Afera w norweskiej kadrze — skoczkowie kontra trener

  • 2024-02-14 23:23

Norweskie media donoszą o konflikcie, który wybuchł między norweskimi skoczkami a ich wieloletnim trenerem, Austriakiem Alexandrem Stoecklem. Skoczkowie wysłali list do komisji skoków przy Norweskim Związku Narciarskim oraz zaangażowali prawnika. Domagają się natychmiastowego odejścia szkoleniowca!

W środę norweskie publiczne media — NRK, oraz gazety Dagbladet i Verdens Gang (VG) podały, że norwescy skoczkowie domagają się zwolnienia Alexandra Stoeckla. Powodem mają być nie wyniki sportowe, lecz atmosfera w kadrze i sposób zarządzania. Nikt nie chce mówić o szczegółach, ale forma, do jakiej odwołali się skoczkowie zdaje się sugerować, że sprawa jest poważna. Według źródeł Dagbladet chodzi o styl zarządzania Austriaka i jego relacje z ludźmi.

- Możemy potwierdzić, że po zawodach Mistrzostw Świata w Lotach Narciarskich zawodnicy wspólnie wysłali list do komisji skoków. Tu nie chodzi o wyniki. Domagamy się pilnych zmian, by skompletować nowy sztab szkoleniowy na następny sezon zimowy. To nie może czekać - napisał w oświadczeniu dla NRK Johann André Forfang, który jest przedstawicielem skoczków w tej sprawie. Jak się okazało, w tym samym czasie bardzo podobny list wysłali kadrowicze występujący na co dzień w pucharze kontynentalnym. - Nie byliśmy nawet tego świadomi, póki nie złożyliśmy w komisji skoków naszego listu. Wtedy nam powiedziano, że jeden taki już wpłynął — powiedział Forfang. I dodał - My, sportowcy, prosimy, aby ten problem został rozwiązany wewnętrznie i abyśmy mogli skoncentrować się na dobrym zakończeniu sezonu.

Dziennikarze próbowali dowiedzieć się więcej od Forfanga oraz Halvora Egnera Graneruda, ale obaj odmówili bardziej szczegółowego komentowania sprawy.

Alexander Stoeckl oświadczył, że jest zaskoczony takim obrotem spraw i nie rozumie krytyki skierowanej pod swoim adresem. O całej sprawie dowiedział się z oficjalnego pisma. Nieoficjalnie mówi się, że odbył już pierwszą rozmowę ze Stine Korsen — przewodniczącą komisji do spraw skoków. - Myślę, że to bardzo dziwne, że sprawy potoczyły się takim torem. Trudno mi cokolwiek komentować, zanim nie porozmawiam z zawodnikami – mówi. Trener dodał, że rozmawiał na ten temat z Halvorem Egnerem Granerudem, ale nie spodziewał, że sytuacja wyeskaluje do takiego poziomu, bo uwagi przekazane przez skoczka tego nie zapowiadały.

- Dowiedziałem się, że w zespole panuje frustracja wynikająca ze słabych wyników - powiedział wcześniej w środę NRK Alexander Stoeckl. I zapowiedział, że planuje porozmawiać ze sportowcami, gdy wrócą z Japonii. Stoeckla nie było z drużyną ani w Willingen, ani w Lake Placid. Nie będzie go także w Sapporo. - Plan był taki, że nie pojadę do Willingen, ale przed wyjazdem do USA zdaliśmy sobie w sztabie sprawę z tego, że coś jest nie tak. Zawodnicy byli zdenerwowani, sfrustrowani. Uznaliśmy więc, że najlepiej będzie, jeśli i na kolejne dwa tygodnie zostanę w domu, aby spróbować zrozumieć sytuację i nie przeszkadzać sportowcom – powiedział.

Dziennikarze NRK potwierdzili w kilku źródłach, że w kadrze atmosfera jest fatalna i że trwają procesy mające na celu pozbycie się Stoeckla. Według dziennikarzy Dagbladet oraz VG skoczkowie reprezentacji Norwegii ostro krytykują Stoeckla w wewnętrznym piśmie do Norweskiego Związku Narciarskiego. Krytyka dotyczy sposobu, w jaki zostali potraktowani przez menadżera. Dziennikarze potwierdzili, że ​​skoczowie zaangażowali w tę sprawę prawnika.

Ekspert skoków NRK, Johan Remen Evensen, uważa, że ​​należy szybko znaleźć rozwiązanie problemu. - Trzeba było to od razu wyjaśnić. Kiedy byłem w zespole, było wiele nieporozumień, ale udało nam się to wszystko załatwiać we własnym gronie. Teraz trzeba znaleźć jakieś rozwiązanie. I trzeba to zrobić szybko. Nie da się tego już zamieść pod dywan. Dlatego obie strony muszą ze sobą porozmawiać i dojść do jakiegoś porozumienia - powiedział.

- Ja, jako dyrektor sportowy i bezpośredni menadżer Stoeckla, będę oczywiście pomagał Alexowi i zawodnikom w wyjaśnieniu tej sytuacji i znalezieniu najlepszego rozwiązania - powiedział ustępujący w tym sezonie dyrektor sportowy Związku Clas Brede Braathen.

Norwescy skoczkowie notują bardzo słaby sezon. Najlepszym zawodnikiem w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest Marius Lindvik, który zajmuje dziewiąte miejsce. Podczas styczniowych Mistrzostw Świata w Lotach Narciarskich w Bad Mittendorf norweska drużyna nie zdobyła żadnego medalu. To pierwsza taka impreza mistrzowska od 2003 roku. Ponadto kadra ma trudności z pozyskaniem funduszy sponsorskich. Jeśli im się to nie uda, reprezentacja skoczków stracą 6,7 mln koron norweskich. Według aktualnych wciąż planów Stoeckl ponownie będzie towarzyszył skoczkom podczas zawodów w Oberstdorfie, które odbędą się w dniach 22–25 lutego. Ma kontrakt do 2026 roku.


Marcin Hetnał, źródło: NRK, Dagbladet, VG
oglądalność: (28541) komentarze: (119)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • margorzata_a bywalec

    Stoeckl urządził sobie życie w Norwegii. Nie wyobrażam sobie żeby zamienił ją na Polskę. Tym bardziej po takim sezonie jaki mamy.

  • Kolos profesor
    @Vanhalen

    I na razie Rodlauer ma zero wyników, praktycznie jest gorzej niż rok temu i do tego na swoim koncie ma odstawienie od startów w PŚ najlepszej swojej podopiecznej.

    Właśnie Rodlauer to modelowy przykład, że zatrudnianie na duże nazwisko sensu nie ma.

    Stoeckl w Polsce to byłaby jedna wielka porażka.

  • Vanhalen stały bywalec
    @Setareh Podobnie mówiono o Haraldzie

    W sporcie jest tak, że nieraz jeden trener gdzieś spali mosty a już na drugi dzień jest nr 1 na liście życzeń w innym miejscu

  • Ondraszek stały bywalec

    Kto wie, czy cała ta aferka nie jest wynikiem braku kasy, po odejściu głównego sponsora.

  • Setareh bywalec
    @Arturion

    Masz rację, nawet jeśli część zarzutów byłaby wyolbrzymiona, to jednak konflikt z całością kadry brzmi bardzo niepokojąco, jeśli pomyśleć o jakiejś perspektywicznej i długofalowej współpracy. :/

  • Setareh bywalec
    @EkspertO

    Ale Kojonkoski jednak wyciągnął ich z niebytu. Stoeckl mógł dzięki temu rozwinąć kadrę, zwłaszcza młodych.

  • Arturion profesor
    @King

    Łukanio nie chce, bo i tak ma dobrze. A jakby faktycznie zatrudnić w tej roli Stoeckla, to nagle zacząłby mieć gorzej... ;-)

  • King profesor
    @Arturion

    Ale właśnie o to chodzi, że TT domagał się kogoś w roli dyrektora sportowego lub kogoś o roli podobnej do tej Małysza, a Kruczek nie chce wchodzić w te zadania.

  • Arturion profesor
    @King

    W takiej roli mógłby być u nas zbyt dużym zagrożeniem dla "Łukanio Kruczinho". ;-)

  • King profesor
    @Arturion

    Stoeckl pewnie zostanie w Austrii dyrektorem sportowym. Do podobnej roli przymierzał się już jak się okazuje w Norwegii. Chyba, że jakimś cudem Małysz go ściągnie do tej samej roli do nas, ale nie sądzę.

  • Arturion profesor

    Już przewiduję przynajmniej jeden wątek najbliższym felietonie "Samozwańczego". ;-)

  • Arturion profesor
    @Fan_ekipy_pod_narty

    Zwłaszcza w federacji norweskiej "nie ma kapusty". ;-)
    Więc muszą zjeść się nawzajem. ;-)

  • Arturion profesor
    @Bernat__Sola

    "Przeciwko duetowi TT-DJ też zbuntowały się dwie kadry, nie widzę różnicy."
    Ja widzę. U nas był kabaret, który wynikł z "błędów komunikacyjnych", nie bunt.
    Ale, nie łudź się. Stoekl do nas i tak nie przyjdzie. I dobrze. Naprawdę nasza kadra obecnie nie potrzebuje wypalonych trenerów. Bardziej "cudotwórców". ;-)

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony
    @kwak11234@wp.pl

    Nie ma Kapusty xD

  • Bernat__Sola profesor
    @dejw

    Tak, Rodlauer odchodził w atmosferze kwasu (choć konflikt był ze związkiem, nie z zawodnikami). A na pewno nie "było zupełnie bez kwasów", jak twierdzi @Arturion.

    "Zdecydowałeś się odejść z kadry austriackich skoczkiń po świetnym sezonie, zdobyliście Puchar Narodów oraz Kryształową Kulę. Po sezonie mówiłeś, że planujesz emeryturę, odchodzisz ze świata skoków. Chciałeś zakończyć trenerską karierę na szczycie?

    - To najlepsza opcja: skończyć pracę, gdy jesteś najlepszy. Ale to była bardzo osobista decyzja i zrozumiałem, że nie chciałem dalej pracować w zespole, którego szefowie nie wspierali już mnie i mojej pracy. Czułem, że moje zaangażowanie nie było traktowane w sposób, w jaki powinno. Choćby przez dyrektora skoków narciarskich w Austriackim Związku Narciarskim, Mario Stechera.

    W Lahti, na finale Pucharu Świata powiedziałeś, że "każdy powinien podążać w jednym kierunku". Co dokładnie miałeś na myśli?

    - Moja relacja z austriackim związkiem zmieniła się przez ostatnie miesiące i muszę przyznać, że nasza współpraca w zespole była daleka od odpowiedniej wydajności i satysfakcji. Było wiele głębokich rozbieżności i niezgoda pomiędzy mną i Mario Stecherem. Miałem wrażenie, że jedynym, co się liczyło, były błędy, a nie sukces sportowy, który osiągnęliśmy. Straciliśmy wspólną wizję przyszłości."

    https://www.sport.pl/skoki/7,65074,29666279,to-bylaby-sensacja-wielkie-nazwisko-swiata-skokow-w-polsce.html

  • Bernat__Sola profesor
    @Arturion

    Przeciwko duetowi TT-DJ też zbuntowały się dwie kadry, nie widzę różnicy.

    Co do Rodlauera: nie masz racji, jak zaraz wykażę w odpowiedzi do dejwa.

  • Bernat__Sola profesor

    Panie Adamie - wie pan, co robić ;).
    Myślałem o Alexie na następny sezon i wydaje się, że nie jest to kompletnie nierealne. W każdym razie na pewno wydaje się to bardziej prawdopodobne, niż było zatrudnienie Rodlauera (a to Małyszowi przecież się udało).

    Co do tego, że "to tylko jeden gorszy sezon" - niby tak, ale akurat u Forfanga, Tande i Lindvika tak sobie jest już kolejną zimę (zwłaszcza u dwóch pierwszych, Marius już chyba wrócił przynajmniej do formy przypominającej tą z sezonów 19/20 i 20/21, szkoda, że nie do tej z zimy olimpijskiej). A że teraz jeszcze Granerud wpadł w kryzys, to efekt jest, jaki jest - 4 miejsca na podium w połowie lutego (+5. w duetach).
    Ale swoją drogą to też pokazuje, jak wyglądają kryzysy w autentycznych potęgach, a jak w Polsce...

  • Bernat__Sola profesor
    @Arturion

    Ciekawe spotrzeżenia Kolos ma mniej więcej co dziesiąty-piętnasty wpis ;). Większość z nich zawiera albo teorie spiskowe, albo błędy merytoryczne, albo - mam wrażenie - próby wybronienia na siłę stanowiska niepopularnego na forum.
    To, że jest starszy (ode mnie czy Kuby to tak, ale też nie aż taki stary, myślę, że mógłbyś być jego ojcem), nie znaczy, że mądry. Jest wręcz idealnym przykładem na to, że nie zawsze tak jest.
    A szkoda, bo wiedzę na temat skoków ma.
    Fakt - pewne minimum szacunku wypadałoby mieć, ale wobec niego jest naprawdę ciężko to zrealizować. Zwłaszcza, że on sam nie ma szacunku do zawodników uprawiających skoki z tej tylko racji, że mają przy nazwisku austriacką flagę...
    Uważam, że Kuba - chociaż jaki jest, obaj wiemy - tutaj i tak granicy nie przekroczył.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Nie twierdzę, że austriacka myśl szkoleniowa jest zła, drwię raczej z zatrudnia trenerów z przypadku albo na nazwisko.

    Taki Thurnbichler pasowałby jako trener juniorów ew. Kadry B. Ale na trenera głównego się nie nadaje.
    Rodlauer u kobiet to też wiele naziwskoa. A efektu póki co brak.

    Stoeckl całą karierę pracuje w cieplarnianych warunkach (początki w Austrii, potem Norwegia) w relaiacj bardziej surowych gdzie więcej zależałoby od niego, jego decyzji i siły przebicia niekoniecznie musiałby dać sobie radę.

  • Arturion profesor
    @Bart9

    Nie. To była chorągiewka w barwach NOR. Kwestia dyskusyjna, czy to się naprawdę kwalifikuje na "obrazę barw narodowych". Ale, uważać trzeba, to nie kieliszek na weselu.

    PS. A mają sponsorów? ;-)
    Norwega można by ukarać mandatem. On nie jest Norwegiem.

  • Bart9 początkujący
    @Arturion

    To chyba była chorągiewka ze spondorem a nie z flagą Norwegii. Ale pewien nie jestem.

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Stoeckl to jest świetni trener, żaden słaby szkoleniowiec nie byłby w takiej potędze skoków (jaką bez wątpienia należy uznać Norwegów) 13 lat jako główny trener. To logiczne, że przez tyle lat zdarzają słabsze sezony, ale nie katastrofalne, bo w czołówce zawsze kogoś mieli.

  • Arturion profesor
    @Janekx1

    On chciał pocisnąć @Kwaka. Głupio, rzecz jasna.

  • Janekx1 weteran
    @Mlodyzdolny

    Heung Chul Choi w tym sezonie się nie pojawi na skoczni, obczaj niedawny z nim wywiad jaki się na skijumping.pl ukazał.

  • Mlodyzdolny początkujący
    @kwak11234@wp.pl

    A orientujesz się czy Chul Choi przyjedzie jak rok temu sklepać bulę?

  • Robert Johansson252 profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Co on tu, kurde, robi?

    Aż dziw, że nie pojechał do Szczyrku, a zamiast tego przeleciał pół świata, żeby klepnąć parę razy w bulę na jednej z najtrudniejszych skoczni na świecie

  • rybolow1 doświadczony
    @kwak11234@wp.pl

    I będzie 58

  • Arturion profesor
    @Kuba_23

    Słuchaj czasami starszych.
    Prawie wszyscy jeżdżą po @Kolosie, ale to nie uprawnia Cię do braku szacunku dla tego użytkownika, który, prócz paru obsesji, potrafi się czasami zdobyć na ciekawe spostrzeżenia.
    Podobnie @Kwaku. Sam miewam z jego "mocą ofensywną" problemy, ale jego informacje są prawdziwe (czasami "prawdziwe na danym etapie", ale przecież chcemy wiedzieć wcześniej? Nie?).
    Tak więc, trolli sobie zwalczaj, ale ogólnie daj żyć... Dobra?

  • Arturion profesor
    @dejw

    "czy Rodlauer odchodził w atmosferze jakiegoś kwasu, a nie po prostu uznał, że swoje już osiągnął?"
    Było zupełnie bez kwasów.

  • Arturion profesor
    @Nobody

    Moim zdaniem akurat za to powinien wylecieć, bo to znieważenie barw Norwegii, jakby tego nie tłumaczyć.

  • kwak11234@wp.pl profesor

    Wszyscy się zastanawiali gdzie Hektor Kapustik zadebiutuje w PŚ, każdy był pewny, że Zakopane, albo Szczyrk.
    A tu proszę, w Sapporo.

    Hektor Kapustik wystartuje w Sapporo w ten weekend.
    A więc co najmniej 58 skoczków jutro na liście.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @Janusz11

    Stoeckl na trenera kadry B!

  • King profesor
    @Vanhalen

    Nie no Stoeckl raczej zdecydowanie więcej osiągnął. Kwestia jeszcze tego jak traktować osiągnięcia. Niby z punktu widzenia trenera najważniejsze powinny być osiągnięcia drużyny, jednak no niektóre z wiadomych przyczyn mają trudniej nawet jeśli mieliby geniusza trenerskiego to po prostu może brakować im ludzi np. Bułgaria, Estonia czy Turcja. Jakby się objawił w takim kraju jakiś Małysz to o osiągnięciach drużynowych i tak nie ma mowy co najwyżej w duetach, a i to niekoniecznie.

  • Arturion profesor
    @Kolos

    "To, że Stoeckl w miarę z sukcesami pociągnął te 13 lat w Norwegii to nie znaczy, że poradziłby sobie w Polsce."
    Oczywiście, że by sobie nie poradził.* Polska to dobre miejsce dla trenerów ambitnych i na dorobku. Potężna "szkoła charakterów". Przecież dlatego Pointner namawiał Thurna na przyjęcie propozycji z Polski, :-)

    PS. A z "austriackiej myśli szkoleniowej" nie drwij, bo obecnie nie ma lepszej.
    *) - może przez rok, jako "nowa miotła z dużym nazwiskiem".

  • Vanhalen stały bywalec
    Kojon vs Stoeckl

    Jestem pełen uznania dla notatek niektórych forumowiczów i liczę, że kogoś sprowokuję do ujawnienia porównania ich dorobku (PŚ, TCS, IO, MSL, MS, PN, ilość podium). Ja mam kiepską pamięć i nie mam zielonego pojęcia czy którys z nich góruje nad drugim czy mają dorobek zbliżony.

    Trochę różniły ich czasy. Im dalej wstecz to jeśli chodzi o czołówkę była większa konkurencja, ale jeśli chodzi już o top-30 to z każdym kolejnym sezonem z poprawnymi skokami jest o nią ciężej. Jest mniej wymiataczy, coraz mniej legend, ale dużo więcej niż kiedyś skoczków w formie i przygotowanych. Nie ma miejsca na amatorkę i punktowanie ze skokami z błędami. Tak było jeszcze za czasów Kojona a dziś takie coś zostało tylko w skokach pań.

    Najbardziej znamienna różnica między Austriakiem a Finem jest taka, że ten drugi przejmował kadrę w totalnej ruinie. I to nie było coś takiego o czym dziś niektóre płaczki piszą o polskiej kadrze. Norwegia przed Kojonem była dnem totalnym. Za jego czasów była już wielka. Fin okazał się cudotwórcą a Austriak przejął pałeczkę po nim i nie do końca należy się sugerować tym że niektórzy już pokończyli kariery. Kadra była już na innym poziomie, inne pieniądze itd.

    Żeby tak nie kanonizować Fina muszę przyznać, że Ludwik Zajc był beznadziejnym trenerem i cały jego wkład w dyscyplinę to wyraz twarzy uwieczniony przez realizatora w Trondheim po skoku Małysza.
    Norwegowie nie byli skoczkami bez potencjału, były tam nazwiska które po prostu miały pecha.

    Nawet jeśli Stoeck odejdzie to mam nadzieję, że nie wypadnie z karuzeli.
    Bardzo bym chciał, żeby on był w gnieździe, podobnie jak Pointner, Schuster czy Kojon. Nawet jako trenerzy słabszych nacji niż ścisły top.
    Stoeckl ma wielkie nazwisko i byłoby szkoda je stracić. Obawiam się, że mógłby szukać jakiejś fuchy na biurkiem w norweskim sporcie

  • Vanhalen stały bywalec
    @Mucha125 Stoekl miałby być w Polsce asystentem? :)

    Kogo? Turna? Czy Jiroutka?
    Zaszalałeś

  • cavalierjan19 profesor
    @Pavel

    Dlatego właśnie Niemcy przywieźli indywidualny medal z MŚJ. Teoria się kupy nie trzyma.

  • Kuba_23 doświadczony
    @Filigranowy_japonczyk

    Akurat to było źródło z wywiadu dla jednej z niemieckich gazet

  • Kolos profesor
    @Xander1

    Chodzi o swoiste know-how a nie o konkretne nazwiska. Po za tym Norwedzy mają ogromne zaplecze i to nie jest zasługa Stoeckla.

  • pb88 stały bywalec

    Cytując klasyka: trzeba znaleźć konsensus. Porozmawiać znaczy.

  • kunta doświadczony

    "Norwescy skoczkowie notują bardzo słaby sezon..." A polscy[***]

  • Janusz11 stały bywalec

    Pomińmy już to, że sygnały płynące ze związku są jednoznaczne i Thurnbichler na 99% pozostanie na stanowisku, a Stoeckl raczej nie będzie chciał przejść do Polski, tylko odpocząć lub poszukać mniej stresującej fuchy, jak już zauważono niżej.

    Otóż w świetle tego, co wypływa w norweskich mediach, uważam, że Stoeckl wcale nie jest dobrym kandydatem na następcę Thomasa. W tej chwili polska kadra B ma problem z brakiem chemii i zaufania pomiędzy trenerem i zawodnikami, m.in. z tego powodu słusznie mówi się o zwolnieniu tego trenera po sezonie, nie ma potrzeby sprowadzania do kadry A gościa, z którym jest podobny, a przy tym 10 razy większy problem.

    Jeśli Stoeckl będzie zainteresowany rolą konsultanta / trenera indywidualnego dla emerytów, to w takiej roli można go rozważyć, ale raczej nie będzie. Warto też zauważyć, że wbrew powszechnie przyjętej narracji z emerytów tylko Stoch się cały czas cofa od przejęcia stanowiska przez Austriaka, Żyła w poprzednim sezonie skakał świetnie i został mistrzem świata, a Kubacki zaliczył rewelacyjny sezon, mocno się poprawiając względem olimpijskiego. Może Dawid już o tym zapomniał i widzi problemy wszędzie: w warunkach, w trenerze, tylko nie w sobie, ale kibice zapominać nie powinni. Trudno powiedzieć, czy jest sens sprowadzać zagranicznego specjalistę dla samego Stocha.

    Thurnbichler powinien skupić się na rozwijaniu młodzieży, ale w tej sprawie być może popełniono błąd w 2022, gdy dostał kadrę A i jego priorytetem stali się weterani. Może lepiej byłoby zostawić tam Dodo, tak, jak chciała trójka Drombo, a Thomas przejąłby kadrę juniorską lub młodzieżową, popracowałby z młodymi talentami, a po IO 2026, gdyby były postępy, przejąłby kadrę A już wzmocnioną najlepszymi swoimi podopiecznymi z młodzieży, a szkolenie juniorów po zebraniu doświadczeń w sztabie Thurna przejąłby Kwiatkowski (on wykonał bardzo dobrą pracę w sezonie 2022/23, ale kto wie, czy takie rozwiązanie nie byłoby dla juniorów jeszcze lepsze). Teraz jednak trzeba działać w takich warunkach, jakie są, Thomas powinien więcej uwagi poświęcać młodym, a Stochowi, jeśli ma jeszcze ochotę skakać, może pomoże współpraca z Klimowskim, albo konsultacje z Kruczkiem.

  • King profesor
    @Pavel

    Tak jak mówiłem. Są trochę młodsi przynajmniej niektórzy.

    @Lataj
    Ale Pedersen jest od nich akurat starszy. Fakt trochę mi się pomyliły też akurat roczniki Sundala i Oestvolda bo byłem przekonany, że oni są z 2000, a Raimund z 2001. W każdym razie Niemcy mają mocną grupę dość w tych rocznikach obecnych juniorskich czego nie można za bardzo powiedzieć o Norwegach. A na PK nie wypadają znacznie gorzej.

  • Lataj profesor
    @King

    Sundal i Oestvold są młodsi od Raimunda.

  • Pavel profesor
    @King

    Raimund jak Raimund, ale cała reszta nie pokazuje nic.

  • Filigranowy_japonczyk bywalec
    @Kuba_23

    Czyli stąd skąd było twoje info na temat końca kariery Geigera :)

  • King profesor
    @Pavel

    Jak to nie mają nikogo? Raimund, Hoffmann, Hamann, Tittel nawet Bayer i to wszystko młodsi zawodnicy niż wymienieni przez ciebie Norwegowie i podejrzewam, że dodatkowo są to zawodnicy o wyższym potencjale. Od biedy jeszcze Luca Roth.

  • Pavel profesor
    @King

    Mają ekipe z PK lepszą niż Niemcy, Oestevold, Sundal czy nawet Pedersen. Niemcy w zasadzie nie maja nikogo.

  • Willow początkujący

    Sprytnie. Potwierdza się stara maksyma, że w kupie siła. Żeby coś załatwić w tego typu organizacjach, trzeba działać zespołowo. Jakub Wolny powinien brać przykład z Norwegów. Wychylanie się w pojedynkę przed szereg powoduje, że łatwo można być utemperowanym, zaś grupy nikt nie ruszy, bo za duże ryzyko.

  • King profesor
    @Pavel

    Kto niby w wieku 21+ jest tak dobry w Norwegii? Chyba, że podciągasz pod te kryteria jeszcze Lindvika i Graneruda. W każdym razie zestawiając np. Sundala, którego uważam za zawodnika, który w przyszłości może osiągać jakieś tam większe lub raczej mniejsze sukcesy to tacy Niemcy mają choćby Raimunda, którego potencjał raczej jest wyższy.

  • Kuba_23 doświadczony
    @Xenkus

    Z pewnie z tyłka

  • Nobody stały bywalec
    @sorantor250

    z jednej strony to moze byc fakt, ale z drugiej Stoeckl pokazal swoja twarz jak rzucil w furii chorągiewka na zawodach... skoro publicznie zrobil taka rzecz, to co moze sie dziac bez udzialu kamer? moze nic, a moze grubo

  • Xenkus profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Skąd info?

  • kwak11234@wp.pl profesor
    @Czaro1906

    Bez rewelacji.
    Najlepsi: Lindvik, Kraft, Wellinger.

    Murańka skakał na poziomie punktów.

    Kasai oddał jeden skok na odległość 134m z belki tej co skakali Polacy.

  • dejw profesor
    @Labrador_Retriever

    Tylko czy gra byłaby warta świeczki? Po takiej krzywej akcji to nie wiem, czy Stoeckl nie chciałby sobie zrobić przerwy, albo podjąć roboty gdzie nie byłby narażony na taką presję - a nie ukrywajmy, w Polsce pod tym względem miałby pewnie jeszcze ciężej.

    @Roxor
    Tylko czy Rodlauer odchodził w atmosferze jakiegoś kwasu, a nie po prostu uznał, że swoje już osiągnął? Bo szczerze mówiąc tego nie pamiętam.

  • Takanashi63 bywalec
    Boli....

    Nie znamy jeszcze szczegółów, więc jeśli kogoś obrażę tym wpisem, to z góry przepraszam.

    Jeśli nie było jakichkolwiek innych przesłanek niż wyniki, to cały mój szacunek do Forfanga, Tande i Graneruda właśnie prysł bezpowrotnie. Człowiek, bez którego może 2/3 by nie skakało, na czele z Granerudem, który bez Stoeckla, który przez tyle lat w niego wierzył i wyciągnął go z samego dna skokowego czytałby dziś bajki swojego dziadka podopiecznym. Zresztą nikt by nie miał tyle cierpliwości również do Tande i Forfanga co Stoeckl. Tylko dzięki niemu nie sama kadra Norwegii, a szczególne postaci, które otrzymały od niego pomoc osiągnęły tak duże sukcesy i powinny być wdzięczne. I nie wierzę, że oni mu cokolwiek wcześniej mówili. Wtedy na pewno nie cieszyłby się tak z ich dobrych skoków. Są widocznie mentalnymi dziećmi również poza imprezami i kamerami. Szkoda mi go, naprawdę. Tyle lat i banda szczyli wbija mu nóż w plecy, bo nie potrafią skakać i zauważyć w tym również swojej winy... ja rozumiem, jakby to jakieś Pederseny, Haare czy inne Oestvoldy, które długo nie mogły się przebić przez beton osobowy miały pretensje, ale ci....

    Mam jeszcze jedną teorię. Być może ta cała pomoc mniejszym kadrom spowodowała, że skoczkowie obwiniają trenera, bo np. Według nich poświęcał za dużo czasu na Aigro czy innych Amerykanów. Może też po prostu Stoeckl się dał pochłonąć zabawie ze słabszymi krajami i zawodnicy mają rację. Cóż, trzeba czekać na newsy.

  • Kocurello2 doświadczony
    @Pavel

    Raczej nie. Ronny został ściągniętny ewidentnie pod to, by zastąpić w przyszłości Horngachera. Sam Stefan ostatnio został skrytykowany m.in. przez Geigera. Zresztą ten sezon poza Wellingerem i Raimundem (chociaż i on rok temu bardziej zachwalał Dodo, niż Horna) to porażka kadry A. Geiger poza dwoma triumfami cienizna (i światełka w tunelu nie widać), Hoffmann wyskoczył teraz, ale zobaczymy na ile się utrzyma w PŚ. Schmid cały sezon skacze w PK, a Markus przepadł zupełnie.
    Jak na moje to Horngacher powinien ustąpić miejsca Ronniemu po sezonie, ale niestety związek pewnie Horna nie odsunie przez Wellingera, który cieszy się w niemczech największą popularnością spośród skoczków...

  • Czaro1906 początkujący
    Treningi

    Ktoś wie jak nasi w treningu dziś ?

  • sorantor250 weteran

    ciekawią mnie zarzuty skoczków. mentalność, zwłaszcza młodego pokolenia w Norwegii jest z naszego punktu widzenia kompletnie spaczona. mam tam, mieszkającą od lat, ciotkę. sam czasami nie mogłem uwierzyć w historie, które opowiadała. w szkole, do której chodzi jej syn, wyrzucili wuefistę, ponieważ.. podczas zajęć podnosił głos na uczniów. jego tłumaczenie było takie, że w wszechobecnym hałasie i harmidrze musiał podnosić ton, aby uczniowie mogli go usłyszeć. niektórym się to nie spodobało, zgłosili do władz szkoły nękanie ze strony nauczyciela (tak, podniesiony ton podczas zajęć gry w piłkę to nękanie). nauczyciela najpierw zawiesili, potem wyrzucili. dlatego ja nauczyłem się, że do takich spraw z Norwegii czy Szwecji należy podchodzić z baaaaardzo dużym dystansem, bo tamtejsi młodzi ludzie mają naprawdę zupełnie inną mentalność. do tego stopnia inną, że są przypadki zakazów zbliżania się mężczyzn do kobiet z powodów.. komplementów (ponoć nie wulgarnych) rzuconych na dyskotece szkolnej. w internecie jest sporo podobnych spraw opisanych. inny świat, czy chory - nie mnie oceniać. być może to co np u nas byłoby standardem w relacji trener - zawodnik, w takiej Norwegii jest powodem afery

  • Pavel profesor
    @King

    Niekoniecznie, patrząc na zawodników w wieku 21+.

  • King profesor
    @Xander1

    Przypomnę tylko 3 kwestie.
    1. Kolos ma awersję do Austriaków
    2. Stoeckl to Austriak
    3. Patrz punkt pierwszy ;)

    I swoją drogą nawet się tego nie wyparł, więc to można uznać za fakt patrząc na jego wypowiedzi i moje czy też innych sugestie.

  • King profesor
    @Pavel

    Patrząc po wynikach juniorskich, kwestiach wokół kadry czy też tego kto ma "mocniejszą" pozycję w FIS to chyba odpowiedź jest oczywista.

  • Xander1 profesor
    @Kolos

    hahahaha
    To kto tam ostał się z ekipy Kojonkoskiego do dnia dzisiajszego? Może na poczatku dostał ekipę od niego, ale później stworzył swój system i stworzył swoich nowych zawodnikówi i to z jeszcze lepszymi wynikami.

  • Pavel profesor
    @King

    Pytanie kto daje lepsze perspektywy Niemcy czy Norwegia? Wcale nie jestem pewien, że Niemcy ;)

  • King profesor
    @Pavel

    Tylko czy Hornschuh będzie chciał zmieniać kadrę skoro jest praktycznie o krok od stania się głównym trenerem Niemców? Jak Horngacher odejdzie lub go zwolnią on na pewno zajmie jego miejsce, a stanie się to prędzej niż później. Raczej nie musi nic udowadniać sobie czy innym, a wykręcenie najlepszego sezonu u coraz starszego Paschke czy trochę odkurzenie Leyhe również działa na jego korzyść. Przez moment też błysnął Hamann, ale to był jedynie okres końcówki lata/początku zimy.

  • Pavel profesor
    @King

    Czy ja wiem Hornshuch jest młody i w pół roku zrobił niezłe wyniki ze swoją ekipą. Oczywiście Velta to też fajna opcja w Szwajcarii robi dobra robotę.

  • King profesor
    @Pavel

    Prędzej zabiorą Amerykanom trenera lub będą może próbowali wyciągnąć Veltę? W skokach mam wrażenie w ostatnim czasie w pewnym sensie kluczowy jest wiek trenera. Ta różnica nie może być zbyt duża. Siłą rzeczy z biegiem czasu choćby Horngacher czy Stoeckl mają słabszy wpływ na młodych. Kiedyś lepiej oddziaływali na nich. Obecnie z kolei Hrgota robi niesamowitą robotę, a jest jednym z najmłodszych trenerów, ale też jego kadra jest zdecydowanie najmłodsza jeśli mówimy o TOP6. Po sezonie ich najstarszym zawodnikiem będzie Lanisek, który u nas byłby wręcz juniorem. I to wszystko śmiga. Tak samo jestem zdania, że u nas będzie wszystko śmigać, ale TT musi mieć pod sobą zawodników trochę młodszych od siebie.

  • butczan1 weteran

    Chyba nie będzie lepszego kandydata na następcę Thurnbichlera z realnych opcji. Bardzo doświadczony trener z sukcesami i wciąż w PŚ w przeciwieństwie do Schustera i Pointnera.

  • StochIO2014 bywalec

    Syfy mogą mieć rację, jakby Thurn na siłę odstawił Dawida, to u nas mogłoby być podobnie.

  • butczan1 weteran

    "Norwescy skoczkowie notują bardzo słaby sezon". Nie to co my. Tylko 4 Norwegów w PŚ wyżej od najlepszego Polaka w tym sezonie, Zniszczoła.

  • Pavel profesor
    @Matrixun

    Tyle, że głównym przedstawicielem skoczków norweskich jest Forfang, chyba najlepiej dysponowany Norweg z formą wyższą niż jego aktualna pozycja w generalce. Coś mi się zdaje, że wszyscy są tam sobą zmęczeni i po sezonie nastąpią zmiany w sztabie.

    P.S. Ciekawe czy Norwegia nie sprzątnie Niemcom trenera ich b-kadry ;)

  • Matrixun doświadczony

    I dodam, że w każdej drużynie po jakimś czasie następuje wypalenie i zmiana jest potrzebna. Czy ktoś pod koniec sezonu olimpijskiego 13/14 przypuszczał, że już rok później na Kruczku zaczniemy wieszać psy? Albo że po sezonie 2006/2007 Lepistoe wyleci z kadry jeszcze zanim dobiegnie końca kolejny sezon?

  • Matrixun doświadczony

    W tym wszystkim zastanawia mnie na ile występuje korelacja między obecną słabą dyspozycją Graneruda, a wybuchem tej afery właśnie teraz. Halvor jest dobrym zawodnikiem, ale swoje humory ma. Jak mu idzie i skoki są super - wszystko gra. Ale jak nie idzie - wtedy bywa, że lepiej nie podchodzić. Jak Lindvik wyprzedził go w ostatnich zawodach sezonu w wyścigu o podium PŚ 21/22, to musiał opuścić towarzystwo, bo "mogło się to skończyć gorzej". A w tym sezonie? TCS do zapomnienia, żadnego indywidualnego podium, imprezę sezonu skończył zanim zaczął - przecież to brzmi jak tykająca bomba i nie zdziwię się gdyby to z inicjatywy Graneruda cała ta chryja nabrała rozpędu. Tym bardziej, że sam zainteresowany nie komentuje sprawy.

  • Mucha125 profesor

    Możliwe że chodzi o kasę. Brak sponsora to kłótnia jest. Możliwe że to się skończy bardzo źle. Bez sponsora skończą jak Finlandia
    PS. Niech PZN walczy o niego, nawet jakby miał do kadry B trafić lub być asystentem

  • cavalierjan19 profesor
    @RubenBlanco

    Stoeckl przede wszystkim na 90% nie chciał by do Polski iść, wiedząc, w co się pakuje. To jest w tej kwestii kluczowe.

  • Kuba_23 doświadczony
    @Kolos

    Przestań bredzić głupoty

  • Kuba_23 doświadczony
    @King

    Kolos pewnie chciałby aby wrócił Kruczek i polska myśl szkoleniowa

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony
    @Tomek88

    Co się dziwić jak trenuje ich ten sam trener od 13 lat.

  • Tomek88 profesor

    Takiego obrotu spraw się nie spodziewałem. Norwegowie notują średni ale nie koszmarny sezon. Nie dziwi mnie to bo nie da się być co sezon w ścisłym topie. W dodatku mają słabszy okres w sezonie bez MŚ czy IO. Może rzeczywiście coś tam się wypaliło i potrzeba zmian. Norwegowie sobie poradzą, mimo różnych problemów tam zawsze będą zawodnicy, kilku skoczków na dobrym poziomie w Pucharze Świata i Kontynentalnym.

  • King profesor
    @Kolos

    Oho Kolos.exe niby się uruchomił ale nie odpowiada i zapewne nie doczekam się nadal nazwiska trenera, który już w 2022 powinien przyjść :)

  • RubenBlanco stały bywalec
    @Kolos

    "dostał gotowy system, zaplecze i całą drużynę ułożoną przez Kojonkoskiego"
    Gdy Stoeckl obejmował stanowisko, nie skakał już żaden z zawodników, którzy osiągali sukcesy indywidualne z Kojonkoskim, czyli Ljokelsoy, Bystol, Ingebrigtsen, Pettersen, Jacobsen (ten ostatni powrócił rok później). Do dyspozycji Stoeckl dostał trzech niespełnionych średniaków (Bardal, Romoren, Hilde) i paru innych stanowiących ich głębokie tło.
    Oczywiście, nie jestem zwolennikiem zatrudniania Stoeckla w Polsce, jednak nie jest tak, że w Norwegii dostał wszystko podane na tacy, a sukcesy zrobiły się same.

  • cavalierjan19 profesor
    @Kolos

    I w ten sposób Żyła zrobił szóste miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. No ciekawe.

  • Kolos profesor

    Swoją drogą aż dziwne, że po 13 latach pracy wybuchają takie rzeczy. W ciągu tylu lat pracy Stoeckl miał różne sinusoidy wynikowe, notowali Norwedzy już słabsze wyniki niż teraz.

    Nagle w tym sezonie Stoeckl zmienił metody szkoleniowe?

  • Kolos profesor

    Generalnie trudno powiedzieć, czy Stoeckl to dobry trener czy nie. Można mówić, że 13 lat trenował z sukcesami czołową ekipę, ale jednak dostał gotowy system, zaplecze i całą drużynę ułożoną przez Kojonkoskiego. Trudno powiedzieć, że sprawdziłby się gdzieś indziej po za Norwegią. Na ten moment to wypalony (czy raczej wypalający się) trener jednej drużyny.

    Pomysły żeby ewentualnie zatrudnić go w Polsce należy rozpatrywać w kategorii żartu.

  • Kolos profesor
    @Kuba_23

    Zeszly sezon Polaków to było gonienie resztkami sił weteranów. I udawanie, że jest super bo Kubacki dał rady pół sezonu a Żyła w co trzecim konkursie...

  • Avengers123456msciciel doświadczony

    🤔 ciekawa sprawa, kto kłamie zawodnicy, czy trener, czy to nagonka

  • Pavel profesor
    @kubilaj2

    Do tego zaczynał pracę z poziomu 11 miejsca w drużynie na IO i przegranej z Koreą ;)

  • Kuba_23 doświadczony
    @Kolos

    Ty chyba nie oglądałeś chłopie poprzedniego sezonu który był dobry dla naszej reprezentacji

  • kubilaj2 weteran
    @EkspertO

    Zapominasz, że Mika miał za rywali potwory w postaci kadry Pointnera.

  • Pavel profesor

    Tak się już dzieje nie tylko w skokach, ale ogólnie w sporcie, nawet najlepsza współpraca dobija do granicy i następuje wypalenie. Nie wiem czy jest sens dłużej w to brnąć i czy Norwegia po sezonie nie powinna po prostu rozejrzeć się za nowym szkoleniowcem. Oczywiście nie oznacza to, że Stoeckl to zły trener, ale tutaj chyba wyskalowało to za mocno.

  • Kolos profesor
    @Labrador_Retriever

    Tylko po co trzymać trenera, który od dwóch lat nie zrobił niczego sensownego z kadrą?
    I z którym przynajmniej połowa kadry niezbyt się dogaduje?

    Fakty są takie, że póki Thurnbichler będzie trenerem to o sukcesach możemy zapomnieć.

  • Kolos profesor
    @Mluki

    Bez żartów. To, że Stoeckl w miarę z sukcesami pociągnął te 13 lat w Norwegii to nie znaczy, że poradziłby sobie w Polsce.

  • Kolos profesor

    No tak "Austriacka myśl szkoleniowa" he, he. :) :)

  • Labrador_Retriever weteran
    @RubenBlanco

    Tylko po co zwalniać Thurnbichlera po tym sezonie? Mamy jakiś pomysł, co zamiast niego? Stoch, Żyła i Kubacki odmłodnieją od tego 10 lat? Owszem, trzeba sobie zadać wiele pytań po tym sezonie, ale sama idea zwalniania Thurnbichlera, żeby tylko to zrobić, jakoś do mnie nie przemawia. A Stöckl, jeśli straci posadę, to raczej za problemy z atmosferą, które w tym przypadku nie są w pełni związane z wynikami. Tak przynajmniej wynika z tego artykułu.

  • RubenBlanco stały bywalec

    Stoeckl, mimo kilkunastoletniego kierowania reprezentacją i osiągnięciu z nią licznych ogromnych sukcesów, prawdopodobnie pożegna się ze stanowiskiem. Wystarczy jeden słaby, choć nie fatalny, sezon.
    U nas, po sezonie jak z najczarniejszego koszmaru, najgorszym od 24 lat, czyli od okresu sprzed małyszomanii, odpowiedzialny za to trener może spać spokojnie. Imitacja prezesa ma zbyt niski potencjał intelektualny, by dostrzec korelację pomiędzy wynikami, a wpływem na nie trenera.

  • Roxor profesor
    @dejw

    Rodlauer: Am I a joke to you?

    Odpowiednia kwota i każdego można przekonać.

  • Karpp profesor

    Wiadomo jak pisał dejw zmęczenie współpracą po 13 latach. Poza tym ten sezon z tych wszystkich Stoeckla wygląda na najgorszy. Z Kojonkoskim było podobnie. Musiał odejść.

    I co ciekawe Norwegowie zawsze słynęli z tego, że wyciągali skoczków niewiadomo skąd i wprowadzali do czołówki Pś. A od kilku lat po prostu tego nie ma. Ani Sundal, ani Oestvold ani Villumstadt, Pedersen którzy są albo czasem pojawiają się w kadrze to narazie ciułacze, rzemieślnicy ale nie mistrzowie.

  • Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak weteran

    Trójka Drombo niech załatwia sobie Stoeckla jako trenera na ostatnie lata kariery. Pan tatuaż niech trenuje Pawełków, Kacperków itd.

  • King profesor
    @Labrador_Retriever

    Nie będę zaskoczony jak PZN spróbuje ściągnąć Stoeckla jako trenera indywidualnego, choć szanse oceniam jako niewielkie w kontekście powodzenia takiej akcji. TT powiedział jasno, że on musiałby podejmować wszelkie decyzje co do składu itp zapytany niedawno o taki wariant, czyli trenera indywidualnego dla weteranów. Więc nawet jeśli doświadczona trójka miałaby dostać innego szkoleniowca jedyne co on by robił to pewnie trenował z nimi, ale nie miał decyzyjności. Zresztą jak bardzo zasadnym jest ściąganie jeszcze kogoś dla zawodników w wieku 34-37 lat? TT nie pozbędą się, bo jego misją jest zbudowanie kadry jak nie pod IO 2026 to na 2030, bo kontekst wypowiedzi TT był taki, że 2026 rok to może być jeszcze zbyt wcześnie odnośnie wymiany pokoleniowej.
    I ciekawi mnie swoją drogą czy on przy naszej kadrze ma zamiar pracować tylko do wypełnienia kontraktu czy może jednak myśli też o dalszej perspektywie pracy do 2030 włącznie? Jakby nie było będzie nadal młodym trenerem, bo będzie mieć 41 lat.

  • Labrador_Retriever weteran
    @EkspertO

    Nawet jeśli uznamy, że Stoeckl ma większe osiągnięcia niż Kojonkoski (bez "w", to nie jest słowiańskie nazwisko), to nie można odbierać Kojonkoskiemu tego, że to on wyciągnął norweskie skoki z kryzysu. Stoeckl dostał już zupełnie inny "produkt", nieporównywalny do tego, z czym zaczynał Kojonkoski.

  • Labrador_Retriever weteran
    @dejw

    To zależy, czy w ogóle chciałby gdzieś dalej pracować, zwłaszcza od razu. Bo jeśli tak, to wielu alternatyw by nie miał. Szczególnie lepszych. Może i nie jest u nas kolorowo, ale to nadal jedna z czołowych męskich reprezentacji na wszystkich frontach.

  • FJ stały bywalec
    @EkspertO

    Nie wygrywa. Pracuje dłużej. A nadto: a) aktualnie jest mniejsza konkurencja niż za czasów, gdy trenował Kojonkoski, b) Stoeckl potężnie jechał na Granerudzie, nawet i w zeszłym sezonie c) Mika skończył karierę trenera w głównym nurcie już dawno, a pamięć ludzka zawodną jest.

  • EkspertO stały bywalec
    @maciek0932

    Ale za Kojonkowskiego to były pojedyncze wysoki w porównaniu do Aleksandra. Był równy Ljokelsoy, Jacobsen i kilka pojedynczych wyskoków - oni nic tak naprawdę nie wygrali poza TCS i MŚWL. Więc patrząc na ogólne osiągnięcia Stoeckl wygrywa.

  • Arturion profesor
    @maciek0932

    Panowie, trenera, który nie pasuje wielu skoczkom już mamy. Po co przepłacać? ;-)

  • maciek0932 doświadczony
    @EkspertO

    Tak, dzięki Kojonkoskiemu. I kryzys był na przełomie wieków, a nie przez całą dekadę.

  • maciek0932 doświadczony
    @Mluki

    Mam to samo

  • Arturion profesor
    @EkspertO

    Trener przeciwko któremu buntują się dwie kadry (bo i kontynentalowcy), to chyba nie jest opcja warta rozważenia.

  • EkspertO stały bywalec

    Dawać go do Polski. Norwegowie to już chyba zupełnie zapomnieli dzięki komu w końcu wyszli z dołka pierwszej dekady XXI wieku. Obecnie mają słabsze wyniki, bo nie zawsze da się być na topie cały czas przez x lat i kiedyś musiał przyjść kryzys, a oni od razu z grubymi działami w stronę trenera XD. Najlepsze, że na trenera nadają zawodnicy typu Granerud - gość który gdyby nie trener to dalejby pracował chyba w przedszkolu, niesamowicie słaby psychicznie, co widać po tym desperackim ruchu i formie w tym sezonie, u niego nie funkcjonuje jedna z 20 składowych skoku i chłopina sypie się jak domek z kart. Następny - Forfang, który stoi w miejscu od igrzysk w 2018 gdzie zdobył medal z kapelusza, nie licząc wyskoku z Willingen. Moim zdaniem norweskim zawodnikom przydałby się kubeł zimnej wody od ichniego związku.

  • dervish profesor

    Sytuacja w pewnych aspektach podobna jak z Kruczkiem. Były wyniki była atmosfera. Po wielu latach widocznie nastąpiło wyplenienie entuzjazmu. Potrzeba nowej miotły.

  • dejw profesor

    Załóżmy hipotetycznie, że Stoeckl po 13tu latach pracy z Norwegami, z różnymi efektami, bo bywały momenty słabsze, ale było też i wieele sukcesów, kończy ten rozdział w niezbyt chlubny sposób, skonfliktowany z zawodnikami i działaczami.
    I zastanówcie się trzy razy - czy w takim okolicznościach, on w ogóle rozważałby opcję współpracy z Polakami? 6tą siłą PN, gdzie dużo bliżej jest do Szwajcarów, niż do Rjoju i Nikaido? W tym naszym pięknym piekiełku, gdzie posypało się praktycznie wszystko na każdym szczeblu? Gdzie to ogon steruje psem? Gdzie zapleczu wysyła się masę zarzutów, że generalnie to tak średnio z nimi?
    Jeszcze się zastanawiacie? To pomyślcie kolejny raz. I kolejny. Aż do skutku.

  • Arturion profesor
    @Oreo

    Za duże nazwisko ma na to.

    EDIT - ewentualnie może zostać w NOR jako emeryt.

  • Oreo profesor
    @Mluki

    myślę że stoeckl zostanie klubowym trenerem w Norwegii albo działaczem bo się zadomowił tam - ma rodzinę etc. raczej wątpię by chciał wyjeżdżać?

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony
    @Arturion

    Po za tym mimo posiadania kilku dobrych trenerów nic z kadrą niższą się nie dzieje co doprowadza nas do konkluzji że zawinia system,PZN,trzymanie na siłę beznadziejnych trenerów np. Radek Zidek

  • kamilgadomski91@interia.pl stały bywalec
    @Skokownik

    Jak jest tak poważnie to nawet może nie dotrwać do końca sezonu

  • Arturion profesor
    @Mluki

    Biorąc pod uwagę zarzuty norweskich skoczków, to byłby wyjątkowo głupi pomysł.

  • Kuba_23 doświadczony
    @Skokownik

    Umowę ma do 2026 roku niby

  • Mluki bywalec

    Nie wiem czemu, ale gdy tylko przeczytałem że norwescy skoczkowie chcą jak najszybciej doprowadzić do zwolnienia Stoeckla, od razu pomyślałem sobie: a może by w takim razie chciał objąć naszą reprezentację?

  • Skokownik weteran

    Dziwi taka sytuacja, ponieważ Stoeckl pracuje z reprezentacją Norwegii od 23 marca 2011 roku. Czyżby po sezonie nastąpił koniec 13-letniej epoki?

  • Kuba_23 doświadczony

    No to nieźle się tam dzieje

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl