Marcin Wróbel zadebiutuje w Grand Prix!

  • 2023-08-01 10:59

Dziewięciu skoczków i cztery skoczkinie będą reprezentować nasz kraj podczas Letniego Grand Prix w Szczyrku (HS104), już w najbliższy weekend. Na Kompleksie Skalite im. Beskidzkich Olimpijczyków łącznie odbędą się cztery konkursy - po dwa kobiet i mężczyzn.

Jak podaje Polski Związek Narciarski, w piątkowych kwalifikacjach mężczyzn zobaczymy Kacpra Juroszka, Macieja Kota, Dawida Kubackiego, Klemensa Murańkę, Kamila Stocha, Pawła Wąska, Aleksandra Zniszczoła, Piotra Żyłę oraz Marcina Wróbla, dla którego będzie to debiut w zawodach najwyższej rangi. Dotąd 18-latek pięć razy pokazał się w Pucharze Kontynentalnym, a prawo startu pośród elity uzyskał w październiku ubiegłego roku - podczas drugoligowych zmagań w Lake Placid. Zimą zawodnik z Małopolski znalazł się w składzie zespołu, który sięgnął po drużynowe wicemistrzostwo świata juniorów.

- Podczas Międzynarodowego Memoriału Olimpijczyków w Szczyrku znalazł się tuż za podium, a przy okazji zgrupowania w Oberhofie oddawał naprawdę niezłe skoki. To dobra okazja, by sprawdził się w Polsce pośród najlepszych. Szczególnie latem, na tak wczesnym etapie przygotowań, chcemy włączyć do składu kogoś młodego - argumentuje trener Thomas Thurnbichler.

Warto podkreślić, iż Polska będzie mogła wykorzystać dziewięcioosobową kwotę startową tylko raz - w piątkowych kwalifikacjach do sobotnich zawodów. Do niedzielnych kwalifikacji będzie mogło przystąpić tylko pięciu Biało-Czerwonych.

Przed polską publicznością - w ramach rywalizacji kobiet - zaprezentują się cztery podopieczne Haralda Rodlauera. Austriacki szkoleniowiec, który tej wiosny przejął stery naszej ekipy skoczkiń, postanowił powołać Polę Bełtowską, Paulinę Cieślar, Nicole Konderlę oraz Annę Twardosz. Dla naszych rodaczek będzie to pierwszy sprawdzian w ramach Letniego Grand Prix 2023, a nadchodzące konkursy dla 16-letniej Bełtowskiej będą pierwszymi pośród światowej czołówki.

Organizatorzy Letniego Grand Prix w Szczyrku przypominają, iż na eBilet.pl nadal są dostępne wejściówki na poszczególne dni rywalizacji skoczków i skoczkiń narciarskich. Transmisję z imprezy zapowiedziały Telewizja Polska oraz Eurosport. Wstępnie przyjazd do Polski zapowiedziało 37 skoczkiń oraz 57 skoczków. Oficjalne listy startowe poznamy w czwartkowy wieczór - po odprawach technicznych.

Program LGP w Szczyrku (HS104)
Piątek, 4.08.2023
9:00 - Oficjalny trening kobiet
11:00 - Kwalifikacje kobiet

17:15 - Oficjalny trening mężczyzn
19:30 - Kwalifikacje mężczyzn

Sobota, 5.08.2023
10:00 - Seria próbna kobiet
11:00 - Konkurs indywidualny kobiet

14:00 - Seria próbna mężczyzn
15:00 - Konkurs indywidualny mężczyzn

Niedziela, 6.08.2023
11:30 - Kwalifikacje mężczyzn
13:00 - Konkurs indywidualny mężczyzn
16:30 - Kwalifikacje kobiet
17:30 - Konkurs indywidualny kobiet


Dominik Formela, źródło: PZN
oglądalność: (15158) komentarze: (140)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Adam90 profesor
    @janbombek

    Zabawne kibice podjęli decyzję , a strona jeszcze istnieje

  • Avengers123456msciciel doświadczony
    @Kuba_23

    Przeczytaj się o meteopatach.

  • Avengers123456msciciel doświadczony
    @Lataj

    Może, może nie, nie jestem pewien.

  • StochIO2014 bywalec

    Do zimy jeszcze tyle czasu, a już mnie ten sezon ogórkowy WKU..

  • Kuba_23 doświadczony
    @Avengers123456msciciel

    Co to za bzdury ?

  • Lataj profesor
    @Avengers123456msciciel

    To wyjątkowa sytuacja, chociaż te zawody to od początku była taka farsa, że należało odwołać. Czyli rozumiem, że w konkursie powinno skakać tyle samo panów co pań, aby nie było takich sytuacji?

  • dejw profesor
    @Kolos

    🚑🚑🚑🚑🚑🚑🚑🚑🚑

  • Karpp profesor
    @Kolos

    W skali Polski akurat kablówkę dużo osób ma. A jak nie ma to są jeszcze platformy cyfrowe, satelity czy jak tam je nazywają- Cyfra+, i (dziś pod inna nazwą) Cyfrowy Polsat. I tam akurat Polsat Sport Extra śmiga. Zaryzykuje i powiem, że ten kanał ma co drugi posiadacz telewizora. A jak tylu ma czyli 50% to ładna mi nisza ;)

    Poza tym podczas Wimbledonu Polsat Sport był w 10-tce najchętniej oglądanych kanałów w Polsce. Chyba na 8 miejscu nawet.

  • Kibic_z_Mazowsza bywalec
    @dervish

    Słuszna uwaga. Dlatego najbardziej lubię oglądać Drużynowe Mistrzostwa Europy

  • Kibic_z_Mazowsza bywalec
    @Arturion

    Co do lekkoatletyki się zgadzam. To dla mnie jako kibica sport nr 1. Jest jeszcze siatkówka, biathlon, kajakarstwo, wioślarstwo. Niemniej za skokami bym bardzo tęsknił.

  • Kuba_23 doświadczony

    Ekspertem TVP podczas LGP w Szczyrku będzie nie widziany od czasu odejścia z kadry B Maciej Maciusiak

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Kablówkę mało kto ma w sumie. Tak w skali Polski.

  • Avengers123456msciciel doświadczony

    Ja z pogodą wygrałem pełno razy, ten świat dla mnie musi być idealny, chcę mieć ciepło jest ciepło, chcę mieć zima jest zima, tak po prostu, mogę ułożyć komuś życie, mogę być gnoj-kiem, mogę być pozytywnym i miłym człowiekiem, mogę być wszystkim, najbardziej jestem meteopatią.

  • dervish profesor
    @Kolos

    W TVP sport w sezonie sporo różnorakich mityngów lekkoatletycznych.
    Ale dla mnie jak powiedziałem wcześniej, liczy się tylko lekkoatletyka w wydaniu mistrzowskim i reprezentacyjnym. (MP, IO, MŚ, ME, drużynowy PE i PŚ oraz juniorskie: MŚJ, MEJ). Komercyjne zawody mnie nudzą. Z lekkoatletyką to jest tak, że formę przygotowuje się na imprezy docelowe którymi zwykle są wspomniane wcześniej imprezy mistrzowskie. Również MP jest dla wielu lekkoatletów impreza docelową, mam tu na myśli zwłaszcza bezpośrednie zaplecze naszej reprezentacji.

  • Kuba_23 doświadczony
    @Avengers123456msciciel

    Z pogodą jeszcze nikt nie wygrał

  • Avengers123456msciciel doświadczony
    @Lataj

    Pamiętasz rok 2013 Klingenthal, gdy Bardal i Schlierenzauer nie mogli skoczyć, z powodów złych warunków i zaprotestowali, zeszli ze skoczni, nie chcieli ale musieli, bo nie chcieli czekać nie wiadomo ile czasu, chcesz żeby taka sytuacja znowu się powtórzyła, bo ja nie, więc lepiej żeby było mniej skoczków niż więcej, albo dać takie dni gdzie nie będą przeszkadzać złe warunki.

  • Kuba_23 doświadczony
    @Lataj

    Mam dobrą informacje w przyszłym tygodniu rozpoczyna się wkoncu remont skoczni w Wiśle

  • StaryEmil stały bywalec
    @Kolos

    Jeden który wymieniłem. Było ich więcej. Pomijając czy to nisza. W 2012 już mieli zasięg ponad 40% teraz więcej pewnie.

  • Lataj profesor
    @Avengers123456msciciel

    Czyli to ma być usprawiedliwienie nowych limitów? Pogody i tak nie okiełznasz, a Pertile mimo wszystko próbował ciągnąć zawody w Willingen 2021 czy ostatnio Lahti, ale i tak w obu przypadkach dokończyli I serię. Dodam, że w ostatnim sezonie w PŚ żadnych zawodów nie odwołano. Gdyby takie konkursy anulowali, nie byłoby tych cyrków. Zresztą w większości przypadków odwołuje się zawody z tych samych powodów, z jakich by uznano dokończone konkursy za przedziwne (jak Pjongczang 2018). Jednak daleko mi od zwolennika odwoływania większości imprez. M.in. z powodu zmiennej pogody dobrze, że są kwalifikacje do zawodów. Jednego dnia mogłoby być 60 skoczków i lepsza pogoda, a drugiego tylko 50 i dokończenie I serii może trwać sporo dłużej. W drugiej sytuacji gdyby skakało 60 zawodników, to rzeczywiście mogłoby zostać tylko 5, a potem trzeba by czekać godzinę. To nie wchodzi w rachubę, jeśli już dobre 1,5-2 h minęło od rozpoczęcia I serii. Pod względem organizacji konkursów zmiana limitów niewiele da, a tylko uwali największych graczy i spowoduje, że Finlandia nie wystawi wszystkich skoczków z prawem startu w krajówce. Równanie w dół tylko spowoduje zmniejszenie populacji uprawiającej ten sport w mocarstwach na rzecz zrównania się krajów towarzyszących top 6. W konsekwencji może się znacznie zmniejszyć ilość widzów i chętnych do skakania na nartach, co pociągnie za sobą ogólne obniżenie poziomu sportowego.

    @Pavel
    Na przykład Canal+ nie ma.

  • dejw profesor
    @Pavel

    Skoro dla Piotrusia to nisza, to znaczy że to nisza, więc po co się kłócisz z faktami toksyczny jegomościu?!

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Jaka nisza, mieszkając w domku na obrzeżach małego miasta, mam Polsat Sport Extra w kablówce ;)

  • dervish profesor
    @Kolos

    MP nie uświadczysz? Co roku oglądam MP na antenie TVP sport. Dla mnie to zawsze bardzo interesujące zawody. Mam tam przegląd polskiej lekkoatletyki. Mozna się sporo dowiedzieć o planach startowych naszych gwiazd.

  • Kolos profesor
    @StaryEmil

    Z tego tylko jeden miting w TVP Sport który to kanał ma większe zasięgi. Polsat sport extra to już nisza.

  • Avengers123456msciciel doświadczony
    @Kolos

    Ale też trzeba patrzeć na to jaką jest pogoda, bo przez pogodę wszystko tracą, np. jak wieje to konkursy muszą odwoływać, są na tym stratni i oni myślą jak tu wszystko pogodzić, ja trochę to wszystko rozumiem, trzeba na to patrzeć z tej strony, byś chciał, jeśli by było 80 skoczków i zostało dwóch i wszystko odwołują, to by się nic nie odbyło, bo by zaczął wiać wiatr i zaczął padać deszcz, jak to wyglądało na ostatnich olimpiadach, gdy warunki były nie do zniesienia, więc muszą zmniejszać limit skoczków, chcesz by skoczek był chory, albo godzinę czekał na swój skok, albo do drugiego dnia, nic nie myślicie jesteście małostkowi.

  • Avengers123456msciciel doświadczony
    @Kolos

    Pertile to taki chłopski rozum o lewackich poglądach, myślicie że on robi to sam, ktoś mu to karze wszystko robić.

  • Lataj profesor
    @Kuba_23

    Myślałem, że ma na myśli całą reprezentację.

  • Kuba_23 doświadczony
    @Mucha125

    Masz na myśli Wolnego ?

  • StaryEmil stały bywalec
    @Kolos

    Jak to się prawię nie uświadczy.
    https://www.telemagazyn.pl/sport/lekkoatletyka-fbk-games-3002270/
    https://www.telemagazyn.pl/sport/lekkoatletyka-paavo-nurmi-games-3007197/
    https://www.telemagazyn.pl/sport/lekkoatletyka-kip-keino-classic-2769115/
    https://www.telemagazyn.pl/sport/lekkoatletyka-meeting-madrid-3133131/
    https://www.telemagazyn.pl/sport/lekkoatletyka-world-indoor-tour-madrid-2968730/

    To wybrane z tego roku, było ich dużo więcej żaden nie był Diamentową Ligą. TVP i Polsat na swoich kanałach regularnie pokazują mitingi różnej rangi.

  • Kolos profesor
    @dervish

    Komercyjnych mitingów i tak w TV się prawie nie uświadczy. Może po za Diamentową ligą ale to już też nie to co kiedyś. Golden Ligue miało prestiż, a Damientowa zero.

    Natomiast lekkoatletyczne MP też są raczej nieoglądalne, przynajmniej dla mnie. Zbyt niski poziom sportowy tam jest w większości konkurencji. A jeśli nawet mamy gwiazdę w danej konkurencji to samotną która równorzędnego rywala nie ma.

  • equest profesor

    Skoki nie padną.
    Jak FIS będzie za dużo świrował to, najsilniejsze kraje założą własną federację.

  • Kolos profesor
    @Paweł39

    No raczej nie. U nas raczej to zawsze wyglądało tak, że na sześć miejsc pięć było zabetonowane, rotacja dotyczyła co najwyżej numeru 6. Młodzież po za krajówkami i tak najczęściej do PŚ się nie łapała.

    A jak przydarzał nam się limit 7 to i tak najczęściej nie było nikogo sensownego by ten limit wykorzystać.

    Teraz będzie limit 5, z opcją powiększenia do 6. Strata dla nas znikoma. Paru skoczków zaliczy mniej startów ale nr. 6 u nas to był i tak na ogół wycieczkowiczem który żadnego sensownego wyniku nie robił.

  • Kolos profesor
    @Karpp

    A kto mówił, że Pertile zrobił cokolwiek lepszego? Pertile jest jeszcze gorszy od Hofera, ale jednak musi administrować schedą odziedziczoną po Hoferze, schedą z wieloma problemami i sypiącą się, więc częściowo jest usprawiedliwiony, ale tylko częściowo.

    Generalnie skoki nie mają szczęścia do zarządców...

  • placek08 doświadczony
    @Janekx1

    Ciężko, by sport motorowy był sportem olimpijskim

  • Janekx1 weteran
    @Arturion

    Ciężko by sportem olimpijskim była rywalizacja gdzie występuje poniżej 10 nacji.

  • Oczy Aignera profesor
    @Janekx1

    Tylko że żużel jest jak wiele sportów zespołowych. Można go oglądać w wydaniu ligowym i reprezentacyjnym. Poza tym ma kilka formatów rozgrywania zawodów, co zwiększa atrakcyjność.

  • Arturion profesor
    @Janekx1

    Skoki na pewno przetrwają. Pytanie tylko, czy telewizje zechce je za jakieś 10 lat transmitować?
    EDIT - a żużel to nie jest sport olimpijski, co nie przeszkadza mu w popularności. Przynajmniej u nas.

  • Arturion profesor
    @Janekx1

    Niby tak, ale dla fanów skoków to może być alternatywa. Zresztą w Polsce kochamy żużel prawie jak skoki. :-)

  • Janekx1 weteran
    @Arturion

    Skoki muszą przetrwać bo to kultowa i legendarna już dyscyplina, myśmy zimą żyjemy zwykle na sukcesach skoczków bo w innych zimowych dyscyplinach świecą szukać walki o czołowe choćby miejsce. Były te biegi narciarskie ale nieuchronny koniec kariery przez Justynę zakończył tę dyscyplinę w Polsce.

  • Arturion profesor
    @dervish

    Absolutnie tak.

  • Janekx1 weteran
    @Lataj

    Z tym żużlem to ostrożnie bo profesjonalnie się to uprawia w jakichś 5 krajach.

  • Arturion profesor
    @kubilaj2

    Skoki biegi i supergigant (gigant). Kwestia w długości biegu i wielkości skoczni. Ale zimą wielobój interdyscyplinarny powinien być! To naturalne. Jakoś triathlon dobrze się broni.

  • dervish profesor
    @Arturion

    Lekkoatletyka tak ale wyłącznie w wydaniu reprezentacji narodowych lub MP. Komercyjne mityngi to nuda a często także jedna wielka ustawka.

  • Lataj profesor
    @janbombek

    Siatkówka, tenis, lekkoatletyka, żużel, kolarstwo, wspinaczka. Właściwie wszystko, w czym Polska odnosi sukcesy. Z mniej oczywistych dyscyplin może narciarstwo alpejskie, snowboard, biathlon, Formuła 1, koszykówka, narciarstwo dowolne, hokej. Do wyboru, do koloru.

  • kubilaj2 weteran
    @Arturion

    A co miałoby niby wchodzić w jego skład?

  • Arturion profesor
    @Oczy Aignera

    Na lodowych bez moskali nie ma sensu. Długie nie są tak widowiskowe.

  • Oczy Aignera profesor
    @janbombek

    Jak to na co? Na żużel.
    Specyfika zawodników bardzo podobna, bo budową ciała niemal się nie różnią, indywidualni sponsorzy na kaskach, wysokie prędkości...
    I dla niektórych przyzwyczajonych do Eurosportowego studia podczas konkursów PŚ bardzo istotna rzecz, czyli komentatorzy - Michał Korościel i Marcin Kuźbicki. Naprawdę są w tym świetni i czują dyscyplinę.
    A jak komuś mało żużla na standardowych torach, to jest przecież jeszcze rywalizacja na torach długich i lodowych.

  • Lataj profesor
    @Arturion

    Do dziś na matematyce wciąż uczą bezużytecznych głupot jak rozwiązywanie równań z parametrem albo rozpatrywanie funkcji. Dla humanów to fizyka kwantowa. Bardziej w życiu przyda się liczenie w pamięci. Ale jeśli chodzi o skoki, to zwykły kibic nie musi wiedzieć, ile dodają/odejmują za każdy metr, a ile przyznają za skok na punkt K. Do tego jeszcze dochodzą noty sędziowskie, ale w tym przypadku czasami czynnik ludzki zawodzi.

  • Janekx1 weteran

    FiS to j**ani nieudacznicy. Skoki przez obniżenie limitów startowych staną się coraz to bardziej niszowe. Cieszmy się że była taka epoka Małyszomanii gdzie do kwalifikacji zgłaszano 80-90 nazwisk i można było się głowić o rozstrzygnięcia. Dziś kwalifikacje to 60 skoczków lub mniej. 65-70 jest tylko przy okazji TCS.

    Pertile WON

  • Arturion profesor
    @Arturion

    "Chyba już warto myśleć o TRÓJBOJU POLSKIM? Jak się przyjmie, MKOl to łyknie."
    A jakby się przyjął, to skocznie będą potrzebne. Wtedy i skoki zostaną jako sport olimpijski. :-)

  • Arturion profesor
    @janbombek

    Ja, na szczęście, jeszcze lubię lekkoatletykę. Od biedy może być żużel i ta nowa koszykówka na jeden kosz, Z zimowych biathlon... Ale mam nadzieję, że skoki i tak przetrwają. Tylko nie wiem, czy jako dyscyplin telewizyjna, choć dla telewizji jest wymarzona. I nie jest tam "trudna w obiorze dla przeciętnego chłopa".
    Choć? Ja wiem? Podobno matematyka w dzisiejszych czasach też jest za trudna dla uczniów.

    EDIT - czas myśleć do przodu. Przydałby się wielobój klasyczny, inny od kombinacji norweskiej. Chyba już warto myśleć o TRÓJBOJU POLSKIM? Jak się przyjmie, MKOl to łyknie.

  • alo profesor
    @janbombek

    Siatkówke można :)

  • Karpp profesor
    @Kolos

    To co lepszego zrobił Włoch Pertile od Austriaka Hofera w tych swoich pierwszych latach rządzenia?

  • Cinu profesor
    @Pavel

    One nawet w telewizji są ciężkie w odbiorze dla prostego chłopa, który po niedzielnym schaboszczaku chciałby się zrelaksować. A taka była widownia skoków, głównie prości ludzie, którzy włączając skoki nie musieli wpatrywać się w zmieniające się warunki, ani zauważać żonglerki belkami. Sądzę, że gdyby w czasach dominacji Małysza były przeliczniki, to skoki nie osiągnęłyby popularności w Polsce na taką skalę. Pertile chce zrobić ze skoków formułę 1, tylko zapomina o tym, że jednak motoryzacja i wyścigi przyciągają nieco większy odsetek pasjonatów, można nawet powiedzieć nerdów, niż skoki narciarskie.

  • janbombek doświadczony

    Czytam wasze komentarze i się zastanawiam, jak już Pertile i FIS wykończą skoki narciarskie, to na jaką dyscyplinę się przerzucić? Ciężka decyzja, wbrew pozorom, bo człowiek już tak wsiąknął w te skoki, że nie ma praktycznie alternatywy.

  • Pavel profesor
    @Cinu

    Brutalna prawda jest taka, że prócz emocji festynowych, skoki spod skoczni są bardzo ciężkie w odbiorze. Ja, jako zwolennik przeliczników, mogę śmiało stwierdzić, że pod skocznia są one totalnie nieczytelne co w połączeniu z rotacja belki sprawia, że skoki to dyscyplina typowo telewizyjna. Odbiór konkursu w TV i pod skocznia jest diametralnie inny.

  • Arturion profesor
    @Cinu

    Bo w biegach wygrywa ten, kto biegnie szybciej, a w skokach niekoniecznie ten, który skacze dalej?

  • Cinu profesor
    @Lataj

    Ciekawa teza, że na skoczni w Oslo czy Lillehammer jest pusto bo nie ma w czołówce wiele egzotyki. Myślisz, że przeciętnego norweskiego kibica to obchodzi? Ich obchodzą, nie zgadniesz, tylko norwescy skoczkowie. Więc jeśli nawet dominator Granerud nie jest w stanie ich ściągnąć na skocznie to chyba w czym innym rzecz. Kiedyś popularność skoków w Norwegii wcale nie odstawała od biegów narciarskich a nawet je przewyższała. Dziś to przepaść na korzyść biegów.

  • Arturion profesor

    Prośba do redakcji: dajcie zgłoszenia wstępne, jak w Courchevel. Tam się prawie potwierdziły.
    Ty @Kwaku, też możesz dać. :-) Już napisałeś coś o 57...

  • Lataj profesor
    @Kolos

    U Słoweńców z drugiego garnituru nie było akurat tylko Bartolja, a Tilen Bartol zakończył karierę wraz z Pavlovcicem, który akurat pałętał się po FC. Masle i Vidic startowali już w PŚ za granicą, z czego pierwszy pod koniec ub. sezonu robił to regularnie. Czyli jednak zjechali z formą.

  • Arturion profesor
    @Cinu

    Był też czas, że były trzy, z czego liczono dwa.

  • Lataj profesor
    @majkiel

    Skoro Kot jest na liście, a w lubianym Courchevel był poza "10" dwukrotnie, biorąc poprawkę na składy innych ekip, pewnie nadal mocno w niego wierzą. Ostatni weekend LGP (który był później od memoriału) mówi więcej o jego aktualnej formie. Juroszek jest na podobnym poziomie (zdobył co prawda o 1 pkt więcej łącznie), a jest młodszy. Co logiczne, to lepiej w niego zainwestować, ponadto to było do przewidzenia, że pojawią się wszyscy członkowie kadry A. Maciej w składzie pewnie stąd, że na normalnych ogólnie mu lepiej idzie.

  • Mucha125 profesor
    @Lataj

    Z roku na rok coraz gorsza obsada, więc jak przyjedzie chociaż jeden z top 20 to będzie dobrze. LGP musi zostać zmienione by więcej ludzi uczestniczyło w tych zawodach bo nagrody są śmieszne małe jak w PK

  • Arturion profesor
    @Cinu

    Przeliczniki są OK. Tylko trzeba dopracować, bo na razie czasami kłamią (słynne "kręcenie wiatru"). Ale ograniczenie "wyścigu zbrojeń" to podstawa.

  • Lataj profesor
    @Cinu

    Skocznie zaczynają świecić pustkami, bo najwięksi gracze mają łatwiej, jeśli chodzi o sprzęt. Do tego częściej mogą oszukiwać i nie być karani. Jak Estończyk ma się zafascynować tą dyscypliną, jeśli Aigro rzadko wskakuje do "30"? Sztab mógłby nim oszukiwać, gdyby miał szerokie pole do popisu.

  • kibicsportu profesor
    @Cinu

    Co takiego trudnego jest w zrozumieniu skąd się biorą punkty dodawane lub odejmowane za wiatr?
    Tu nawet nie potrzeba wyższej matematyki. Tak samo na trybunach na skoczni, to spikerzy podczas podawania odległości powinni też za każdym razem podawać punkty za wiatr.

  • Mucha125 profesor
    @Pavel

    A później start zimy i co Szwajcaria długo walczyła nawet! o drobne punkty. Już nie wspomnę że nawet u nas był taki przypadek dobre lato a w PŚ ZERO punktów

  • Cinu profesor
    @kibicsportu

    Super. Powodują też, że skocznie zaczynają świecić pustkami a Pertile musi wręcz błagać o zorganizowanie zawodów. A tak poza tym to przypadkowa wygrana była czymś bardzo rzadkim w starej erze bo masz dwa skoki na nie jeden.

  • Paweł39 weteran

    Więcej młodych by pewnie poskakała gdyby nie idiotyczny przepis ze skróceniem limitów, w zimie ci młodsi sobie za bardzo i tak nie poskaczą, bo trojka weteranów jest nie do ruszenia i jeszcze długo nie będzie. Może akurat Wróbel się wybije, ale i tak w zimie będzie mu bardzo ciężko znależć się w skłądzie na PŚ. Chyba ze znów w krajowce sie zalapie.

  • Lataj profesor
    @Mucha125

    Ostatnio w Wiśle oprócz Polaków, startowali jeszcze czołowi Niemcy i Japończycy bez Ryoyu Kobayashiego I Yukiyi Sato. Tego samego roku w Courchevel byli jeszcze najlepsi Austriacy i to tyle że ścisłej czołówki. Mam nadzieję, że i tym razem ktoś zechce naszym zagrozić.

  • kibicsportu profesor
    @Lataj

    Mnie właśnie śmieszy narzekanie na przeliczniki. Nie są one idealne, ale jednak powodują, że rywalizacja jest bardziej sprawiedliwsza. Przynajmniej nie wygrywa ktoś kto tylko odleciał, bo miał mocny wiatr pod narty.

  • Cinu profesor
    @Lataj

    Wprowadzenie przeliczników nie jest warte większej sprawiedliwości. Sport uprawiany na powietrzu nigdy nie jest sprawiedliwy. W biathlonie podczas strzelania może rozpętać się wichura, a drugi będzie strzelał w całkowitej ciszy. Jeden wyruszy na trasę w ładnej pogodzie, a drugi w śnieżycy. Kombinezony stały się zbyt podatne na wiatr, to może lepiej coś zrobić z kombinezonami niż wprowadzać przeliczniki?

  • Mucha125 profesor
    @andbal

    Ale to zaplecza słabszych państw nie zabiło. Zabił postęp technologiczny czołówki.

  • Lataj profesor
    @Cinu

    Nie mówiłem, że wcześniej nigdy nie było zmiennych warunków. Były też kuriozalne konkursy (np. Vikersund 2000), gdzie zawodnik, który miał widoczną gołym okiem lufę pod narty, wygrywa z tym, który skoczył niewiele bliżej, ale w spokojniejszych lub odwrotnych warunkach. Sytuacja, w której wygrywa skoczek z o wiele większym szczęściem do wiatru i niewiele lepszą odległością od drugiego, nigdy nie będzie sprawiedliwa. Stąd przeliczniki. Nie zawsze są fair, ale lepsze one niż nic.

  • Kuba_23 doświadczony
    @atalanta

    Ale też nie tragicznie bo np tacy słoweńcy wogóle punktów nie zdobyli

  • Kuba_23 doświadczony
    @Mucha125

    No tylko jakby to powiedzieć MKOl zaszantażował FIS że jeśli nie obniżą limitów to goodbye z najpierw z kombinacją norweską a później z skokami narciarskimi z programu igrzysk olimpijskich

  • andbal profesor
    20 lat temu

    "W Strasburgu na posiedzeniu Zarządu Skoków FIS zapadły ostateczne decyzje dotyczące regulaminu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Jak wcześniej zapowiadano, zmniejszone zostały limity dla słabszych federacji, przez co skoczkowie ze słabszych krajów mają mniejsze szanse na występy w konkursach. Dyrektor generalny FIS, Pan Thorbjoern Yggeseth, uważa, że w treningach i kwalifikacjach startuje za dużo skoczków, dlatego ograniczono ich liczbę. Od tego sezonu do treningów i kwalifikacji dopuszczana będzie tylko najlepsza "50" aktualnej klasyfikacji PŚ z danego periodu (6 periodów w sezonie). Do tego dojdzie 5 najlepszych zawodników z Pucharu Kontynentalnego oraz 5 z listy krajowej (dodatkowi skoczkowie z kraju organizatora konkursu).
    W ten sposób FIS umocniło sytuację najsilniejszych reprezentacji i znacznie osłabiło federacje takie jak Estonia, Holandia, Słowacja, czy Polska. Finlandia czy Austria będą więc miały zwiększony limit aż do 7-8 skoczków. W trakcie sezonu słabsi będą mogli wystawić 2 zawodników, jeśli któryś z nich ma co najmniej 1 punkt w PŚ. FIS wyliczyła, że maksymalnie w treningu i kwalifikacji wystartuje 75 zawodników."

  • Kibic_z_Mazowsza bywalec
    @padu

    Trafna uwaga

  • Cinu profesor
    @vvorm

    Żeby nie było niedomówień, przy obecnej nośności kombinezonów przeliczniki są konieczne. Po prostu wydaje mi się, że FiS poszedł na skróty i zamiast ograniczyć wpływ wiatru na długość skoku wprowadził cyferki.

    Przeliczniki wyrządziły sporą szkodę, jak również wspomniane machanie belką. Próg wejścia do zainteresowania się skokami stał się bardzo wysoki, a kiedyś to był sport, który zrozumiał najprostszy chłop. Może i mamy teraz bardziej sprawiedliwe zawody ale kto się z tego powodu cieszy? 99% kibiców nie. Może tylko ścisła czołówka zawodników na obecną chwilę. Mają łatwiej śrubować statystyki, ale czy z tego wyciągną więcej kasy niż wyciągnęliby w erze przedprzelicznikowej? Mam wątpliwości bo pieniądze idą w parze z popularnością.

  • Kolos profesor
    @dervish

    Trafił Hofer na taki okres a nie inny. Każdy na jego miejscu zrobiłby to samo. Zasług znaczących brak, choć to nie oznacza, że zupełnie nie miał dobrych pomysłów. Ostatnie lata jego kadencji to seria nie trafionych pomysłów, a skoki zostawił Hofer ogólnie w kiepskiej kondycji.

  • vvorm stały bywalec
    @Cinu

    Przeliczniki są ok (są nieraz dziwne, ale wciąż lepiej, że są , niż jeśli miałoby ich nie być); za to taniec z belkami, jaki odstawia Pertille, to jest dopiero kabaret.

  • Cinu profesor
    @Lataj

    Ciekawe, że przez dziesiątki lat nie musiało być laboratoryjnych warunków.

  • Mucha125 profesor
    @Kuba_23

    Bardziej działa jak kibice się ostro domagają lub od razu zobaczy FIS po oglądalności. Kibice mogą wpływać na takich ludzi ale muszą dość często i rzeczowo narzekać

  • Lataj profesor
    @Cinu

    W takim razie bez przeliczników zawody musiałyby się odbywać w równych albo nawet laboratoryjnych warunkach. Dziś mało kiedy tak jest.

  • Cinu profesor
    @dervish

    Ostatnie lata Hofera to początek regresu skoków, który teraz odziedziczył Pertile. Decyzja o wprowadzeniu przeliczników zostawiła ogromny ślad na tej dyscyplinie. To cud, że jeszcze w niektórych krajach kibice tłumnie przychodzą pod skocznie bo z perspektywy trybun konkurs jest bardzo nieczytelny.

  • Pavel profesor
    @King

    Otóż to. W zeszłym sezonie potężny włodarz Pertile obejrzał sobie PS w Rasnovie, zobaczył że Amerykanie sobie radzą, Rumun punktuje, Szwajcarzy wysoko i powiązał te niesamowitą sytuację z obsada konkursu i doszedł do wniosku, że trzeba taka żałosna obsadę wprowadzić systemowo.

  • King profesor
    @dervish

    O ile z częścią się zgodzę, o tyle nie sądzę, że FIS ma na celu uwalenie skoków. Raczej robią to nieświadomie...
    A te wygrane Deschwandena czy Zografskiego pewnie ich utwierdzą w tym mylnym przekonaniu, że to co robią jest dobre...

  • dervish profesor
    @W_S

    Hofer dla mnie zawsze był Panem Hoferem. Przeprowadził skoki z epoki kamienia łupanego do nowożytnej. Jak dla mnie wizjoner któremu kiedyś powinni postawić pomnik w postaci jakiegoś turnieju czy memoriału lub ustanowić nagrodę jego imienia.

  • W_S profesor
    @dervish

    FIS to hipokryci, najpierw kilka lat temu zrobili quali obowiązkowe bez prekwalifikowanych żeby podnieść wagę quali, żeby kilka lat później kiedy co jakiś czas trafiały się zawody gdzie ciężko było na liście startowej o 50 zawodników, lub było ich minimalnie więcej, więc FIS zmniejsza kwoty startowe... Zobaczysz w zimie będzie coraz więcej prologów. Kiedyś gadałem na Hofera, wkurzał mnie niemiłosiernie, ale Hofer to był PAN PREZES przy Pertille, Pertille niczego dobrego dla skoków nie zrobił, większość konkursów jest kuriozalna, cyrki, afery sprzętowe... Dopóki był Hofer i Gratzer to skoki wyglądały naprawdę dobrze, teraz niejednokrotnie nawet nie chce mi się oglądać zawodów PŚ, o LGP nie wspominając.

  • Kuba_23 doświadczony
    @Rawianek

    No to pisz życzę powodzenia

  • maciek0932 doświadczony
    @Kolos

    Słoweńcy akurat byli drugim garniturem. Masle i Vidic startowali w PŚ w zeszłym sezonie a ten pierwszy pod koniec sezonu regularnie i to z niezłym skutkiem.

  • Pavel profesor
    @kubilaj2

    Na 100% taki jest plan, FIS zabije dyscyplinę, na której zarabia, aby zrobić dobrze MKOLowi, który jest zupełnie oddzielna organizacja z innymi władzami i budzetem. Z kim wy się na łby pozamienialiście?

  • Kolos profesor
    @alo

    Zapominasz o nieobecnych.

    Słoweńcy rzeczywiście zaprezentowali się tragicznie ale to nie był nawet ich drugi garnitur a wręcz trzeci.

    My mieliśmy częściowo kadrę A (Zniszczoł) razem z czołówką kadry B a wyniki były słabe.

    Doliczając nieobecnych, prawdopodobnie żaden z Polaków by nie za punktował w obu konkursach.

  • kubilaj2 weteran
    @dervish

    Może chcą w ten sposób zaorać skoki, tak aby organizator ZIO nie musiał się martwić o najmniej przydatny obiekt?

  • dervish profesor

    No bo zmniejszenie kwot tak naprawdę ma na celu powszechną urawniłowkę.
    Tu nie chodzi o popularyzacje sportu wśród krajów autsajderów - w taki sposób aby maluczcy równali do najlepszych. Zmniejszenie kwot krajowych to dowód na to, że FIS-owi chodzi o równanie w dół. Aby to osiągnąć należy upupić skoki narciarskie w krajach z dotychczasowej czołówki (czyli tzw. wielkiej 6), na początek poprzez zmniejszenie populacji uprawiającej skoki w tych krajach. Zmniejszenie populacji pociągnie za sobą obniżenie poziomu i stopniowy zanik popularności a za tym pójdzie utrata sponsorów i tak utworzy się samonapędzająca się machina degradacji. W ten sposób FIS osiągnie swój cel czyli zrównanie poziomu krajów stanowiących obecną elitę z krajami należącymi w tej chwili do grupy autsajderów.

  • Mucha125 profesor

    Czy ktoś z czołówki oprócz Polaków planuje tam wystartować?

  • atalanta doświadczony
    @Kuba_23

    Wszyscy (z tych mocnych krajów) wystawili rezerwowe składy. I na ich tle nasi rezerwowi spisali się średnio.

  • Lataj profesor
    @HAZARD

    Krajówkę mogliby wręcz zwiększyć do 7-8 uczestników, bo to jednak oni podnoszą poziom konkursów (AUT, NOR, SLO), a najlepiej przy pozostawieniu obecnych limitów bazowych.

  • Lataj profesor
    @Mucha125

    Co do słabszych krajów, jedynie Finlandia w tym momencie straci na nowych przepisach. Chociaż jeśli kolejny Szwajcar dojdzie do finału (L)PK, to będziemy mieli kolejną poszkodowaną nację (o ile w jakiś sposób nie zrobią 5 zawodników w top 50 WCQAL).

    @dejw
    Widzę, że emocje poniosły, ale słusznie. Emocja wyprzedza refleksję, ale gdzie ręce mają opaść przez te debiIne zmiany? Zmianę limitu krajówki mogli sobie darować. Kwotę bazową w sumie też, ale tym bardziej grupę krajową. Ci, którzy dotychczas skakali przede wszystkim w PK i krajówkach PŚ, będą jeden za drugim kończyli kariery, bo teraz w PK nagrody będą tylko dla top 8 konkursów. Niby MKOl wymusił te zmiany, ale przez kierunek, w jakim idzie ten sport, może z ich winy już go nie być na IO 2034. Na głupotę nie ma lekarstwa.

  • Mucha125 profesor
    @HAZARD

    Jak dalej tak pójdzie będzie jak na MŚ 4 osoby limit maksymalny po wywalczeniu w PK, a krajówka 2 osoby

  • HAZARD weteran

    Mi się w miarę podoba zmniejszenie limitów, ale poszło to zbyt daleko, wprowadziłbym 2 korekty. 4, a nie 3 kraje powinny mój wystawiać 6 skoczków, do tego kwota krajowa powinna zostać taka jaka była, czyli 6, zmniejszanie krajówki to już kompletny absurd.

  • Kuba_23 doświadczony
    @kwak11234@wp.pl

    Jak na lato to nie jest źle

  • padu doświadczony
    @alo

    Zgadza się, period ten składa się z 7 konkursów (Stams, Kligenthal i Lake Placid) i dobrze by było gdyby któryś z polskich zawodników wywalczył to dodatkowe, już tylko 6. miejsce na konkursy od Ruki do Engelbergu

  • Rawianek weteran

    Może by napisać do fisu list apelacyjny aby wrócić do starego podziału kwot?

  • Mucha125 profesor
    @dejw

    Bardzo dobrze powiedziane. Przecież krajówka podnosi poziom danych zawodów przez co dla kibiców na dole skoczni jest ciekawie. Ile daje np. Krajówka na t4s bardzo dużo. Już nie w wspomnę o lotach gdzie to podstawa podstaw

  • Kuba_23 doświadczony
    @dejw

    Pretensje miej do MKOL bo to oni wymusili na FIS zmniejszenie limitów

  • Kuba_23 doświadczony
    @Kolos

    Chyba inny konkurs w Couchevel oglądałeś bo polacy jak na rezerwowy sklad spisali się dobrze

  • alo profesor
    @padu

    Na LPK mogli by wysłać Zniszczoła żeby wywalczył miejscówkę bo trochę siara jeździć w piątkę na zawody. Te limity to chyba najgłupszy z głupich pomysłów Fisu ostatnich lat

  • alo profesor
    @Kolos

    Chyba inny konkurs oglądałes jeśli oceniasz występ w Courchevel jako bardzo słabo. To jak twoim zdaniem spisali się Słoweńcy? Poniżej krytyki chyba

  • Kuba_23 doświadczony
    @dejw

    Nie przeklinaj gościu

  • dejw profesor
    @King

    Zmniejszanie limitów dla najsilniejszych, czyli dla tych, dla których ta dyscyplina wciąż się jakoś utrzymuje to jest pomysł tak idiotyczny, tak kuriozalny, tak nie mający żadnego sensu, że w pierwszej chwili odbierałem to jako totalnie nietrafiony żart. W ogóle nie przyszło mi do głowy, żeby się w to zagłębić i dowiedzieć, że ci kret*ni doszli też do tego by zredukować nawet liczebność krajówki.

  • Skokownik weteran
    @Robert Johansson252

    Tak. Na Międzynarodowym Memoriale Olimpijczyków był dopiero dziesiąty.

  • Avengers123456msciciel doświadczony
    @dejw

    Ty przestań się wyrażać, wulgaryzmy na boczny tor odstaw, jesteś na cenzurowanym.

  • King profesor
    @dejw

    No dla mnie zmniejszenie limitów to jest największy absurd jaki miał miejsce w skokach w ostatnim czasie. Jeszcze żeby to zmniejszenie zawodników do tych 6 z 7 szło w parze z np. zwiększeniem krajówki do choćby 8-10 zawodników. Tak w zawodach gospodarz mógłby zrobić większy przegląd kadr kosztem jednego zawodnika na przestrzeni sezonu. To i tak nie byłoby dobre rozwiązanie, ale na tle obecnego wręcz świetne.

  • Avengers123456msciciel doświadczony
    @semion

    Troll.

  • dejw profesor

    9 zawodników, WŁĄCZAJĄC krajówkę, z jednego z najpoważniejszych krajów na arenie skokowej, a dodając do tego obecny okres, to zdecydowany nr 1 na świecie od dobrych paru lat.
    Przecież to nawet jak na TEST tych po*ierdolonych zasad o zmniejszeniu limitów, to jest k*rwa jest jakaś totalna kpina.

  • padu doświadczony
    @King

    Trzeba też zwrócić uwagę, że w terminie LGP w Râșnovie, jest też LPK w Klingenthal, więc skład musi zostać odpowiednio podzielony na te zawody

  • Kolos profesor
    @majkiel

    Polacy w Courchevel, uwzględniając nieobecnych spisali się bardzo słabo.

    Pytanie jaka będzie obsada w Szczyrku.

    Ale i tak wyniki Polaków będzie ratował samodzielnie Kubacki, może jeszcze Żyle co któryś skok wyjdzie, ale to tyle. Nieciekawie to wygląda...

  • Kolos profesor
    @semion

    Bo Kot choć skoczy słabo to i tak będzie lepszy od większości młodych.

  • kibicsportu profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Słabiutko?
    Przypomnę, że są teraz mniejsze limity startowe i jest to LGP.

  • kwak11234@wp.pl profesor

    tylko 57 skoczków? słabiutko

  • Mucha125 profesor

    Głupota z tymi limitami. Jedna tylko krajówka dodatkowo mocno okrojona. Po co Fis ruszał coś czego nie powinien... Nawet to przecież zaszkodzi słabszym krajom bo nie będą mogli wszystkich pokazać jak np. Finowie

  • Robert Johansson252 profesor

    Habdi bez formy?

  • semion weteran

    po co ten Kot? po co emeryci? dawać więcej MŁODYCH!!!

  • majkiel doświadczony
    @Lataj

    Wąsek, Kot i Murańka pokazali się niedawno w Szczyrku, konkurencji za bardzo nie mieli, więc ciężko mówić jak wysoka była forma. Patrząc na wyniki z Francji, do ścisłej czołówki trochę brakuje, ale myślę że ta trójka z awansem do II serii sobie poradzi. podobnie Juroszek. Zniszczoł, myślę że powinien być gdzieś koło tego 15-go, mam nadzieję że wyżej. A Stoch, Żyła i Kubacki? O Dawida byłbym spokojny, naz "król igielitu" w czołówce raczej się znajdzie. Piotr, też sobie poradzi. A Kamil - sam jestem ciekaw jego aktualnej dyspozycji.
    Oby tylko wyników nie rozdawał wiatr i deszcz.

  • majkiel doświadczony
    @alo

    Kot we Francji może jakiś super wyników nie miał, ale też tragedii nie było. Jakiś czas temu w konkursie w Szczyrku był znacznie wyżej niż Pilch czy Habdas. Poza tym, nie wiemy jak sobie radzą poza konkursami, czy nie borykają się z jakimiś problemami albo dolegliwościami. Z ekipy z Francji wyleciał najsłabszy (Wolny), do tej czwórki dodano czterech z kadry A (Stoch, Żyła, Wąsek, Kubacki) i na dziewiąte miejsce załapał się Wróbel - w sumie dobrze że dostanie szanse, jak nie teraz to kiedy?

  • Adrian AZ profesor

    Decyzja o powołaniu Wróbla zaskakująca, ale moim zdaniem słuszna. Dobrze, że nie betonujemy składu i nie jeździ Wolny za zasługi. Pilch i Habdas słabo pokazali się na memoriale w Szczyrku, wyraźnie słabiej od Kota, a nawet słabiej od Wolnego, który nie poradził sobie w Courchevel. Z kolei Wróbel pokazał się z dobrej strony na memoriale i zasłużył na występ w LGP.

  • King profesor

    Skład w sumie dobry. Gdybyśmy mieli 12 miejsc to możliwe, że ktoś jeszcze z kadry juniorskiej wystartowałby. Było pewne, że kadra A wystąpi w całości, a Murańka pokazał się z dobrej strony. W Kota chyba bardzo mocno jeszcze wierzą. W Courchevel było nawet dobrze i w sumie fajnie, że został w składzie. Możliwe, że on potrzebuje startów bardziej niż inni zawodnicy z kadry B.

    Swoją drogą ciekawe jaki będzie skład na Rasnov. Może tam zobaczymy pełny skład juniorów? Uważam, że byłoby to dobre rozwiązanie. Bo w przypadku jakby ktoś z juniorów błysnął w Rasnovie to mogliby go potem dowołać za najsłabszego z kadry A chociaż na Hinzenbach, bo przecież to tylko lato. A teraz w obliczu tak małej liczby miejsc (odczuwalnej jeszcze bardziej w krajówce) kiedy jak nie latem rotować składem.

  • padu doświadczony
    @alo

    Myślę, że ważne znaczenie w składzie na Szczyrk miał występ w memoriale olimpijczyków na tej skoczni. A tam Pilch i Habdas zajęli odpowiednio 8 i 10 miejsce ze stratą około 40 punktów do podium, na którym znalazł się Kot a zaraz za nim był Wróbel. Z tego też powodu w składzie jest Marcin, a nie któryś z wymienionej dwójki

  • Rawianek weteran

    Zaskoczyło mnie to ,że Wróbel będzie.

  • kibicsportu profesor
    @alo

    Na jakiej podstawie?
    Ostatnio w memoriale Kot był dużo lepszy od nich.

  • alo profesor

    Wszystko fajnie tylko zamiast Kota powinien być Pilch albo Habdas

  • Lataj profesor
    @Kuba_23

    Przy okazji zimą w zawodach najwyższej rangi też nigdy nie startowała.

  • Kuba_23 doświadczony
    @Skokownik

    Ale debiutuje w LGP bo jak dotąd nie startowała

  • Lataj profesor

    Jeśli chodzi o kobiety, szału nie ma, ale jest niewątpliwie lepiej niż przed rokiem w Wiśle. Mogła jeszcze pojawić się chociaż jedna aspirująca skoczkini albo Przybyła, ale przynajmniej jest Bełtowska.

    Cele:
    - Konderla - top 25
    - Twardosz - top 30
    - Cieślar, Bełtowska - nie zakończyć zmagań na szarym końcu

  • padu doświadczony
    @Lataj

    Czwórka która startowała we Francji będzie ustawiona na liście wg. punktacji LGP. Jeden zawodnik będzie rozlosowany na miejsca 5-x (x to ostatni zawodnik bez punktów LGP w tym sezonie) oraz 4 będzie stanowić grupę krajową. Czyli z numerami 1-5 może być czwórka z kadry A + Wróbel. Ostateczną kolejność poznamy, jak napisane jest w artykule, w czwartek

  • Lataj profesor

    Skład w sumie sprawiedliwy. Za najsłabszego z Courchevel w końcu skoczy debiutant, który przedtem wiele razy był pomijany w składzie na (L)PK. Jednak za Kota mógłby wskoczyć ktoś z dwójki Habdas, Pilch, jeśli chcemy nadal myśleć o młodych.

    A cele wyglądają następująco:
    - Kubacki, Stoch, Wąsek, Żyła - top 10
    - Zniszczoł, Murańka, Juroszek - top 15
    - Kot - top 30
    - Wróbel - przejść kwalifikacje

  • Skokownik weteran

    Skład na LGP w Szczyrku mamy dość ciekawy. Zobaczymy kadrę A trenera Thurnbichlera, dobrego w Courchevel Murańkę, Kota, który we Francji zapunktował, a teraz zaprezentuje się na tle czołówki krajowej i oczywiście debiutanta Wróbla. Biorąc pod uwagę dotychczasowe dokonania Marcina w PK jest to dziwna decyzja, ale skoro ostatnio pokazał się z dobrej strony na Międzynarodowym Memoriale Olimpijczyków i dobrze skakał na zgrupowaniu w Oberhofie, to niech sobie wystartuje. Powodzenia dla niego i dla pozostałej ósemki! U kobiet trener Rodlauer wystawił po prostu najlepsze cztery skoczkinie w kraju i nie mam zastrzeżeń do składu. Powodzenia dla całej czwórki i liczę na punkty 2-3 skoczkiń w obu konkursach, tak jak na IE w Zakopanem. Jedna uwaga - Pola Bełtowska nie debiutuje w zawodach najwyższej rangi, bowiem skakała już przecież na wspomnianych Igrzyskach Europejskich.

  • Lataj profesor
    @padu

    Czyli obok Wróbla trzech z czwórki: Paweł Wąsek, Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki, gdzie Wąsek jest na 90% pewien?

  • maciek0932 doświadczony
    @padu

    A może być i czterech. Może Wróbel po losowaniu wyląduje dalej.

  • padu doświadczony

    A więc w piątek, tak jak pisał Adam Bucholz, zapewne 3 członków kadry A (obok M. Wróbla) pojedzie z początkowymi numerami startowymi jako grupa krajowa

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl