Wieści ze świata skoczni narciarskich #6

  • 2019-09-24 09:03

Dziś o tym, że działacze z Einsiedeln, którego zabrakło w tym roku w kalendarzu Letniego Grand Prix nie zamierza się poddawać i będą walczyć o modernizację swoich skoczni, o planach super nowoczesnego ośrodka we Frenštácie pod Radhoštěm, pierwszej igelitowej skoczni w Chinach oraz o postępach w pracach nad budową nowego kompleksu Średniej Krokwi.

Kończąca się właśnie 26. edycja cyklu Letniego Grand Prix w tym roku odbyła się bez tradycyjnych zawodów w szwajcarskim Einsiedeln. W maju nad tamtejszym kompleksem skoczni zawisły czarne chmury. Wiosną w kantonie Schwyz odbyło się referendum w sprawie dofinansowania przebudowy kompleksu skoczni w Einsiedeln ze środków publicznych. Ku rozczarowaniu włodarzy obiektu i osób zaangażowanych w projekt, mieszkańcy gminy nie poparli pomysłu. Frekwencja głosowania wyniosła 56,9%. Przeciwnych idei przekazania 1,1 mln CHF na rozbudowę i funkcjonowanie skoczni było 4369 osób, a poparło ją zaledwie 1814 mieszkańców Einsiedeln. Projekt zakładał, iż gmina przekaże na prace remontowe dwa razy po 200 000 CHF, a do tego co roku – przez 10 lat – będzie wspierać funkcjonowanie areny kwotą wynoszącą 70 000 CHF. Daniel Kaelin, członek spółki zarządzającej skoczniami, nie zamierza jednak rezygnować z inwestycji w utrzymanie funkcjonowania skoczni. - Zamierzamy zrobić wszystko, by skocznie mogły gościć zawody i codzienne treningi - mówi w rozmowie z portalem Srf.ch. - Jeśli nie podejmiemy odpowiednich działań, obiekt stanie się w końcu ruiną. Do wiosny zamierzamy zebrać brakującą kwotę, poszukując prywatnych sponsorów - informuje. Do tej pory jedyne środki jakie udało się pozyskać włodarzom obiektu, pochodzą z Fedralnego Urzędu Sportu, który na ten cel przeznaczył 500 tysięcy franków.

Informowaliśmy już na naszym portalu o inwestycjach w odbudowę skoczniowej  infrastruktury w Czechach, o działaniach podjętych w Harrachovie i Libercu, gdzie na odrestaurowanej dużej skoczni rozegrano niedawno mistrzostwa Czech. To jednak nie wszystko, bo zimą tego roku zaprezentowano wizualizację nowego kompleksu we Frenštácie pod Radhoštěm, który miałby się przeobrazić w jedną z najnowocześniejszych na świecie aren do uprawiania skoków narciarskich. Największa skocznia, będąca w ostatnich latach jednym z przystanków Letniego Pucharu Kontynentalnego, miałaby stać się obiektem o punkcie konstrukcyjnym konstrukcyjnym K-100 metrów (według dzisiejszej nomenklatury stałaby się więc skocznią dużą) i docelowo gościć zawody Pucharu Świata. Cały kompleks ma zostać jeszcze wzbogacony o muzeum mistrza olimpijskiego Jiříego Raški. Inwestycja jest długofalowa, jej finał może mieć miejsce na przestrzeni kolejnej dekady, ostatnio jednak wobec wielkich planów związanych ze skoczniami w Harrachovie, pojawiły się wątpliwości, czy Czesi będą w stanie równolegle prowadzić dwie tak duże inwestycje. Rozwiał je w rozmowie z portalem Tydem.cz Jakub Janda, który dziś jako przedstawiciel czeskiego parlamentu angażuje się w rozwój rodzimych skoków - Nie ma mowy, by odkładać te plany na bok. Jako przewodniczący komisji ds. skoków narciarskich muszę mieć na uwadze infrastrukturę do uprawiania tej dyscypliny w całym kraju. Potrzebujemy obu tych ośrodków.

Pierwszy międzynarodowy konkurs skoków narciarskich na powstających skoczniach olimpijskich w chińskim Zhangijakou ma zostać rozegrany latem przyszłego roku, tymczasem już teraz chińscy skoczkowie doczekali się pierwszej w historii tego kraju skoczni dostosowanej do międzynarodowych standardów pokrytej igelitem. Mowa o arenie w K-90 w Yabuli. Wcześniej zielona nawierzchnia znajdowała się jedynie na 50-metrowej skoczni w miejscowości Jilin. Przebudowa obiektu połączona z pokrywaniem go matami trwała ponad rok i zakończyła się na początku września. Skocznia, która powstała w 1989 roku, gościła w przeszłości m.in. konkursy Zimowych Igrzysk Azjatyckich i Zimowej Uniwersjady.

Pozytywne wieści docierają spod Giewontu. Budowa nowego kompleksu Średniej Krokwi trwa w najlepsze, a efekty kilkumiesięcznych prac są już dobrze widoczne. Przypomnijmy, że skocznie, które wchodziły w skład kompleksu zostały zburzone i powstają od nowa, a wokół pięciu nowo powstałych obiektów będzie można instalować rozkładane trybuny. A co oprócz samych skoczni powstanie przy Średniej Krokwi? - Zmodernizowane zostanie całe zaplecze skoczni. Budynek szatniowy i medialny powstanie w miejscu, gdzie obecne stoją szatnie i budynki mobilne. Zmieni się także lokalizacja dolnego i górnego peronu wyciągu narciarskiego. Wyciąg zostanie wydłużony, a także powstanie stacja pośrednia - informuje Sebastian Danikiewicz, dyrektor COS w Zakopanem w rozmowie z Gazetą Krakowską - Zainstalowany zostanie też system sztucznego dośnieżania, a także oświetlenie, które będzie podzielone na obiekty większe i mniejsze. Tak, by korzystając z jednej skoczni nie trzeba było oświetlać całego kompleksu.

Najnowsze zdjęcia z budowy kompleksu można obejrzeć na stronie >>> Gazety Krakowskiej <<< oraz >>> Tygodnika Podhalańskiego <<<


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5124) komentarze: (21)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Bajlandopl doświadczony

    Uwierzycie, że ten śmieszny pismak Dworakowski zablokował mi konto, nie potrafiąc nawet przeprosić za błąd? Gość bredzi, jest to informacja dziennikarska i blokuje konto tylko za to, że mu wygarnąłem niekompetencję. Regulamin nieważny. Człowieku zgłoś się do psychiatry:). PS. IP mam nieograniczoną liczbę.

  • Qwerty_PL bywalec
    @Adrian D.

    Gdzie masz amebo w tekście, że wiadomość to SFR. Dużo pijesz? Ten redakcyjny, wiarygodny jak cały portal pismaczek nawet się podpisał: Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna. Nawet się zgadza imię i nazwisko byskotliwego autora:). Srf, jak już - śmieszny Dworakowski. I naucz się języków, to zrozumiesz, co tam napisali, literówki jeszcze Ci wybaczę:).

  • Adrian D. redaktor
    @Qwerty_PL

    Źródło jest podane w tekście, jest nim portal Sfr.ch (znów nie doczytałeś, norma, można się przyzwyczaić), jeżeli posiadasz jakieś źródło, które twierdzi inaczej, to je po prostu podaj, jeżeli tego nie zrobisz, skompromitujesz się po raz kolejny żałosny trollu i mitomanie. Ja wiem, ze nie podasz, bo nie ma źródła, które informuje o innych kwotach, niż te które wymienione są w teście. A ja, żeby cie nie karmić, kończę ostatecznie konwersacje z tobą. Uważaj tylko, bo pracujesz na kolejnego bana.

  • Qwerty_PL bywalec
    @Adrian D.

    Człowieku najpierw jak chcesz być w dyskusji sam sprawdź ŻRÓDŁO, a nie wpis tego śmiesznego portaliku. Ten osioł wpisał i podpisał tak: Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna, a to nie jest żadna informacja własna, tylko Szwajcarzy ją opublikowali:). A on nawet nie potrafił przetłumaczyć, taki z niego "dziennikarz".

  • Adrian D. redaktor
    @Qwerty_PL

    Sam piszesz bzdury. Skoro nie potrafisz przyznać się do błędu, bo masz problem z czytaniem ze zrozumieniem (nie pierwszy raz zresztą) to przynajmniej zamilcz zamiast tak konfabulować.

  • Qwerty_PL bywalec
    @Pavel

    Radzę Ci sprawdzić źródło, 1,1 mln euro plus 2x200tys. i przez 10 lat po 70 tys. Ten portalik podał bzdury. PS. Tak na marginesie, jakby pokazać mądrość Szwajcarów, to że jako jedyny kraj w UE, w sondażu dotyczącycm dochodu podstawowego (czyli za leżenie przed TV 1000 euro) zagłosował (75%) przeciwko. Durnie i wieś w krajach bardziej cywilizowanych od Polski głosowała za tak. Takie niemieckie Janusze, czy francuskie cwaniaczki na pontonach żyjące z socialu:).

  • Pavel profesor
    @Qwerty_PL

    Chodziło mi o transfery z ligi szwajcarskiej, bo między zachodnimi klubami to i polscy piłkarze idą za 30mln. Co do pieniędzy to piszesz głupoty, nie żadne 1,1 i 200tys dodatkowych kosztów. Dwie transze po 200 plus 70 tys przez 10 lat czyli razem ten 1,1mln.

  • Qwerty_PL bywalec
    @Pavel

    1,1 mln franków, czytaj ze zrozumieniem. Te 2x200 tys. to dodatkowe koszty. Dużo to nie jest, ale jednak mądry naród woli to wydać na chodnik niż na sponsorowanie zabawy w skoki. Aluzję z Polską i ZIO podałem, byś zrozumiał absurd tego pomysłu. @kolos pewnie znowu coś odpisze głupiego do kwadratu, ale że go już zablokowałem, to niestety nie będę miał jak odpisać. PS. Błędy merytoryczne ci pominę, bo najdroższy szwajcarski piłkarz w historii. Arsenal zapłaci za Granita Xhakę przed turniejem we Francji (EURO 2016) 45 milionów euro. Ale rozumiem, ty tylko w skokach operujesz kwotami "prawidłowo", że nawet tej prostej matematyki nie rozumiesz i piszesz o 200 tys. franków, gdzie de facto to jest 1,1 mln plus 2x200 tys. franków później:).

  • Kolos profesor
    @Qwerty_PL

    Widzę że nie zrozumiałeś co napisałem i się nie dziwię.

    Sprawa jest prosta i oczywista: większym marnotrawstwem jest pozostawienie istniejącego obiektu bez użytku by popadł w ruinę niż wydanie pieniędzy na jego (niewielki) remont i utrzymanie.

  • Pavel profesor
    @Qwerty_PL

    Z tymi 30-40milionami to tak nie szalej :) Najdroższy Szwajcar to chyba Embolo, za którego Schalke zapłaciło 26 milionów. Nie porównuj dużo droższego w realizacji pomysłu organizacji IO w Krakowie z dofinansowanie remontu skoczni w astronomicznej kwocie 200tys franków i to jeszcze po referendum :) :) :) Serio, ciekawe czy jak mają postawić w parku 10 ławek to tez organizują referendum :)

  • Qwerty_PL bywalec
    @Pavel

    Mają Peiera, tylko kim on tak naprawdę jest? Ugrał coś w zeszłym sezonie i zaraobił ile, 50 tys. franków? Za 30-40 mln Szwajcarzy sprzedają piłkarzy. Mądry naród po prostu, bo inwestowanie w coś tak absurdalnego przegrało. U nas nawet Janusze storpedowali ZIO w Krakowie, gdzie w Polsce mądrych inaczej jest ogromna większość.

  • Pavel profesor
    @Qwerty_PL

    Ze Szwajcarami nie jest aż tak tragicznie, pojawił się Peier i zapewne coś im się jeszcze trafi. Jak pisałem niżej, zrozumiałbym jakby chodził o budowę nowego obiektu, ewentualnie jakby te koszta były jakieś astronomiczne, a tu mamy śmieszny milion franków, a nawet nie milion tylko 200tys. w pierwszej transzy, szczerze to tyle co nic. Na szali stawiamy grube miliony władowane w obiekt i w sumie środki, które w Szwajcarii nie pozwalają na nic. Biorąc pod uwagę stawkę godzinową, te referendum kosztowało pewnie naście % tej kwoty :) Taki przerost formy nad treścią :)

  • Qwerty_PL bywalec
    @Pavel

    Nie zgadzam się. Szwajcarzy wypięli tyłek nie dlatego, że to jest dokładanie do pieca, tylko wiedzą, że po erze Ammanna skoki w ich kraju nie istnieją. Czyli wyrzucanie pieniędzy w błoto, a tego bogate narody nie uskuteczniają. Lepiej wydać te pieniądze na choćby drogi, o których wspominasz. To jest też to, o czym pisał @wiatrhula111. Nie jesteśmy szczurami, dlatego gospodarcze potęgi inwestują w coś, co ma sens, a nie w jego urojenia i zabawkę dla 3 kibiców. Wiem, że macie spłaszczone myślenie względem skoków, ale wielokrotnie pisałem - to zabawka dla kilku nacji. Bawić sie można w dużo lepszy sposób:). I z sensem. Finlandia to w ostatnich latach pokazała dobitnie, tam już nawet przestali transmitować skoki w otwartym kanale. Dlatego urojenia @kolosa, który by dla zabawy organizował nawet ZIO w Krakowie, są śmieszne. Nie trzeba psychologa, by stwierdzić, że albo zarabia najniższe pieniądze albo siedzi u mamy.

  • Pavel profesor
    @Qwerty_PL

    Może i bym się zgodził jakby chodziło o budowę od zera skoczni w kraju gdzie nikt skokami się nie interesuje, ale tu mamy remont już istniejącego obiektu. Czyli de facto, albo wydamy ten 1mln franków (kwota dosyć zabawna jak na standardy referendum, u mnie tyle kosztowało lanie nowej nawierzchni, chodniki i krawężniki na odcinku +/- 2km), albo zmarnujemy już włożone fundusze doprowadzając skocznię do ruiny. Rachunek zysków i start jest tu raczej na korzyść projektu tym bardziej, że te 200tys franków wpłacone w pierwsze transzy jest kwotą wręcz zabawną jak na standardy samorządowe. Szwajcaria trochę zbyt mocno poszła w stronę referendów skoro nawet przy tak niewielkich funduszach je urządzają i w sumie można storpedować każdy projekt tym sposobem. Swoją drogą ciekawe jaki był koszt tego głosowania :)

  • Qwerty_PL bywalec
    @ZXCVBNM_9999 Andy

    Rozumiem, że znasz budżet PZN i masz FVAT:). @kolos, Ty już mnie tak bawisz, jak mało kto. Szwajcarzy z jednym z najwyższych PKB na świecie są w jaskiniach:))). Musisz pewnie zarabiać 2 tys. zł albo na garnuszku u rodziców.

  • wiatrhula111 weteran
    @ZXCVBNM_9999

    Nie wszystko musi przynosić przecież dochody, nie jesteśmy ani szczurami, ani robotami i można czasem poświęcić pieniądze na coś co nie przynosi dochodów, ale przynosi chociażby radość

  • Kolos profesor

    W sumie Szwajcaria to bogaty kraj a to co chcieli wydać na skocznię to dla nich właściwie drobne kwoty. No ale cóż, skoro bardziej się opłaca zostawić skocznię żeby popadła w ruinę...

  • Szymon44 stały bywalec

    A mi się podoba, że odbudowują Malutką Krokiew (wyburzoną w 2003 roku). Dobre w tym jest jeszcze to, że ta skocznia będzie mniejsza niż ta, co stała do 2003 roku, ponieważ poprzednia Malutka Krokiew miała prawie takie same rozmiary, co Maleńka Krokiew.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @Qwerty_PL

    Ta? Problem w tym, że skoki w Polsce przynoszą dochody... Więc koszty poniesione na głupoty mają sens...

  • Kolos profesor

    Taa, najmądrzej jest nie robić nic, bo wszystko jest za drogo i nadal siedzieć w jaskiniach....

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl