Cała kadra austriackich skoczków prezentuje ostatnio wyśmienitą formę. W poprzednim konkursie, w niemieckim Neustadt zajęli trzy czołowe miejsca, liderem klasyfikacji PŚ jest Martin Hoellwarth- a jak będzie w Engelbergu?
Drugi trener reprezentacji Austrii- Stefan Horngacher- uważa, iż nie ma powodów, aby nie powtórzyć rewelacyjnych wyników sprzed tygodnia.
"Forma naszych zawodników jest wysoka i ustabilizowana. Nie ma powodów do obaw. Skocznia w Engelbergu bardzo im odpowiada. Zresztą na tym obiekcie Austriacy zawsze osiągali dobre rezultaty. Nie ma powodów, aby nie powtórzyć wyników z dotychczasowych konkursów"- powiedział Horngacher.
Skoczkowie austriaccy już od poniedziałku trenują w Engelbergu, a na dzisiejszych, nieoficjalnych treningach- Andreas Widhoelzl osiągał rezultaty bardzo zbliżone do rekordu skoczni (137m).
Do Szwajcarii nie pojechali słabo spisujący się Loitzl oraz Thurnbichler, natomiast swą szansę dostał 19 letni Mathias Hafele, o którego wysokiej formie podczas konkursu Pucharu Kontynentalnego w Lahti, pisaliśmy kilka dni temu.
Według Horngachera- mieszanka młodych zawodników oraz tych bardzo doświadczonych, daje znakomite efekty. Ci młodsi wpływają mobilizująco na rutyniarzy, a żaden zawodnik nie może być pewny swego miejsca w składzie na zawody.
Dopiero we wtorek po południu dojechał do kolegów- Martin Hoellwarth, który musiał się poddać leczeniu zęba. Taha błahostka nie powinna oczywiście wpłynąć negatywnie na formę lidera klasyfikacji PŚ i będzie on prawdopodobnie znów walczył o czołowe lokaty.
Drugi trener reprezentacji Austrii- Stefan Horngacher- uważa, iż nie ma powodów, aby nie powtórzyć rewelacyjnych wyników sprzed tygodnia.
"Forma naszych zawodników jest wysoka i ustabilizowana. Nie ma powodów do obaw. Skocznia w Engelbergu bardzo im odpowiada. Zresztą na tym obiekcie Austriacy zawsze osiągali dobre rezultaty. Nie ma powodów, aby nie powtórzyć wyników z dotychczasowych konkursów"- powiedział Horngacher.
Skoczkowie austriaccy już od poniedziałku trenują w Engelbergu, a na dzisiejszych, nieoficjalnych treningach- Andreas Widhoelzl osiągał rezultaty bardzo zbliżone do rekordu skoczni (137m).
Do Szwajcarii nie pojechali słabo spisujący się Loitzl oraz Thurnbichler, natomiast swą szansę dostał 19 letni Mathias Hafele, o którego wysokiej formie podczas konkursu Pucharu Kontynentalnego w Lahti, pisaliśmy kilka dni temu.
Według Horngachera- mieszanka młodych zawodników oraz tych bardzo doświadczonych, daje znakomite efekty. Ci młodsi wpływają mobilizująco na rutyniarzy, a żaden zawodnik nie może być pewny swego miejsca w składzie na zawody.
Dopiero we wtorek po południu dojechał do kolegów- Martin Hoellwarth, który musiał się poddać leczeniu zęba. Taha błahostka nie powinna oczywiście wpłynąć negatywnie na formę lidera klasyfikacji PŚ i będzie on prawdopodobnie znów walczył o czołowe lokaty.
tad,
źródło: Informacja własna
oglądalność: (5468)
komentarze: (1)
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się