Jan Ziobro
fot. Tadeusz Mieczyński
Jan Ziobro po czwartkowych kwalifikacjach w Kuusamo miał bardzo nietęgą minę. Nasz zawodnik przyznaje, że jest bardzo rozczarowany, jednak nie zamierza się poddawać i już w sobotę powalczy o znacznie lepszy występ.
Jan Ziobro- Wydawało się, że po treningach powinno być dobrze. Ciężko mi powiedzieć, co się stało. Nie jest mi do śmiechu, nie jest mi wesoło. Odbiłem się w miejscu i jest to moja wina. Nie skoczyłem super ale też w takich warunkach nie było szans skoczyć. Mogłem może polecieć na 105 czy 110 metrów, ale i tak bym nie awansował - mówił z żalem Ziobro.
- Nie zrzucam winy na obiekt ani na warunki, chociaż te na pewno mi nie pomogły. Ciężko mi cokolwiek powiedzieć, ponieważ nie tak to powinno wyglądać. Najlepiej o wszystkim zapomnieć, płakał przecież nie będę, chociaż nie jest to przyjemne. Wiemy jakie jest Kuusamo, ale powinienem awansować do zawodów. Co mogę więcej powiedzieć - w sobotę są kolejne kwalifikacje i będę walczył - kontynuuje nasz zawodnik.
- Nie mogę się poddawać, wiem jak trzeba skakać ale w takich warunkach nie było szans, chociażby się wyciągać z gaci, nie wiadomo jak. W sobotę przydałoby się szczęście i trochę pewności siebie - zakończył Ziobro.
Korespondencja z Kuusamo, Tadeusz Mieczyński
-
FighterWF doświadczony
@ oko
Tak to jest jak się komentuje artykuły tylko pod nagłówku. Oj, załamujecie mnie. Oczywiście niektórzy, bo są też tutaj ogarnięci ludzie.. Wywiad mi się podobał, Ziobro jak nas już przyzwyczaił nie owijał w bawełnę i wyrzucił z siebie, to co mu leżało na serduszku. Ten zawodnik naprawdę ma "papiery" na dobre skakanie i myślę, że jeszcze przed Turniejem Czterech Skoczni nam to zademonstruje. Może znów odpali w Engelbergu? Byłoby pięknie..
-
anonim
lza
Oczywisce, nie placz! Wystarczy, ze kibice placza juz drugi weekend.
-
Pavel profesor
Hafele to "produkt" obniżonego kroku, który Austriacy stosowali w swoich kombinezonach (z resztą sezon 2002/03 obfitował w takie austriackie objawienia, że wspomnę tylko Liegla, czy Nagilera), a na dodatek jego wyskok nie był tak spektakularny. Forma Ziobry wzięła się niemal z niczego i tak jak szybko się zaczęła tak szybko się skończyła.
-
M_B profesor
@Pavel
Przy Mathiasie Hafele to Janek i tak więcej pokazał =P.
Ale fakt...
Mnie też generalnie Janek w odniesieniu do całości sezonu nie przekonywał, samo odjęcie mu Engelbergu już pokazywało, że punktowo nie było szału, a dodanie do tego Wisły i Klingenthal już w ogóle...
Stabilny chłopak nie był i nie powiem... jego formy w tym sezonie się obawiałem.
Mam nadzieję, że ostatecznie niesłusznie i po słabszym początku jednak wyskoczy na akceptowalny poziom. -
Pavel profesor
Chłopie, a powinieneś. Dla mnie Ziobro jest autorem jednego z dziwniejszych epizodów w skokach narciarskich XXI wieku. Zawodnik jednego weekendu, który ani przedtem, ani potem podobnego wyniku nie zanotował. Jego podia nie były spowodowane czynnikiem losowym w postaci wiatru, jak to miało miejsce w kilkukrotnie, ale wysoka forma trwające ze 4 dni.
Niesamowite, że skoczkowi może tak podpasować skocznia, że z przeciętniaka wskakuje na poziom w tym momencie najlepszego skoczka świata. Prócz Engelbergu w 10-stce był tylko dwukrotnie na loterjadzie w Klingenthal i w Wiśle, 13 razy nie wszedł do 30-stki, a w drugiej dzisiątce zaowdy kończył tylko 4 razy -
anonim
Wraca stare
Po 5 minutach chwały, znów zostaje jeden, na którego można liczyć.
-
sledzik16 weteran
Może następne kwalifikacje będą dla niego bardziej udane.
Gdzie się podziewa ten stary dobry Jan Ziobro. -
Stinger profesor
Dobrze że Ziobro nie owija w bawełną tylko mówi jak jest. Czekam żeby w sobotę pokazał że z jego dyspozycją nie jest tak źle i żeby te kwalifikacje przechodził na luzie bo to podstawa do tego żeby w ogóle myśleć o dobrym wyniku w konkursie.
-
haze23 doświadczony
Janek! Uśmiałem się.
Życzę wszystkiego najlepszego! Będzie dobrze!
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się