Wąsek za Hulę i powrót Macieja Kota na PŚ w Lahti!

Dobrze jak czasem coś się zmienia w składzie choć chyba mimo wszystko Hula jest lepszy od Wąska

@Pavel @pavel

Rumcajsszajs to chyba nie on. Nie wydaje mi się przynajmniej.

@ZKuba36 @gosposia

Nie ma takich przesłanek.

@mateematyk @mateematyk

Na 90minut często takie rzeczy są. Lewandowskiemu nie przyznali gola kilka razy. Albo raz przyznali Zielińskiemu, bo tuż po bramce rzeczywiście tak ją uznali, ale potem liga oficjalnie zmieniła autora strzału.

@Bad @stivus

Oby. Realnie rzecz biorąc to w Nim należy upatrywać nadzieji na Pekin. Ale ten sezon jest conajmniej rozczarowaniem. Oby w końcówce dostarczył nam pozytywnych emocji. Jednak patrząc na to co się dzieje w ostatnich latach w PS jestem jako kibic w pełni usatysfakcjonowany. Jesteśmy potęgą w tym sporcie i chciałbym żeby taki stan rzeczy trwał jak najdłużej

@dervish @Bernat__Sola

Pełna zgoda z Tobą. Po TCS Kot powinien być wyslany na treningi. Jednak Horngacher jakoś się uparł na Maćka, wląściwie nie mając żadnych ku temu logicznych przesłanek. Trenerski nos? Nie wiem, efektów przez kolejny miesiąc nie zobaczyliśmy, chociaż jakieś przebłyski było widać. Ciekawe jak z jego formą w Lahti. Kibicuję Maćkowi, ale jakoś dobrych przeczuć nie mam. Z drugiej strony mam cicha nadzieję, że przyjdzie mi to odszczekać jeszczce przed Seefeld.

@mateematyk @mateematyk

Weź już przestań z tą swoją wyimaginowaną logiką. Poniżej udowodniłem Ci na przykłądzie, że nie masz racji. Ale zamiast sam uderzyć się w piersi to zarzucasz pychę innym, w tym "Kociej ferajnie". Nie pamiętam, jakie tam jeszczce mafie i teorie spiskowe propagowałeś.

@Bad @Bad

Dziękuję, Tobie również. Ja włąśnie tyle chciałem całą ta dyskusją osiągnać. Żeby dojść do wspołnego wniosku, że gadanie to jedna bajka a skoki są niejako z "automatu". Jednak trzeba ciągle za Maćka trzymać kciuki, bo potencjał jest, a nie oceniać to, że "filozofuje". Przeżywa teraz ciężki okres w karierze, i wierz mi, on sie tym martwi najbardziej, bardziej niż Ty czy ja, bo to ambitny sportowiec. Jednak ja w niego wierzę i jestem pewien że jak nie w tym sezonie to w następnym spotkamy się na tym forum i będziemy o nim pisać w samych superlatywach.

@Bad @firefly

Jak narazie efektów tej pracy jak na lekarstwo :)
W każdym razie życzę mu powrotu do formy :)

@Bad @Bad

Ależ ja to wszystko rozumiem, można więcej od niego wymagać, można być rozczarowanym jego formą itd. tylko nie podoba mi się sugerowanie, że to dlatego, że "filozofuje zamiast wziąć się do pracy". Tylko o to mi chodzi. Bo pracuje na pewno, a jego styl wypowiadania się nie ma tu nic do rzeczy.

@Bad @Bad

Dokładnie, też jestem pod wrażeniem cierpliwości Kamila co do dziennikarzy. Bo to, że jest cierpliwy co do skoków to wiadomo już od bardzo dawna

@Bad @firefly

Drogi Kolego

Może masz rację i ja źle interpretuje jego wywiady. Niemniej jednak irytuje mnie, że będąc pod okiem znakomitego fachowca nie potrafi się przełamać. Od Maćka oczekuję jako kibic zdecydowanie lepszych wyników. Jego naturalnym środowiskiem jest miejsce w top 10 a nie walka o kwalifikacje do konkursu.
Nie komentuję wypowiedzi Żyły, bo nawet nie oglądam jego wywiadów. Cieszy mnie, że facet dobrze skacze i biję mu brawo.
Kamilowi to do niemałej kolekcji medali należy dać medal za wytrzymałość. Ile On musi słuchać pier.... nia faryzeuszy dziennikarstwa, to ludzkie pojęcie przechodzi.
Pozdrawiam

@Pavel @cavalierjan19

Felder teraz wypada nieźle, no ale jednak nie zapominajmy o tragicznym I periodzie, kiedy poza otwierającą sezon drużynówką i jednym konkursem w Engelbergu nie wychodziło właściwie nic, poza dość solidnym choć robiącym też dziwne rzeczy Huberem i średnim Kraftem, pokazującym dużo wyższe możliwości na treningach.
Takie poważniejsze przełamanie nastąpiło właściwie dopiero od Zakopanego, kiedy o włos przegrali drużynówkę z Niemcami, mając rewelacyjnego Hoerla w składzie (tak przy okazji, on akurat nie jest w kadrze Feldera, więc ten wyskok to nie jego zasługa), z odstawionym ale skaczącym nieźle Fettnerem, a do tego w równolegle toczonym Sapporo wymiatał Aigner - choć u tego ostatniego te szaleństwa skończyły się na poziomie PK i bodaj trzech niezłych lotach w Niemczech w całym weekendzie.
No mamucie rewelacyjnie wypadł Achenwald, więc niby to rzeczywiście wygląda na duży problem bogactwa- tylko z drugiej strony, poza Kraftem ciężko stwierdzić że to są 100% pewniaki do niezawalenia, bo takie konkursy zdarzają się i Huberowi i Haybockowi, o Aignerze i Aschenwaldzie nie wspominając. Hoerl to też teraz zagadka, czy po kiepskich lotach powróci tak mocny na LH jak był wcześniej, czy też jego kolejny nagły pik kariery właśnie się zakończył.

@kolos
Gregor nie ma nic zagwarantowane i żeby pojechać na MŚ musi wypaść porównywalnie do wyskoków Hoerla, czy Aschenwalda z lotów. I sam zdaje sobie sprawę z tego że wcale nie będzie to łatwe zadanie, nie jest pewny swojej formy.

@Bad @stivus

Maciek miał naprawdę bardzo dobry okres w karierze i nie zabieram mu zasług. Cóż może jestem tylko kapryśnym kibicem, który jest troszkę podirytowany brakiem sukcesów z Jego strony. Ale tak jak już wspomniałeś forma skoczka to rzecz ulotna. Mam nadzieję, że nadejdzie taki czas, kiedy Maciek powróci do swej optymalnej formy i nawet życzę mu tego. Nie twierdzę, że jest zrozumiałym bucem tylko za bardzo rozbiera wszystko na czynniki pierwsze i oglądając kilka jego wypowiedzi nabrałem dystansu do Maćka.
Pozdrawiam i przyjemnego wieczoru

@Bad @Bad

Analizuje zamiast wziąć się do roboty? Serio? Naprawdę myślisz, że siedzi i się zastanawia zamiast pracować?
Bo ja myślę, że on pracuje dokładnie tak samo ciężko, jak pozostali. Rozumiem, że kibice woleliby, żeby wszyscy sportowcy byli półgłówkami, bo wtedy nie myślą tylko trenują i wtedy są wyniki? Naprawdę w to wierzysz?

Poza tym zgadzam się z @stivus, to nie jest żadne filozofowanie, tylko merytoryczne odpowiedzi z szacunku do widza. Naprawdę w głowie mi się nie mieści, że zawodnik, który wypowiada się najbardziej składnie i najciekawiej z całej drużyny zbiera za to więcej negatywnych komentarzy niż Żyła i jego hehe albo Stoch za swoje docinki w stronę dziennikarzy. Ja wiem, że Kamil jest wielki i dużo mu wolno, ale bądźmy uczciwi. A już sugerowanie, że jak ktoś dużo myśli to znaczy, że nie pracuje nad sobą jest tak absurdalne, że nawet nie wiem, jak to skomentować.

@Bad @lena938

Dokładnie, absolutnie było nie adekwatne do sytuacji. Bo chyba szanowny redaktor Jabłoński zapomniał, że to właśnie Bisla odebrał rekord Kamilowi, a Dawid Bisli. No i dokładnie, sportowiec nie obraża się, tylko z szacunkiem, pokorą itp przyjmuje fakt, że ktoś był lepszy od niego. Inna sprawa też jest taka, że Kamil powiedział kiedyś w wywiadzie, że przeprasza, że czasami jest "gburowaty" (chociaż ja nie zauważyłam ;)), ma gorszy humor/dzień i trudniej z nim rozmawiać, więc no sorry, ale nie ma po co dalej drazyc tematu

@Bad @wiola4697

to pytanie nie pasowało też do sytuacji. Tak naprawde to Bisla odebrał Kamilowi rekord a nie Dawid. Dawid odebrał go Bisli. I tak to wyglądało. Inna sprawa, że pytać sportowca czy " nie obraził się o lepszy wynik kolegi" troche dziwnie brzmi. Jak w sporcie mozna sie obrazac? Jesli ktoś jest lepszy to trzeba uznac jego wynik i okazac szacunek a nie fochy. Wiem, że pytanie było w formie żartu ale chyba to nie był dobry moment na żartowanie.

@Bad @lena938

Lena dla niego pewnie tak, bo przecież nie ma głupich pytań... Nie no kurde serio to pytanie dla niego było ok? No ludzie błagam...sorry, ale to nie było zależne od Kamila, i co miał Dawidowi coś zrobić bo zabrał mu rekord? No ja nie mogę

@Bad @stivus

Kamil rozliczony z odpowiedz? Zależy przez kogo bo wielu kibiców uznało to za żart lub poprostu zrozumiało, że odpowiedź byla adekwatna do sensu pytania. Jest też grupa, ktora uznała, że to było niestosowne ze strony Kamila ale to raczej mniejszość. Więcej osób bardziej oczekuje od dziennikarzy merytorycznych pytań.

@Bad @Bad

Forma skoczka to rzecz bardzo ulotna. Równie dobrze można by powiedzieć, że Gregor też powinien zdobywać dla Austrii kolejne medale MŚ czy te olimpijskie i śrubować rekord wygranych w PŚ. Bo przeciez mu za to płacą. A rzeczywistosć wygląda zgoła inaczej.
Gwoli ścisłości Maciek nie jest moim ulubieńcem, stawiam go na równi z innymi skoczkami Zyłą czy Kubackim, bo pamiętam ile dawal drużynie, kiedy był w dobrej formie. No i miał dwa zwycięstwa w PŚ oraz liczne naprawdę dobre występy. Tym bardziej szkoda, że teraz jego forma wygląda tak jak wygląda. Nie lubię tylko takich uogólnień "łatek" przypinanych skoczkom,a w przypadku Maćka jest to wg mnie nieuzasadnione. Wiem, że skoki to wbrew pozorom prosta dyscyplina i liczy sie w niej pewien automatyzm, a nie myślenie. Jednak "od podwórka" wygląda to na pewno inaczej i bardzo ważne jest wiedzieć, jakie błędy się popełnia, a nie po prostu, że wychodzi albo nie. Dla mnie Kot nigdy nie był i nie jest filozofem. Jest inteligentnym facetem, który z pewnością trenuje jak kazdy inny w kadrze. A ze nie wychodzi? Taka to już uroda tego sportu.