Andreas Goldberger: "Jakub Wolny jest bardzo utalentowany"

Inauguracja Pucharu Świata 2015/2016 przyciągnęła do niemieckiego Klingenthal wiele znanych osób ze środowiska skoków narciarskich. Pod Sparkasse Vogtland Areną nie zabrakło m.in. Andreasa Goldbergera, z którym porozmawialiśmy na temat nadchodzącego sezonu.

Andreas Goldberger

Jakie jest Twoje nastawienie przed rozpoczynającym się sezonem? - To wygląda jak letnie skoki narciarskie. Organizatorzy stoją przed trudnym zadaniem ze względu na sytuację pogodową, ale widać, że pracują ciężko. Mam nadzieję, że uda im się przygotować obiekt na jutrzejsze zawody. Robią wszystko ku temu. Ja jestem nastawiony pozytywnie i oczekuję dobrego startu sezonu. Pierwszy dzień był rozczarowujący, ale jestem optymistą w perspektywie całej zimy.

Kto jest Twoim faworytem, a kogo uważasz za "czarnego konia"? - Każdorazowo ciężko przewidzieć układ sił na początku sezonu. Myślę, że na koniec zimy, czołówka będzie podobna do zeszłorocznej. Może młodzi skoczkowie jak np. Kento Sakuyama czy Daniel Andre Tande sprawią niespodziankę. Pod uwagę trzeba wziąć także młodych Słoweńców, w tym najmłodszego z braci Prevców – Domena. To będzie interesujący sezon, ale faworyci są niezmiennie tacy sami.

Co powiesz na temat polskich zawodników? – Kamil Stoch jest naprawdę dobrym skoczkiem, prezentującym najwyższy poziom. Piotr Żyła i Klemens Murańka również mogą się liczyć w walce o czołowe lokaty. Uważam, że także Jakub Wolny jest bardzo utalentowany. Jeżeli nie przydarzą mu się kolejne upadki, być może on sprawi niespodziankę.

W ostatnim czasie wygrałeś zawody dla seniorów, jak czujesz się na skoczni? - Na tle seniorów mam dobrą formę, jednak w porównaniu z Noriakim Kasaim, moja forma nie wygląda już tak okazale <śmiech>. Będę przedskoczkiem podczas Turnieju Czterech Skoczni i Mistrzostw Świata w lotach narciarskich. Tradycyjnie będę skakał z kamerą na kasku. W grudniu rozpocznę treningi na śniegu, aby odpowiednio się przygotować. Do czasu Turnieju uważnie będę śledził konkursy Pucharu Świata.

Skoki nadal sprawiają radość? – Oczywiście. Jeżeli zdrowie nadal pozwala mi to robić, czerpię z tego ogromną satysfakcję. Będę skakał tak długo, jak będę w stanie.

Używasz tego samego sprzętu, co zawodnicy skaczący w zawodach? – Mam m.in. takie same buty i narty, ale nie kombinezon <śmiech>. Mam nieco szerszy kombinezon, dzięki skakanie jest znacznie łatwiejsze <śmiech>.

Korespondencja z Klingenthal, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela.