Jak Finowie żegnają zimę?
W Turnieju wzięli udział wszyscy czynni skoczkowie klubu Lahden Hiihtoseura, oprócz Ville Larinto, Kalle Keituri i Kimmo Yliriesto. Nie były to typowe zawody. Zadaniem startującego było uzyskanie na każdym z obiektów jak najlepszej odległości, bez względu na długość najazdu, jednak próba musiała być ustana. Następnie wyniki te sumowano. Oczywiście dzieci skakały na obiektach odpowiednich dla swoich możliwości. Za to starsi zawodnicy dostali szansę aby "wrócić do korzeni" i sprawdzić się na skoczni K5 i podobnych.
Zwycięzcą Turnieju został Olli Pekkala, który łącznie uzyskał 400 m. Do niego należał najdłuższy skok na skoczni K116 - 135 m. Na K90 najlepszy był Siim Tanel-Sammelselg (105 m), na K64 - Sebastian Klinga (79 m), na K38 - Janne Tervahartiala (41,5 m), na K25 - Veli Matti Lindstroem (25 m), na K15 - ponownie Janne Tervahartiala (16,5 m), a na najmniejszej, K5 - Ville Vaaranmaa (7,5 m).
Na zawodach nie zabrakło również braci Okas: Sebastiana, Daniela, Paula i Krzysia. Najstarszy, Sebastian, startował na wszystkich obiektach oprócz K116. Na K90 lądował na 94 m, na K64 - na 70 m, na K38 uzyskał 37 m, na K25 - 21 m, na K15 - 15,5 m, a na K5 - 5 m, ale z upadkiem.
Turniej 7 Skoczni był przede wszystkim świetną zabawą i okazją do porównania swoich umiejętności z innymi. Rywalizacja przebiegała w bardzo miłej atmosferze i sprzyjała integracji klubowych kolegów z różnych kategorii wiekowych. Być może któryś polski klub, wzorem Lahden Hiihtoseura, zdecyduje się kiedyś zorganizować podobny turniej dla swoich zawodników...