Polacy trenowali na Schattenbergschanze

  • 2008-12-31 17:40
Po pierwszym konkursie Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie przyszedł czas na luźny trening. Nasza kadra pracowała przede wszystkim nad techniką. - Cudów nie ma - stwierdził wtedy w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Adam Małysz.

Wczoraj nasi skoczkowie nie byli jedyną ekipą, która trenowała na Schattenbergschanze. Zjawili się na niej także Norwegowie. Małysz i spółka skupili się przede wszystkim nad poprawianiem techniki. Luźne skakanie pokazało, że można osiągnąć lepsze wyniki. Tak też było z Małyszem, który spisywał się o niebo lepiej niż w inauguracyjnym konkursie TCS.

- W obecnej sytuacji i ja, i koledzy musimy poskakać, żeby utrwalić dobre nawyki - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" nasz najlepszy skoczek. - Cuda się nie zdarzają, trzeba sumiennie pracować - dodał stanowczo. - Założenia udało się zrealizować, zobaczymy jak przełoży się to na wyniki zawodów - mówił z kolei trener naszego zespołu - Łukasz Kruczek.

Podopieczni Kruczka mają nadzieję, że tą złą passę uda się przełamać. - Zaufanie do sztabu jest. Nie obwiniamy nikogo: ani siebie nawzajem, ani trenerów. nie trzeba szukać winnego, tylko pracować i wierzyć, że jednak coś zaskoczy i będzie lepiej - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" powołany na kolejne zawody TCS w miejsce Łukasza Rutkowskiego - Kamil Stoch.

Miejmy nadzieję,że wczorajszy trening kadry pozytywnie na nią wpłynie i w nastepnym konkursie w Garmisch - Partenkirchen będziej już coraz lepiej. Jak pokazały dzisiejsze kwalifikacje - pierwszy krok ku dobremu został już wykonany.

Marcin Kaźmierski, źródło: Przegląd Sportowy+własne
oglądalność: (5318) komentarze: (19)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    tez pomyslalam ze moze to jest takie gadanie by zmotywowac norwegow!Kojonkoski nigdy nie byl takim trenerem ktory tak latwo by sie poddawal a pozatym mysle ze gdyby tego naprawde chcial to by nie mowil o tym w srodku sezonu tylko juz po:P mam nadzieje ze nie porzuci norwegow:P

  • anonim
    autor: jajaok (*i93.neoplus.adsl.tpnet.pl), 31 grudnia 2008, 17:30

    Kojon nie wie co ma zrobić,mówi,że z taką sytuacją podczas kariery trenerskiej jeszcze się nie spotkał i nie śpi po nocach.No,tak a potem się dziwić,że biedny Kruczek nie wie czegoś,zwłaszcza gdy Prezes zamiesza solidnie...
    Gdybyśmy żyli w inym kraju to,możnaby pomyśleć o...ale to jest Polska,choć ,pomarzyć dobra rzecz...O Vancouver sobie pomyslałem,jednak czas wrócić na ziemię...:)
    Zresztą czas pokaże,czy nie jest to kolejna gierka psychologiczna Miki,tym razem mająca zmotywować jego norweskich podopiecznych. Ale fakt tak żle za jego kadencji jeszcze nie było.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl