Maciej Kot
fot. Tadeusz Mieczyński
Maciej Kot dwoma znakomitymi skokami an 131,5m zapewnił sobie drugą lokatę w dzisiejszym konkursie Letniej Grand Prix na skoczni w Wiśle-Malince. Nasz 22-letni reprezentant jest zadowolony ze swojego występu.
"Myślę, że trzeba jednak na ten dzisiejszy dzień w moim wykonaniu patrzeć pozytywnie. Zadowolenie z dobrze wykonanej pracy przeważa i cieszę się, że jest podium. Oba moje skoki były bardzo podobne, miałem identyczną notę, prędkość. Były one dobre, chociaż pewne niedociągnięcia oczywiście były. Jak na tę chwilę to jest to odpowiedni poziom" - uważa Maciej Kot.
Maciej Kot
"Andy Wellinger to młody zawodnik i już zimą pokazywał, że naprawdę potrafi skakać. Niemcy mają bardzo szeroką kadrę, nie tylko młodych zawodników, ale też doświadczonych, na których zawsze trzeba uważać. To jednak dopiero początek lata, zobaczymy co będzie zimą, bo np. w zeszłym roku Andreas Wank skakał świetnie latem, a zimą nie było już tak dobrze. Trzeba mieć na niego oko, ale głównie koncentrujemy się na sobie" - kontynuuje Kot.
"My również mamy wielu młodych zawodników, którzy pokazują się z bardzo dobrej strony, jak chociażby Krzysiek Biegun, który dziś pierwszy raz w karierze wszedł do dziesiątki LGP. Oprócz niego jest również paru młodych chłopaków, z którymi można wiązać nadzieję. Ta rywalizacja w kadrze jest naprawdę bardzo pozytywna, bo trzeba walczyć o miejsce w skłądzie, a taka rywalizacja podnosi poziom zespołu" - zakończył bohater dzisiejszego dnia.
-
olenkus9 początkujący
-
Wielkie gratulacje dla Maćka, zrobił kawał dobrej roboty :) niech wszyscy tak pracują jak on to i w zimie będą dobre wyniki :) i chciałabym zobaczyć jak całe podium będzie na biało-czerwono :))
-
polka bywalec
Wielkie brawa i choć wiem,że nie zawsze będzie tak pięknie to trzeba koniecznie pogratulować Naszym wspaniałym skoczkom - jest podium dla drużyny i Maćka, pierwsza dziesiątka zdobyta a na podium zostało wczoraj jeszcze trochę miejsca dla Piotra Żyły - co jak co ale u siebie na swojej skoczni powinno się choć jeden raz wygrać I miejsce i z kibicami zaśpiewać Mazurka jak to np.zrobił niegdyś Kamil Stoch w Zakopanem.
Może następnym razem się uda a jak nie to mówiąc trochę żartem: tylko tytuł mistrza świata w lotach lub medal na olimpiadzie wymaże tę bądź co bądź "porażkę".Dobrze że jest Maciek,Kamil i ci młodzi zdolni skoczkowie. Trzymam kciuki za wszystkich Polaków pomimo,że ciągle przybywa im dobrych, nowych rywali a starsi mistrzowie, nieobecni wczoraj w Wiśle nie powiedzieli ostatniego słowa i w przyszłym sezonie tak łatwo wcale nie będzie.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się