Nowe rozdanie w świecie skoków

Christian Kathol z Austrii został mianowany nowym koordynatorem cyklu FIS Cup w skokach narciarskich mężczyzn. Tym samym doszło do pełnej wymiany pokoleniowej na kluczowych stanowiskach wszystkich szczebli zawodów organizowanych przez Międzynarodową Federację Narciarską (FIS). W Wiśle porozmawialiśmy z nowym szefem Pucharu Kontynentalnego - Bernim Schoedlerem.

Berni Schoedler, Sandro Pertile i Christian Kathol

Sierpniowe Letnie Grand Prix w Wiśle-Malince było pierwszym etapem samodzielnej pracy Sandro Pertile z Włoch, który zastąpił wieloletniego dyrektora Pucharu Świata - Waltera Hofera. We wrześniu - na tym samym obiekcie - doświadczenie przed sezonem zimowym zbierali Szwajcar Berni Schoedler i Austriak Christian Kathol, którzy od sezonu 2020/21 zajęli miejsca Horsta Tielmanna i Ueliego Forrera, dotychczasowych koordynatorów Pucharu Kontynentalnego oraz cyklu FIS Cup. Debiuty całej trójki przypadły na trudne czasy pandemii koronawirusa, która torpeduje tegoroczny kalendarz zawodów międzynarodowych.

- Sytuacja na świecie sprawia, że stajemy przed serią wyzwań. Nie możemy przewidzieć, co przyniosą nam kolejne miesiące. Odczuwam wsparcie, które stale otrzymujemy od Waltera Hofera czy Horsta Tielmanna, a Sepp Gratzer nadal trzyma rękę na pulsie w sprawie rozwoju kombinezonów. Możemy pochwalić się świetną współpracą, również z Chiką Yoshidą i Agnieszką Baczkowską, które pracują przy żeńskich skokach - mówi 48-letni Schoedler.

Zobacz też: Sandro Pertile: "Jesteśmy przygotowani do zimy we właściwy sposób"

- W moim przypadku nie będzie to pełnoetatowa praca. Mowa o dodatku do dotychczasowego życia. To dla mnie coś nowego w środowisku skoków, w którym jestem od lat. Teraz widzę drugą stronę medalu, mówiąc o zawodach, kontroli sprzętu czy staraniach organizatorów. To niezłe wyzwanie, ale podoba mi się. Nadal pracuję też dla rodzimej federacji. Jestem tam odpowiedzialny za rozwój młodych zawodników i lokalne sprawy. Staram się połączyć obie role i wszystko wskazuje na to, że do tej pory to działa należycie - twierdzi działacz.

Schoedler zadebiutował na nowym stanowisku w miniony weekend, przy okazji jedynych tego lata zawodów rangi Pucharu Kontynentalnego na igelicie. - To był naprawdę udany weekend. Czułem się mile widziany przez zawodników, trenerów czy członków komitetu organizacyjnego. Dobrze rozpocząć pracę w ten sposób, tym bardziej w Wiśle, gdzie wszystko było dopięte na ostatni guzik. Polacy to profesjonaliści w organizacji zawodów - podkreśla nowy koordynator drugoligowego cyklu.

Czym różni się rola Szwajcara od funkcji pełnionej przez Sandro Pertile w zmaganiach najwyższej rangi? - Tutaj przeważnie będę osamotniony, choć w Wiśle pomagał mi Christian Kathol, nowy koordynator cyklu FIS Cup. Do moich kompetencji należy też kontrolowanie sprzętu zawodników, co jest dla mnie nowe. Zebraliśmy sporo doświadczenia przed sezonem zimowym - zapewnia były trener reprezentacji Szwajcarii oraz Rosji.

Jak może wyglądać ostateczny kalendarz Pucharu Kontynentalnego w czasach przybierającej na sile pandemii? - Dużo zależy od decyzji rządów poszczególnych państw, które zmieniają się z tygodnia na tydzień. To wszystko nie jest łatwe dla całego świata sportu. Dobrze, że w Wiśle mogliśmy pokazać, iż jesteśmy w stanie organizować zawody w dobie pandemii. Jesteśmy sportem bezkontaktowym, po prostu skaczemy na nartach. Zawodnicy zachowują się odpowiedzialnie i wzajemnie respektują swoje zdrowie. Znają powagę sytuacji. Z Wisły płynie pozytywny przekaz w kierunku świata sportu, co bardzo mnie cieszy. Rywalizacja sportowa i kreowanie emocji nadal są możliwe na skoczniach narciarskich, co udowodniliśmy we współpracy z Polakami - uzupełnia Schoedler.

Z Bernim Schoedlerem rozmawiał Tadeusz Mieczyński

Kliknij, aby zobaczyć aktualny harmonogram Pucharu Świata 2020/21 >>>

Kliknij, aby zobaczyć aktualny harmonogram Pucharu Kontynentalnego 2020/21 >>>

Kliknij, aby zobaczyć aktualny harmonogram FIS Cup 2020/21 >>>