Strona główna • Puchar Świata

Harri Olli: "Warunki mi sprzyjały"


Bohaterem dzisiejszego konkursu na skoczni mamuciej w Oberstdorfie został Fin - Harri Olli, który wygrał pierwsze zawody w karierze oraz ustanowił rekord obiektu.

"Nie przypominam sobie jak wyglądał konkurs na tej skoczni w ubiegłym roku. Dziś warunki na skoczni mi sprzyjały" - powiedział fiński skoczek.

Do Mistrzostw Świata w Liberce zostało jeszcze kilka dni, dlatego nie myślę o nich. Po weekendzie lecę do domu a we wtorek do Liberca" - dodał Olli.

Na drugim stopniu podium uplasował się Anders Jacobsen, który na treningach oddawał dalekie skoki. "Naszym celem nie jest zdobycie nagrody pieniężnej za zwycięstwo w Fis-Team-Tour, tylko jutro chcemy także oddać bardzo dobre skoki" - powiedział najlepszy norweski skoczek. "Dziś pokazaliśmy, że jesteśmy dobrze przygotowani do Mistrzostw Świata" - dodał Jacobsen.

Panujące na skoczni warunki na pewno utrudniały skakanie zawodnikom. "Ciężko jest mi mówić o warunkach na skoczni. My jesteśmy na górze i nie wiemy co się dzieje na dole, jaki jest wiatr albo jaką prędkość uzyskują nasi rywale" - mówił na konferencji Norweg.

"Początek sezonu był dla nas, dla naszych trenerów i współpracowników bardzo trudny. Odbyliśmy wiele rozmów, próbowaliśmy odnaleźć naszego dobrego ducha drużyny. Udało się nam i widać tego efekty" - powiedział Jacobsen.

Jak trzeci zawody zakończył dziś kolega z drużyny Jacobsena - Johan Remen Evensen. "Mieszkam w Oslo a pochodzę z Molde, które leży na zachodnim wybrzeżu Norwegii. Skaczę całe moje życie ale dopiero w tym sezonie nastąpił przełom. Tutaj na skoczni w Oberstdorfie bardzo dobrze mi się skakało, ponieważ lubię duże obiekty" - powiedział zawodnik.

"Odnaleźliśmy ducha drużyny i znowu cieszymy się skokami. Cieszy mnie to, że możemy razem podróżować. Nie bierzemy wszystkiego na poważnie, dużo odpoczywamy i cieszymy się, że ludzie mają radość z naszych skoków" - zakończył Evensen