PŚ w Engelbergu: Ammann wygrywa po raz 4-ty

  • 2008-12-20 15:46

W bardzo emocjonującym konkursie w szwajcarskim Engelbergu triumfował reprezentant gospodarzy oraz lider klasyfikacji generalnej Simon Ammann.

Na drugiej pozycji uplasował się Wolfgang Loitzl, który wyprzedził swojego kolegę z drużyny - Gregora Schlierenzauera. Loitzl lądował na 134 oraz 137m. Do zwycięstwa zabrakło mu 2,2 punktów. Największy rywal Ammanna na skoczni na początku sezonu - Schlierenzauer zakończył zmagania na najniższym stopniu podium. Austriak uzyskał dziś 135 oraz 134m.

Adam Małysz po pierwszej serii zajmował 16 miejsce, jednak w drugiej serii oddał krótszy skok i zajął 21 pozycję.
Swoje pierwsze punkty Pucharu Świata zdobył Łukasz Rutkowski. Nasz młody zawodnik uplasował się na 27 pozycji. Zakopiańczyk oddał dwa równe skoki na odległość 120m.

Niestety do drugiej serii nie awansowali Piotr Żyła oraz Marcin Bachleda. Zajęli odpowiednio 44 oraz 45 miejsce.

Największy awans zanotował dziś Niemic Martin Schmitt, który po pierwszej serii był na 28 miejscu a zawody ukończył na 7 miejscu.

Simon AmmannSimon Ammann
fot. Tadeusz Mieczyński

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu »
Zobacz końcowe wyniki konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Świata »
Zobacz aktualny ranking WRL»


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (14866) komentarze: (226)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Podsumowanie ostatnich 9 sezonów PŚ

    Punktacja PŚ za ostatnie 9 sezonów(od 1999/2000r do 2007/2008r):

    1.A.Małysz --- 9022
    2.K.Stoch ------402
    3.R.Mateja -----335
    4.W.Skupień ---203
    5.M.Bachleda --138
    6.P.Żyła ---------57
    7.S.Hula ---------55
    8.T.Pochwała --- 42
    9.Ł.Kruczek ----- 26
    10.T.Tajner ----- 22
    11.M.Rutkowski- 17
    12.R.Sliż -------- 15
    13.W.Tajner ------9
    14.K.Długopolski- 3

  • jozek_sibek profesor
    Polacy w PŚ - od sezonu 1999/2000

    PŚ 1999/2000r.
    28.A.Małysz ----- 214 pkt
    38.W.Skupień ---- 86
    44.R.Mateja ------ 52
    63.Ł.Kruczek ----- 18

    PŚ 2000/2001r.
    1.A.Małysz ---- 1531 pkt
    31.R.Mateja --- 133
    42.W.Skupień -- 89
    76.Ł.Kruczek ---- 3

    PŚ 2001/2002r.
    1.A.Małysz ---- 1475 pkt
    49.R.Mateja ----- 50
    53.T.Pochwała -- 38
    55.M.Bachleda -- 26
    73.T.Tajner ------ 7
    77.Ł.Kruczek ---- 5
    84.W.Skupień --- 4

    PŚ 2002/2003r.
    1.A.Małysz ---- 1357 pkt
    42.M.Bachleda -- 77
    68.T.Tajner ----- 15
    76.R.Mateja ------ 5
    79.T.Pochwała --- 4

    PŚ 2003/2004r.
    12.A.Małysz ---- 525 pkt
    52.M.Bachleda -- 27
    54.W.Skupień --- 24
    58.M.Rutkowski - 17
    69.W.Tajner ------ 9

    PŚ 2004/2005r.
    4.A.Małysz ---- 1201 pkt
    38.R.Mateja ----- 87
    53.K.Stoch ------ 36
    85.M.Bachleda -- 3
    85.Długopolski -- 3

    PŚ 2005/2006r.
    9.A.Małysz ----- 634 pkt
    45.K.Stoch ------ 41
    51.P.Żyła ------- 23
    54.S.Hula ------- 19
    60.R.Sliż -------- 15
    79.R.Mateja ----- 4

    PŚ 2006/2007r.
    1.A.Małysz ---- 1453 pkt
    30.K.Stoch ---- 168
    55.P.Zyła ------- 34
    60.S.Hula ------- 26
    80.R.Mateja ----- 4

    PŚ 2007/2008r.
    12.A.Małysz --- 632 pkt
    30.K.Stoch ---- 157
    72.S.Hula ------- 10
    78.M.Bachleda -- 5

  • jozek_sibek profesor
    Najwiecej zwyciestw w PŚ

    1. Nykaenen ------- 46
    2. Małysz ----------- 38
    3. Ahonen ---------- 36
    4. Weissflog -------- 33
    5. Schmitt ---------- 28
    6. Felder ------------ 25
    7. Goldberger ------ 20
    8. Widhoelzl -------- 18
    8.. Hannawald ------ 18
    10.Hautamaeki ------16
    11. Vettori ---------- 15
    11. Kasai ----------- 15
    11. Funaki ---------- 15
    14. Kogler ---------- 13
    15. Thoma ---------- 12
    15.Morgenstern -----12
    15.G.Schlierenzauer-12
    18.R.Ljoekelsoey ----11

  • jozek_sibek profesor
    Najwięcej razy na podium PŚ:

    1. Ahonen -----105 (36+42+27)
    2. Nykaenen ----76 (46+22+ 8)
    3. Małysz ------- 74 (38+19+17)
    4. Weissflog ---- 73 (33+19+21)
    5. Goldberger ---63 (20+25+18)
    6. Vettori --------54 (15+18+21)
    7. Felder -------- 51 (25+15+11)
    8. Schmitt -------50 (28+14+ 8)
    9. Widhoelzl ---- 49 (18+17+14)
    10. Kasai ------- 42 (15+ 9+18)
    11. Nikkola ------42 ( 9+14+19)
    12. Hannawald - 40 (18+12+10)
    13. Funaki ------ 38 (15+12+11)
    14. Kogler -------37 (13+12+12)
    15.Morgensrern- 37 (12+15+10)
    16. Thoma ------ 36 (12+14+10)

  • jozek_sibek profesor
    Zawodnicy jakich krajów stawali na podium PŚ

    Ostatnie 8 sezonów(od 2000/2001 do 2007/2008 oraz konkursy sezonu 2008/2009:

    1.Finlandia-- 47 - 40 - 37-11 zawodników
    2.Austria --- 36 - 65 - 52 -12 zawodników
    3.POLSKA -- 35 - 16 - 15 - 1 zawodnik !
    4.Norwegia - 33 - 33 - 32 - 9 zawodników
    5.Niemcy --- 22 - 20 - 20 - 8 zawodników
    6.Szwajcaria- 12 - 15 - 12 - 2 zawodników
    7.Czechy ---- 6 -- 7 --- 7 - 1 zawodnik
    8.Japonia ---- 5 -- 5 - 13 - 8 zawodników
    9.Słowenia -- 5 -- 2 --- 8 - 6 zawodników
    10.Rosja ----- 0 -- 1 -- 1 - 1 zawodnik
    11.Włochy --- 0 -- 0 -- 1 - 1 zawodnik

    Rozegrano 200 konkursy PŚ i przyznano:
    201 - pierwsze miejsca
    204 - drugie miejsca
    198- trzecie miejsca

  • jozek_sibek profesor
    Podium PŚ 2008/2009 - po 6 konkursach

    Indywidualnie;

    1.S.Ammann -------- 4 - 1 - 0
    2.G.Schlierenzauer - 1 - 1 - 3
    3.F.Yumoto ---------- 1 - 0 - 0
    4.W.Loitzl ------------ 0 - 2 - 0
    4.V.Larinto ----------- 0 - 1 - 1
    4.M.Hautamaeki ----- 0 - 1 - 0
    7.A.Jacobsen --------- 0 - 0 - 1
    7.J.R.Evensen ------- 0 - 0 - 1

    Drużynowo:

    1.Szwajcaria --------- 4 - 1 - 0
    2.Austria ------------- 1 - 3 - 3
    3.Japonia ------------ 1 - 0 - 0
    4.Finlandia ----------- 0 - 2 - 1
    5.Norwegia ---------- 0 - 0 - 2

  • Jadwiga bywalec
    powrót do kapitalnej formy

    @Schlieri - fanka
    Zobaczysz, że w TCS Simon wypadnie słabiej. Na razie jeszcze
    skacze na pełnych obrotach, ale mu to szybko minie. I wtedy Gregor zajmie jego miejsce.

  • Schlieri-fanka doświadczony

    Czekam na moment, gdy Schlierenzauer zacznie skakać w 100% formie. Na razie jest 80%. Tak go to trzyma od paru konkursów, a to nie jest dobry znak. Myślę, żę Poitner powinien zacząć się martwić o formę Gregora, bo gdy nie trenuje się skoczka do maksymalnej dyspozycji to potem się to mści i forma słabnie.

  • akaras początkujący
    Ad Anika

    autor: Anika , 20 grudnia 2008, 19:32
    -
    A pan Tajner wziął na siebie odpowiedzialność za wyniki.
    Ramsau, jak widać nic nie dało, jest gorzej niż było.

    Panie Tajner - słowo się rzekło, kobyłka u płota.

    Czekam i ciekawi mnie jak będzie wyglądało to "branie na siebie odpowiedzialności" przez pana Tajnera.


    No przecież widać "branie odpowiedzialności" - dał sobie karę i nie wystepuje w mediach

  • Piotrek stały bywalec

    No i co tutaj się oszukiwać... Polscy reprezentanci, niestety łącznie z Adamem Małyszem, reprezentują formę odpowiednią na PK, a nie PŚ.
    Zaskoczyła mnie dziś dobra dyspozycja Rutkowskiego. oddal w konkursie 3 dobre i równe skoki (128,5, 120, 120), a i zakwalifikował się bez problemu. Mam jednak pewne wątpliwości, czy to się utrzyma. Znając życie jutro już tak pięknie nie bedzie.
    Pan Kruczek mówił na początku sezonu, że celem jest m.in obecność trzech naszych zawodników w czołowej trzydziestce. Odnoszę jednak wrażenie, że to wszystko nie zależy od trenera, a od skoczków. Interesuję się tą dyscypliną już dobre 10 lat i prawda jest taka, że na koniec sezonu Polacy nigdy nie mieli w czołowej trzydziestce więcej niż jednego zawodnika (raz Stoch był jakoś tak około 30 miejsca o ile pamiętam). W tym czasie byli i trenerzy polscy i zagraniczny (w tym Hannu Lepisto). Nie potrafili oni nic z tymi zawodnikami zrobić. Może najwyższy czas zmienić zawodników, a nie ciągle trenerów używając ciągle tego samego argumentu "brak wyników"?

  • anonim

    Życze mu jak najleppiej, ale wegług mnie trudne jest wytrzymać w takiej formie przez cały sezon. Przynajmniej tak było przed rokiem gdy Morgenstern na początku wygrywał wszystko co było można, a później juz tak łatwo nie było. Pamiętam jak do walki włączył sie Schlierenzauer po MŚ, ale było juz za późno

  • anonim

    Myślę, że trener Łukasz Kruczek powinien się zastanowić skąd się biorą takie wyniki naszych skoczków. Na pewno naszym skoczkom nie można odmówić talentu i pracowitości. Dzisiaj pozytywnie można ocenić jedynie występ Łukasza. Problemem może być to np. że Adam za dużo myśli i robi przez to błędy techniczne. Zresztą to może bardziej dotyczy reszty naszych skoczków. Kiedyś Adam potrafił się w czasie konkursu całkowicie "wyłączyć" i skoncentrować tylko na skoku. Wiemy ,że Kamila i Łukasza stać na dobre wyniki . Może jutro będzie lepiej. Marcin Bachleda i Piotrek Żyła też potrafią oddawać dobre skoki. Na pewno przyda się naszej drużynie wsparcie kibiców.

    Chyba jeszcze za wcześnie na krytykę trenera, ale widać, że są problemy.

  • koleś początkujący

    każdy mówi, że nie ma następcy Adama każdy się pod tym podpisze, ale nawet gdyby taki człowiek się znalazł lądował na pudle PŚ zdobywał medale, a nawet wygrywał KK to już nie będzie to samo, Małysz jest wyjątkowy ze zwycięstwa innego Polaka nie potrafiłbym się tak cieszyć i nie jestem w stanie tego w racjonalny sposób wytłumaczyć:D

  • Redaktor Skoczybruzda bywalec
    Tako rzecze Szaranowicz:

    Moi drodzy. Jest kiepsko. Nasi skoczkowie skaczą słabo albo nawet jeszcze słabiej. I żadnych oznak poprawy nie widać. No to poprawmy sobie trochę humor :-)
    Oto kilka załyszanych dzis przeze mnie wypowiedzi komentatorskich:
    'Małysz daleko poleciał gdzieś bardzo blisko tej niebieskiej linii oznaczającej 134 metry! Tak - to było 125 metrów!'
    'Zobaczymy co zrobi Andersz Jacobcson'
    'Larinto nie skakał indywidualnie na MŚJ w Zakopanem był siodmy w drużynie ktora mocno zawiodla młodych finow' - Jestem ciekaw jakim cudem można być siódmym w czteroosobowej druzynie i dlaczego ta drużyna zawiodła tylko młodych Finów? Starzy byli z niej zadowoleni? :-)

  • Anika profesor

    A pan Tajner wziął na siebie odpowiedzialność za wyniki.
    Ramsau, jak widać nic nie dało, jest gorzej niż było.

    Panie Tajner - słowo się rzekło, kobyłka u płota.

    Czekam i ciekawi mnie jak będzie wyglądało to "branie na siebie odpowiedzialności" przez pana Tajnera.

  • anonim
    @: xeal (*91.112.97.186),

    Naucz się jednej podstawowej zasady,
    nigdy nie kopiuj cudzych komentarzy,
    jeśli chciałeś wyrazić swoja opinię tylko tym jednym zdaniem na końcu,
    to wystarczyło to zrobić.

  • anonim
    Paranoja

    A już myślałam, że nie doczekam dziwnych komentarzy, a jednak,
    tzn, dziwne już są, podobno Amman ma krótsze narty,

    ale najdziwniejsze komentarze to jednak chyba te co mówią o tym aby Adam zajął się trenowaniem dzieci.

    Czy wy myślicie, że to jego cel życiowy ? trenować dzieci ?
    No ludzie, zastanówcie się zanim poślecie komentarz,

    Adam postawił sobie swoje cele, gdyby takich nie miał to nie miałby juz czego szukać w PŚ ani nigdzie indziej.
    To zawodnik z najwyższej półki czy to się komus podoba czy nie, on ma cel i robi wszystko zawsze aby do niego dojść.

    Przez ostatnie 10 lat nie doczekaliśmy się niestety jego następcy a raczej kogoś, kto godnie by walczył ramię w ramię z naszym Mistrzem, kogos kto regularnie tak jak on w ciągu 10-ciu lat, wskakiwałby na pudło, zdobywał medale i KK,
    teraz jak mu znowu cos nie wychodzi, jest presja, oczekiwania od niego nie maja końca, dziennikarze wciąz pytają co się dzieje,
    to głównie do niego chodzą z mikrofonami i pytają co i jak i to on przez wiele lat świeci oczami za wszystkich zawodników i trenerów i to on najwięcej potem obrywa.
    Nadal głównie wszystkie oczy skierowane są na Adama a jak mu coś nie wychodzi, to huzia na józia ,

    Adam Małysz jest nadal zawodnikiem i to czynnym, najlepszym Polakiem z naszej kadry,
    a odejdzie wtedy, jeśli sam tego zechce, kiedy będzie już sam czuł, że nic nie może.

    Kończę na dziś, mam dość.

  • kibicka bywalec

    Wyniki Polaków w dzisiejszych zawodach utwierdziły mnie po raz kolejny w przekonaniu iż Bachleda i Żyła powinni tylko startować w PK (to doświadczeni zawodnicy, mieli już swoją szansę, ale jej nie wykorzystali.). Na ich miejscu powinni znaleźć się juniorzy z kadry A i B. Mamy wielu młodych utalentowanych zawodników, ale ich talenty giną w naszym systemie szkolenia. Wiadomo, że od razu nie zaczną się kwalifikować do 30, ale będą nabierać doświadczenia.

  • anonim
    Krótsze narty Ammana...

    Nie zwróciłem uwagi na to, czy narty Ammana rzeczywiście wygladają na krótsze niż innych, ale w sportach alpejskich zauważyłem że Ci którzy kończą swoje zjazdy dostają od serwismenów krótsze (bądź dłuższe w przypadku slalomu) narty, pewnie celem ich lepszej reklamy. Swoje oczywiście oddają serwismenowi.
    A co do obecnego sezonu, żal że jest taki trener jaki jest. Żal patrzeć co Adam z sobą wyrabia. Ktoś zacytował perfect "trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść"... osobiście uważam i uważałem tak w Planicy w 2007 roku, że był to najlepszy czas na zejście Adama ze sceny, niepokonanym, na jego warunkach. Może jeszcze mu się uda coś wygrać, jakieś zawody w karierze, ale co KK to KK.
    Zaraz pewnie dostanę ripostę że Adam jest w ogóle nie wyeksploatowanym, że ma wigor 25-latka, tylko nie wiem w jakim stanie byłna przykład Goldi jak się tułał na granicy 30-stego miejsca, może nawet 18 latka?
    Ech, na prawdę Małysz sprawił mi wiele radości przez te lata, nie wątpiłem że wróci do formy, że wygra jeszcze KK za Tajnera i Kuttina, ale tylko z tej prostej przyczyny, że był jeszcze młody. I wybaczcie (a szczególnie Ty Fanka), ale coś nie wieżę Szaranowiczowi, Tajnerowi czy Kruczkowi, którzy to trąbią na cały regulator jaki to Adam z wiekiem jest coraz sprawniejszy. Prawda jest taka, że wiedzą że bez niego skoki stracą zdecydowaną większość kibiców a co za tym idzie kupę kasy. Bez niego skończą się transmisje w otwartej TVP, kretyńskie wywiady Hellera, "błyskotliwe" dowcipy Kurzajewskiego czy mędrstwo Szaranowicza. Bardzo cenię Miklasa, nie wiem czemu ostatnio nie komentuje skoków, powiedział on wprost, że nie wierzy już w sukcesy Adama. Na koniec chcę napisać, że skoki oglądam od czasów Koglera, Kokkonena, Feldera, Nykannena, Weissfloga czy Fidjoestela. Odejdzie Adam i też będę oglądał. Ale wierzcie mi, o ile 21 miejsce Adama mnie dołuje bo uważam że na to nie zasługuje, tak się będę cieszył jeśli te 21 miejsce osiągnie np Diabełek Bachleda.
    ze smutnym pozdrowieniem

  • anonim
    Ludziska

    Sczególnie Ty;
    nieznany (*224.neoplus.adsl.tpnet.pl), 20 grudnia 2008, 18:12
    -
    Nie ważne czy mierzą, ważne kto mierzy. Zresztą wszystko się wyjaśni na T4S "

    Czy nie widzicie ,ze Ammann jest w formie, wiec po co tworzycie jakieś teorie spiskowe?
    O co Wam chodzi? Ludzie pogłupieliście chyba pod koniec roku . Przeciązenie roczne czy co ?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl