Reakcja trenerów polskich skoczków i zmiany w składzie na Sapporo

@Kolos

Bez techniki to nie znaczy ze słabą techniką, z błędami. Każdy wie że z wysokiej belki różni słabi zawodnicy uzyskiwali wybitne odległości jak 145 m Munira Gungena na Ruce, czy skoki 220 metrowe loty przedskoczków norweskich, prezentujący realny poziom sportowy naszych słabszych zawodników z kadry juniorskiej. A nawet jeszcze niższy.

@Pavel

Ech, ile razy można powtarzać, że prędkość na progu nie gra roli, a w każdym razie nie decydującej? Ostatni raz prędkość na progu miała znaczenie w skokach pewnie ze sto lat temu.

Oczywiście lepiej jechać szybciej niż wolniej ale bez techniki i tak daleko się nie skoczy.

Więc worek kartofli nie poleci.

@Pavel

Kot mówił że na treningach w środę skakali z 18 belki, tylko że wiało wtedy pod narty.

Smarowanie nart

Na treningi też ktoś to robi a jeśli robi to lepiej niż na zawodach to i belki nie trzeba ustawiać w lesie. Ciekawe czy na tych treningach mierzone są prędkości na progu i siła wiatru tak jak na zawodach. Poziomu stresu to nie poznamy a może i to można jakoś mierzyć bo kontrolować lekarstwami też się to da. Jak to jest z dopingiem wśród skoczków? Jest czy go nie ma?

@Urlaub

Cóż ich opowieści o niesamowitych treningach zestawione z wynikami w zawodach nasuwają tak brutalny wniosek. I nie za idiotów, ale skoki nie są wymierne i przy odpowiedniej prędkości na rozbiegu i worek kartofli poleci, a błędy techniczne to często niuanse, które ciężko wyłapać. nie zawsze jest to Kot, który niemal przekręca się w locie.

Macie trenerów za idiotów oceniających jakość skoków nie po technice ich wykonania, tylko po odległościach ?

@dawe19

Mnie też to śmieszy. Po tych wszystkich gadkach można by pomyśleć że Polacy na treningach przed zawodami PŚ skaczą na TOP30 i problem pojawia się w samych konkursach. Ale to nieprawda, bo na tych wszystkich treningach prezentują sie równie beznadziejnie. Więc to wcale nie chodzi o to by przełożyć skoki z treningów na zawody, jak starają się nas przkeonać. Te mityczne treningi w Polsce zawsze wyglądają tak samo. Ustawią belke w lesie, pojawiają się metry a trenerzy już podjarani że forma rośnie. Pamiętam jak Tajner przed sezonem 2015/2016 zapowiadał jacy to my jesteśmy mocni i że mamy dziesięciu skoczków na czołówkę światową. A każdy pamięta co sie działo w tamtym sezonie.
Ja nie wiem czy Wolnemu coś te treningi dadzą. Już miał czas żeby potrenować i jak widać poprawy nie ma, a ja bym nawet zaryzykował stwierdzeniem że jest słabiej. Skoro nie przechodzi kwalifikacji na własnym podwórku to już wygląda to katastrofalnie.

@dawe19

Może i oddawali długie skoki, w to nie wątpię, ale z belki w lesie. A mówiłem, żeby belki na treningach były jak najniższe. Pewnie Klimowski Wolnemu ustawił 30belkę i skakał na 140 metr i dalej. I to były właśnie te "pozytywne sygnały".

Taa..

Kot, Hula, Wolny oddawali na treningu bardzo dobre skoki? Taaa, chyba nikt w to nie wierzy. Chyba, że jechali z belki w lesie. Podczas oficjalnych treningów przed zawodami w tym sezonie nikt z nich nie oddawał przyzwoitych skoków, więc to nie tak, że przychodzi konkurs i nagle oni się sypią. Po prostu cały czas prezentują fatalny poziom. Widać to po ich technice w wybicia oraz w locie. Nie uwierzę, że na treningach skaczą oni bardzo dobrze, jak to określił trener.