TCS w Bischofshofen: Wellinger bije rekord skoczni i wygrywa kwalifikacje!

@Major_Kuprich

Where are you?

@bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

"Austria jechała na TCS mając przewagę 69 pkt nad Polską w PN, w Oberstdorfie zwiększyła do 134, w Ga-Pa spadła do 80. I w Innsbrucku straciła wszytko i Polska, która nigdy nie prowadziła w PN wyprzedza Austrię o 6 pkt. I to wszystko stało się z powodu splotu pewnych okoliczności. Choroba i loteryjne warunki wystarczyły by potęga skoczkowa i to nie jakaś historyczna tylko obecna, w konkursie u siebie straciła do nas 86 pkt."

Tu znowu troche kłania sie brak logiki. Tak jak wczesniej wspomnialem Puchar Narodów to specyficzna klasyfikacja, raczej mało przydatna do typowania wyników konkursów drużynowych.
W PN jestesmy z AUT-ami prawie na remis, a gdyby wszystkie konkursy potraktowac jak druzynówki to statystyki mamy dużo lepsze od Austrii, zdecydowanie lepsze od Niemiec a resztę po prostu miażdżymy.

Gdyby za poszczególne konkursy przydzielić punkty takie jak w PN przyznaje się za konkursy drużynowe to klasyfikacja wyglądałaby tak:

1.POL 3950 pkt
2.AUT 3750
3.GER 3300
4.NOR 2750
5.SLO 2450

Czyli jak widzisz także miażdżąca przewaga Polski i żadne sploty okoliczności o których tu wspominasz by tego faktu (Polska liderem) nie zmieniły, może tylko przewaga jaka mamy nad Autami nieco by zmalała.

@bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

A ty znowu ze swoim sceptycznym ględzeniem.
Ja ci mówię jak dziś wygląda sytuacja ze statystycznego punktu widzenia a ty smęcisz, ze konkurs za dwa tygodnie i wiele moze sie zmienic. Daj Pan spokój. Jeżeli po dzisiejszym konkursie i po dwóch indywidualnych w Wisle statystyki ulegną zmianie na niekorzyść Polski to i inne będą oczekiwania i inna miarką ocenimy drużynówkę w Zakopanem. Gdyby drużynówka miała się odbyć jutro to z dzisiejszego punktu widzenia byłoby tak jak napisałem, więc może przestań już ględzić i zajmij się czymś optymistyczniejszym na przykład pompowaniem baloników albo cieszeniem się z życia w którym dzieki sukcesom naszych skoczków zapewne masz odrobinę więcej radości niz gdyby tych sukcesów nie było. :)

@bardzostarysceptyk @krzysiek987

A mozesz mi powiedzieć jaki ma związek PN z klasyfikacja drużynową? Klasyfikacja druzynowa pokazuje realną siłę 4 najlepszych skoczków danej nacji w danym konkursie, klasyfikacja PN to taki dosyc sztuczny twór. Przkład: jeden skoczek z kraju A zajmuje 1 miejsce w konkursie i zdobywa do PN 100 pkt, siedmiu skoczków z innego kraju zajmuja miejsca w 2 i 3 dziesiatce i w sumie mają dużo mniej punktów niz ten jeden, I o czym to miałoby świadczyć? Że kraj A jest mocniejszy w tej dyscyplinie bo ma więcej punktów w PN?

A jezeli chodzi o konkrety to w konkursie w Ruka o którym wspominasz klasyfikacja druzynowa wyglądała tak:
1.AUT 1202.4
2.GER 1201,6
3.SLO 1170.2
4.POL 1160.9
5.NOR 1149.7

@bardzostarysceptyk @dervish

coś mi się w tym zestawieniu nie podoba.
Po pierwszym konkursie w PN prowadzili Niemcy, więc jakim sposobem Austria mogła zdobyć w pierwszym konkursie w Ruce najwięcej punktów i być dopiero trzecia?

@bardzostarysceptyk @dervish

Myślałem o zrobieniu podobnego zestawienia, w końcu nie zrobiłem. Ale odpisuję nie z tego powodu.
"W tej sytuacji zajęcie w Zakopanem niższego miejsca niż 2 trzeba będzie uznać za porażkę."

A no właśnie. Nie cierpię takich tekstów. To będzie za 15 dni. Niejedna wojna trwała krócej. Tak dla przypomnienia. Austria jechała na TCS mając przewagę 69 pkt nad Polską w PN, w Oberstdorfie zwiększyła do 134, w Ga-Pa spadła do 80. I w Innsbrucku straciła wszytko i Polska, która nigdy nie prowadziła w PN wyprzedza Austrię o 6 pkt. I to wszystko stało się z powodu splotu pewnych okoliczności. Choroba i loteryjne warunki wystarczyły by potęga skoczkowa i to nie jakaś historyczna tylko obecna, w konkursie u siebie straciła do nas 86 pkt.
A ty mi mówisz o konkursie za 15 dni, kiedy jeszcze nie wiemy czy Kamil będzie w pełni zdrowy, czy wszyscy utrzymają formę, jakie będą warunki atmosferyczne. I to mówisz z taką pewnością.

@bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

Jeszcze większe wrażenie robi podsumowanie dokonań drużynowych.

0.RUK,RUK,*KLI*-,KLI-,LIL--,LIL--,ENG,ENG|OBE,GAP, INS
=====,=== ,=====,===,===,====,===,====|===,===,====
1.AUT,AUT,*POL*,POL,POL,POL,AUT,AUT|AUT,POL, POL
2.GER,GER,*GER*,GER,NOR,AUT,GER,POL|POL,GER,NOR
3.SLO,POL,*AUT*,AUT,GER,GER,POL,GER|GER,AUT, GER
-------------------------------------------------------------------------------
4.POL,SLO,*NOR*,NOR,AUT,NOR,SLO,NOR|SLO,NOR,AUT
5.NOR,NOR,*SLO*,SLO,SLO,SLO,NOR,SLO|NOR,SLO,SLO

*KLI* - klasyczny konkurs druzynowy.
Przy obliczaniu kolejności druzyn w poszczególnych konkursach brałem pod uwagę tak jak w klasycznej drużynówce tylko wyniki 4 najlepszych skoczków z danego kraju.

Jezeli podliczyć miejsca na podium takich "druzynówek" to na 11 rozegranych konkursów jesteśmy zdecydowanie na czele. Praktycznie od 2 konkursu w Ruka nie schodzimy z podium i tylko sporadycznie (2 razy zajęliśmy 3 miejsce). W tej sytuacji zajęcie w Zakopanem niższego miejsca niż 2 trzeba będzie uznać za porażkę.

1.POL (6,2,2)
2.AUT (5,1,3)
3.GER (0,6,5)
4.NOR (0,2,0)
5.SLO (0,0,1)

@yyy @yyy

kie nadzieje rozbudzone, a przecież równie dobrze Kamil może trafić na środowe warunki Stefana Huli i po ptakach.

Nie wiem czy wtedy Sedlak wybrał by sie na Polskie konkursy:P
.....................................................

Zycz mu tego pesymisto pampersie.
To typowe w polskim narodzie myslenie pesymistyczne a juz w piaskownicy

@yyy @yyy

Takie samo prawdodobieństwo jest dla Krafta lub Tandego.
Żeby wygrywać, szczęście powinno mieć po swojej stronie

Takie nadzieje rozbudzone, a przecież równie dobrze Kamil może trafić na środowe warunki Stefana Huli i po ptakach.

Nie wiem czy wtedy Sedlak wybrał by sie na Polskie konkursy:P

Chciałbym nawiązać jeszcze do wyników drużynowych.

Oczywiście wyników indywidualnych nie lekceważę, one są najważniejsze. Ale w XXI w mogliśmy się już do nich trochę przyzwyczaić. Ewentualne zwycięstwo Kamila w TCS, było by 15 zwycięstwem Polaków w Wielkiej Imprezie Skoczkowej, 14 w XXI wieku i 5 samego Kamila. Tak więc widzicie, trochę tego było.

Natomiast sukcesy drużynowe, choć mniejszego kalibru, nie mają poprzedników. Pierwsze w historii zwycięstwo w zimowym konkursie drużynowym, tak samo pierwsze prowadzenie w PN. Polska drużyna jest w czubie wszystkich klasyfikacji.

A oto jeszcze jedno starosceptykowe zestawienie. Polacy w PN dotychczasowych 10 konkursów PŚ, 4 eliminacji TCS, bo tam oceniano wszystkich zawodników oraz konkurs drużynowy. Czyli łącznie 15 zawodów. Miejsca 1, 2, 3, 4.
4 - 7 - 1 - 3
12 razy na podium, najgorsze miejsca czwarte. Zaprawdę mówię wam, czegoś takiego jeszcze nigdy nie było.
Żeby nie być gołosłownym, mogę służyć dowodami liczbowymi.

@PGr @skispringen

*jak 2RAZ* usiadl na belce

No a dzisiaj Kofleer i jeszcze ktos tam (nie pamietam kto) fatalnie wygladal przed startem...

@PGr @skispringen

Znajdz ten skok i zobacz. Od razu powiedzialem do znajomego "tez go dopadlo, ma albo mial teperature", jak 2usiadl na belce, podnosil rece szykujac sie do jego sposobu odpychania, bylo nawet widac ze trzymanie rak delikatnie uniesionych problem sprawialo.
Tylko Kraft podobnie slabo wygladal. A dzisiaj jeszcze nos usmarkany...

@M9_COMEBACK_KID @Wojciechowski

*zwycięzcą kwalifikacji

@Ekspert @King

Aż osiem było takich przypadków.
Nie do przebicia pozostanie chyba wyczyn Kamienskiego z sezonu 1955/1956, gdy wygrał turniej, choć w żadnym z konkursów nie stał na podium (!). Tyle że tamta edycja była dość cyrkowa, bo po dwóch konkursach wycofali się Finowie (w tym będący na czele TCS Kirjonen), żeby przygotowywać się do igrzysk w Cortinie.

@pawel96 @pawel96

Dziwniejszej tezy dawno nie widziałem. Ile jest rekordów skoczni na świecie bez szczęścia do wiatru? 1%? 2%?
Zawsze tak było i tak będzie, w każdej dyscyplinie, w której wiatr pomaga - skokach, lekkoatletyce, żeglarstwie, szybownictwie...

@M9_COMEBACK_KID @the_foe

Nie pojmuję tej logiki. Ten który jest niżej w PŚ, czyli teoretycznie słabszy, musi skakać ze zwycięstwem kwalifikacji, a ten, który jest wyżej w PŚ, "jedynie" z drugim w kwalifikacjach.
Jak byk przecież lepiej ma teoretycznie Stoch.

Na pewno

emocje będą do samego końca;) Choroby,kontuzje,upadki pokrzyżowały już plany wielu zawodnikom.Np.wycofanie się Freunda było jak nieoczekiwany zwrot akcji w filmie (bo nikt się tego nie spodziewał;) Podobnie nieobecnośc Hayboecka (na szczeście juz wrócił;).To pokazuje jak nieprzewidywalny jest to sport;) Może taki "obrót sprawy" jest ciekawszy dla kibiców,a nie jak w zeszłym sezonie (TCS i wszystko "pozamiatane" przez jednego). Także jutro wszystko może się wydarzyć (a do tego dochodzą warunki).

@mac1501 @mac1501

Prevc nie jest lotnikiem a Stoch kandydatem do medalu indywidualnego na MŚ w lotach? Szanse rozpatrywałbym przede wszystkim w drużynie, a Domen jeszcze niczego nie pokazał na mamutach, bo tam po prostu nie startował. Stocha na obecny moment widzę w pierwszej ósemce a nie na podium. Zobaczymy loty w tym sezonie ale jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby Stoch traktował je priorytetowo, zresztą tak jak cały PŚ. Będzie chciał się skupić bardziej na MŚ, no chyba że trener chciałby wygrać Puchar Narodów...

@yyy @yyy

Pewnie znając szafowanie belkami wystarczy 135 metrów Stocha przy 145 Tande.