LPK w Klingenthal: Sukces Domena Prevca, Kot na podium

  • 2015-10-04 12:10

Kolejny z braci Prevców ma na swoim koncie zwycięstwo w zawodach z cyklu Letniego Pucharu Kontynentalnego. Do starszych Petera i Cene dołączył dziś najmłodszy z tej trójki - Domen. Na podium finałowych zawodów w Klingenthal stanął jeden Polak - Maciej Kot. Pomimo dyskwalifikacji w dzisiejszym konkursie, tegoroczną edycję LPK wygrał Daniel Andre Tande.

Domen PrevcDomen Prevc
fot. Tadeusz Mieczyński
04.10.2015 - Podium klasyfikacji generalnej04.10.2015 - Podium klasyfikacji generalnej
fot. Tadeusz Mieczyński

Dla polskiej reprezentacji informacją dnia jest fakt, iż nasi zawodnicy wywalczyli maksymalną kwotę startową na początek Pucharu Świata 2015/2016. W trzecim periodzie WRL nasza ekipa będzie mogła wystawić siedmiu skoczków. Stało się tak za sprawą dobrych startów Macieja Kota i Dawida Kubackiego w drugim periodzie CRL.

16-letni junior w ostatnim międzynarodowym konkursie sezonu letniego 2015, popisał się kapitalnym awansem. Prevc po pierwszej serii, w której uzyskał 129 metrów zamykał pierwszą dziesiątkę, jednak lot na odległość 141,5 metra w finale wywindował go na najwyższy stopień podium. Drugie miejsce zajął Andreas Stjernen. Członek norweskiej kadry B oddał skoki mierzące 132,5 oraz 139,5 metra. Jego strata do Słoweńca wyniosła 1,6 pkt. Po raz czwarty w zakończonej edycji LPK na podium stanął wspomniany wcześniej Maciej Kot. Zakopiańczyk skoczył 135 metrów i 130,5 metra.

Miejsca w czołowej trójce nie utrzymał Bartłomiej Kłusek. Mimo to, piąte miejsce jest jego jednym z najlepszych w dotychczasowej karierze. Niedzielne wyniki 22-latka to 133,5 oraz 131,5 metra.

Sporej szansy na triumf w końcowej klasyfikacji generalnej nie wykorzystał Dawid Kubacki. Taka otworzyła się przed 25-latkiem, gdy Daniel Andre Tande został zdyskwalifikowany przed pierwszą próbą za nieprzepisowy kombinezon. W takiej sytuacji Polak musiałby wygrać niedzielne zawody. Niestety, zakończyło się na dziesiątej pozycji. Dla Kubackiego był to najgorszy start w LPK 2015.

Punkty zdobyli także pozostali Biało-Czerwoni. Odpowiednio 13. i 14. miejsce zajęli Stefan Hula oraz Andrzej Stękała, natomiast na 28. lokacie dzisiejsze zmagania zakończył Krzysztof Biegun.

Ostatecznie triumfatorem Letniego Pucharu Kontynentalnego został Tande. Przewaga 21-letniego Norwega nad Dawidem Kubackim wyniosła 59 punktów. Trzeci Maciej Kot stracił 101 "oczek". Łącznie w 14 konkursach punktowało aż 116 skoczków z 20 państw. W tym gronie znalazło się 16 Polaków, którzy okazali się najlepsi w nieoficjalnej klasyfikacji narodów.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz końcową klasyfikację generalną Letniego Pucharu Kontynentalnego 2015 >>
Zobacz nieoficjalną końcową klasyfikację generalną narodów LPK 2015 >>

Zobacz aktualny ranking CRL Pucharu Kontynentalnego >>
Zobacz końcową klasyfikację generalną 2. periodu CRL >>

FOTORELACJA


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (19757) komentarze: (105)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • dejw profesor
    @artjonc

    Wiem że to nie o to chodzi w Twoim wywodzie na ten temat limitów, z którym generalnie się zgadzam, ale pozwolę sobie na małe sprostowanie w kwestii ich obliczania.

    "Jakiś kraj, który nigdy nie wystawiał skoczków i, co za tym idzie, ma minimalne kwoty (...) w pierwszym periodzie będzie miał prawo wystawić 2 zawodników w PŚ i 3 w COC. Ci zawodnicy są w stanie wywalczyć 4 miejsca z WRL (tych dwóch musi wskoczyć do top-55) oraz 3 z COC i już jest 7.

    Jeśli tylko dwójka wskakuje do 55 WRL, a trójka robi limit poprzez CoC, to limit na PŚ nie uzupełnia się do 7, tylko do 5. Kontynentalna lista periodu jest dopełnieniem listy światowej, a nie limitów wynikających z ilości zawodników w TOP55 WRL.

  • SerpensAntiquus bywalec
    @zibiszew

    Najmocniej Cię przepraszam. Nie chciałem robić z tego portalu jakiegoś forum prawnego, ale dyskusja zaszła już za daleko. Normalny człowiek, kiedy widzi, że jego argument jest słaby, zwyczajnie mówi "Przepraszam, masz rację", wycofuje się, ewentualnie szuka lepszych argumentów (co poniekąd się artjoncowi udało, niektóre jego zdania są sensowne). Ale jeśli ktoś rzuca argumentem " z czapy", na kontrargument reaguje "To tylko jedno zdanie na dekadę" albo wygaduje farmazony typu "czy milczenie jest dowodem - zależy od tezy", to po prostu nóż w kieszeni się otwiera. Czujesz, że lata studiów i codzienna praca idą na marne, bo ktoś zza monitora wie lepiej. Czujesz, że ktoś sobie robi z Ciebie jaja.
    Oczywiście, że brak czyjejś wypowiedzi może prowadzić do innych wniosków i cieszę się, że ktoś to zauważył. Jednak są tu ludzie, jak Ty czy Emil, którym nie jest obce posługiwanie się zdrowym rozsądkiem ;) To już definitywnie mój ostatni post pod tym artykułem, także możesz odsapnąć ;)

  • EmiI profesor

    A czy ktoś pamięta jakiś wywiad ze sportowcem, który był przeprowadzony na zasadzie, "mów Pan co Pana interesuje?". Małysz nigdy nie mówił o limitach pewnie z prostego powodu, że nikt się o nie nigdy go nie pytał.

  • zibiszew weteran
    Litości

    Uff...Przebrnąłem z czytaniem kilku poniższych komentarzy.Czas studencki mam przed oczami.Wtedy też musiałem nudą wiejące opracowania przyswajać.I tak wtedy jak i teraz stwierdzam ;W kilku prostych zdaniach można zawrzeć tą całą mądralińską gadkę.Małysz nie wypowiadał się w sprawie limitów bo albo go to nie interesowało,albo było mu wszystko jedno ze względu na sytuację w skokach,a być może że miał inny powód.Tylko jakie to ma znaczenie w komentowaniu dzisiejszych skoków? Nie wiem jak inni,ale ja wielokrotnie wolę ,jak to ktoś powiedział,konkretne "elaboraty" Derisha na temat skoków, niż jałową pisaninę poniżej.

  • Stinger profesor
    dejw

    Mimo że nie kibicuję Słoweńcom to będą kibicował żeby właśnie taka drużyna wystartowała na IO 2018.
    Domen Prevc - Cene Prevc - Anze Laniek - Peter Prevc

  • SerpensAntiquus bywalec

    @mmm
    Gdybyś przeczytał panegiryki artjonca na cześć Tajnera w komentarzach pod tym artykułem
    http://www.skijumping.pl/news.php?pokaz_news=19887
    to wiedziałbyś, że zgodnie z teorią gradacji autorytetów Tajner stoi ponad Małyszem. Który trener doprowadził Małysza do sukcesów? Który działacz utworzył specjalny team z myślą o Małyszu? Czyją zasługą jest, że Małysz nie spał w busie? Kto przyczynił się po wygranej Małysza w plebiscytach na najpopularniejszego sportowca? Ogólnie: kim byłby Małysz, gdyby nie Tajner?
    Ergo: słowo Tajnera jest ważniejsze niż Małysza.

    @lol
    Też się zastanawiam, dlaczego Tajner walczył o limity dla "buloklepów". Był ślepy? Nikt mu nie powiedział? Gdzie był wtedy artjonc? Chyba nie ośmielisz się zanegować słów "najwybitniejszego polskiego działacza sportowego XXI wieku (copyright by artjonc)? ;)

    @zibiszew
    Akurat kwestii limitów też jestem neutralny. Potrafię jednak rozróżnić, że gdy zawodnik nie jest w stanie zdobyć pucharowych punktów, to winien jest on sam (popełnia jakieś błędy) tudzież jego trener (źle go przygotował), a nie mityczny limit.
    Zabrałem głos nie tyle w kwestii limitów, ile w kwestii zdrowego rozsądku. Bo kpiną wobec czytelników portalu i ich zdolności umysłowych jest próba argumentacji typu "Bo Małysz nic na ten temat nie powiedział". Otóż argumentem jest FAKT, czynność, która zaistniała obiektywnie. Argumentem byłaby np. wypowiedź Małysza "Limity nie są ważne". I jako praktyk mogę stwierdzić z całą stanowczością, że argumenta ex silentio w prawodawstwie czy orzecznictwie sądowym nie mają ŻADNEJ mocy dowodowej. Natomiast nader chętnie korzystają z nich np. Świadkowie Jehowy.
    Pozdrawiam ;)

  • zibiszew weteran
    M_B (stały bywalec

    Pozwoliłem sobie zacytować Ciebie nie dlatego że krytykujesz limity.Wierz mi ,przeczytałem z uwagą co napisałeś.Komentarz uważam za bardzo rzeczowy.Chyba masz podobne zdanie jak ja.

  • M_B profesor
    @zibiszew

    Przeczytaj w pełni ten komentarz, to dojdziesz do wniosku że tych limitów to ja w gruncie rzeczy nie krytykuję...

  • zibiszew weteran
    Kmentarze

    Wchodzę sobie tutaj w przekonaniu że sezon ogórkowy czas zacząć.A tu taka niespodzianka!Ależ lektura:).I chociaż robota,to czytam.Jak napisał ktoś " I znowu limity, limity, limity... nuda......"Może to i komuś przeszkadza.Mnie akurat nie.Ja za limity ukamienować bym się nie dał.Czego wyraz dałem wtedy,kiedy poszedł hejt na Kruczka za to że NIE mamy sześciu w WRL i jak on śmiał...,Przecież obiecał .Już wtedy uważałem że 5 -tka jak na nasze warunki ,to świetny wynik.Nawet się chciałem w tym temacie założyć.Ale czy mając siedmiu na zawody zimowe ,to mam rozpaczać z tego powodu?Przecież nawet jeśli limit nie będzie wykorzystany to za to nie każą nam zapłacić.Mowa była o tym że tylko skrajne komentarze mają szanse się przebić?Uważam inaczej.Ja czytam prawie wszystkie ( oprócz tych gdzie mam włączony ignor,typu realista).Nie uważam się za skrajnie piszącego i być może nikt co piszę tego nie czyta.Natomiast,jestem pewien że wyważone komentarze np dejwa czy Emila czyta większość. Uważam tylko że skrajne wpisy też mają sens pd warunkiem że nie będzie takich wstawek jak"Czy tu naprawdę są sami sklerotycy, "Myślę że większość nie ma demencji:). Czy też"Jesteś głupi bo masz swoje zdanie","wywalić Kruczka bo on mi się nie podoba" . już widzę jak po takim wpisie zgraja naczelnych jak i przypadkowych hejterów pluje tutaj swoim badziewiem.Do zobaczenia w piątek w Szczyrku.

  • lol doświadczony

    No tak, wspominki, gdzie był tylko Małysz, czasem Mateja, a reszta buloklepy. No faktycznie jest co porównywać. Wtedy faktycznie limity nie były nam potrzebne.

  • mmm doświadczony

    @SerpensAntiquus

    Przecież artjonc pisał o Małyszu, nie Tajnerze.

  • SerpensAntiquus bywalec
    @artjonc

    "jedna wypowiedź na dekadę się znalazła"

    Gwoli ścisłości - szukałem od początku istnienia portalu (2000 rok), okres 2003-2014 pozostawiłem nietknięty. Ale jeśli chcesz, znajdę więcej ;)
    Na wypowiedź Tajnera trafiłem przypadkiem, w poszukiwaniu innych informacji.

  • anonim
    Młody Prevc

    On ma 16 lat (czerwca 2015).

  • anonim

    No i brawo, jedna wypowiedź na dekadę się znalazła. Z tym że nawet nie Małysza. Niemniej w dalszym ciągu moja pamięć mi podpowiada, że okres małyszomanii nie był zdominowany dyskusjami o limitach i jakoś ludzie nie byli nieszczęśliwi z tego powodu. A teraz osoby, którzy mają tysiąc razy mniejsze pojęcie o skokach od cytowanego Tajnera, próbowali sprowadzić to do sprawy najwyższej rangi. Znaj proporcjum, mocium panie.

    No ale cóż. sprawa limitów wymaga wiedzy na poziomie pierwszej klasy podstawówki, czyli umiejętności liczenia do sześćdziesięciu. Nie trzeba znać się na skokach ale można się powymądrzać.

  • SerpensAntiquus bywalec
    @artjonc

    "Małysz nigdy nic mówił o limitach, a on jak mało kto wie, co jest ważne w skokach."

    Rozumiem, że to miał być argumentum ad verecundiam... Słuchaj, mam coś lepszego. Specjalnie dla Ciebie sięgnąłem do tutejszego archiwum i nie uwierzysz, co znalazłem! Poniższe słowa - już 12 lat temu!!! - wypowiedział... nie zgadniesz, kto!

    "W związku ze zmianami regulaminowymi, także z tym, że Małysz i Mateja nie wystartują w Letnim GP na igelicie, będziemy musieli działać bardzo elastycznie. Np. CHCIELIBYŚMY, ABY BACHLEDA WYSTARTOWAŁ W LETNIM GP, JEST BLISKO PIERWSZEJ "50", W RAZIE DOBRYCH WYNIKÓW I "WSKOCZENIA" DO 50 NAJLEPSZYCH SKOCZKÓW ŚWIATA, WYWALCZY DLA NAS 4. MIEJSCE W ZIMOWYCH PŚ. BARDZO WAŻNE BĘDĄ STARTY W PUCHARZE KONTYNENTALNYM, BOWIEM NAJLEPSZA PIĄTKA Z TEGO PUCHARU PO KAŻDYM CYKLU AWANSUJE DO PŚ. Mamy gotowe plany, a będziemy je korygować na bieżąco w zależności od wyników naszych skoczków."

    (http://www.skijumping.pl/news.php?pokaz_news=987)

  • monia866 doświadczony
    Szkoda,ze Dawid nie wygrał całego cyklu LPK

    mógł byc kolejnym Polakiem po K.Stochu,A.Zniszczole i J.Wolnym,który tego dokonał(moze wczesniej byli jeszcze jacys;).Nieduzo my brakowało,a DSQ Daniela A.Tande zwiększała tę szansę(przynajmniej teoretycznie;).
    Drugie miejsce tez cieszy,ogólnie jako reprezentacja wypadlismy b.dobrze(zwłaszcza M.Kot,który,sądząc po wynikach odzyskał dobra formę,musi ją tylko w zimie podtrzmac;)

    Co do Norwega,nie wydaje mi się,ze jego cztery poprzednie wygrane w LPK,to skutek oszustwa...przeciez wczesniej by to wykryli i go zdyskwalifikowali,a nie dopiero teraz,na koniec;)

    Czy wywalczona kwota startowa sie przyda,to się dopiero okaze;)Mysle,ze nawet jak nie mamy tylu dobrych zawodników,którzy "zasługują" na wystepy w COC,to i tak sie ucieszą,ze dostaną taką szansę;)Chyba kazdy chce startowac w zawodach jak najwyzszej rangi(a nie cały czas w Fis Cupie)

  • dervish profesor

    Jeszcze to o czym wspomina Emil. Dzisiaj w PK walczy się również o kwoty do samego PK i o punkty które są niezbędne aby w ogóle mieć prawo do startów w PŚ. To wszystko a zwłaszcza ograniczenia związane z limitami kadrowymi sprawia, że dzisiejsze skoki są inną dyscypliną niż dawniej. Dzisiaj kwoty startowe są istotnym elementem rywalizacji. Dzis nie ma możliwości żeby w PK wystartowało 50 Japończyków o których wspomina Emil. Wystartuje ich tylko tylu na ilu pozwolą wywalczone kwoty.

  • dervish profesor
    JankessPL

    Wtedy były inne czasy i inne uwarunkowania. W ogóle to PK był inną impreza niż dziś. Dziś znaczenie PK znacznie wzrosło. PK został połączony w system z PŚ coś jak I i II liga. W podobną stronę ewoluuje FC, którego znaczenie w zwiazku z tym takze wzrasta.
    W dawnych czasach z braku innych możliwości PK mógł być traktowany tylko i wyłącznie jako dodatkowa arena zmagań dla zaplecza PŚ, czyli dla tych dla których zabrakło miejsca w PŚ. Dla rozwoju tej dyscypliny sportu ci skoczkowie musieli gdzieś startować. Dawniej PK był imprezą marginalną, mało kto poza samym światkiem skokowym i zagorzałymi kibicami zwracał na nią uwagę. Tam po prostu z punktu widzenia przeciętnego kibica nie za bardzo było o co walczyć. Dziś PK bardzo zyskał na prestiżu i wzbudza duże zainteresowanie głównie za sprawą łącza z PŚ jakim są kwoty ale nie tylko bo sa i inne aspekty. Po prostu są tu cenne nagrody do wygrania. Dzisiejszy PK łączy w sobie wszystkie funkcje jakie spełniał dawny PK (możliwość startu i rozwoju dla tych którzy nie mieszczą się w kadrach na PŚ) oraz rywalizacje najlepszych o cenne wejściówki do PŚ. Dla tych najlepszych awans do kadr na PŚ jest najważniejszy, a w zależności od zasad przyjętych w poszczególnych krajach, wywalczenie kwoty może dawać im automatyczne prawo startu w PŚ albo ułatwiać rywalizacje o awans do kadry, wszak łatwiej wygrać rywalizacje o miejsce w kadrze w sytuacji gdy tych miejsc jest więcej.

  • EmiI profesor
    @Kolos

    Już zabraniają. Za to FIS Cup może się odbywać w dwóch miejscach jednocześnie ale chyba takiego przypadku jeszcze nie było.

  • Kolos profesor
    Emil

    Zdaje się ze przepisy nadal nie zabraniają organizować zawodów w PK w dwóch miejscach równocześnie tylko ze nikt się w to nie bawi.

    A czy tego typu wolna amerykanka jak przed 2003 rokiem była dobra, trudno powiedzieć. Tak samo jak trudno powiedzieć czy lepsze jest 50 konkursów PK w jednym sezonie (jak to dawniej bywało) czy mniej wiećej 25 konkursów w sezonie tak jak jest obecnie...

  • anonim

    Małysz nigdy nic mówił o limitach, a on jak mało kto wie, co jest ważne w skokach.

    Śmieszne jest twierdzenie, że w PK liczą się tylko limity. Przed dzisiejszym konkursem szansę na odegranie roli w walce o limity miało pewnie maksymalnie 5-6 zawodników. Po co skakali pozostali, którzy nie mieli żadnych szans? Po co skakali dzisiaj Norwegowie? Po co wystawili w tym periodzie co najmniej 11 skoczków (tylu punktowało). Nikt im nie powiedział, że nie da się wywalczyć ósmego miejsca?

  • EmiI profesor
    @JankessPl

    Wtedy nawet punkty PK nie były potrzebne do startu w PŚ, czego przykładem były nasze "krajówki" na przełomie wieków złożone z zawodników co obecnie nie mieli żadnych szans załapać się nawet do 30 ale MP. Ogólnie wtedy było ciekawie, konkursy PK rozgrywane tego samego dnia w dwóch różnych miejscach, i często blisko 50 Japończyków w jednym konkursie.

  • JankessPL doświadczony
    @dervish

    Czyli wcześniej(do 2004 roku kiedy wprowadzono CRL), po co zawodnicy uczestniczyli, jak nie było periodów i nie można było wywalczyć dodatkowych miejsc? Wtedy na PK nawet nie było limitów startowych i każdy mógł wziąć w nich udział :D

  • dervish profesor
    bardzostarysceptyk

    Jeśli chodzi o mnie to zawsze z uwagą czytam Twoje komentarze.
    Czasami przeginasz z atakami ad personam, ale jeżeli to odrzucić to dobrze jest zapoznać się z Twoim sceptycznym punktem widzenia nawet jeżeli się z takim sceptycyzmem nie zgadzam.
    A co do zestawień statystycznych to pisałem nieraz. Dobra robota. Statystyki są obiektywne, ale każdy ma prawo subiektywnie je interpretować, stosownie do potrzeb.

  • bardzostarysceptyk profesor
    Ani słowa więcej z mojej strony o limitach.

    Jak będzie jakiś artykuł podsumowujący sezon letni, to wrzucę parę zestawień, średnie i takie tam.
    Gdy będzie się zbliżał sezon zimowy może coś napiszę o szansach Polaków, prawdopodobnie mało optymistyczny bo jakby inaczej.
    Ale tak to ograniczam pisanie.
    Bo koledzy żarty, żartami, ale ja nawet anonimowo nie chcę mieć nikogo na swoim sumieniu, zwłaszcza z tak absurdalnych powodów, a robi się nieciekawie.

  • dervish profesor
    JankessPL

    Według mnie celem rywalizacji sportowej jest wygrana. Im cenniejsze nagrody tym ważniejsza wygrana.
    W PK obecnie najważniejszą nagrodą są "wejsciówki" do PŚ i o to toczy się walka.
    W sumie wygląda to tak jakby podzielono PK na 7 odpowiadających poszczególnym periodom turniejów wielu skoczni. Skoczkowie są tu rozliczanie głównie z tego co osiągnęli w periodzie a nie w pojedynczych turniejach. Wypadkowa z całego periodu lepiej obrazuje możliwości skoczka niż jeden czy dwa często loteryjne konkursy na odpowiadającej mu lub nieodpowiadającej skoczni
    Dla czołowych skoczków z pewnością PK nie jest odskocznią tylko arena walki o miejsca w PŚ. Dla reszty czyli dla tych słabszych może być tak jak mówisz.
    Dosyć podobnie ale nie dokładnie tak samo jest w PŚ. Najlepsi walczą o zwycięstwa i KK, średniacy o poprawienie swoich pozycji w rankingu PŚ, a dla tych z 3 dziesiątki na początku ważne jest utrzymanie bądź wywalczenie miejsca w top 55 WRL bo dzięki temu łatwiej jest im wywalczyć miejsce w składzie na PŚ i dalej rozwijać swoja karierę.

  • dejw profesor
    @JankessPL

    Wizja równie ciekawa. Właściwie to Kranjca mógłby nawet zastąpić choćby Semenic, on też potrafi latać.

  • IchBinDa weteran

    @M_B
    Mnie jeszcze interesuje, czy zobaczę, jak obie Kryształowe Kule w pojedynczym sezonie zdobywa Prevc : )

  • JankessPL doświadczony
    @dervish

    A czy Ty pamiętasz te czasy, kiedy za PK nie przyznawano dodatkowych miejsc w PŚ? To nie jest tak że główny cel PK to walka o limity, ale odciążenie zawodów PŚ, miejsce gdzie zawodnicy w słabszej formie mogą się odbudować, młodzi się oskakać i potrenować na nowych skoczniach.
    @MB@dejw
    Mi tam bardziej się widzi team D.Prevc P.Prevc Tepes i weteran Kranjec, na jakiś MŚwL

  • M_B profesor
    @dejw

    Tak wyobrażam sobie taką drużynę. Już od jakiegoś czasu taki team chodzi mi po głowie szczerze powiedziawszy u nich ;).

  • dejw profesor
    @IchBinDa, @M_B

    Wyobrażacie sobie, przy założeniu że cała trójka będzie rozwijała się bez przeszkód na miarę swoich nieprzeciętnych talentów, słoweńską drużynę: Prevcowie i Lanisek na IO w 2018? ;)

  • M_B profesor
    @IchBinDa

    Cene ma jeden problem odnośnie oceny jego potencjału w stosunku do braci.

    Jako jedyny z nich ma w kraju naprawdę godnego siebie rywala w swoim roczniku ;), co też wpływa po części na jego ocenę :).

    Słowenia w 99 chyba najzdolniejszego po Prevcu ma Lesnika, ale to nie ten kaliber co Domen.

    W 96 Cene ma Laniska, który kalibrem talentu na pewno mniejszym od niego nie jest, a jego triumf był ze względu na jeszcze młodszy wiek od Domena bardziej spektakularny. ;)

    W 92 Peter ma co najwyżej Dezmana - niezły skoczek, mający w porównaniu do Petera zdobyte Mistrzostwo Świata Juniorów, ale talentem jednak dużo ustępujący.

  • IchBinDa weteran

    @M_B
    Mam wrażenie, że już dawno przestała tego dotyczyć :)

    Co do Cene, to zastanawiam się mimo wszystko, czy rzeczywiście ustępuje talentem braciom. Mistrzostw świata dzieci może nie zbierał, ale w wieku Domena miał tylko jedno podium CoC mniej.

  • M_B profesor
    @IchBinDa

    Ale to jest bardzo możliwe...... tyle że ta kłótnia też dotyczy rozmowy o limitach :).

  • IchBinDa weteran

    @M_B
    Nie policzyłem dokładnie, ale pod tym newsem jest chyba więcej postów bardzostaregosceptyka wybrzydzającego na pisanie o limitach i dervisha wybrzydzającego na wybrzydzanie bardzostaregosceptyka, niż postów o limitach.

  • M_B profesor

    I znowu limity, limity, limity... nuda.........

    Ja napiszę jednak coś o konkursie. Nie powiem że nie chciałem wysokich limitów, bo chciałem bardziej w troscę o to by nasi juniorzy mogli dostać jakieś szanse w zawodach wyższej rangi niż Fis Cup, ale żeby robić z tego sprawę wagi państwowej? Bez przesady.

    Wielkie gratulacje dla najmłodszego z Prevców. Patrząc na ten moment wydaje się, że to talent równie czystej wody co najstarszy brat, średni z Prevców mimo że również bardzo utalentowany to jest nieco mniejszym kalibrem talentu, przynajmniej na ten moment tak się wydaje.

    Co do naszych.

    Na plus na pewno zaliczyć weekend dla całej kadry.

    Maciek, Bartek i Dawid obydwa konkursy w TOP 10, zaś Stefan i Andrzej w TOP 15 - jest nieźle, choć w zawodach tej rangi po Maćku i Dawidzie raczej spodziewalibyśmy się nieco więcej, ale ok to jest koniec lata, cele na period zrealizowali, więc nie ma co się przesadnie czepiać. W zimę ma być dobrze, czego pewni niestety być nie możemy póki takowa się nie rozpocznie i nie pokażą że jest ok.

    Słaby weekend w wykonaniu Bieguna - 2 miejsca w 3 dziesiątce, jeszcze to 21 w 1 konkursie tak źle nie wyglądało, choć też nie powalało, to to dzisiejsze 28 niestety ale wyglądało słabo.

    Na plus weekend ogólnie można zapisać jeszcze dla :

    Jonathana Siegela - pierwsze punkty COC w debiucie, dzisiaj bez punktów.

    Alexa Insama - stabilizuje się na poziomie pewnego punktowania w konkursach kontynentalnych i jest takim małym światełkiem w tunelu jeśli chodzi o włoskie skoki.

    No i oczywiście bohatera z wczoraj, a dzisiaj zdyskwalifikowanego Tande - forma wysoka, teraz przekuć to na lato. Na ten moment jest trochę z nim jak z Kubackim, czyli miał udane sezony letnie, ale na zimę do końca przekute one nie były. Pora to zmienić zarówno u niego jak i u Dawida.

  • sheef profesor
    Podsumowanie występu Polaków w drugim konkursie LPK w Klingenthal

    Udany występ polskich skoczków na zakończenie sezonu letniego. Po wczorajszym miejscu na podium Dawida Kubackiego dzisiaj doczekaliśmy się "pudła" w wykonaniu Maćka Kota, który w dzisiejszym konkursie skakał bardzo dobrze. Bartek Kłusek również zasłużył na pochwały za dalekie ponad stutrzydziestometrowe skoki, które w efekcie dały mu wysokie piąte miejsce. Dawid Kubacki z kolei dzisiejszy występ dobry ale bez rewelacji. Stefan Hula skakał dzisiaj równo, poza tym występ na stałym kontynentalowym poziomie. Andrzej Stękała dzisiaj bardzo solidny występ natomiast Krzysiek Biegun po raz kolejny załapał się do trzydziestki konkursu.

  • bardzostarysceptyk profesor
    Koledze, sami wiecie komu, zaczynają puszczać nerwy.

    Zapomniał oskarżyć mnie o trucicielstwo, stręczycielstwo i handel niewolnikami.
    Najgorsza jest ta internetowa wyrazistość wypowiedzi. Jest właściwie niemożliwe zachować umiar i środek. Musisz być albo całkowicie za, albo całkowicie przeciw.

    I mimo, że naprawę starałem się by moje opinie nie były skrajne, to nic to nie dało. Ktoś mnie nawet oskarżył, że za słabe wyniki naszych orłów na pocz. ostatniego sezonu obwiniam wysokie limity. To mnie załamało, bo gdzie on to mógł wyczytać.
    To jest jedno z niebezpieczeństw pisania na internetowej stronie. Obojętnie co piszesz i co chcesz przekazać, inni odczytają co chcą, jak chcą i zinterpretują po swojemu. I udowodnij że nie jesteś wielbłądem.
    Czyli tak długo jak trwa zbiorowa pamięć na tej stronie, to obojętnie co zrobię, zastanę wielkim wrogiem limitów.

  • mmm doświadczony

    Nie widzę trollingu w komentarzach bardzostaregosceptyka. Widzę przesadę w ekscytowaniu się limitami, dervish. Od kiedy pamiętam. Przypomnieć Ci Niżny Tagił z zeszłego sezonu? Nie chodzi o to, żeby nie rozmawiać o limitach, tylko nie przywiązywać aż takiej wagi do kwestii, która jest którośtamrzędna w skokach. A na pewno nie publicznie.

  • EmiI profesor
    @dejw

    Co do przejścia na tory lodowe to w tym sezonie będzie inaczej. Ostatnie skoki przed startem sezonu nasi zawodnicy mają w planie oddać nie na lodzie w Oberstdorfie czy gdzieś na śniegu ale w Szczyrku i Wiśle. Gdzie planują ćwiczyć już po pierwszych treningach na lodzie.

  • anonim

    No cóż. Kiedyś w skokach liczyły się dwa równe skoki. Czasem Mazurek Dąbrowskiego. Teraz okazuje się, że to nie prawda, bo najważniejsze są limity.

  • dejw profesor
    @bardzostarysceptyk

    Kto szaleje, ten szaleje. W tej kwestii niewiele się zmieniło.

    Faktem jest jednak że jednym z celów (oczywiście nie nadrzędnym, bo nadrzędnym było przygotowanie formy na zimę) Polaków na lato była odbudowa pozycji w WRL po katastrofalnym sezonie zimowym. Zadanie to zostało prawie zrealizowane (zabrakło awansu Kota do 55, a mógł to zrobić gdyby np w Wiśle skakał w zawodach tak jak na treningach czy w drużynówce), resztę zrobiły świetne występy w Kontynentalu. Efekt końcowy jest nawet powyżej oczekiwań. Limity zrobiły się wyższe, bo i forma była utrzymywana przez całe lato na odpowiednim poziomie.

    Sytuacja wyjściowa przed początkiem zimy jest zatem znakomita. 9 konkursów w których będziemy mogli wystawić siedmiu skoczków, 9 okazji dla Murańki i Kota na zdobycie tylu punktów, aby zakończyć niepotrzebną dyskusję o limitach do końca sezonu - jeśli tylko nic nie zostanie zawalone przy przejściu na śnieg i tory lodowe, to osobiście nie wyobrażam sobie, aby miało dojść do zeszłorocznej powtórki.

  • dervish profesor

    Kolega bardzostarysceptyk zamiast dyskutować hejtuje dyskusję i jej uczestników. Po prostu uprawia prymitywny hejt i troling. Ludzie nie widzicie, że on jest chory z nienawiści do faktu, ze ośmielamy się dyskutować o kwotach? On chce nam narzucić dyskusje na takie tematy które się jemu podobają. Koniec i kropka. Nie cierpi że ktoś osmiela się rozmawiać o jakichś kwotach. Nie przejdzie obojętnie, musi oblać swoim jadem dyskutujących. Rości sobie prawo decydowania o czym wolno rozmawiać a o czym nie.
    I nie jest dla niego ważne, że trenerzy i zawodnicy jak jeden mąż od kilku dni powtarzają: przyjechaliśmy tu walczyć o kwoty, ze to jest dla nich najważniejszy cel, że w PK najważniejsza jest walka w ramach periodu. A za wygranie periodu jakie są nagrody? Oczywiście kwoty. A kwoty co dają? Oczywiście dają dodatkowe miejscówki w zawodach PŚ. A co jest głównym celem startujących w PK? Oczywiście pierwszym ich celem jest awans do kadry na PŚ, a dopiero potem będą myśleli o awansach w drabince PŚ. A co im da wysoka forma, jezeli miesc startowych będzie mniej niż kandydatów w odpowiedniej formie? Dlatego walczą o główna premie w PK czyli o kwoty.

    Na stronie poświęconej skokom, w wątku poświęconym PK, koledze bardzostaremusceptykowi przeszkadza dyskusja o kwotach które są najważniejsza nagrodą i podstawowym celem przynajmniej dla najlepszych startujących w tym cyklu. A starysceptyk zabrania nam o tym dyskutować, tylko dlatego że ten temat go irytuje.

    Kolego, Tobie nikt nie broni rozmawiać o formie skoczków czy o czym tam chcesz. Znajdź partnerów do takiej dyskusji i przestań uprawiać słowny terror, pozwól innym rozmawiać o tym co ich pasjonuje, a nade wszystko pozwól nam komentować newsa w którym jak byk jest napisane: NASZYM CELEM JEST/BYŁA WALKA O KWOTY!

  • JankessPL doświadczony
    @bardzostarysceptyk

    Też mnie to trochę wkurza że ciągle są dyskusje o limity, gdy życiowy sukces odnosi 3 z braci Prevc-Domen, ale akurat w tych zawodach liczyła się głównie klasyfikacja 2 peroidu. Sztab osiągnął to co chciał, wyniki są niezłe pod koniec lata, mam nadzieje że ten 7 osobowy limit nie będzie na darmo i zobaczymy 5-6 Polaków punktujących co konkurs

  • bardzostarysceptyk profesor
    zibiszew

    Ja jestem przeciwko wożeniu zawodników, na zawody rangi która ich przerasta, by nabierali doświadczenia.
    Nie twierdzę że mam bezwarunkowo racje. Nie jestem trenerem, nie studiowałem na AWF. Może są sytuacje, tacy trenerzy, tacy zawodnicy, że to zdaje egzamin. Jednak normalnie, wg. mnie, seryjne przegrywanie, w skokach odpadanie w eliminacjach ewentualnie po 1 kolejce, to nie żadne nabieranie doświadczenia, tylko niszczenie młodego zawodnika, jego pewności siebie, wiary w swoje umiejętności.
    I za to właśnie trener bierze swoje pieniążki, nie za parcie na szkło czy machanie chorągiewką. Właśnie na podstawie fachowej wiedzy i doświadczenia powinien wiedzieć kiedy przesunąć zawodnika z FIS Cup do PK a z PK do PŚ, czy też odwrotnie. Nie za wcześnie i nie za późno. Na to nie ma książkowych formułek, tylko nos i doświadczenie.

    Tak więc wysyłanie młodych, nie gotowych i fizycznie i psychicznie i pod względem formy na zawody PŚ tylko dlatego że MAMY LIMIT, to wg. mnie bardzo, bardzo kiepski pomysł.

  • kasztelan doświadczony
    bardzostarysceptyk

    Wnioskuje z twojej wypowiedzi, że przyczyną słabszej formy naszych skoczków na początku poprzedniego sezonu, zbyt wysoka kwota startowa. Chyba nie...
    Choć też mnie denerwuje, że po konkursie nikogo nie interesuje miejsce skoczków tylko ten mityczny ranking WRL. Ale jako że pierwszy pieriod sezonu będzie najdłuższy, to lepiej jest zacząć z wyższą kwotą.

  • zibiszew weteran
    bardzostarysceptyk (doświadczony)

    Przypominasz ubiegły rok.Tak to fakt ,nie było dobrze.Ale to był ubiegły rok.Być może ze to TY masz rację i że znów bedzie fatalnie.Takie masz zdanie i ok.Z tego co widzę jednak większość z nas uważa ze jest szansa na to by było o wiele lepiej.Wiec pozwól i nam mieć własne zdanie.Z Twoich wypowiedzi wynika że ta wiekszość z nas to głupcy i naiwniacy.Pisałeś ze kierujesz się statystykami,ok.Tylko że minął rok i dopuść że każdy jest o "rok mądrzejszy"Pytam wiec ponownie ,czy będziesz zachwycony jeśli będzie czterech punktować ,a trzech następnych zbierać doświadczenia??

  • bardzostarysceptyk profesor
    jakledw12

    A wydawało mi się, że wyrażam się jasno. A może ty nie czytasz wszystkich tu wypowiedzi ?
    Sami wiecie kto, nadał najwyższą rangę walce o limity. A reszta poszła za nim jak za panią matką. Ja tylko, nie po raz pierwszy, staram się uświadomić, że najwyższy limit nic faktycznie nie daje. Dlatego przypomniałem tamten rok. Idź poczytaj hejterskie dyskusje z grudnia 2014. Siedem miejsc polskich skoczków budziło kpinę i sformułowania o "turystach Kruczka"
    O, przypomniało mnie się dobre określenie dla 7 miejsc w kontekście reprezentacji Polski. To typowa "sztuka dla sztuki". Bo chyba nikt nie myśli, że z tego powodu Polacy naglę zaczną lepiej skakać.

  • Jaro doświadczony
    do bardzostarysceptyk

    Kolego, owszem limit miejsc wcale nie daje punktów w PŚ, jednak zwróć uwagę na to, że w 1 najdłuższym okresie PŚ jedynie Polska i Norwegia będą mogły wystawić 7 zawodników. Dzięki temu że Polacy będą mogli wystawić 7 skoczków takie kraje jak Niemcy, Austria czy Słowenia będą mogły wystawić ich zaledwie 6, co patrząc na klasę zawodników z tamtych krajów od razu każe stwierdzić, że do awansu do 30 będzie trochę bliżej. Ponadto przy limicie 6 zawodników można by od razu stwierdzić kto będzie w składzie na PŚ (Stoch, Żyła, Kubacki, Murańka, Ziobro, Kot), a ten 7 zawodnik prawdopodobnie nie dostałby szansy wykazania się w PŚ, a zawodników aspirujących do tego grona mamy aż nadto (Hula, Kłusek, Zniszczoł, Biegun).

    Podsumowując: limit nie gwarantuje punktów, ale daje większe możliwości na ich zdobycie.

  • jakledw12 weteran

    Zresztą sam mówisz, że skoki to dyscyplina indywidualna, w której liczy się tylko TOP 10 PŚ, w końcu to niszowy sport. Dlaczego, więc ciągle zaglądasz, liczysz te punkty PK?

    Gdy my troszczymy się o zawodników młodych, na razie drugiego szeregu jak np. Stękała, to ty nas krytykujesz.

    Po co nam 7 miejsc, niech młodzi startują ciągle w Fis Cupach.

  • Szymon_N bywalec
    @bardzostarysceptyk

    Ale te 2/5 naszej faktycznej kadry już tydzień temu pokazało się na zawodach najwyższej rangi, dodatkowo mocno obsadzonych - LGP w Hinzenbach, zajmując tam 8. i 11. miejsce.

  • jakledw12 weteran

    Sceptyk - czyli lepiej mieć mniej miejsc w PŚ? Czy jak. Bo ciebie nie rozumiem.

  • bardzostarysceptyk profesor
    Dzisiaj pozwolę sobie skomentować i konkurs i piszących.

    1. Apogeum szaleństwa limitowego. Z drugorzędnej, technicznej sprawy, zrobiliście rzecz nie tylko najważniejszą ale w ogóle sens istnienia LPK. Nic innego się nie liczy, miejsca, forma, tylko czy będzie 7 miejsc w pierwszym periodzie PŚ, czy nie. Dla mnie to bzdura, miejsca nie dają ani podiów w zawodach ani nawet jednego punkcika.
    Przypominacie mi koneserów zastawy stołowej. Dyskutujących i zachwycających się porcelanowymi talerzami, ręcznie malowanymi, wazami, sosjerkami i pięknymi srebrnymi sztućcami. Tylko nikt nie zastanawia się co będziemy jedli i czy w ogóle jakieś jedzenie będzie.

    2. W tamtym sezonie też zaczynaliśmy od 7 miejsc w PŚ. Czy tu naprawdę są sami sklerotycy, którzy nie pamiętają jak to się skończyło. No chyba, że nikt pamiętać nie chce. No to ja przypomnę, mieliśmy 7 miejsc a punktowało średnio 1,78 skoczka. A pozostali ? a pozostali to byli turyści.

    3. Dzisiejszy konkurs wcale mnie nie zachwycił, tylko zmartwił. Wyniki wcale nie są rewelacyjne, gdy weźmiemy pod uwagę że startowało 2/5 FAKTYCZNEJ pierwszej reprezentacji Polski. Do tego nie pierwszy raz nasi skoczkowie jako zespół, gorzej skaczą w 2 kolejce. Dzisiaj stracili 53 pkt, z 225 do 172 pkt. Uważam to co najmniej za niepokojące.

  • anonim
    dejw

    nie mamy tylu skoczków dobrych .pic na wode kwoty startowe!

  • anonim
    1999

    Fajnie, że Domen wygrał. Rocznik'99 się rozkręca :)

    Cieszę się, bo to moi rówieśnicy

  • dervish profesor

    No właśnie 3 długie weekendy z PŚ bez PK. Dlatego bardzo dobrze że na poczatku zimy będziemy mogli wystawiać aż 7 skoczków. Bez względu na to czy wszyscy będą punktowali czy nie (ja raczej nie spodziewam się żebyśmy mieli 7 punktujących w kazdym konkursie bo to sztuka nie lada nawet dla potęg w tej dyscyplinie sportu) 7 miejsc startowych może pomóc w lepszym starcie do sezonu zimowego.

  • JankessPL doświadczony
    @dejw

    Zanim dojdziemy wo weekendów gdzie jest i PŚ i PK, miną 3 weekendy z samym tylko PŚ. Najważniejsze żebyśmy mieli 7 zawodników, którzy bd potrafić punktować w PŚ

  • bardzostarysceptyk profesor
    Moje tradycyjne zestawienie.

    Puchar Narodów dzisiejszego konkursu LPK w Klingenthal 2.
    Państwo, zajęte miejsca, suma punktów, ilość punktujących zawodników.

    1. Słowenia (1, 9, 11, 12, 30) ... 176 pkt (5 zawodników)
    2. Polska (3, 5, 10, 13, 14, 28) .. 172 pkt (6 zawodników)
    3. Norwegia (2, 18) ................... 93 pkt (2 zawodników)
    4. Austria (8, 17, 19, 21, 24) ...... 75 pkt (5 zawodników)
    5. Czechy (4, 16) -..................... 65 pkt (2 zawodników)
    6. Niemcy (7, 22, 23, 26, 27) -.... 62 pkt (5 zawodników)
    7. Francja (6, 15) -.................... 56 pkt (2 zawodników)
    8. Włochy (20) -........................ 11 pkt (1 zawodnik)
    9. Rosja (25) -............................ 6 pkt (1 zawodnik)
    10. Finlandia (29) ....................... 2 pkt (1 zawodnik)

    Dzisiejsze 3 miejsce Macieja Kota to 82 podium polskich skoczków w konkursach indywidualnych LPK
    (bez letnich konkursów PK w latach 1996 - 2001).

    Podia Polaków w konkursach LPK, stan po dzisiejszym konkursie.

    Marcin Bachleda ....... 7 -- 2 -- 2 .. razem 11
    Kamil Stoch -............ 6 -- 1 -- 0 .. razem 7
    Klemens Murańka ..... 4 -- 1 -- 0 .. razem 5
    Piotr Żyła ................. 3 -- 1 -- 0 .. razem 4
    Jakub Wolny ............. 3 -- 0 -- 0 .. razem 3
    Dawid Kubacki .......... 2 -- 2 -- 6 .. razem 10
    Adam Małysz ............ 2 -- 2 -- 0 .. razem 4
    Wojciech Skupień -.... 2 -- 0 -- 1 .. razem 3
    Stefan Hula .............. 1 -- 5 -- 2 .. razem 8
    Robert Mateja -......... 1 -- 2 -- 1 .. razem 4
    Maciej Kot ................ 1 -- 2 -- 2 .. razem 5
    Rafał Śliż -................ 1 -- 2 -- 0 .. razem 3
    Aleksander Zniszczoł . 1 -- 2 -- 0 .. razem 3
    Krzysztof Biegun -...... 1 -- 2 -- 0 .. razem 3
    Krzysztof Miętus ........ 0 -- 1 -- 0 .. razem 1
    Przemysław Kantyka .. 0 -- 1 -- 0 .. razem 1
    Łukasz Rutkowski ...... 0 -- 0 -- 3 .. razem 3
    Jan Ziobro -............... 0 -- 0 -- 2 .. razem 2
    Tomasz Byrt -............ 0 -- 0 -- 1 .. razem 1
    Grzegorz Miętus ........ 0 -- 0 -- 1 .. razem 1
    --------------------------------------------------------
    .............................. 35 - 26 - 21 . łącznie 82

  • mmm doświadczony

    @dervish

    Spójrz na klasyfikację LGP:

    51. MURAŃKA Klemens Polska 47

    To ma być bardzo udane lato? Bardzo udane lato to miał Kubacki.

  • anonim
    sen zimowy

    Kubacki jak niedzwiedz.na wiosne się budzi a przed zimą zapada w sen zimowy[no chyba ma taką fizjologie czy coś tam]

  • dejw profesor

    Polacy rozpoczną zimę z maksymalnym limitem i w PŚ i w PK, będzie więc zatem aż 14 miejsc do obsadzenia. Oby tylko i zimą było kim je obsadzać.

  • dervish profesor
    Kub

    Całkowicie sie z Toba nie zgadzam.
    Bo jak mogę zgodzić sie z Twoja ocena możliwości Klimka, który miał bardzo udane lato.
    Poza tym zamomniałeś o Janku Ziobrze który również na koniec lata zaliczył dobry występ w PK i bez względu na wszystko od 3 sezonów ma papiery na punktowanie w PŚ.

    Dodatkowo liczę na powrót do formy sprzed roku Olka Zniszczoła.
    Kantyka i Stękała rzeczywiście muszą jeszcze okrzepnąć w PK ale podobnie jak i przed Kłuskiem nie odmawiałbym im szans na to, ze w trakcie zimy otrzymają szanse startu w PŚ i ze wówczas forma pozwoli im na zdobycie jakichś punkcików.

    W całej wyliczance zapomniałem o Stefku Huli. On wielokrotnie bywał w formie na punktowanie w 3 10 PŚ, tylko zazwyczaj nie potrafił przełożyć tej formy na występy w pierwszej lidze. Liczę, że współpraca z psychologiem pomoże mu na tyle, ze w tym sezonie lepiej wykorzysta ewentualne szanse które dostanie od Kruczka.

  • Stinger profesor

    A więc limit 7 na pierwszy period PŚ (3 ogólnie) stał się faktem.
    Wiem że za wcześnie na obsadzanie tych miejsc ale moim zdaniem na teraz najlepszy możliwy skład na PŚ wyglądały mniej więcej tak: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Janek Ziobro, Klemens Murańka, Dawid Kubacki, Maciej Kot i Stefan Hula.

    Można by się zastanawiać czy nie lepiej Bartka Kłuska ale myślę że jeden dobry weekend to za mało.
    Na PK w takiej sytuacji mniej więcej taki skład: Bartek Kłusek, Krzysie Biegun, Andrzej Stękała, Przemek Kantyka, Olek Zniszczoł, Krzysiek Leja i jako siódmy... loteria może Adam Ruda lub Staszek Biela (osobiście chciałbym Tomka Byrta).

    Mimo wszystko do typowania składów zdecydowanie za wcześnie ale na ten moment to mniej więcej wygląda właśnie tak jak napisałem.

    Także jeśli się nie mylę Polska na pierwsze zimowe periody ma aż 14 miejsc w PŚ i PK (7+7), a to myślę że bardzo dużo miejsc i jeśli tylko będzie kim je obsadzić będzie świetnie.
    Skoczków mamy sporo (oprócz tych co napisałem jeszcze kilku juniorów i poza kadrowiczów także i FC by się spokojnie obsadziło) tylko oby sztaby szkoleniowe dobrze przygotowały formę zawodnikom.

  • EmiI profesor
    @dervish

    Latem 2010 wydawało się że mamy jeszcze liczniejszą, i to znacznie, 7 zawodników co kończyło konkursy LGP "10", 4 na podium a jeszcze byli nie podchodzące pod te kategorie na podiach LPK. Bodaj 9 zawodników co miało albo podium LPK albo "10" LGP albo to i to. Nie żebym porównywał, bo sądzę że wszyscy wyciągneli z tego okresu wnioski i nie ma prawa sie powtórzyć.

  • dejw profesor

    Druga seria już nie tak udana, pechowe warunki dla Kota, Kłusek także nie trafił najlepiej, do tego słabe skoki Kubackiego i Bieguna, oraz najsłabszy w całym periodzie skok Huli. A mimo to i tak skończyło się na podium, trójce w TOP10 i piątce w TOP15. Mogło być lepiej, ale i tak jest dobrze.

    Dwójka bohaterów weekendu: pierwszy Domen Prevc (zresztą nie tylko weekendu, ale i ostatnich tygodni, wyjąwszy weekend w Oslo skakał jak natchniony), jak zauważył @Jankess, kapitalna lotna sylwetka i umiejętność znakomitego wykorzystywania wiatru pod narty; zaś drugi Roman Nogin, który radośnie i bez przeszkód wystartował sobie w zawodach PK nie będąc do tego uprawnionym.

    Dyskwalifikacja Tande nie miała raczej na bank nic wspólnego z jego próbami "oszustwa". Ot, pewnie minimalnie za luźny kombinezon, zdarza się. W zeszłym roku takie niedopatrzenia kosztowały go utratę miejsca na podium generalki GP, w tym na jego szczęście Kubacki wyświadczył mu tę przysługę, nie odbierając triumfu w cyklu LPK, na który z całą pewnością zasłużył.

  • Stoszek profesor
    @Kub

    Haha jak ty Stocha ww top 10 PŚ nie widzisz to ja się z ciebie śmieje i tyle bo Kamil ma technikę że latem skacze słabiej a Zimą jak nie ma kontuzji to miażdży

  • zibiszew weteran
    lato

    Patrząc na występy Polaków latem,było dobrze.Czekam z nutką optymizmu na zimę .Pojawił nam sie Kłusek z bardzo dobrą formą ,a wiec moję obawy ze nie będzie kto miał z PK dodać nam miejsce ,mogą nie mieć podstaw.Oby nic się nie zepsuło.

  • IchBinDa weteran

    Cóż, zwycięstwa Prevca byłem prawie pewny, gdy zobaczyłem punkty za wiatr dla Tepesa. Oczywiście, to gigantyczny talent w świetnej formie, ale prawda jest taka, że czołówka po pierwszej serii nie miała szans na równą rywalizację. Tym niemniej gratulacje, przecież to rocznik '99, gdy jego rówieśnik i podobnej skali talent zdobył dwa pukciki w Wiśle, wszyscy się cieszyliśmy.

    @jaa
    Szóste miejsce i przegrane lądowaniem podium na najbardziej nielubianej skoczni ze wszystkich w pierwszej lidze? Nic tylko panikować.

  • anonim
    @dervish

    Ja Polakow z "papierami" na punktowania w PS widze tylko 4.

    Stoch, Zyla, Kot, Kubacki

    I z tej "4" nie widze ani jednego w Top 10.

    Narazie nie ma sie z czego cieszyc.

    Mlode wilki jak Muranka, Zniszcol, Biegun, Wolny, Stekala, Kantyka albo nie maja formy (Zniszczol, Biegun), maja kontuzje (Wolny), obnizyli loty (Muranka) albo nie sa jeszcze gotowi na poziom PS (Stekala, Kantyka)

    Szkolenie juniorow tez nie jest optimalne:

    Pacz na poziom Jarzabka (16 lat) i Prevca (16 lat).
    Co za roznica. Swiaty ich zdiela...

  • dervish profesor

    Zdaje sie że pomylili hymn zamiast słoweńskiego zagrali słowacki.

  • Stinger profesor

    Brawo dla Daniela Andre Tande za zwycięstwo w całym cyklu LPK.
    Dawid Kubacki i Maciej Kot też mogą sobie zapisać taki mały sukces bo podium w klasyfikacji generalnej nawet LPK to też jakieś osiągnięcie (Dawid 2, a Maciek 3).
    Oczywiście oni cel na zimę powinni mieć zupełnie inny niż PK ale mimo wszystko każde podium cieszy.

    Ogólnie klasyfikacja generalna LPK jest dla Polaków bardzo dobra. Poza Dawidem i Maćkiem na 5 miejscu jest Stefan Hula, a 7 i 8 Murańka i Kantyka.
    Łącznie punktowało aż 16 Polaków co też nie jest słabym wyczynem.

    W klasyfikacji drużyn Polska nie miała sobie równych. Pewne zwycięstwo przed Słowenią i Norwegią.

  • jaaa początkujący
    Stoch

    Martwi mnie troche forma Stocha ale mam nadzieje że w zimie bedzie lepiej

  • dervish profesor

    Dobiegł końca sezon letni. Jako kibic kończę go w bardzo dobrym nastroju. Większość letnich celów została osiągnięta i to w bardzo dobrym stylu. Do sezonu zimowego przystąpimy z kwotą 7 w PŚ i z dużymi apetytami na dobre występy Polaków. Wydaje się, ze mamy liczna jak nigdy grupę skoczków z "papierami" na punktowanie w PŚ.

    Teraz przed nami druga odsłona bardzo ciekawie zapowiadających się letnich Mistrzostw Polski a później już początek sezonu zimowego. :)

  • Jezus początkujący
    Domen Prevc

    Młody Prevc oczywiście skoczył super i umiał wykorzystać warunki, no ale nie wolno zapominać że w drugim skoku miał bodaj najlepsze (dużo odjętych pkt za wiatr).

  • dervish profesor

    Mnie zwycięstwo Domena nie zaskoczyło. Pisałem o tym w komentarzu pod wywiadem z Mackiem Kotem. Napisałem tam, ze zwycięstwo Prevca jest bardziej prawdopodobne niz sukces Jandy.



  • dervish profesor
    pawelf1

    Jandy juz nikt nie musiał wyprzedzać, nawet gdyby Janda zajał 2 miejsce to Kubackiemu wystarczyłoby zdobyć 16 pkt co odpowiada bodajże 15 miejscu...

  • Stinger profesor

    Druga seria już słabsza w wykonaniu Polaków ale koniec końców nie jest źle ponieważ Maciej Kot jest na podium (3 miejsce), a razem z Kubackim wywalczyli dwa miejsca na 1 period zimowego PŚ i dzięki temu Polska będzie mieć 7 miejsc.

    Kłusek w TOP 5, widać że skakał tutaj fajnie, zobaczymy jak to dalej pójdzie.
    Kubacki i Hula trochę stracili, Stękała trzyma dobry poziom ale 5 w TOP 14 to i tak dobry wynik.
    Biegun małe punkty ale są.

    Domen Prevc zaskoczył dzisiaj wszystkich, co prawda już wczoraj pokazał że jest w dobrej formie ale drugi skok świetny.

  • eve744 weteran

    Kot dzisiaj podium.

  • Major_Kuprich profesor
    Prevc jest niesamowity

    Tylko który - każdy !
    Już od tego sezonu PŚ będzie wyglądał tak:
    1. Prevc
    2. Prevc
    3. Prevc
    4. Tepes

  • pawelf1 profesor
    I tak to jest

    Kubacki na loterii wietrznej wygrał(?) to popsuł skok a Kłusek i Kot przegrali i to szansy nawet nie dostali . Takie życie:)

  • anonim

    Klusek 2 m dalej od Kubackiego z 6,5 gorszym wiatrem...

    ale Kubacki zmascil skok...

  • lol doświadczony

    No to wszyscy malkontenci powinni być zadowoleni, bo nasi nie skaczą rewelacyjnie (jeszcze) w lecie.

  • pawelf1 profesor
    Janda

    Ktoś musi wyprzedzić jeszcze Jandę .....no udało się .... ale Kubacki to zmaścił....

  • dervish profesor

    Janda nie pokonał Prevca czyli juz w tym momencie mamy kwotę 7 na poczatku zimy. :)

  • anonim
    dffdf

    No to Kubacki juz przegrał

  • JankessPL doświadczony
    Domen Prevc

    Cóż za styl, prowadzenie nart w powietrzu niczym Romoren, rozłożenie rąk jak Kasai

  • pawelf1 profesor
    Niedobrze..

    Zaczyna się loteria . A było tak fajnie w 1 serii...

  • anonim
    Transmisja LIVE

    podałem niżej link do transmisji TV Live


    http://www.ewoxx.com/Home/LiveStream?PAC=5382

  • Stinger profesor

    Krzysiek Biegun już po drugim skoku. Cóż odległość nie powala i jeszcze stracił jedno miejsce.
    Za dużo tych punktów nie będzie ale warto zaznaczyć że on jest "tylko" numerem 6 w ten weekend a mimo to zdobywa te punkty.

  • dervish profesor
    transmisja

    http://www.ewoxx.com/Home/LiveStream?PAC=5382

  • anonim
    transmisja


    Świetnie że działa transmisja tekstowa
    Czy jednak niemiecka telewizja również dzisiaj transmituje zawody ?
    Czy ma ktoś link?
    Jeśli tak, to poproszę

  • Stinger profesor
    dervish

    Dokładnie, trzeba być uważnym ale jakoś nie wierzę w to żeby Janda "nagle" tutaj wszystkich zdeklasował, a Kubacki był tak "nisko".
    Myślę że szybciej tutaj Kubacki wyprzedzi Jandę w 2 serii niż Czech wygra (nawet jeśli Polak sporo straci do podium).

  • IchBinDa weteran

    @pawelf1
    Myślę, że gdzieś w 80-85% forma. Na treningach też był w czołówce, wbrew temu, co twierdzi Kot. W jednym, w którym nie był, nie skakał w zbyt dobrych warunkach.

  • anonim
    transmisja

    http://www.ewoxx.com/Home/LiveStream?PAC=5382

  • dervish profesor

    Trzeba uważać na Jandę. W przypadku jego zwycięstwa (DSQ także jemu dała szansę) Dawid nie może uplasować się niżej niż na 7 miejscu.

  • anonim
    nowotarski michniar (profesor)

    Nowotarski michniar ma dzis wygrać.

  • Izaaa_16 bywalec
    Tande

    W wywiadzie Maciej Kot mówił o tym, że Dawidem zastanawiali się nad strojem treningowym, a konkursowym Tande :D
    Na treningach skakał tak średnio w tym swoim stroju, a na konkursie założył swój czarny strój i od razu skaczę rewelacyjnie :D
    No i się doigrał :D
    Jeśli Dawid się postara i wskoczy na miejsce lidera to wygra całe Letnie PK, ale to dać może mu tylko zwycięstwo w dzisiejszym konkursie, drugie miejsce to będzie za mało ;/

  • pawelf1 profesor
    Kubacki...

    ...widząc ,że Tande zdyskwalifikowany, był bardzo niezadowalony ze swego skoku . Szansa na wygranie LPK się oddaliła . Generalnie niezły start chłopaków
    A Tande ... wróbelki jednak wiedziały co ćwierkały. I tak człowiek jest w kropce . Jak oceniać jego wcześniejsze starty ? Oszustwo czy forma?

  • dervish profesor

    Francuz jest jak najbardziej do pokonania. Moim zdaniem bardzo możliwe ze na podium bedziemy mieli wiecej niz 1 polaka, nie jest wykluczone obsadzenie przez Polaków nawet całego podium.

  • Stinger profesor

    Ale chciałbym żeby Dawid to wygrał... Dałoby to triumf w końcowej klasyfikacji LPK.
    Oczywiście łatwo nie będzie ale warto powalczyć bo DSQ Tande to taki prezent.

    Kot i Kłusek tuż za Sevoie. Nie chcę skreślać Francuza ani nic w tym stylu ale uważam że ten konkurs musi wygrać Polak.
    Oczywiście tam różnice są nie wielkie i będą atakować kolejni ale Polaków jest tam najwięcej bo obok Kota i Kłuska jeszcze Kubacki, a i Hula nie jest stosunkowo daleko.

    Liczę że Stękała utrzyma miejsce w TOP 15 i świetnie zakończy ten sezon letni.
    Z Biegunem dobrze że punktuje ale ilość punktów i skoki nie robią wrażenia.

  • anonim
    kubacki moze wygrac

    kubacki musi wygrać dzisiaj żeby wygrać lpk w sumie z 7 miejsca ma potencjalne szanse tylko musi skoczyc na pelnej k.

  • dervish profesor

    http://data.fis-ski.com/pdf/2016/JP/3763/2016JP3763RL1.pdf

    są oficjalne wyniki.
    Tande DSQ za strój. Czy to miałoby wyjaśniać jego dotychczasowa dominację?

  • Major_Kuprich profesor
    Kubacki ma ogromną szansę

    Na zwycięstwo w LPK, ale pewnie jej nie wykorzysta, tak samo jak nie wywalczył nam limitu 6 na pierwszy period LGP - w Planicy zaliczył tragiczny występ....

  • anonim
    tande

    tak to jest jak sie chce wygrywać oszustwem :P

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl