Konkurs Świąteczny odwołany

  • 2008-12-25 19:55

Jak podał Tatrzański Związek Narciarski, odbywający się tradycyjnie 26. grudnia na Wielkiej Krokwi w Zakopanem, Konkurs Świąteczny, w tym roku został odwołany.

Organizator nie podał oficjalnej przyczyny odwołania zawodów.


Barbara Niewiadomska, źródło: TZN
oglądalność: (9013) komentarze: (87)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    @Wako

    Dzięki za informacje.
    Wiem, ze K-65 jest gotowa od polowy listopada, bo trenowały na niej i dzieciaki i juniorzy z rejonu Zakopanego oraz z Wisły. Po treningach kadry A widzę, że jest gotowa i K-85. Ciekawe czy jest przygotowana również K-35? O K-15 to trzeba pomarzyc i poczekac az sami trenerzy i rodzice ja przygotują, bo co roku jest olewana przez wszystkich.

  • Wako doświadczony
    nieznany (*170.neoplus.adsl.tpnet.pl),

    Na małe skocznie nie patrzyłem z bliska. Więc nie wiem jak są przygotowane. Natomiast na Wielkiej Krokwi cały czas trwają prace. Głównie przy ubijaniu zeskoku.
    I to do póżnego wieczora.
    O jakichkolwiek treningach na Krokwi nasi mogli tylko pomarzyć w tej chwili.

  • olek_solec weteran

    @Strong-return
    Nie ma Radika, ale jest Korolev i Karpienko o ile dobrze pamiętam :P

    Teraz widać ile jest wart PK... Stoch, ktory się ledwo łapał do 50 PŚ jest na 8 miejscu. Hocke - zwycięzca czterech konkursów, teraz ciuła punkty w trzeciej dziesiątce. Więc nie ma się co podniecać paroma punktami Zapotocznego czy Kubackiego...

  • anonim
    Dziennik.pl

    Jan Szturc jest gotowy do pomocy Adamowi, co więcej twierdzi, że jeszcze w tym sezonie, Adam mógłby walczyc o podium, nie tylko PŚ ale i MŚ, gdzie będzie bronił swojego tytułu.
    Stanowczo twierdzi, że wie jak mu pomóc i jest na to gotowy.

    Więc niech tak do licha zrobią.

    Adam powinien być w kadrze narodowej, a jego trenerem powinien zostać Jan Szturc, aż do Igrzysk, przy współpracy z Profesorem Żołądziem,
    reszta kadrowiczów, to moim zdanie powinna być kadra "A" trenera niech im znajdą, pożądnego,
    inaczej, chyba nie ma szans w sezonie i tym i Olimpijskim na cokolwiek.

  • anonim

    A ja idę tokiem rozumowania Z.Kuby, który wyrażnie twierdzi, żadnych skoków aż do TCS,
    Owszem, plan był potrenowania ale na skoczni średniej, nie dużej,
    a Pleso było zawalone śniegiem, więc tam też odpadło, czasu mało,
    więc chyba nie trenowali i lepiej, że ten tydzień pobyli z rodzinami bo te treningi w Ramsau mogą przynieść efekt podczas TCS.
    Co jeszcze @Z.Kuba napisał, w ządnym razie nie odpuszczać TCS, skakac do samego końca, choćby wyniki były słabe.

  • olek_solec weteran

    @Strong_return

    Jeszcze bym dodal takie porównanie, bardziej w temacie:
    16. Janda
    19. Koudelka
    28. Małysz
    42. Vaculik
    45. Matura
    49. Rutkowski
    52. Bachleda

    W tym sezonie nie licząc Małysza - czwórka Czechów przed nami...

    2007/08
    12. Małysz
    17. Koudelka
    30. Stoch
    41. Cikl
    43. Hajek
    44. Matura
    47. Sedlak
    49. Janda
    72. Hula
    78. Bachleda
    82. Mazoch Jiri. Co prawda Małysz byl nieco wyżej od Koudelki, Stoch od Cikla, ale pozniej czterech Czechow, a nasi daleko, daleko za nami...

  • anonim
    PROSTE ! ! ! ! ! !

    Wiem czemu odwołali! Poprostu nawet oni nie chcą oglądać tak nędznego poziomu zawodów. Nikt nie skoczy 125metrów, wszyscy po 110 metrów max. Mają rację, też bym tak zrobił. POZDRO

  • lol doświadczony
    głowna przyczyna

    Konkurs świąteczny nie odbędzie sie ponieważ szanowny pan łukasz Kruczek zarządał kosmicznej ceny od Doskonałego Mleka żeby powołać Adama Małysza do właśnie tych zawodów a wiadomo jak Małysza nie bedzie to nikt nie przyjdzie i nie zobaczy rekalam więc albo kasa i Małysz startuje albo nie ma kasy i zawodów też nie ma.

  • strong return doświadczony
    Polska,a Czechy w sportach zimowych w ostatnich latach.

    Polska opiera się na Kowalczyk,Małyszu i Sikorze.
    Czesi mają lub mieli,medalistów MŚ w biathlonie:Slesingra,Holubcową. Mają Bauera ,Koukala, Zahrobską,mieli Neumanową(nie wiem jak dokładnie się pisze) ,a wszystko to są Mistrzowie Świata.A i byłbym zapomniał o Jakubie "Tatarzynie" Jandzie.Oczywiście posiadają też nasi "sąsiedzi mniejsi",pewną fenomenalną panczenistkę ,która nie pamiętam ,jak się nazywa.

    Mmo wszystko uważam,że i tak dokonuje się postęp w polskich sportach zimowych.Jeszcze parę lat temu jeśli chodzi o Sikorę to nic nie zapowiadało jego powrotu do formy.O jakiejkolwiek biegaczce w PŚ mogliśmy tylko pomarzyć.Oczywiscie "leśne dziadki" z PZN-u mają w tym swój ogromny udział.Do dziś nie ma w Polsce trasy biegowej ,na której dałoby się rozgrywać zawody PŚ.Kombinacja Norweska leży odłogiem od lat, a skocznie narciarskich wciąż brak:)
    Ale nie tylko oni są temu winni,uważam,że media są również winne.Osobiście sądze,że stanowczo za mało miejsca poświęcano sukcesom Justyny ,a relatywnie za dużo problemom Adama,a przecież na Małyszu świat się nie kończy I można byłoby poczyniś "na górę" pewne naciski.!
    Dodatkowo Kowlaczyk to osoba nieporównywalnie bardziej medialna,jesli chodzi o składne wypowidzi w ojczystym języku niż większość naszych skoczków.Do tego sympatyczna i...ładna.Od mediów zalezy też to czy dziewczyny,chłopaki zajmą się biegami,czy postawią na coś innego w zyciu.Dokładnie tak samo jest z Tomkiem Sikorą i biathlonem.Nie bez przyczyny musimy wystawiać póżniej np. Pudę-po prostu Bondaruk nikogogo innego nie ma do dyspozycji.
    Ale i tak powiadam,że jest lepiej niz było,wreszcie mamy sztafetę biegaczek oraz przyzwoitą ekipę biathlonistek.
    Co oczywiscie nie znaczy,że jest dobrze-wide powyżej,zwłaszcza jesli się porówna liczbę ludności Polski i Czech ,to robi się przykro.

  • anonim

    Wiadomo kiedy jest lato to na świeczniku są piłka nozna i lekkoatletyka no a zimą wszyscy siadają w fotelach pod kocem i czekają na naszych "orłów" i klną ile wejdzie :) Małysz to postac numer jeden w Polsce i bardzo lubiany i szanowany jest też w Niemczech kiedy ostatnio słuchałem relacji z zawodów to odniosłem wrażenie ze skacze niemiecki zawodnik

  • malyszomanka bywalec

    Ale tak dokońca to nie jestem przekonana, że najbardziej popularnymi w Polsce sportowcami są właśnie Kowalczyk i Sikora. Sikora zasłynoł tylko z tego jednego zwycięstwa, i dlatego miał te swoje 15 minut sławy, a teraz wszystko ucichło. I na okrągło mówi się o Małyszu, że nie ma formy i takie tam. Natomiast Kubica jest dobrym kierowcą, i też miał te 15 minut sławy, a teraz skończył się czas F1 i jest cicho. Ale to jest tak, że kiedy nadchodzą sporty zimowe takie jak Biatlon lub Skoki Narciarskie to właśnie wtedy mówią o tych Polskich sportowcach w tym sporcie czyli teraz o Małyszu, Sikorze. A w lato kiedy jest Lekkoatletyka rozmawiają o rych Polakach co startują w sportach letnich. Moim zdaniem njpopularniejszym sportowcem w Polsce jest właśnie Małysz.

  • anonim

    wlasnie nie i to ten problem. chociaz uwazam ze panstwo powinno dofinansowywac powaznie kluby sportowe. ale tak juz jest, ze to menadzerowie, nie tylko w sporcie zarabiaja ogromne pieniadze a dol nie dostaje nic.

    chyba w niemczech byla taka afera - firmy bankrutowaly bezposrednio przez place ich kierownictwa.

  • anonim

    Niestety ze sportem i promowaniem młodych będzie coraz gorzej. W związku z ogólnoświatowym kryzysem uciekają sponsorzy, a to co daje budżet ledwie wystarcza na maharadżowskie pensje działaczy. Sądzicie, że uszczkną ze swojego i podziela się z juniorami i dziećmi?

  • malyszomanka bywalec

    Bo Małysz, Sikora, Kowalczyk no i może jeszcze ten znienawidzony przeze mnie Kubica są najbardziej popularni w Polsce. A reszta sportowców idzie na dalszy plan. Dla mnie to chyba zrozumiałe, że mówi się o tych zawodnikach którzy najbardziej są popularni w naszym kraju.

  • anonim

    dlatego wlasnie nie nalezy do konca krytykowac dawnych czasow - przynajmniej dzialaly kluby sportowe i koniec koncow odnosilismy sukcesy tu i owdzie. teraz mlodziez ma inne zajecia, czy lepsze... to juz kolejny temat do dyskusji. ale bez promocji sportu wsrod dzieci i mlodziezy nigdy nic nie osiagniemy.

  • anonim

    Wszyscy w Polsce zachwycacie się Sikorą,Kowalczyk,Małyszem a mam pytanie gdzie jest reszta w 40 milionowym kraju ? Dla mnie taki narciarski związek powinien zostać rozwiązany(leśni dziadkowie) i czas chyba by do głosu i pracy dopuścić ludzi którzy mają pomysły i chęci...

  • anonim
    pro forma

    Jaki problem
    w związku ze słabizną zawodników można konkurs skoków przemianować na konkurs ślizgów i podskoków narciarskich
    i zawody przeprowadzić ku uciesze gawiedzi. troszkę inwencji panowie. troszkę inwencji

  • anonim

    Termin Konkursu Światecznego nie jest idiotyczny, bo to tradycja.
    Idiotyzmem było zmuszanie tam do występów skoczków wytypowanych na T4S oraz tych mieszkających dalej od Zakopanego.
    Dla reszty było to miłe spędzenie czasu na i pod skocznia razem z całymi rodzinami (taki "spacer rodzinny")

  • anonim
    @składak

    Malo wiesz. 5 zawodników juz dzis jedzie/ pojechało do Engelbergu na PK a reszta powinna mieć spokój do soboty.
    Skocznia nie gotowa, sponsorzy przeżywają recesję i taka jest prawda.
    Ligę Szkolną też odwołali. (Też z powodu "słabej formy" kadry A?)
    Ciekawe czy będzie Lotos Cup? Może i tu nastały zmiany z powodu słabej formy Małysza ;)))
    Aaa I PDM latem tez odwołali(widocznie też Małysz był winien ;)))

  • skladak stały bywalec
    CAŁA PRAWDA...

    prawda o odwolaniu zawodow jest wiadoma... Adam skacze slabo, reszta skacze slabo... i gdyby ci zawodnicy (kadra A i B) wystartowala w tych zawodach to mogloby sie okazac ze slabsi zawodnicy (np. Kotelnicki, Polinkiewicz, Kukuła) mogliby lepiej wypasc w tych zawodach i poprostu napedzic wstydu naszym teoretycznie lepszym zawodnikom...

    KTO SIE ZE MNA ZGADZA ?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl