Strona główna • Kobiece Skoki Narciarskie

Pavel Mikeska "Trzeba postawić na skoki kobiet"

W konkursie o mistrzostwo świata w czeskim Libercu wystąpiło 36 zawodniczek z 13 krajów. Z państw, które w światowych skokach mają coś do powiedzenia, zabrakło tylko Rosjanek i Polek. Zostajemy z tyłu w kolejnej dziedzinie. Jak obecnie wygląda sytuacja kobiecych skoków w naszym kraju?


W tej chwili w Polsce trenuje kilkanaście, w porywach około 20 zawodniczek, regularnie w zawodach startuje sześć. Od dwóch lat w ramach zawodów Lotos Cup istnieje osobna kategoria dla dziewcząt. Polska jako jedyny liczący się w skokach kraj nie powołała kadry narodowej. Czy nędzny obraz skoków dziewcząt może się zmienić? Gorąco chce tego Pavel Mikeska, min. były trener polskiej kadry, twórca pierwszych sukcesów Adama Małysza. Od kilku lat zajmuje się trenowaniem kobiet, był trenerem Czeszek, od kilku miesięcy trenuje najstarszą polską zawodniczkę, piętnastoletnią Asię Gawron.

"Polska musi postawić na skoki kobiet. Ale do tego jest potrzebna wola Polskiego Związku Narciarskiego, zrozumienie, że to ważna dyscyplina, że skoki kobiet będą rosły na znaczeniu. Musi zmienić się mentalność pewnych osób, że to nie taka zabawa, tylko poważna sprawa" - przekonuje Mikeska.

Mikeska widzi potencjał w polskich zawodniczkach. Dlatego trenuje Asię Gawron a ostatnio zaprosił też do wspólnego trenowania dwunastoletnią Asię Szwab. Trener wykonuje swą pracę społecznie, pieniądze na benzynę dostaje od rodziców Asi. Nie ma jednak złudzeń, że aby odnosić sukcesy potrzebne są większe nakłady. "Wcześniej czy później Polska musi powołać reprezentację pań. Na razie walczę o to by powstała choć jakaś mała grupa treningowa i by Związek zaczął zgłaszać Asię do zawodów międzynarodowych, by nabierała doświadczenia" - przekonuje trener.

"W grupie mogłaby się też znaleźć Asia Szwab, skakała na razie z nami w Kozlovicach. Potrzebna jest też promocja skoków pań w Polsce. Trzeba zachęcić do uprawiania tej dyscypliny więcej zawodniczek. Rozmawiałem już na ten temat z wiceprezesem Andrzejem Wąsowiczem, wiem że jest on przychylnie do tej sprawy nastawiony, obiecał że będzie na ten temat w Zwiazku rozmawiał" - dodaje Mikeska.

"W tej sprawie wpłynęła ostatnio do PZN petycja od rodziców. Pan Mikeska chce też się ze mną spotkać i wytłumaczyć szczegółowo na czym jego działania miałyby polegać. Przedstawie tę sprawę prezesowi Tajnerowi i reszcie zarządu" - odpowiada Wąsowicz.

Tymaczasem Asia Gawron przygotowuje się do kolejnego sezonu. "Zaczęliśmy skakać początkiem maja, trenowaliśmy już we Frenstacie i w Kozlovicach na skoczni K-40. Tam była z nami Asia Szwab i bardzo dobrze skakała" - opowiada Asia.

Zawodniczka trenowała też w poniedziałek Szczyrku. Oddała kilka skoków a potem trener Mikeska zdecydował przenieść się do Frenstatu z powodu tłoku na skoczni. "Skocznia w Szczyrku jest fajna i już ją znam, skakałam tu zimą na zawodach Lotos Cup. Tu jest bardzo niski tor lotu i trochę trudno jest mi skakać, ale cóż, muszę się jeszcze podciągnąć" - uśmiecha się Asia.

Tego lata zawodniczka ma w planach starty na Pucharze Kontynentalnym Pań w Niemczech i w Norwegii. Ambita dziewczyna chce wypaść tam jak najlepiej. "Bardzo bym chciała, żeby powstała jakaś grupa szkoleniowa dla dziewczat przy PZN - to by nam bardzo pomogło w rozwoju" - przekonuje Asia.