Bez rewolucji w kadrach na nowy sezon?

Już wkrótce poznamy oficjalne składy kadr polskich skoczków na przyszły sezon. Według wstępnych informacji, w nowych grupach szkoleniowych nie powinniśmy spodziewać się rewolucji.

Kadra A ma tworzyć około 8-9 skoczków. Będzie ona podzielona na dwie podgrupy.

"Na początku dokonamy podziału na podstawie poziomu, prezentowanego przez zawodników, ale ten podział z założenia ma być płynny. Aktualnie najlepsi reprezentanci będą startować w LGP i PŚ, natomiast słabsi skoczkowie będą walczyć w Pucharze Kontynentalnym" - tłumaczy Łukasz Kruczek.

"Oczywiście zawodnicy spoza tej grupy, jak np. członkowie kadry młodzieżowej, czy zawodnicy nie należący do żadnej z grup szkoleniowych, będą mieć także szansę na start w zawodach, jeśli będą prezentować dobry poziom. O tym, kto w danym momencie będzie w danej podgrupie, zostanie uzależnione od aktualnego poziomu zawodnika. Powinno to wprowadzić nieco więcej rywalizacji wewnątrz grupy" - kontynuuje trener polskiej kadry.

"Na podobnych zasadach jak dotychczas będzie funkcjonowała grupa młodzieżowa. W nowym sezonie trener Piotr Fijas ma odpowiadać za starty w Pucharze Kontynentalnym polskiej kadry" - zdradza Kruczek.

"Jeśli chodzi o Adama Małysza to będzie trenował indywidualnie i będzie miał zorganizowane optymalne warunki przygotowania do sezonu" - kończy szkoleniowiec polskich skoczków.

Oficjalne składy grup szkoleniowych poznamy najpóźniej pod koniec kwietnia.