Adam Małysz: "To była wielka klapa"

  • 2009-01-01 19:01

Tak fatalnego pierwszego konkursu w Nowym Roku, w wykonaniu Adama Małysza nie spodziewali się nawet najwięksi pesymiści. Najlepszy polski skoczek przyznaje, że skok w pierwszej serii był po prostu bardzo zły.

"Trudno mi powiedzieć co się stało. Nogi wyleciały mi pierwsze, potem ja, na skutek czego wyszedł taki właśnie skok. Tego, czy ten problem leży w głowie sam nie wiem. Największym problemem jest jednak technika, ale ona zaczęła już funkcjonować podczas treningu w Oberstdorfie i we wczorajszych skokach w Ga-Pa. Cały czas powtarzałem sobie, żeby dziś skoczyć swobodnie, luźno i wydaje mi się, że może to było nawet za luźno. Przejechałem po prostu próg" - mówił podłamany Adam Małysz.

"Ta seria próbna również nie była rewelacyjna w moim wykonaniu, ale na pewno nie tak fatalna jak ten skok. Potrzebny nam trening, aby przyszła wreszcie stabilizacja, ale wiem też, że trenerzy chcieliby, abyśmy dokończyli Turniej. Ja na pewno nie chcę się przeciwstawiać trenerom, bo im ufam i wiem, że robią wszystko, aby było dobrze. Wczorajszy trening dał mi naprawdę dużo optymizmu, a dzisiaj to była wielka klapa, trudno mi się nawet z tego tłumaczyć, bo to był fatalny skok" - przyznaje "Orzeł z Wisły".

"Jestem jednak dalej optymistą, mimo tak złego początku roku, liczę na to, że teraz będzie lepiej. Potrzeba nam parę dni treningu, do Kulm raczej nie chcę jechać, ale jak to dokładnie wszystko zaplanujemy, to muszą dopiero trenerzy zadecydować" - zakończył Małysz.

Korespondencja z Ga-Pa, Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12341) komentarze: (169)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Boże jak mi was wszystkich żal! Adam zrobił już tyle że więcej nie musi!@ Jak powiedziaqł dziennikarz w niemczech, gdy Schmitt przez 7 lat wogóle był bez formy nikt nie powiedział na Jego temat złego słowa! Był szanowany za swoje sukcesy, i Wy spróbujcie tacy być, szanujcie Adama za to co zrobił!

  • bedboy początkujący

    Ludzie dajcie spokój temu Adamowi, bo zachowujecie sie strasznie. Adam juz swoje wyskakał i powinien sie teraz bawić tym co robi, a nie słuchać i czytać waszych i innych "znawców" idiotycznych wypowiedzi. A co do Kruczka to też nie jego wina, bo oprucz Adama zawsze wszyscy słabo skakali, więc jakiegoś cudu nie mogliśmy się spodziewać. Dla mnie nie ma na świecie trenera bardziej utytuowanego jak Małysz, więc który mógłby mówić co ma robić. Adam sam chyba najlepiej wie bo już doświadczenie ma większe jak każdy z tych wszystkich trenerów. A Kruczek tam jest tylko po to żeby był, bo bez trenera sie nie da . Dla mnie bardzo dobrze wybrał związek narciarski bo przynajmniej nie trzeba tyle tamtym płacić. Więc nie róbmy jaj mowiąc jakby przyszedł Kijonkowski to nasi byliby najlepsi. Co on niby może wiedzieć więcej od Adama .

  • Wako doświadczony
    @Fanka

    To chyba było to o czym niżej pisałaś.
    Jest i Zimoch i Nadarkiewicz.
    http ://www.tvn24.pl/12694,1579730.1,0,1 ,czy-malysz-jeszcze-poleci,wiadomosc.html
    bez spacji

  • anonim
    TVN24

    Przed momentem w sporcie, były bardzo ciekawe wypowiedzi, oglądajcie sport w TVN24, może będą to powtarzać,
    wypowiadał się Lech Nadarkiewicz, który ma przerąbane chyba jak Prezes wróci, bo odważył się go skrytykowac na wizji,
    powiedział wyraznie, że za zapaść w polskich skokach odpowiada Prezes Tajner, który wszystkim sam steruje.
    I nie powinien był wyjeżdżać, kiedy nasi skoczkowie przeżywają dramat,
    wypowiadał sie też Pan Zimoch, który stwerdził, że natychmiastowa zmiana trenera na indywidualnego może tylko uratować Małysza, nawet dałby mu tak trochę szalonego Bajca, który od dawna ponoć wie, co Adam robi żle i dziwi się, że nasz sztab tego nie widzi a Adam pogłębia wciąz ten sam błąd.
    Był też komentator eurosportu, który wręcz sugeruje natychmiastową dymisję Kruczka, ale nie on jest odpowiedzialny za to co się dzieje a winnego muszą znależć.
    To było istnie ciekawe może to powtórzą jeszcze w ciągu dnia.

  • anonim
    Jak sie chcą zdołowąć doszczętnię i liczyć na cud

    Niech nadal skaczą w TCS. Już po 1 konkursie przynajmniej Małysz powinien powiedzieć dość tej parodii i zacząć coś z sobą robić jeśli nie łpaie się do "6". To było moje zdanie jeszcze jak się nie zaczął TCS
    Chcecie oglądać Małysza w TCS. Będziecie oglądać ,tylko do siebie miejcie pretensje jak w Zakopanem "spadnie" z progu.

  • anonim
    skoki.pl

    wydaje mie się, że skoczkom brak autentycznego autorytetu,
    stąd niewiara we własne siły i ogromna niepewność.
    Swoją drogą , sztab szkoleniowy, który nie wie o co chodzi
    powinien zrezygnować i to jak najszybciej.
    Szkoda chłopaków, bo zamiast skakac z radością to się męczą. Jeśli zaś chodzi o wywiady, to nie powinno się robić wywiadu z zawodnikiem, który dopiero co spieprzył skok.
    I tak dobrze że Kamil nie pogryzł dziennikarza.

  • anonim
    :(

    Co tu dużo mówić! Od lat nie było takiej sytuacji aby żaden skoczek z naszej reprezentacji nie dostał się do 30! To bardzo smuci wszystkich polskiich kibiców... niestety! Trzeba mieć nadzieję że będzie lepiej!

  • anonim

    No mógł też się wycofać już z czynnego sportu kiedy zdobył trzecią KK !

    Ale bzdury, tyle, że dziś nie było by 4 KK ani 4 złota w MŚ i nie byłoby 38 zwycięstw w PŚ.

    Jestem przekonana, że Adam wyjdzie z tego i to w najważniejszym dla nas i siebie momencie.
    On tak łatwo się nie poddaje.

  • kibic_malysza profesor

    @asul

    A widzisz kogos lepszego z polakow na miejsce Malysza? to po co mial sie wycofywac 2 lata temu? zrozum

  • strong return doświadczony
    Każdyb dzień na wagę złota.

    Każdy dzień dla Małysza bez treningu indywidualnego,jest dniem straconym.Tydzień czasu przed Żakopanem nie wystarczyć może na poprawę wyników i nie widzę sensu wbijania sobie noża w plecy permanentnie .
    Żwolnić też należy- i to jak najszybciej,tę Wódkę,dlaczego Polacy mają najgorsze skoki w zawodach?
    Inni powinni zrobić to co pisałem,po powrocie Tajnera-moim oczywiście zdaniem.Póki co należałoby maksymalnie ograniczyć ich kontakt z Kruczkiem...,a potem TajnymKruczkiem,w aspekcie treningu.

  • anonim

    Czemu nie wyszło Kamilowi?
    Spróbujce się zastanowić, może na to wpadniecie. No czemu ta próba była taka zła?
    Jestem pewna, że Kamil mógł skoczyć lepiej, gdyby ...
    No własnie, popatrzcie KIEDY skakał. To jest ten sam problem na który zawsze natrafiają WSZYCY (zagraniczni też)zawodnicy na początku konkursu u nas szumnie za to nazywani "nielotami". Problem, który może przeskoczyc tylko skoczek naprawde wysokiej klasy.
    Ciekawe czy ktoś wie o co chodzi?

  • kibic_malysza profesor

    @Fanka
    A ja uważam, że dla Adama lepsze by było gdyby się wycofał z TCS,przynajmniej by sie nie musiał męczyć po skokach na 115m a tak to w tej chwili w konkursach wygląda.

    A co do sztabu i trenera, uważam, że już teraz Adam powinien poszukać u kogoś pomocy, nie wiem czy znowu Lepistoe czy Szturc ale jakąś pomoc z zewnątrz musi znaleźć jak najszybciej.

    A co do innych naszych skoczków - mogłoby być tak jak napisałaś, czyli bez żadnych zmian w TCS i w sztabie.

  • anonim

    Przecież Parfjanowicz pyta dokładnie o to samo, zapytał Adama co sądzi o swoich skokach ?
    Adam odpowiedział, że były do kitu.

    JUz nie chodzi o to, że robia te wywiady bo faktycznie to ich praca, ale jak to sie dzieje, że w innych krajach nie ma tak olbrzymiej presji ze strony mediów, na sportowca, któremu coś nie idzie, wręcz przeciwnie, wspierają takiego, tak długo jak można.
    Przykład Martina, 6 lat w dołku, a on skakał, dziennikarze się go nie czepiali raczej wspierali.
    U nas, to jest na odwrót
    A nagłówki gazet " Czy Malysz się skończył " ?
    "Małysz spada "
    "Blamaż Polskich skoczków "
    "Małysz się wypalił "
    To jest w porządku podejście ? Że już znowu stawiają krzyżyk na tak wybitnym sportowcu?
    Takie nagłówki oraz krytyka, poniża go i to strasznie, bo jakby zapomnieli, że dzięki jego sukcesom sprzedały się w milionowych nakładach ich gazety oraz oglądalność przed telewizorami TVP była największa.
    Tylko w naszym chorym kraju jak ktoś się potrafi w sporcie wybić i jest przez kilka lat na szczycie, jak mu coś potem nie wychodzi potrafią go dobić, jak psa.

  • anonim

    stary kibicu, moze masz troche racji, ale musisz tez zrozumiec, ze przeprowadzanie wywiadow to ich praca, takie dostali zadanie od swoich szefow i muszą sie z tego wywiazywać
    Korona skocznkom z glowy nie spadnie, jesli wysilą sie na kilka zdań, tym bardziej, ze dziennikarze zaprosili ich przed kamerę chyba PIERWSZY RAZ w tym sezonie i robią to tylko przy okazji wielkich imprez takich jak Turniej Czterech Skoczni, Puchar Świata w Zakopanem czy Mistrzostwa Świata. I chyba dobrze ze robi to Parfjanowicz, niz robilby to poprzedni przepytywacz, ktory dla kazdego skoczka miał jedno i to samo zenujące pytanie: Co sądzisz o swoim skoku? :)

  • anonim

    Nasi skaczą do końca TCS i ja uważam to za słuszną decyzję.
    Nic nie da ciągłe wycofywanie się z konkursów i to jeszcze tak prestiżowego turnieju, co z tego, że naszym wręcz idzie żle i katastrofalnie ale trzeba skakać nawet jak się jest w takiej marnej formie, nie można podwijać ogon i ciągle uciekać.
    To samo dotyczy sztabu, obecnie nic nie da zmiana trenera oraz całego sztabu, nic, w połowie sezonu nikt z zawodników nie zrobi orłów, dosłownie nikt, sprawę dobrego trenera i całego szkolenia zaniedbano u nas wieki temu, a teraz jedna zmiana ma coś dać ?
    Jak będzie zmiana to od nowego sezonu i znowu przyjdzie ktoś nowy z nowymi metodami i od początku, jazda.
    Dlaczego w PK nasi skaczą lepiej niz w PŚ ?
    Bo w PK nie ma żadnej presji ani kamer ani telewizji, problem pojawia się kiedy zawodnik przyjeżdża na PŚ z PK, przykład Kamila, zaczynają się wywiady, presja, kamery itd.

    Łukasz ma podpisany kontrakt aż do Igrzysk, ciekawe jak to rozwiążą w razie jego zerwania, mniejsza z tym, ale to sezon olimpijski a przygotowania zmarnowano już w tym roku.
    Co do Adama, w te pędy powinien po TCS udać się do Szturca, zaszyć się gdzieś i spokojnie dojdzie do swego, tak już było, bez kamer i dziennikarzy, bo nic z tego nie wyjdzie.
    A od nowego sezonu, tak wielki sportowiec, powinien sam sobie wytyczyć drogę, przygotowania i z kim chce je mieć bo być może to ostatni sezon w jego karierze.
    Problemy u niego z techniką pojawiły się od połowy ub.sezonu zimowego i trwają do dziś, to trochę stanowczo za długo.

  • stary kibic początkujący

    Cytat : " autor: mardy bum (*-29.espol.com.pl), 02 stycznia 2009, 09:03
    -
    Co wy chcecie od Parfjanowicza? Tak dobrego dziennikarza juz dawno nie widzialem. Zadaje on pytania, ktore przecietny kibic sam by zadał. Probuje wyciagnac jak najwiecej wiadomosci od zawodnikow. Wolicie, zeby wrocil Heller, ktory zadawal wiecznie te same banalne pytania? "
    Chcemy, aby dziennikarze nie znęcali się nad zawodnikami, którym nic nie wyszło. Zastanów sie chwilkę i napisz szczerze - czy chciałbyś, aby ktoś podsuwał Ci pod nos mikrofon, gdy jesteś wkurwiony, bo spartoliłeś próbę ? Co możesz konstruktywnego powiedzieć po takim skoku, co pozwoli lepiej skakać i nie powtarzać błędów popełnionych w tym skoku ? Jaką odpowiedź znaleźć, aby zadowolić faceta który pyta : " dlaczego nie skaczesz lepiej?", "co powinieneś zrobić aby skakać lepiej?"..........tuż po spartolonym skoku. Postaw siebie w takiej sytuacji i odpowiedź cz byłbyś w stanie udzielić rzeczowych i mądrych odpowiedzi ?

  • anonim
    No, cóż.........

    .......Małysz sam sobie winien?! Wyciągałem do Niego rekę wielokrotnie, a ostatnio blisko rok temu. Odrzucił mą propozycje, zawierzył temu matołkowi Tajnerowi i jego świcie. Wyniki mamy i nic się nie zmieni........, chyba, że któremuś z naszych kiedyś wyjątkowo pod narty zawieje?! Ale nie ma tragedii, bo w najbliższych trzech mieiącach powstanie poza PZN-em, nowy podmiot, który będzie "stajnią" polskich skoków narciarskich.

  • Wako doświadczony
    ROGO.S.

    http ://www.tvp .pl/sport/sporty-zimowe/skoki- narciarskie-20082009/wideo /bylo-zle-ale-beda-walczyc-dalej

    Materiał Macieja Jabłońskiego.

    Ale wywiady Parfianowicza. Bez spacji.

  • anonim

    trzezwy - po wielu latach ogladania skokow doszedlem do przekonania, ze nie ma drugiej takiej dyscypliny, w ktorej trener ma tak duzy wplyw na forme i wyniki swoich podopiecznych. Wystarczy popatrzec na kadre Norwegii przed i po przyjsciu Kojonkowskiego. A przeciez skakali w niej przed i po ci sami zawodnicy. I do tego nie byli juz wtedy tacy mlodzi, wystarczy przesledzic kariery: Roara L. , Pettersena czy Bystoela. Po przyjjsciu Kojonkowskiego nagle zlapali forme i utrzymywali ją przez wiele lat, chociaz przed erą Fina juz byli uksztaltowanymi skoczkami, nie zadnymi juniorami, ktorzy dopiero sie uczą.
    Na pytanie czy Hula lub Bachleda po przyjsciu dobrego trenera nagle zaczną skakac 140m odpowiadam, ze 140m nie, ale 130m jest mozliwe.

  • anonim
    @Jureq

    Na MP to każdy każdemu skóre złoić może, bo tam nikt przepisów nie przestrzega, co widac po wynikach zawodów międzynarodowych.
    Niektórzy nie potrafią się wgramolić nawet na podium Fis Cup a w Polsce brylują. Ciekawe dlaczego?
    Wystarczy porównac ostatnie wyniki Fis Cup na Strbskim Plesie, PK w Engelbergu i T4S i wszystko mamy jak na dłoni, kto prezentuje jaki poziom naprawdę.
    Marnie na PŚ skaczący Stoch zdystansował resztę naszych na PK łącznie z Kubackim zwycięzca Fis Cup na Strbskim Plesie. Czyli reszta zupełnie się nie liczy i taka jest prawda. To były zawody OBIEKTYWNE, bonie sędziowane przez wyłącznie polskich sędziów, tylko przez sędzió z innych krajów, którzy nie mają żadnego interesu w preferowaniu tegoczy innego polskiego skoczka.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl