Maciej Kot z najlepszym wynikiem od lat. „Znalazłem odpowiedzi"

@CzarnyOrzel

W przypadku Dtocha to raczej Oberstdorf 2026 go trzyma bo na igrzyskach nie ma już nic do udowodnienia. Chyba, że chce wyrównać Ammanna

2 razy z rzędu w zawodach nie przekrzywiło go jak to się dzieje od 6 lat. Sukces.

Powrót.

Bardzo mnie cieszy powrót Maćka do przyzwoitej formy. Oby tak dalej!

@CzarnyOrzel

Nikt w tym momencie nie ma pewności, że wystąpi na IO 2026.

Niemniej szansa, że zabraknie kogoś z tria weteranów na IO 2026 jeśli do tego czasu wciąż będą skakać jest dość niewielka.

Trudno sobie wyobrazić, że znajdzie się nie jeden a kilku Polaków wyraźnie lepszych od całego tria.

@Raptor202

Aleś ty kleszcz namolny...
Jednakowoż cieszę się z wyników Maćka w Oslo. ;-)

@CzarnyOrzel

To Oni i PZN mają nadzieję, że nikomu innemu nie uda się ich wygryźć z kadry A i być lepszym do olimpiady. a za 22 miesiące, to Oni już mogą nie punktować pół sezonu.

@Pavel

W sumie przykro, że łykasz dokładnie to co Thurnbichler chce żebyś łykał.

Raz jeszcze podaję ci fakty:

1) To Thurnbichler nie przymuszony chciał przejąć i przejął kordynowanie kadrą B
2) To Thurnbichler chciał zatrudnienia Jiroutka
3) To Thurnbichler układał i układa plany treningowe które wszyscy i kadra A i B miała realizować, miejsca na inwencję Jiroutka jest tu jakby mało.

Efekt jest taki, że kadra B jest na dnie, ale to wina wyłączna Jiroutka...

A Thurnbichler gdzie w tym układzie jest?
Dalej robi za cudotwórcę....

Jeśli Jiroutek zostanie zwolniony to będzie to wielce krzywdzące i niesprawiedliwe dla Czecha.

@Pavel

I był Zniszczoł tak słaby latem i na starcie sezonu, że wylądował w Pucharze Kontynetalnym gdzue się odbudował przecież nie pod okiem Thurnbichlera...

@Kolos

Nie chce mi się odnosić do reszty bajek o zatrudnieniu smutnego Czecha po to, aby było kogo zwolnić ;))) To sobie każdy sam ocenić, ale trzeba zweryfikować jedno, Zniszczoł zaczynał w kwietnie w kadrze A, sezon w zimie zaczynał w PŚ.

@Pavel

Tylko, że nie ma żadnej "Czeskiej ekipy" tylko jest ekipa Thurnbichlera.

Jiroutek jest tylko kozłem ofiarnym, jeśli kogoś zwalniać za wyniki kadry B to tylko Thurnbichera..

Co gorsza mam podejrzenia, że Jiroutek z góry został zatrudniony jako kozioł ofiarny, a nie jakoś ktoś kto ma podźwignąć kadrę B...

Nie wiem po co nasza stara 3ka tak upiera się przy mitycznej dacie IO 2026.
Skąd pewność że oni będą wtedy w formie aby jechać na te igrzyska i brać udział w drużynowym konkursie. Nie wiadomo jak będzie z formą za 2 lata prawie. Moim zdaniem nie zobaczymy ich 3 w konkursie, kogoś zabraknie. Chyba że koniecznie chcą się tam przejechać.
Na razie to wróżenie z fusów.

@Franciszek

Zupełnie mnie to nie zdziwi, kadra A złożona z samych ponad 30-latków bez Wąska, bo "rokują", czyli co jakiś czas Któryś z Nich zapunktuje.

@Janusz11

Tylko, że zasługi Thurnbichleta w wynikach Zniszczoła są praktycznie żadne. Raz, że w zeszło ym sezonie naprawił go Maciusiak, dwa, że Zniszczoł zaczynał sezon w kadrze B więc znowu ten sezon jedzie na tym co wypracował z Jiroutkiem. Zasługi Thurnbichleta są minimalne.

@Janusz11

Przecież nasz kolosik pisał ostatnio, że Stoeckl w Norwegii żadnych sukcesów nie miał bo tak działa austriacka szkoła. Po prostu leciał na oparach Kojonkoskiego, z tego co Fin mu tam zostawił 😂

Śmieje się do dziś z tego :)

@Kolos

Trzeba być totalnie zaślepionym w nienawiści do Austriaków, by twierdzić, że postęp Zniszczoła jest czymś, co można liczyć jako wartościowy wynik Thurnbichlera tylko "na upartego". Obiektywnie rzecz biorąc to jest robota znakomita. Wyciągnięcie skoczka w wieku blisko 30 lat z poziomu solidnego kontynentalowca i ciułacza punktów PŚ do łapania się do top 10 konkursów i walki o podium to świetny wynik.

"Nadtrener wszechczasów" Łukasz Kruczek, gdy w 2015 dostał tego samego, ale o kilka lat młodszego Aleksandra po zdobyciu kilkudziesięciu punktów PŚ w sezonie, to zmasakrował go tak, że ten ledwo punktował w PK i nie załapał się do złotej kadry Horngachera, lecz był członkiem najpierw kadry Mateji w sezonie, w którym ten mocno zawalił przygotowania, a potem jeszcze gorszego Zidka, przez co jego kariera została na kilka lat wyhamowana.

Ten sezon nie jest dobry dla Żyły i Kubackiego, ale po tym, co po udanym sezonie przygotowawczym wyprawiali rok temu, nie można twierdzić, że na pewno nie będą w stanie skakać na miarę swojego potencjału też za rok, przy czym oczywiście trzeba mierzyć siły na zamiary i nie wymagać od nich bicia rekordów, Żyła 2022/23 to i tak drugi najlepszy zawodnik 35+ w historii za Kasaim. Okolice 10 miejsca PŚ w przypadku Dawida i 15-20 Żyły to może być max, ale śmiało mają szansę zakręcić się w tych okolicach z Thurnem.

@Kolos

Oczywiście, że Thurnbichler jako koordynator projektu i osoba decyzyjna w kwestii zatrudnienia smutnego pana Czecha ponosi odpowiedzialność za wyniki b-kadry. Nie ma o czym tu dyskutować, tyle że smutna czeska ekipa ma konfilkt z zawodnikami, wyniki ma żadne i nawet przy skopanych przygotowaniach nie są w stanie nikogo na nogi postawic do marca. Reasumując smutna czeska ekipa jest do zwolnienia.

@Kolos

Stoch już właściwie powiedział, że nie zamierza kończyć kariery.

@Franciszek

W zasadzie Stoch jest na skraju rzucenia nart w kąt, Żyła to jak zawsze wielka niewiadoma. Może skakać do 50-siątki jak Kasai albo skończyć karierę po tym sezonie. Dawid Kubacki może jeszcze parę lat po skakać, ale jeśli pozostanie pod ręką Thurnbichlera to też może sobie dać szybko spokój, raczej nie po tym sezonie, ale może po następnym.

Oczywiście całe trio ma też gdzieś na w sumie nieodległym horyzoncie IO 2026 więc najbardziej prawdopodobne, że do tej imprezy jednak dociągną.

Tym niemniej perspektywy są bardzo smutne. Nie ma żadnych widoków żeby następny sezon miał być lepszy, potem będzie złudzenie się, że uda się cokolwiek ugrać na IO. A po IO czeka nas wielka smuta, trio odejdzie, Thurnbichler zniknie i zostaniemy z totalnym dnem, najgorszym od 30 lat...

Oby tak buło naprawdę. Mistrzowie znajdują, ale pamięć mają krótką.

@Pavel

To Thurnbichler zmasakrował kadrę B, to on koordynuje całość. Jiroutek jest tylko kozłem ofiarnym. To Thurnbichler pracuje drugi sezon i totalne nic nie zrobił w tym czasie w kwestii odmładzania kadry.

Thurnbichler nie zrobił żadnego wartościowego wyniku z nikim kto by miał mniej niż 30 lat. Chyba, że na upartego liczyć pojedyncze podskoki Zniszczoła na kilka-kilkanaście dni przed 30 urodzinami :)

@Franciszek

To nie żadne "plecy", a smutna czeska ekipa da miejsce Kotu w kadrze A. Zmasakrowali swoich podopiecznych tak gruntowanie, że stary Kot z parunastoma punktami PS jest nr 6 w Polsce. Tyle, taka jest brutalna prawda o pracy ekipy z zaplecza

Coś czuję ze nowym zawodnikiem w kadrze A po sezonie będzie Kot. To będzie prawdziwe odmładzanie kadry przez Thunbichlera tak szumnie zapowiadane, czyli jeszcze starsza ekipa niż rok temu. Bo Stochy i reszta wiadomo za nic nie skonczą karier i będą ciągneli to dalej. Przynajmniej na razie nic nie słychać zeby któryś z tria weteranów cos nawet o tym wspominał. A może nawet Wąsek wyleci? a wskoczy zamiast niego wspomniany Kot? Bo wiadomo jakie Kot ma plecy w PZN-ie, stary podziała i kochany kolega Prezes być może też. Odmłodzi po byku kadre ;] Żebyście się nie zdziwili jak tak będzie

Rzeczywiście jest się czym zachwycać, bo po 5 latach Kot dwa razy w jeden weekend za punktował i w jednym z konkursów zajął 21 miejsce...

To nawet nie jest prognostyk czegokolwiek lepszego.

@Mowik95

Zobacz jaki Maciej był uśmiechnięty, po zajęciu 2 miejsca w konkursie drużynowym w 2013 roku.

https://www.skijumping.pl/wiadomosci/15679/ps-w-zakopanem-wygrywa-slowenia-polska-druga/

Jedna jaskółka rzadko wiosnę czyni. Oby w kolejnym konkursie nie okazało się, że jednak niczego nie znalazł i ciągle musi szukać. ;)

Ogólnie to zawsze jakoś lubiłem tego gościa, mega fajnie się wypowiada i lubię oglądać wywiady z nim, nawet jak mu nie idzie, zawsze wydaje się sympatyczny i uśmiechnięty nawet pomimo swoich problemów na skoczni, zupełne przeciwieństwo naszej wielkiej trójki, którzy są mili i fajni, ale tylko wtedy gdy wychodzi, gdy są problemy to zachowują się jak gbury, Maciej cieszył się z podium Zniszczoła jakby sam na nim stanął, pomimo, że sam też zaliczył słaby występ, mam nadzieję, że w przyszłości pójdzie w trenerkę, bo uważam, że inteligentny z niego gość i ma zadatki na dobrego trenera. A co do aktualnej formy, to ma 32 lata, w tym roku kończy 33 i życzę mu żeby jeszcze chociaż ten sezon, dwa poskakał na naprawdę fajnym poziomie, bo zdecydowanie na to zasługuję, pozdro Maciek jeśli to czytasz! :D

Ciekawe czy Kot pod koniec kariery nie będzie takim Hulą, gdy ktoś z kadry będzie w gorszej formie to on go będzie zastępował.

oby się nie poddał - ma potencjał i jest w top 5 naszych - nie wolno go ochrzaniać bo jest trochę awkward w zachowaniu

Przy tej okazji pozwolę sobie na przytoczenie pewnej wypowiedzi.

"Jednak uważam, że Murańka lub Wąsek, to teraz byłby lepszy wybór. Niż Maciek."
"Uważam, że Klemens M. (znany przestępca mamutowy) to byłby lepszy wybór na teraz niż Kocisko, które dało z siebie w USA wszystko. Miałby jechać, za brak wywalczonej miejscówki? "
~wiadomo kto, 25 lutego 2024

Ubolewam nad tym, że kariera Kota nie potoczyła się tak jak powinna. Miał kilka niezłych sezonów, znakomitą zimę 16/17. Wydawało się, że ma wszystko aby na lata zagościć w ścisłej światowej czołówce. Niestety skończyło się inaczej. Wielka szkoda bo potencjał miał większy od Kubackiego i Żyły.

Obecnie jest jak jest, mnie cieszą każde punkty Maćka i mam nadzieję, że wciąż będzie go stać na pojedyncze wysoki, zapewniające punkty na poziomie Pucharu Świata. Po tych latach zapaści, nieudanych sezonach dobrze widzieć choć "małe" pozytywy.

W sumie najlepiej byłoby, gdyby Maciej przeciął węzeł gordyjski pod tytułem „co dalej robić z tym Kotem” jakimiś dobrymi wynikami do końca sezonu. Regularne punktowanie do jego końca, nie mówiąc już o załapaniu się gdzieś do drugiej dychy, rozwiązywałoby ten dylemat bez większych zastrzeżeń na rzecz przygotowań w kadrze A. Gorzej, gdyby na przebłyskach z Oslo się skończyło...

Szkoda go bo mial potencjał żeby osiągać takie sukcesy jak np. Kubacki niestety skończył z tym że ludzie cieszą się z jego punktów ale tak niestety konczy większość polskich skoczków

Jeśli Maćka nurtowały pytania, które będą na tegorocznej maturze, niech się podzieli tymi odpowiedziami z maturzystami :P

Niech Kot osiągnie takie miejsce na miarodajnych skoczniach

I przede wszystkim w pierwszej części sezonu. Oslo to łatwe punkty po które może sięgnąć nawet taki Kot, albo Johansson czy Eisenbichler bez formy.
Niemniej dobrze że trochę odświeży kadrę i pojeździ. Przynajmniej nie odmawia startów jak Klemens

@Pavel

Z tej naszej złotej czwórki z 2017 roku Kot według mnie najbardziej nadaje się na trenera i w przyszłości może wreszcie będziemy mieć trenera na miarę światowej czołówki.

U nas każdy ma problemy z głową chyba za duża myślą taki Kobayashi niczym się nie przejmuję

Podsumowując wywiad - wszystkie problemy w głowie, nie w technice czy sprzęcie.

Kot to inteligentny gość, top 3 naszych skoczków w XXIw. pod tym względem i paradoksalnie chyba przeszkodziło mu to w zrobieniu większej kariery, za dużo myślał, kombinował i kompletnie zatracił automatyzm. Szkoda, bo potencjał miał większy niż Kubacki i Żyła, a wykorzystał go tylko w niewielkim stopniu.

Obecny sezon być może jest odrobinę lepszy od dna, ale to kombinacja sporej liczby startów w PŚ wynikających z marnej konkurencji, do tego doszedł trening z dala od niszczącej ręki smutnej czeskiej ekipy. Można powiedzieć, że panowie Czesi wykonali dla Kota lepszą robotę niż poprzedni trenerzy B-kadry razem wzięci, nie dość że nie mieszali się w jego trening to jeszcze doszczętnie wykosili konkurencję.

Jeżeli chodzi o przyszłość, wynikowo kolejny sezon powinien zaczynać w kadrze A, jest to tragiczne, że 33-letni emeryt z paroma uciułanymi punkcikami się do niej łapie, ale to już nie jego zmartwienie, wykorzystał okazję i tyle. Na dłuższą metę widzę szybki koniec kariery, ale w związku z tym, że to inteligentny chłop, to zapewne zrobi karierę w trenerce czy w PZN.