Wasiliewem na czele - mocni. Schlliri i Morgi nie będa mieli lekko.

  • anonim

    marekrz
    "Amman - trudno powiedzieć... - być może to tylko resztki formy letniej."

    To jest ciekawe stwierdzenie i faktycznie może tak być... ale z drugiej strony o Schlirim można powiedzieć to samo...

    Nie wydaje mi się bynajmniej by Gregor był wstanie wygrać KK, według mnie w lepszej formie jest Morgenstern i jemu daje większe szanse - przynajmniej na te chwilę, bo wiemy że sezon jest długi...

    Ammann bardzo dużo traci na lądowaniu, więc jeśli chce wygrać KK musi skakać trochę dalej niż 2-Austriacy...

  • TAMM profesor
    @nieznany (*82.160.186.121)

    gratuluję ;)
    przebiłeś mnie
    ja oglądam od 7 czy 8 bodaj ;)
    skoczkiem nie jestem choć chciałem być
    niestety stan zdrowia mi nie pozwala praktycznie nawet na chodzenie od pewnego czasu więc o skokach nie było mowy ;)
    ja też wiem więcej o skokach niż nie jeden na tym forum ;)

    a co do pytania "i co?" to chyba odpowiedź "nic" jest najlepsza ;)

  • TAMM profesor
    @nieznany (*150.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    "oj dziecko dziecko" ;) cytując ciebie

    nie wnikam w to czy redaktor Maciej Mikołajczyk jest dzieckiem czy nie

    ale artykuł napisany jest dobrze a oto chyba tutaj chodzi ;)

    tylko dorosły może znać się na skokach
    a co jeśli ktoś od dziecka ogląda a ma kilkanaście lat
    to jednak trochę się na tym sporcie zna

    szczerze to wystarczy obejrzeć tak naprawdę 7 - 8 sezonów a można wiedzieć dużo więcej o skokach niż niejeden "dorosły"

  • Piter bywalec
    @nieznany

    Nie rozumiem Ciebie. Co ma wiek z tym wspólnego? Podsumowanie naprawdę fajne, a jeśli autor jest jeszcze młody to tym bardziej zasługuje na większe uznanie. Zazdrościsz czy co? Ja lepiej bym nienapisał ;)

  • TAMM profesor

    mówcie co chcecie
    ale Schlierenzauer raczej w tym roku nie wygra PŚ

    kiedyś powiedziałem że tak jak skacze Schlierenzauer odnosi się spektakularne sukcesy ale nie wygrywa się cyklu PŚ

    ale mimo wszystko sądzę że kiedyś Schlieri zdobędzie KK
    może jednak w tym sezonie a może za rok, dwa, lub kilka lat
    ma czas

    sądzę jednak że ten sezon będzie należał do starych wyjadaczy ;) (i tych trochę mniej starych ale też doświadczonych) ;)

    takich jak Ammann, Małysz, Hautamaeki, Loitz, Kofler, Koch, Morgi, Vassiliev itp.

  • anonim

    Skoro niektórzy napisaliby lepiej, to co robią na forum?
    Trzeba się zgłosić do Redakcji ale i pisać nad kreską co się z tym wiąże ? Że art.musi być podpisany imieniem i nazwiskiem, a na to mało kogo stać:)
    Prawda?
    Więc zanim ktoś skrytykuje jakiegoś Redaktora i nazwie go dzieckiem, niech sam spróbuje swoich sił w pisaniu.
    Więc ? do dzieła .

  • anonim

    Jak było w Kuusamo, to chyba wszyscy widzieli co oglądali zawody w telewizji, cóż mozna więcej dodać,
    te zawody stały ogólnie na bardzo niskim poziomie trudno cokolwiek powiedzeć kto będzie bardzo mocny w tym sezonie i zgarnie KK.
    Ale czas chyba na Ammana, wciąż w czołówce, 4 ogólnie wygrane dopiero w PŚ ale to zawodnik doświadczony, którego stać na zwyciężanie, nawet jesli bedzie wciąż w trójce ma na to szanse.
    Ale trudno teraz już coś powiedzieć, to dopiero początek.

  • TAMM profesor
    @Krakus

    sądzę raczej że Ammann raczej wygra TCS no chyba że Hautamaeki utrzyma formę wtedy może być ciężko ;)
    No i powalczą Austriacy ;)

    o KK będzie mu chyba trudno
    ale kto wie ;)

    na razie ciężko cokolwiek powiedzieć a zwłaszcza kto zgarnie KK ;)

  • andbal profesor
    powtórzenie

    newsy
    Zamiast kolejnego nic nie mówiącego newsa to konkrety by się przydały.
    Ta reszta A i B to pojechały na zgrupowanie do Lille ?
    Do kiedy tam mają być ?
    Jak sie prezentują poszczególni zawodnicy ?
    Kto pojedzie na PK ?
    Powtórzyłem swój komentarz z 30stego.
    Wygląda na to że skoki narciarskie w Polsce kończą się na kilku zawodników skaczących w PŚ. A co robi reszta i gdzie jest jak się prezentują to temat tabu. Szkoda !

  • rukka1988 początkujący

    a ja mam nadzieje, ze Matti pozostanie w takiej formie, a nawet jeszcze lepszej do konca sezonu- TYLE:)


    Ps. swietne podsumowanie, cos dla mnie, bo lubie czytac:)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl