Thurnbichler: Paweł i Aleksander muszą zostać liderami tej kadry

  • 2024-01-20 18:58

Szóste miejsce polskiej drużyny nie może cieszyć, szczególnie jeśli przez część konkursu podopieczni Thomasa Thurnbichlera zajmowali czwartą pozycję a momentami niewiele brakowało i do czołowej trójki. Austriacki szkoleniowiec tradycyjnie jednak skupia się na pozytywach.
 

- Jestem niezwykle zadowolony ze skoków Pawła i Aleksandra. Myślę, że dziś pokazali, jakie mają rezerwy mocy. Dziś po raz pierwszy tej zimy biliśmy się o podium i to też jest powód do satysfakcji. Szczególnie Olek pokazał, że jest na fali wznoszącej. Już od dwóch tygodni daje mi wiele powodów do satysfakcji, jako trenerowi. Dziś pokazał, na co go stać. Mam nadzieję, że tak będzie dalej. W końcu ma talent do lotów, a to może być bardzo ważne na Kulm, podczas mistrzostw świata. Mam też dobre przeczucia co do Pawła. Dzisiejsze skoki powinny dać im pewność siebie na następne konkursy, a także na następne lata. Oni tego potrzebują. Olek i Paweł muszą zostać liderami kadry — stwierdził trener. To pierwszy raz od długiego czasu, gdy Thomas Thurnbichler tak zdecydowanie mówi o zmianie pokoleniowej, która nieuchronnie czeka polską drużynę skoczków i pierwszy raz, gdy wskazuje, kogo widzi w roli przyszłych następców Kamila Stocha, Piotra Żyły czy Dawida Kubackiego.

Były momenty, gdy strata do najlepszych drużyn była niewielka, ale ostatecznie wyniosła 25,3 pkt., a Polska dała wyprzedzić się bardzo nierównym Japończykom i słabo spisującym się tej zimy Norwegom.

- Podium? To nie byłoby łatwe, ale nie było też zupełnie niemożliwe. Myślę, że Dawid trochę za bardzo zaryzykował, bo wiedział, że właśnie takie podejście było potrzebne. Wiedział, że reszta drużyny pokłada nadzieję w tym, że zawodnicy z ostatniej grupy to elita, najlepsi zawodnicy na świecie i dadzą z siebie wszystko. To było właściwe podejście. Nie udało mu się, ale ja jestem zadowolony, że Dawid ma właśnie takie podejście - zakończył austriacki szkoleniowiec polskich skoczków.

Korespondencja z Zakopanego, Marcin Hetnał


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10446) komentarze: (54)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • kunegundek stały bywalec
    @kunegundek Ciekawostka

    Wczoraj nie mogąc spać kopałem informacje na temat lubwki i co ciekawe Adam Małysz wraz z Maćkiem Maciusiakiem byli w Lubawce na początku września na zaproszenie działaczy. Małysz dodał nawet post n a facebooku w tamtym czasie. Zadeklarowali oni pomoc Lubawce w odbudowie skoków nawet z możliwością przyszłej przebudowy istniejącej skoczni normalnej, ale warunek jest jeden - wybudować najpierw małe skocznie, aby dzieci miały gdzie trenować. I co ciekawe związek jest podobno gotowy pomóc i finansowo i potem merytroczynie jak chdozi o rozpoczęcie szkolenia dzieciaków.
    Ciekawie, możliwe, że upartość władz Lubawki sprawi, że za 5-10 lat skokli tam wrócą na całego i będzie tam możę nawet całkiem nowoczesny kompleks skoczni, na którym będzie mogła nawet sobie kadra narodowa trenować, dla odmiany od Wisły, Szczyrku i Zakopca. Trzymam za nich mega kciuki... :)
    No i mam nadzieję, że słowa PZN nie będą rzucone na wiatr.
    A i swoją drogą w wywiadzie w Lubawce Małysz stwierdził, że właściwie jest teraz taka technologia, że budowa małych skoczni do trenowania młodzieży (pewnie w domyśle tak do k40) to nie jest duży wydatek. Myślę, że warto Panu Adamowi o tym przypominać przy okazji kolejnych remopntów skoczni dla dzieci. ;)
    No i warto jakby poza remontami pojawiło się tych skoczni trochę nowych, Lubawka, może Karpacz jak przestaną doić kasę ze skoczni niszczejącej a zaczną myśleć o czymś więcej, może w Szklarskiej jakiś kompleks chociaż k15, k30, k50? :) Byłoby pięknie, właściwie Połączenie sił na dolnym śląsku, stworzenie kilku baz z małymi skoczniami i do tego posiadanie porzynajmniej jednej skoczni normalnej, a może i dwóch (nie marząc o skoczni dużej, chociaż kto wie co w Lubawce ludziom do głowy przyjdzie, ale na razie niech zaczną działać z wybudowaniem małych), może stworzyć fajną przeciwwagę dla Podhala i drugie centrum do poważnego szkolenia młodzieży... :)

  • ufan_panu stały bywalec
    @acka

    Dla trzech tenorów nie jest potrzebny trener cudotwórca, tylko bardziej organizator. Sami doskonale wiedzą, gdzie doszukiwać się błędów, jak analizować i co zrobić, by je eliminować. Doświadczenie mają ogromne i mogą na nim bazować. Jak widać Dawid i tak ma pomysł na siebie i TT nic mu nie rozkaże, tylko współdziała. Dlatego proponuję Kruczka dla Trójcy

  • Tomek88 profesor
    @kunegundek

    Norwegia to jest bardzo interesujący temat. Tam zasób skoczków jest ogromny, regularnie odbywają się zawody krajowe, Norges cupy na których startuje wielu zawodników. A selekcja jest tak duża, że co roku połowa to nowe nazwiska. Wielu zawodników po prostu przepada, cześć skacze tylko w Norwegii przez lata a niektórzy się przebijają tak jak wspomniany przez nas Sundal. W każdym razie na brak zaplecza zdecydowanie nie mogą narzekać. Tak jak mówiłem tam co roku ktoś wyskakuje i przebija się do zawodów rangi FIS.

  • kunegundek stały bywalec
    @Tomek88

    Apropo Norwegii to to też jest w sumie coś co mnie mega interesuję. Lubię patrzeć jak im te talenty wyrastają, w sumie w ten sam sposób co teraz przebija się Sundal, chociaż może z mniej marnymi skutkami w zawodach wyskakiwał w ostatniej dekadzie (lub lekko ponad dekadzie) Fannemel, Tande, Forfang, Lindvik, Granerud, czy Gangnes (a tego najbardziej mi szkoda, był mega mocny, ale niestety kruchy). Jedynie kto się chyba nie przebił z takich głośnich talentów to Phillip Sjoen. W sumie on i Pascal Bodmer z niemiec to były chyba dwa wielkie talenty odbębnione które wyparowały szybciej niż coś osiągneły. Trochę podobnie w sumie, ale z większymi osiągnięciami mimo wszystko potoczyła się kariera Marinusa Krausa z niemiec.

  • kunegundek stały bywalec
    @waldemarsson

    W końcu obejmie młodych perspektywicznych skoczków. :D

  • waldemarsson doświadczony
    @acka

    Chyba jedyna opcja jaka jest to A. Tajner i jego last dance w gnieździe trenerskim ;)

  • Tomek88 profesor
    @acka

    Nie ma szans na Stoeckla. Norwegowie mimo mocno przeciętnego sezonu i tak są wyraźnie lepsi od Polski. Ich kadra jest młodsza, zaplecze całkiem nieźle rokuje a dodatkowo tam prawie co roku znikąd wyskakuje jakiś jeden zawodnik, który wchodzi do Pucharu Świata i regularnie punktuje (coś takiego jak przypadek Sundala). On tam zostanie jeszcze kilka ładnych lat.

  • kunegundek stały bywalec
    @acka

    Jak nie dodo, a podałeś dobre argumenty, to ciężko kogoś wskazać. Ktoś wspominał o Sobczyku i może jest to jakaś opcja, ale ja tego nie widzę, tutaj przydałby się ktoś w miarę twardy z charyzmą i dużą wiedzą, coś "ala pointner" ale oczywiście realny pod kątem tego, żeby go wziąć.
    I mam nadzieje, że nikt teraz nie pomyśli o Maciusiaku, bo jak ja już widzę jak tutaj ludzie go wciągają z powrotem do kadry B, to mi się nóż w kieszeni otwiera, bo raz kota ogarnął, raz Kubackiego, Stękiego też, a i przy nim jeden sezon Pilch skakał (jeden, bo potem nie). Ludzie są tak ślepi, że nie pamiętają, że zaplecze wcale lepiej przy nim skakało. Tzn. może skakało lepiej, ale niewiele, bo u Maciusiaka zazwyczaj było tak, że był jeden zawodnik, którego w połowie sezonu wyciągnął do przyzwoitej formy na pkt PŚ, a reszta dołowała jak teraz. :D

  • kunegundek stały bywalec
    @King

    Btw. tak jeszcze apropo Karkonoszy, to dosłownie za granicą, blisko Lubawki czy Karpacza jest sobie Certak (mamut, Harrahov). Co prawda teraz w ruinie, ale jest. Także te górki niosą spore możliwości... :)
    A no i słyszałem o działających ośrodkach w czechach przy granicy z polska, gdzie normalnie dzieci trenuą. W czechach, gdzie skoki są gdzie są aktualnie. A po Polskiej stronie granicy co najywżej możesz poszusować na nartach w miejscowości Rzeczka albo pospacerować po górach, a w przerwach możesz podejść na nasze dwie perełki, skocznie normalne w karkonoszach, aby opłakać to, że one są i niszczeją.
    Byłem rok temu w niedzielę, jak był weekend w willingen w Lubawce na skoczni, aby po prostu pochodzić, pooglądać ją. Jest piękna, klimatem przypomina mi Szczyrk, tak pięknie usadowiona na górze i schowana między drzewami. Ma mega klimat, jak będziecie blisko polecam zajrzeć. :)

  • acka weteran
    @kunegundek

    Pointner jakby miał przyjść, to już by był on, a nie Thurn. Masz racje co do powodów, dla których Pointner odpada. Stoeckl - może porzucić Norwegów, bo tam obecnie cieniej z kasą i Brathen ma odejść. Ale być może sytuacja się zmieni i tam zostanie. tym bardziej, że coś tam w tym zapleczu ciągle rokuje. Stoeckl jest w takim wieku, że jeszcze sporo może zwojować jako główny trener. Raczej nie skusi się na polską gażę, zresztą de facto to jest rola doprowadzenia 3 Tenorów do godnej emerytury. Czyli coś dla trenera właśnie u schyłku kariery. Dodo? Już był u nas, walec kibicowsko-medialny po nim przejechał. PZN go zwolnił, a teraz nagle będzie go błagał: wróć? On sam chciałby wejść drugi raz do tego polskiego spienionego potoku? Gdzie mu będzie na razie lepiej, jak u Niemców z Hornem? Ma swoją rolę i pensję, głównej odpowiedzialności nie ponosi, media mu nie patrzą na ręce... Komfortowa sytuacja. Dlatego moje pytanie: kto obecnie jest na takim etapie życia, a jednocześnie z taką renomą, jak ongiś Lepistoe? Bo ciężko dostrzec na pierwszy rzut oka.

  • kunegundek stały bywalec
    @luki2662

    No jak mówiłem z brakiem tradycji, to bym nie przesadzał... Skocznia w lubawce jest starsza niż Wielka Krokiew i dalej sobie stoi, tylko że niszczeje... :/
    W regionie ogólnie kiedyś była masa skoczni, ale wiele z nich już nie ma niestety. Nawet w Szklarskiej Porębie była skocznia, gdzie Pan Mirek Graf skakał... :) I dzieci sporo wtedy podobno skakało, z resztą Pan który był działaczem w Lubawce i trenerem tamtejszego klubu też opowiadał o czasach jak masa dzieci skakała u nich.
    Problemem jest to, że to gdzieś się zaczeło po drodze krszyć, troche z uwagi może na mniejszą ilość dzieci, a trochę z uwagi na zwykły... brak modernizacji skoczni i brak dbania o skoki. No bo jeśli Klub w Karpaczu kilka lat temu, czy tam kilkanaście miał skoczków, ale oni musieli do czech dojeżdzać, bo szanowna gmina nawet tym starszym skoczkom nie była w stanie Orlinka wyremontować, zrobić rozbiegu jak należy i dać igielitu, aby mieli baze treningowa "na codzień", to o czym my mówimy...
    A apropo Kinga - masz rację, tutaj właściwie jakby wziąć samą Jelenią Górę i Wałbrzych, nie licząc Karpacza, szkalrskeij poreby czy lubawki i okolicznych wiosek, to znajdzie sie przynajmniej kilkadziesiat dzieci, które trenowałyby spokojnie w weekendy na skoczni i gdzieś w środku tygodnia raz dojeżdzając, a w pozostałe dni mogłyby w mieście spokojnie trenować. kwestia zorganizowania tego, ale akurat ogarnięcie autobusu wożącego dzieciaki na treningi to nie jest ogromny wydatek. Btw. też zawsze chciałem spróbować, ale ja z Opolskiego tak rodzimie i totalnie nie miałem okazji nigdzie spróbować, ale na razie to w tym roku uczę się jeździć na zjazdówkach, jak je opanuję, to kiedyś będąc w Zakopanem czy gdzieś na Podhalu, licze, że jakiś klub da sobie skoczyć choć te kilka razy dla zabawy... Fajnie byłoby. :)
    No chyba, że uruchomimy skoki w Karkonoszach. ;) W lubawce nawet jest projekt i wizualizacja odnowionej skoczni wraz z małą skocznią k15 przy przeciwstoku. Nie wiem czy kiedyś na skijumping nie widziałem o tym artykułu.

  • luki2662 stały bywalec
    @King

    Tylko widzisz południowo-zachodnia Polska przypomina PRAGELATO obiekty były a dzieciaków brak i tradycji brak

  • King profesor
    @kunegundek

    Gdyby w dolnośląskim była jakaś możliwość kiedyś spróbować skoków, bo byłyby jakieś obiekty to pewnie bym spróbował za dzieciaka, a tak to nawet nie miałem okazji. A w sumie szkoda, bo raz że wzrost miałbym odpowiedni w miarę, a dodatkowo budowę ciała raczej też sprzyjającą temu sportowi.
    To jest zbyt duży obszar żeby od tak się marnował. Przecież ile w tym regionie może być osób czy ukrytych talentów co z uwagi na spore odległości nigdy nie spróbują.

  • kunegundek stały bywalec
    @luki2662

    A no znam... :)
    Cóż mam nadzieję, że Małysz z PZN zaczną myśleć bardziej szeroko, bo mam wrażenie, że oni wręcz zapominają, że coś poza Wisłą, Szczyrkiem i Zakopanem istnieje i ma możliwości do uprawiania skoków, a przynajmniej ma do tego teren i młodzież... :p
    Zobaczymy, oby Małysz wyciągał wnioski i nie był drugim Polo Tajnerem mówiącym w tvp o Klimku Olku i Kubusiu, że to dalej młodzi 26 letni obiecujący skoczkowie. xd No wtedy rzeczywiście staży nie byli, ale Polo wprowadził jakieś patologiczne myślenie, że wszyscy młodsi od Kamila i Piotrka, to młody obiecujący, przez co w kadrze B mamy Pawłów Brożków, którzy pomimo niewątpliwego talentu mają kariery jakie mają

  • luki2662 stały bywalec
    @kunegundek

    tylko widzisz za chwile zjawi się taki Małysz który powie ze wszystko jest ok. A problem istniej nie od dziś. Kto pamięta duet Hongacher, Kuttin. Dorobek tych co się opiekowali młodzieżą znasz

  • kunegundek stały bywalec
    @acka

    Myślałem o pointnerze, ale to nierealne, bo on bardziej jest "selekcjonerem", który buduje sztab, myślałem też o Stoecklu jeśli go Norwegowie wywalą, ale to nierealne, bo on będzie droższy od TT zapewne i też nie wiadomo czy w ogóle by się na to zgodził, szczerze wątpię.
    Dla mnie z zagranicy najbardziej realne jest wyjęcie Doleżala... Trochę kontrowersyjne, ale on zły nie jest, a jakby mieli mieć swojego osobnego trenera, to chyba jest on mimo wszystko najbardziej realna opcja. Szczególnie, że chcieli z nim współpracować i buntowali się przed przyjściem TT

  • acka weteran

    Jak już wcześniej pisałem, być może nowe buty (według nowych przepisów) dla naszych 3 tenorów, to są dla nich buty z wkładką: "Przechodzisz do roli Ammanna polskiej kadry"? I w nowej rzeczywistości sprzętowej trudno będzie im się odnaleźć? Kamil ciągle spóźniony i bez dynamiki. Kubacki to znów ten najgorszy model sprzed Horna: "świeca w górę, worek w dół". Szczególnie w tym drugim skoku to było dramatycznie widać. Żyła chyba nie przez przypadek dostał od TVP w prezencie urodzinowym faję - obecne jego skakanie znów jak z czasów "garbika i fajeczki". Może po prostu muszą zrozumieć, że jeśli chcą przetrwać te 2 lata do Igrzysk, muszą wyjść z tego reżimu PŚ (jak Ammann właśnie). Nie co weekend, ale wybierać starty, mniej szafować siłami, których już mniej. Może przejść na bardziej zrównoważony trening i celować w wielkie imprezy, gdyż wysokie miejsca w kieracie PŚ już nie dla nich. I pomysł, żeby Thurn budował system i zaplecze, a 3 Tenorów dostało swojego trenera z dorobkiem i autorytetem, jak Małysz Lepistoe - jest rozwiązaniem najwłaściwszym i do wdrożenia już od kwietnia?. Tylko który z trenerów na rynku może obecnie zagrać rolę Lepistoe?

  • kunegundek stały bywalec
    @luki2662

    Dlatego Rutkowski i inni Miętusy to spoko opcja na młodych trenerów tak szczerze, tylko dać im wsparcie.
    I trzeba przestać tworzyć 10 klubów w okolicy zakopanego w momencie kiedy w innych rejonach polski nie ma nawet trenerów.
    Tzn. no nikt nikogo nie zmusi do przeprowadzki i trenowanai kogoś na drugim końcu polski, ale jakby dać dobrą kasę jak na trenera klubowego, dofinansowanie na sprzęt itd. to może z tego wyjść coś fajnego. Bardzo tego chcę jeśli na prawdę nie chcemy mieć dziur pokoleniowych jak teraz potrzebujemy mieć "większej próbki" jak chodzi o ilość osób uprawiających skoki.

  • luki2662 stały bywalec
    @maciek0932

    AWF to nie doświadczenie z teorii dla trenera ale nam potrzebni praktycy którzy własne doświadczenie przekażą dzieciakom

  • kunegundek stały bywalec
    @King

    Zgoda, racja! W sumie dobre i cenne jest to co mówisz aporpo gmin, tutaj pech trochę, że Pan Mirek Graf, który jest byłym skoczkiem i "prekursorem stylu V" jest burmistrzem Szklarskiej Poręby, a nie Karpacza, bo byłoby może łatwiej, ale w sumie nawet nie wiem czy zaczęcie od skontaktowania się z Panem Mirkiem, czy burmistrzami gminy Lubawki czy Karpacza, to nie jset dobry pomysł.
    Strasznie szczególnie Karpacz mnie drażni tym, że zwyczajnie biorą za wejście na rdzewiejący rozbieg tam bodajże 10 czy 20 zł od osoby, a w skoki mają totalnie wylane. Jak hieny chcą wyssać z tej skoczni jak najwięcej nie inwestując w nią i zapominając o tradycjach jak chodzi o skoki...
    A szkoleniowcy, to w sumie rzeczywiście, albo ktoś kto po prostu chciałb spóbować nawet nie skacząc wcześniej (sam mógłby przy okazji amatorsko młody trener zacząć skakać, aby lepiej rozumieć sport), bo pierwsze kilka lat kształcenia wcale nie trzeba mieć ogromnej wiedzy niczym TT a wystarczą podstawy i umiejętności zachęcenia dzieci do dalszej pracy, a reszta z górki pójdzie sama w SMS. :)
    No a jak nawet nie może to być trener z łapanki, to czy nie lepiej byłoby skusić któregoś ze skoczków, którzy poszli w trenerkę po prostu większą kasą niż na podhalu, która szłaby z PZN na to, aby zatrudnic tam kogoś i zacząć zabawę? Na pewno coś by się udało zdziałać w tej kwestii... A jeśli "szukamy następców mistrza", ale pomijamy tak duży region polski z tak dużymi zasobami ludzkimi, to zwyczajnie możemy sobie dalej szukać, będziemy natrafiać co 2-3 roczniki po 2 osoby obiecujące jak teraz i będziemy liczyć, że choć jedna coś osiągnie w przyszłości... ;)
    Kurde, żeby jeszcze w Karkonoszach nie było tradycji w skokach, albo infrastruktury, ale tutaj się już przed wojną skakało, w Lubawce był ośrodek, gdzie Niemieccy skoczkowie trenowali nawet przed Olimpiadą przed wojną, właściwie po to ta skocznia chyba powstała, do tego mamy dwie normalne skocznie, które stoją, są w opłakanym stanie, ale są, jest teren, kwestia przebudowy, dania igielitu i dodania 2-3 mniejszych skoczni aby można było progresować...
    No ale cóż, jak Orlen woli być sponsorem tytularnym skoczni w Oberstdorfie mimo hucznego szukania mistrza, zamiast pomóc zbudować nowy ośrodek do uprawiania sportów zimowych... ;)

  • maciek0932 doświadczony
    @King

    Po prostu na AWF-ach w Polsce powinna się pojawić specjalizacja "Trener skoków narciarskich", gdzie uznani polscy trenerzy przekazywali by swoją wiedzę.

  • dervish profesor
    @Janeman

    Myślę, że moderator usunąłby całe słowo/zdanie/komentarz a nie fragment słowa. :)

  • King profesor
    @kunegundek

    Z Karpaczem np. jest taki problem, że to gminy muszą wychodzić z inicjatywą o czym mówił Małysz, a dopiero potem związek może im pomagać ile tylko może. Dodatkowo kiedyś tam Tajner wspominał, że w Polsce brakuje szkoleniowców żeby tam coś ruszyło. Tylko co za problem wziąć kogoś kto miałby kompetencje "z ulicy"? Bo ja odnoszę wrażenie, że w tym środowisku skokowym od lat są te same nazwiska + dochodzi ktoś nowy co jakiś czas (jak Biegun) kto skończył już karierę. Dlaczego nie ma jakiegoś szkolenia dla ludzi z zewnątrz, którzy mogą mieć choć szczątkowe kompetencje np. nie wiem skończony AWF czy coś albo jakieś inne kursy.

  • Janeman profesor
    @dervish

    Też mi się wydaje że tak mogło być, bo przecież niektóre wyrazy kasuje tu automat, ale po opublikowaniu chyba nie było wygwiazdkowane... lub to po prostu przegapiłem.
    W każdym razie wolałem to wyjaśnić.

  • dervish profesor
    @Janeman

    To raczej wygląda dzieło automatu.

  • kunegundek stały bywalec
    @kunegundek

    Swoją drogą od roku myślę, czy by nie próbować jakoś pomóc ożywić Karpacz / Lubawkę takim nowym tchnieniem, wiarą w to, że się uda, żeby po prostu dreptać od sponsorów do PZN, od PZN do sponsorów i od sponsorów do urzędów lokalnych, ale totalnie nie wiem jak się za to zabrać... Chciałbym się przyczynić jeśli to możliwe jakoś do odbudowy skoków w Karkonoszach, do których z miejsca aktualnego zamieszkania mi dosyć blisko, ale najpierw muszę ogarnąć jak się za to złapać.

  • kunegundek stały bywalec
    @kunegundek

    A co w Karkonoszach? Nic... :) W Karpaczu Orlinek stoi i tylko kasę trzepią na wejściu na rozbieg (swoją drogą mimo, że to skocznia normalna, to stalowa siatkowana krata na schodkach, pod którą widac po prostu coraz bardziej zmniejszające się samochody na parkingu, to istny hardcore, skoczkowie na prawdę mają mocny łeb, ja przy samym wejściu niezbyt przyjemnie się czułem), w Lubawce skocznia była poprawiana na Ogólnopolską Olimpiadę Młodzieży chyba w 2016, która się tam nie odbyła przez brak śniegu i od tamtej pory cisza, skocznia stoi piękna ale smutna, przez brak używania i popadania w ruine rozbiegu. A skoczni "dla dzieci" totalnie brak...
    Jak dla mnie jeśli chcemy mieć choć podobną ilość talentów w skokach jak Słoweńcy czy Austriacy, to musem są inwestycje w Karkonoszach, dużo terenu do wykorzystania potencjału. :) Kwestia zbudowania chociaż jednego ośrodka do uprawiania skoków w Karpaczu lub Lubawce i zorganizowanie dojazdów dla dzieciaków z jakimś dofinansowaniem przetransportowania ich na treningi skoków (bo na salce, to można nawet w miastach), bo nie oszukujmy się, ale Karpacz czy Lubawka są na tyle małe, że z samych tych miejscowości za dużo nie nazbieramy skoczków. Tutaj trzeba pozbierać po wioskach, a nawet szarpnąć się i zajrzeć do Jeleniej Góry, czy Wałbrzycha, bo to są spore miasta, a dzieci zaszczepione pasja do skoków myślę że garnełyby się do ich uprawiania. Kwestia zorganizowania tego.
    W Lubawce też podobno brak trenera to jest problem, ale przy sporej ilosci młodych trenerów jakich mamy na podhalu, można jakiegoś przenieść do Karkonoszy, aby nam wychowywał mistrzów. :)

  • Janeman profesor
    @Janeman

    Ja rozumiem, że moderacja mojego wpisu miała go złagodzić, ale w zaistniałej sytuacji może wręcz siać niepotrzebne zgorszenie.
    Przecież te gwiazdki wyglądają jakbym posunął się do wulgaryzmu, a ja tylko użyłem pewnego starego terminu medycznego który przeniknął do mowy potocznej.

  • kunegundek stały bywalec
    @Adrian AZ

    Totalnie się z tym zgadzam, a jeśli dać złotej trójcy kogoś po prostu kto indywidualnie by ich prowadził, ale byłby jakby częścią kadry A, taką jakby podgrupą, można byłłoby zrobic 9 osobową kadrę A z 3 skoczkami w podgrupie 1 gdzie byliby nasi mistrzowie i 6 skoczków w podgrupie 2, który byłby głową całej kadry, ale też i prowadziłby Zniszczoła, Wąska + 4 innych najlepiej w miarę młodych skoczków. nawet jakby Murańkę wziął do kompletu, Habdasa, Juroszka i nie wiem kogo, Pilcha, czy kogokolwiek kogo uzna za prosperującego, to byłbym zadowolony. A pomysł z asystentem (np. Wojtek Topór), który jeździłby po prostu na zawody PK wraz z częścią grupy, która nie dostałaby się na PŚ jest dla mnie po prostu genialny. ;)
    No i długofalowo trzeba coś zrobić, aby zwiększyć obszar na którym można uprawiać skoki, ilość młodych talentów w Austrii, Słowenii czy Norwegii tak ogólnie na przestrzeni lat, to nie jest efekt "dobrego genu", a tego, że nawet Słowenia będąca znacznie mniejszym krajem, ma dużo lepszą infrastrukturę do trenowania młodzieży.
    Karkonosze, tutaj widzę największą bolączkę. :) Mamy Szczyrk, Wisłę i Zakopane, chociąż w Wiśle brakuje trochę normalnej skoczni, ale ogólnie jest oki. Są gdzieś tam Gilowice czy Zagórze, ale tam tylko gdzieś przez pierwsze dwa lata można skakać, bo jak ktoś chce poważnie skakać, to musi dojeżdzać do ośrodków jakie mamy na treningi, bo zwyczajnie brakuje większych skoczni.

  • RubenBlanco stały bywalec
    Następcy

    30-letni "następca" zajął 12. lokatę w gronie 32 skoczków, tracąc do 3. zawodnika, 23-latka z Japonii 22,7 pkt.
    25-letni "następca" był 18. na 32 uczestników. Do Nikaido stracił 30,3 pkt.
    Czyimi oni mają być następcami? Kamila Stocha czy może Vincenta Descombesa lub Emmanuela Chedala?

  • Adrian AZ profesor

    Niewątpliwie obecna sytuacja jest pewną oznaką zmiany pokoleniowej. Ale na tym poprzestawać nie można. Zniszczoł i Wąsek najmłodsi nie są (zwłaszcza ten pierwszy), poza tym potrzebujemy więcej następców. Dlatego wg mnie po sezonie do kadry A powinni zostać dołączeni młodsi zawodnicy - Habdas i ponownie Juroszek. Co prawda w tym sezonie Thurnbichlerowi nie udało się z Juroszkiem, ale no to mogły wpłynąć różne czynniki - być może gwałtowne zmiany, jakie chciał wprowadzić trener, które zaszkodziły starszym zawodnikom, jemu mogły zaszkodzić podwójnie, być może Juroszek to nie do końca typ zawodnika pod Thurnbichlera. Tak czy siak warto spróbować jeszcze raz, dodatkowo z Habdasem. Ale tym razem wg mnie nie powinno już być sytuacji, w której zawodnicy, którzy nie zmieszczą się do kadry na PŚ przed sezonem są odsuwani do kadry B. Powinni oni pozostawać wciąż w kadrze A, gdzie jeden z asystentów z kadry A jedzie z tymi zawodnikami na PK, gdzie się nimi zajmuje, nagrywa ich skoki i przesyła do Thurnbichlera, który zdalnie przesyła swoje porady. Potem ci zawodnicy mogą powrócić do PŚ, jeśli np. wywalczą miejscówkę, albo wejdą za najsłabszych z PŚ.
    Z kolei jeśli chodzi o kadrę B, to trenerowi Jiroutkowi kulturalnie mówimy do widzenia. Wyniki bekadry w tym sezonie są fatalne, atmosfera fatalna. Dla mnie patologią jest, gdy trener tuż przed sezonie publicznie w wywiadzie mówi o nadwadze skoczków, czy ich braku motywacji, czyli dość delikatnych sprawach, które powinny pozostać między zawodnikami.
    W kadrze młodzieżowej natomiast pozostawiłbym Kwiatkowskiego, który mnie pozytywnie zaskakuje efektami swojej pracy. Wyniki juniorów w tym jak i poprzednim sezonie są niezłe, wygląda to dobrze, a jak coś działa dobrze, to lepiej przy tym nie kombinować, bo jak to się mówi, lepsze jest wrogiem dobrego.

  • kunegundek stały bywalec
    @luki2662

    To nie jest tak, że nie marnują, bo marnują, ale nie aż tyle talentów co u nas. U nas z cudownego pokolenia raz na podium stanął Andrzej Stekala który wcale tym cudownym nawet nie był, a poza tym żadnych wiekszych sukcesów w tym pokoleniu + sporo obiecujacych już nie skacze. Dramat.

  • NowyNowy doświadczony
    @Xenkus

    Dla naszej starszyzny, zakończenie kariery

  • Pavel profesor

    Spokojnie, nie podniecajcie się tak tą "zmianą pokoleniową" jakby maszyna losująca wypluła inne wyniki, czyli emeryci lepsi o parę punktów to by była narracja" małych kruczków" ;)

  • luki2662 stały bywalec

    Polska myśl szkoleniowa to osiągać sukces tak długo jak się da na jednym zawodniku. Myśl pewnego pana na pytanie gdzie młodzi? Są rosną i znikają po zmianie parametrów wzrostu. Nie wiem czemu w Austrii czy Niemiec takie perełki się nie marnują i mimo wszystko w miarę bez problemu przechodzą okres dorastania i osiągają sukces. Patrze na wyniki dzieci czy juniorów i gołym okiem widać że albo mamy marnych trenerów albo wielokierunkowa starą myśl szkoleniową że szansa to będzie miał już dorosłym i dojrzałym wiekiem sportowcem

  • Janeman profesor
    @ANTONIN

    Nakręcane jest to również - jeśli nie głównie - przez bukmacherów.
    Z resztą jeden z nich jest zarówno sponsorem PZN, Skijumping.pl jak jednego z tych patocelebrytów - przez co dostaje odruchu wymiotnego jak tylko włączę jakiś wrzucony przez ten portal na tubę materiał, bo za każdym razem pojawia się ta obleśna morda zapijaczonego [***]a.

  • Xenkus profesor

    Jedno jest pewne. Po sezonie potrzeba dużych zmian. Czech Jiroutek oczywiście musi odejść. Thurnbichler oczywiście zostaje, ale bierze na siebie młodych (wiadomo Zniszczoł też i Wąsek), a dla naszej starszyzny jakiś indywidualny trener.

  • Janeman profesor

    Trochę mnie trener zaskoczył...
    Po ponad miesiącu powtarzania niemal słowo w słowo tego samego "że małymi krokami do przodu i już widać przełom na horyzoncie" wreszcie powiedział coś nowego - ale nic odkrywczego. Mam trochę wrażenie, ze faktycznie z jednej strony dostosował swoją wypowiedź do sytuacji która nastąpiła, a z drugiej powiedział to co ludzie chcieli usłyszeć.
    Ale mam też nadzieję, że pewne "przemyślenia i zmiany po sezonie" o których niedawno mówił Małysz faktycznie po 2 latach pustych zapowiedzi wreszcie pójdą w kierunku odmłodzenia kadry - oczywiście nie na siłę, ale po prostu na zasadzie dania równych szans wszystkim potencjalnym uczestnikom PŚ, bo niestety mam wrażenie, ze w naszej kadrze panuje coś na kształt fali, gdzie starszyzna może pozwolić sobie na wiele, łącznie z jawną niesubordynacją, podczas gdy reszta musi się im podporządkować.

  • maciek0932 doświadczony
    @Arturion

    Raczej Stoch jest pierwszy w kolejce.

  • ANTONIN bywalec
    @King

    Ma brac udział w walkach MMA, ktorych osobiscie nie znosze, głupia moda nakręcana przez Borka, Kanał Sportowy i portal meczyki. Wielcy fani tych idiotycznych walk. To jest dobre dla byłych sportowów a obecnie celebrytów sportowych, którzy uwielbiają żeby o nich było głosno czyli Peszko, Hajto, Wawrzyniak czy Bartman. Mam nadzieje ze Żyła nie da się wkręcić w to

  • PauloXaver stały bywalec
    @Grochowy

    Jeśli „ODspawasz je”, jak to nazywasz, z kim będziesz je spawać? Jedna czy dwie jaskółki wiosny nie czynią.

  • Labrador_Retriever weteran
    @King

    Tak myślałem, że o to chodzi. W każdym razie dzięki, akurat też na spokojnie podchodzę do tych rewelacji.

  • Kolos profesor

    Zobaczymy, na razie to wygląda jak trzymanie się brzytwy przez tonącego. Na zasadzie, że jest ktokolwiek kto skacze cokolwiek sensownego to od razu ogłośmy ich liderami kadry...

    Niemniej to oczywista oczywistość, że trio weteranów w końcu musi zostać zastąpione młodszymi. Chociaż Zniszczoł to żaden następca na lata bo też już 30-latek.

    No i ci następcy to wciąż są na drugą dziesiątkę PŚ i to przy dobrych wiatrach więc żadnych fanfarów tu grać nie można.

  • Xenkus profesor

    To już ten czas. Rok 2024. Dziś tak jakby nastąpiła zmiana warty. To Olek i Paweł ciągnęli kadrę do góry. Kamil i Dawid niestety dziś kadrę ciągnęli w dół. Dawid oraz Kamil z Piotrkiem zwłaszcza mają już swoje lata. W zasadzie nikt jeszcze nie był drugim Kasaim. Od nich też nikt tego nie wymaga. Pora na zmianę. Pora na nowych liderów. Jak nie od teraz to od nowego sezonu. To już nie są żarty. Kamil tydzień temu nie mógł się pogodzić, że nie zmieścił się w duetach. A przecież ma już 36 lat. W zasadzie nikt w tym wieku nie był już liderem kadry. Jasne w duetach skakał także 36 letni starszy od Kamila Piotr i mający już 33 lata Dawid. Ale oni też muszą wiedzieć, że czas na zmiany.

  • Grochowy początkujący
    @PauloXaver Przestań się mazać

    Stocha i részte trzeba szybko odspawać od koryta bo polskie skoki uderza w dno jak Titanic

  • Kuba_23 doświadczony
    @Spawacz

    Nie będzie żadnego zwalniania trenera i fochów

  • PauloXaver stały bywalec

    TT mówi o zmianie pokoleniowej. Dlaczego tak mówi dzisiaj? Wąsek i Zniszczoł uratowali mu dzisiaj tyłek. Teraz może udawać, że to on ich wykreował. Pytam się, co zrobił z talentem naszych weteranów? Przecież potrzebujemy ich jeszcze tak długo, aż pojawią się inne talenty. Doświadczenie tych weteranów jest podstawą, aby talenty mogły się spokojnie rozwijać. Jutro może się okazać, że Wąsek czy Zniszczoł nie poradzą sobie z presją po dzisiejszych dobrych skokach, a weterani dodadzą swoją cegiełkę, i wszystko wróci do starych przyzwyczajeń. Do jutra, zobaczymy!

  • King profesor
    @Labrador_Retriever

    Pewnie chodzi o walkę Żyły na tej jakiejś gali czy innym badziewiu :P
    Według mnie on i tak na tym nie wystąpi.

  • Labrador_Retriever weteran
    @Arturion

    Czemu akurat Żyły?

  • Arturion profesor

    Oczywiste, że ci dwaj a także Klemens Murańka. Może Maciej Kot, jak wreszcie się ogarnie, a może to zrobić.
    Mowa nie o rewolucji, a o stopniowym wymienianiu liderów. Po tym sezonie pewnie zabraknie Żyły.

  • alo profesor

    Muszą i nie muszą to od was zależy jak wyszkolicie potencjalnych następców starszyzny. Liczę że w lecie będzie gruntowna przebudowa kadry. Weterani osobny trener a młodsi (Zniszczoł, Wąsek, Juroszek, Habdas) będą w kadrze pod okiem TT. Mogliby się pokusić o włączenie też Tomasiaka ale raczej to niemożliwe. Muranki i inne Stekały niech skaczą w kadrze B bo pewnie z nich i tak już nic nie wycisną

  • zimowy_komentator profesor

    Kamil Stoch: liderami? Dobre sobie. Trener do zwolnienia, przecież dopóki skacze to ja jestem liderem :-)

  • marro profesor

    Niestety przyszło nam się cieszyć z przyzwoitych skoków Olka i Pawła na TOP20. Sezon jest słaby, chyba trzeba mieć nadzieję, że następuje powoli przesilenie w polskiej kadrze i za rok znajdzie się tam miejsce dla zawodników, którym nie strzeli 30 lat, bo na razie tylko Wąsek coś pokazuje z tzw. młodych.

  • Spawacz początkujący
    Co na to Stoch i pozostali drombo?

    Bedzie foch i zwalnianie trenera?!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl